Elizabetka po śląsku - 2 cz.2008r.

[Reposit-10]

Bożenko , kejter to pies , a psyki (domyślam się, bo tego słowa nie słyszałam ) to chyba owady bzykające ..

[bogusia177]

Aniu ,nie ślonzaczka yno ślonzoczka ,my nie som taki paradne ,żeby nas nazywać po pańsku A wiersz to rozumiemy ,bo my som frelki skromne ale fest kumate

[Babopielka]

Amlos -dzięki za przetłumaczenie , w życiu bym sie nie domyśliła ,że kejter to pies
Bogusiu ,że Wy kumate frelki to my wiema

[Elizabetka]

Wszystkich pozbiyrosz ,a jo to co ,o brusku zostana

No co Ty dziołchszko złoto przeca u Ciebie jest miejsce zlotu, bez Ciebie sie nikaj nie ruszomy. ;:96
Bożynko szykuj sie bo Urszulka już prawie gotowo.
Może jeszcze Izabelka i Grzegorz sie zabierą. Trocha czasu jeszcze zostało. Bele nie bydzie tak, że pojadymy przez Kołobrzeg koło Ewy w góry.


Jakubie mosz mistrza, jak bych nie znała tego wiersza to pora słów by mi brakło ale Anka( ) czuwo i na miejscu wyjaśni, co nie znaczy żech jest mało kumato -zaznaczom.


Chca Wom powiedzieć coś na tymat godzin.

Jak sie pyto:
Wiela je godzin? Wiela je na zygorze? albo Umicie mi powiedzieć wiela je godzin?
A odpowiado sie:
Pizło łoziym (jest 8 ). Je gynał dwanoście( jest dokładnie 12).
Jak dokładnie nie wiesz ile jest to powiesz np. Zarozki piźnie koło dziesiątyj (będzie koło 10). Bezmała sztyry(prawdopodobnie 4).

A mnie zawsze ciekawiyły te ćwierci (ćwiartki).
Bo np 9.15 to je ćwierć na dziesiąto a 9.45 to trzi ćwierci na dziesiąto.

Bardzo mi sie to podobało jak toś tak godoł ale żech nie dała po sobie znać i naciągałach żeby to po kilkakroć tłumaczyli.

[Reposit-10]

Oj, jesteś Elżbietko kumota, i to fest !!

Ale fajnie , Twoja lekcja przypomniała mi moją babcię, która podobnie określała godzinę..
Mówiła np. kwadrans na trzecią ( jak była 2:15) ; albo trzy na piątą ( jak była 4:45 ) .
Czyli mogę śmiało pytać o godzinę jak będę na Śląsku .. problemu nie będzie .

Pa, pa !

[koza]

Aniu!!! Na banhowie łozim pizło ......

[bogusia177]

To jak łoziym pizło prosza we sklepie u bajtla kupić font kyjzy i pól fonta haferfloków i jeszcze sztyry żymły

[Reposit-10]

Aniu!!! Na banhowie łozim pizło ......

To na tym dworcu, Kózko, zegar spóźnia się ponad dwie godziny ...

A płatków owsianych nie lubię , Bogusiu

[koza]

Nie ważne że dwie godziny!!! Gorzej ,że jutro(juz dziś) rano żymeł swieżych nie będzie

[Reposit-10]

I tu mnie masz! Żymły ?????

[koza]

Słoneczko TY moje !!!!! Anuś !! To akurat najprostsze!!!!! Żymły = bułki

[Reposit-10]

Najprotsze, jak się wie ! Chyba założę słowniczek śląsko-polski ? Dzięki.

[Gabriela]

Jezderkusie dziołchy alech jest utyrano.Wy tu o żymłach a jo ledwo zipia. Mój M łodprowioł geburstag (czytej - on siedzioł a jo robiyłach)
Nóg i pleców nie czuja. Ciekawe jako bydzie zapłata. Zeby choć jedyn kwiotek mi kupiył tak za friko. Ale czego sie idzie po chłopie spodziywać. :P

[Elizabetka]

Tak to mosz Gabrysiu. Mój jak mo co zrobić to godo, że idzie na swój plac tj. do pywnicy (prziłożyc do pieca).

[Gabriela]

To jeszcze dobrze że mo kaj iść. Mój to nawet takigo zadanio ni mo, bo hajcują za niego ciepłownie. :P