Jagoda kamczacka - polecane odmiany, smak jagody kamczackiej,przeznaczenie
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Smak jagody kamczackiej
Ja kupiłam dwa lata temu dwa krzaczki i jak je kupowaliśmy to akurat na krzaczkach były owoce więc można było spróbować mojej córce smakowały były słodkie i nie trzeba było ich dosładzać ale nie wiem co to były za odmiany.
Re: Smak jagody kamczackiej
Wypada więc współczuć. Moje jagody rosną wystawione na słońce. Odmian mam niewiele, jednak nie zdarzyło się, by ktokolwiek zechciał wypluwać jagody, których smak przypomina jagody leśne. W zeszłym roku nie zdążyłem skosztować jagód, wszystkie zniknęły i nie za przyczyną ptaków czy innych podjadaczy w piórkach i futerkach.DorkaS-66 pisze:Nie spotkałam jeszcze słodkiej jagody kamczackiej, te wymienione na forum na pewno nie są słodkie. Przydatność owoców najlepiej sprawdzać metodą na dzieckona znane mi jagody k. dzieciaki rzucały się z wielkim huraaa! i równie szybko rezygnowały z ogołacania roślin, często wypluwając już wpakowane do buzi owoce. Po dosłodzeniu są zjadliwe, ale bez ochów i achów.
Sprawa smaku jest rzeczą względną. To, co dla jednych jest pyszne, dla innych może być nie do zaakceptowania. To samo z odczuwaniem goryczki czy słodyczy. Trudno jest więc doradzać komuś zakupy konkretnych odmian. Najlepiej kupuje się w miejscu, gdzie można osobiście spróbować jagód. Potem należy zadbać o to, by krzewom zapewnić odpowiednie warunki, a wtedy będą miały smak podobny do tego, który poznaliśmy u sprzedawcy. Brak słońca, nieodpowiednia gleba, susza itp. warunki mogą w jakimś stopniu wpływać na smak owoców.
Smak jagody kamczackiej
Mam odmianę Wojtek, typ nr 44, typ nr 38 i jeszcze jakąś odmianę wschodnią o omszonych pędach. Ta ostatnia jest najpóźniejsza owoce bardzo grube dość duże, obrywają się z przylistkami. Plonowanie obfite, smak mierny. Typ nr 38 - owoce bardzo duże 3x1 cm, dojrzewają jednocześnie, krzew ma bardzo ładny pokrój, przydatny do zbioru maszynowego - smak niesamowicie gorzki. Wojtek i typ nr 44 są smaczne- oczywiście jak dojrzeją ( nie łapać lekko fioletowych owoców). Moje dzieci zajadają się jagodami - nawet niezbyt dojrzałymi.
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Gałązki obdarte z liści - doszczętnie. Gałązki skrócone do połowy. Oto wynik kilkuminutowej ucieczki baranów. Na wszelki wypadek owinęłam agrowłókniną, bo obawiam się o to czy dadzą radę. Jeszcze z miesiąc, może dwa i sama się dowiem czy dadzą radę, czy raczej trzeba kupić nowe sadzonki.
Życie, Ty wariacie...
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Znajoma na od kilku lat jagodę i mówi, że jej nie smakuje, kwaskowata i cierpka.
Mnie to jakoś nie odpycha - pożyjemy, zobaczymy
Mnie to jakoś nie odpycha - pożyjemy, zobaczymy

Życie, Ty wariacie...
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Jagoda kamczacka jest dobra w smaku, mało przemarza, ale strasznie się obsypuje.......
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
U mnie aż tak bardzo się nie obsypuje, niektóre owoce z późniejszych kwiatów wiszą do połowy sierpnia. W tym roku pierwszy ras zebrałem kombajnem.
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
A jaką masz odmianę?
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Do halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Dzięki za podpowiedź. Zrobię to, w marcu będzie dobrze? Jak śniegi znikną.
