Witam serdecznie,
2 lata temu wkopałem winorośl. Nie jestem w stanie podać odmiany, bo przywiozłem ją od znajomego gospodarza.
Na pytanie o nazwę - usłyszałem - "dobra"

Nie wiem nawet czy deserowa czy winna.
Kawał drewna z dwoma oczkami puścił w zeszłym roku - zakładam łozy.
W tym roku, "leci" dalej i zakładam, że to już może być latorośl. Pierwszy raz widzę coś takiego jak na zdjęciu.
Nie było tego w roku poprzedzającym. Czy to już jest tworząca się kiść winogrona?
I jeszcze dwa pytania.
Oglądałem kilka filmów instruktażowych z przycinania winorośli. Gdzieś było powiedziane, żeby ograniczać liczbę latorośli,
bo inaczej roślina nie będzie w stanie wyżywić wszystkich kiści i jakość owoców będzie gorsza.
Brzmi sensownie, więc moje pytanie - czy jest jakiś przelicznik albo czy są jakieś zalecenia co do maksymalnej liczby kiści na pnącze?
Pod winogrona postawiłem specjalne pergole ogrodowe. Plan był taki, aby ładnie były pokryte pnączami winogrona.
Biorąc pod uwagę instrukcje przycinania, to tak naprawdę nigdy nie uzyskam efektu, że całe będą porośnięte winogronem?
Jak to jest? Przycinając latorośle na 2-6 oczek na naprawdę po lecie niewiele zostanie z tego pnącza?
Pozdrawiam!