Iza, śnieg znika ekspresowo, a ja bardzo się cieszę, że pobył choćby te trzy dni, bo pod nim ziemia nie zmarzła, a tam gdzie za szybko stopniał znów będzie musiała tajać  

 Moje rozsady jutro z rana wrócą do szklarni. Niektóre proszą się o pikowanie, będą potrzebowały więcej miejsca i oczywiście więcej światła. Wstawię drugi grzejnik i będę trzymać mocno kciuki, by już zima nie wracała  

 Ja też ściółkuję świeżą trawą, cienką warstwą. Co koszenie jej dosypuję, wszystko było pięknie, póki nie wyjechaliśmy na urlop i do ogrodu nie przyjechała moja Mama... zobaczyła dwa luzytany, podzwoniła po ciotkach i spanikowała, że zeżrą mi cały ogród, po czym migiem usunęła cała ściółkę  

 Musiałam w sierpniu zaczynać od nowa... Też mam kilka pierścieni groszku w kartonie z bobem, jakby mój w gruncie miał się nie uchować  

 Szpinak wysiałam kilka dni przed tym mrozem, na pewno nawet nie skiełkował. Dziwnie się zaczyna ten sezon, mam nadzieję że to koniec anomalii  

 Moja rodzina zapachu gnojówki nie znosi, zwłaszcza jak dodam żywokost do pokrzywy, sądzę, ze sąsiedzi też tego nie kochają  
 Aniu
 Aniu bardzo proszę, bo ja sama się chętnie dowiedziałam jak zneutralizować trochę smrodek  

 Zaraz idę do Ciebie poszperać coś więcej o łobodzie i malabarze  
 Tamaro
 Tamaro widziałam, ze trzmiele i pszczółki go lubią, ale jakoś nie chciało mi się schylić i sprawdzić dlaczego 

 U mnie nigdy robali w bobie nie ma, czasem są w późniejszym groszku, ale pojedyncze sztuki. Nie wiem, jak to będzie w tym roku, skoro siew do gruntu tak długo jest niemożliwy  
 Ekaterina
 Ekaterina cały sezon trawy z trawników miałam mniej, niż bym chciała, a w tym sezonie znów chcę trawnik zmniejszyć i chyba muszę sąsiadów zacząć prosić o mulcz 
 Jowita
 Jowita mam nadzieję, ze u mnie też się sprawdzi, polecam Ci tylko zwrócić uwagę na konstrukcję, bo ta cięższa, stalowa będzie na dłużej. Widziałam już załamaną szklarnię z aluminium, były w niej rośliny, serce się krajało  
 Violu
 Violu przez dwa dni nie mogłam dostać się do szklarni, chyba połamałabym drzwi  

 Teraz jednak śnieg znika i chyba jutro wrócę tam z roślinami. Widziałam u Ciebie listę odmian, same "
cukiereczki"  
 Werka
 Werka dzięki  

 Bardzo miło piszesz o odwiedzających wątek ogrodnikach, ja mam o nich takie samo zdanie  

 Oglądam wszystkie chwasty na spacerach po okolicy i u mnie takiej ruty nie widziałam, może Ty będziesz miała więcej szczęścia. 
Pod śniegiem ziemia nie zmarzła, śnieg powoli znika, może uda mi się w weekend posiać korzeniowe i posadzić dymki. Czosnek sadzony zimą nie wygląda za dobrze, szukając odmian czytałam o ich smaku, wielkości, ale zupełnie nie zwróciłam uwagi na mrozoodporność, ciekawe które przetrwają taką nietypową zimę  