Dzięki za podpowiedź. Zrobię to, w marcu będzie dobrze? Jak śniegi znikną.
Życie, Ty wariacie...
-
- 200p
- Posty: 239
- Od: 24 sty 2011, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Bielska-Białej
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Mnie i mojej rodzinie surowe owoce jagody nie smakują.Żeby ich nie zmarnować zbieram je i zamrażam. Zimą są wspaniałym dodatkiem do ciasta drożdżowego.
Pozdrawia Urszula.
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Posiadam głównie odmianę Wojtek i "typ 44" oraz po kilkanaście sztuk jakiejś ukrainki i "typu 38".
Halys, jak rozmarznie ziemia, to prawdopodobnie u nasady uszkodzonych pędów zobaczysz mocno nabrzmiałe pąki (najczęściej po dwa). Ja bym skrócił te pędy jakieś 3 cm ponad tymi pąkami ( jeśli ocalały dwa piętra takich pąków to oczywiście można też skrócić nad wyższym piętrem)
Halys, jak rozmarznie ziemia, to prawdopodobnie u nasady uszkodzonych pędów zobaczysz mocno nabrzmiałe pąki (najczęściej po dwa). Ja bym skrócił te pędy jakieś 3 cm ponad tymi pąkami ( jeśli ocalały dwa piętra takich pąków to oczywiście można też skrócić nad wyższym piętrem)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 25 kwie 2010, o 23:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kartuzy - Kaszuby
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Jestem nowy choć trochę przeglądam forum.
Jeśli chodzi o smak jagody kamczackiej, to mi na surowo średnio smakują. Jeśli ktoś robi nalewki to jest super. I nalewka i owoce z nalewki. Moja Mama ma kilka krzaków - każdy chyba innej odmiany, ale jakiej nie wiadomo. Różnią się nie tylko osypywaniem, wielkością owoców, krzaków ale też smakiem samych owoców.
Jeśli chodzi o smak jagody kamczackiej, to mi na surowo średnio smakują. Jeśli ktoś robi nalewki to jest super. I nalewka i owoce z nalewki. Moja Mama ma kilka krzaków - każdy chyba innej odmiany, ale jakiej nie wiadomo. Różnią się nie tylko osypywaniem, wielkością owoców, krzaków ale też smakiem samych owoców.
I know it's only rock and roll, but I like it
- halys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 5 wrz 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Wspomniałam już, że tak zrobiłam. A teraz muszę napisać, że rzeczywiście ruszyła ze zdwojoną siłą. Dobre rady to jest to, dzięki.kamczat pisze:UDo halys - myślę, że Twoje jagody przeżyją na pewno, a nawet z wiosny ruszą ze zdwojoną siłą ( ja bym je przyciął na jakieś 5 cm)
Życie, Ty wariacie...
-
- 100p
- Posty: 187
- Od: 18 maja 2012, o 19:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Nizina Południowopodlaska
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
Co powiecie o odmianach Zojka i Wojtek?
Re: Jagoda kamczacka i jej smak
hehe, dobre, ale wprowadza w błąd czytających.
Wczoraj w carefurze pojawiły się jagody kamczackie Duet.
Mam już posadzone zeszłej jesieni Atuty, Wojtki i jakieś rosyjskie odmiany NN.
Żeby tylko ta zima się skończyła wreszcie. Na parapecie czekają też ukorzenione "patyki" z własnej uprawy.
Jestem ciakawa jak to wszystko będzie rosło na mojej glinie. Głównie to czekam na możliwość wyprodukowania nalewki
Wczoraj w carefurze pojawiły się jagody kamczackie Duet.
Mam już posadzone zeszłej jesieni Atuty, Wojtki i jakieś rosyjskie odmiany NN.
Żeby tylko ta zima się skończyła wreszcie. Na parapecie czekają też ukorzenione "patyki" z własnej uprawy.
Jestem ciakawa jak to wszystko będzie rosło na mojej glinie. Głównie to czekam na możliwość wyprodukowania nalewki
