Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
pomidor7
100p
100p
Posty: 160
Od: 20 lut 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ja wolę ciepłe kolory mieczyków.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Kupiłam następujące odmiany:
- Espresso 15 szt.
- Green Star 7 szt.
- Wine & Roses 16 szt.
- Mon Amour 6 szt.
- Fidelio 6 szt.
- Fiorentina 6 szt.
- Passos 12 szt.
Razem 68 sztuk... Kiedyś, jako nastolatka, posadziłam mieczyki Green Star i pamiętam, że były w sumie bezproblemowe, tylko przewracały się po deszczach :P Tym razem spróbuję jakoś poprzywiązywać je wstążkami do płotu...
pomidor7
100p
100p
Posty: 160
Od: 20 lut 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: gmina Golub-Dobrzyń woj. kujawsko-pomorskie

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ja nigdy nie przywiązuje (lenistwo), ale około 80 procent się nie łamie.
Pozdrawiam
Kasiek2016
50p
50p
Posty: 66
Od: 2 sie 2016, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ja sadzę mieczyki w rzędach i każdy rząd po bokach ma wbite pale. Od jednego pala do drugiego rozciągam sznurek, który trochę zabezpiecza mieczyki przed złamaniem się. Podobno zamiast sznurka dobrze jest rozciągnąć cienki pasek rajstop damskich, bo nie uszkadza tak roślin, kiedy te opierają się na nich w czasie wiatru.
vanilia
200p
200p
Posty: 464
Od: 5 lut 2016, o 10:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Mam taką fantazję aby podpatrzeć Wasze rabatki z mieczykami i się trochę zainspirować. 8-)
Ktoś coś? ;:224
Jak może być jeszcze lepiej??? :D
tomisiu
50p
50p
Posty: 72
Od: 24 sie 2015, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Przeglądając archiwalne posty na temat mieczyków, znalazłem informację, że mieczyki można sadzić gdy rolnicy sadzą ziemniaki (to wersja dla tych co mieszkają obok pól uprawnych) lub (to dla tych pozostałych) gdy zakwitną forsycje. Jest jeszcze wersja najtrudniejsza do zastosowania, z bloga p. Stanisława, start sezonu następuje, gdy ziemia na głębokości 10 cm osiągnie temperaturę 10 degC.
I teraz prowokacja, wczoraj zobaczyłem pierwsze kwiaty forsycji, a moje mieczyki wczesnokwitnące (VE) mają już 4 cm "Kły". Przyznam, że jeszcze nie myślę o sadzeniu, ale co z tymi znakami przyrody? Czy rolnicy sadzą już ziemniaki?
Tomek
Awatar użytkownika
ZielonaZabka
500p
500p
Posty: 548
Od: 7 kwie 2016, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ziemniakom z tego co kojarzę wystarczy temperatura 6C. Chodzi oczywiście o glebę. Nie widziałam jeszcze kwitnącej forsycji w tym roku. Jak rolnicy to nie wiem, ale ja będę niedługo ziemniaczki siać... natomiast mieczyki powsadzam za trzy tygodnie około. Jeszcze nawet nie mają zrobionej rabaty.
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Wczoraj posadziłam swoje mieczyki, miały być do doniczki ale wynalazłam im miejsce w ogródku. Posadziłam je w dużym plastikowym koszyku, i dobrze zrobiłam bo już dziś przy krawędzi koszyka zobaczyłam kopczyk kreta. Dziś zakopałam pułapkę, muszę złapać drania.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Ninia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 24 sty 2016, o 08:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Rozumiem, że wsadziłaś już do gruntu - nie za wcześnie? - zawsze tak sadzisz?. Ja moje dopiero w tym tygodniu obiorę z łupinek i myślałam, że dopiero można je wsadzać do gruntu po 15 kwietnia - tak zrobiłam w roku ubiegłym (dopiero zaczynałam zabawę z mieczykami).
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Zapowiadają ciepłą wiosnę, więc może w tym roku uda się posadzić mieczyki wcześniej niż zwykle u mnie, czyli przed 25 kwietnia.
Dlatego wyjąłem już część z leżakowania w lodówce, zdjąłem ostatnie łuski i wyłożyłem do wypuszczenia korzonków i pędów.
Obrazek
Pozdrawiam
Adam
Anastazja80
500p
500p
Posty: 768
Od: 20 mar 2014, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kobyłka

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Ninia posadziłam już mieczyki bo miały już kiełki. W razie czego będę przykrywać.
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2859
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Mieczyki za wczesnie posadzone , uważaj bo mogą zgnić, dostać z zimna grzyba a nie tylko zmarznąć. Ziemia nie ma tej temperatury w której mieczyki można sadzić. Powodzenia
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1529
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

Post »

Kiedyś jako dziecko sadziłem mieczyki do doniczek chyba w kwietniu na parapet i bardzo wcześnie kwitły, oczywiście wysadzone później do gruntu. Teraz znowu mnie kusi żeby je posadzić w doniczkach, ale nie mam już nigdzie miejsca :cry:
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Kasiek2016
50p
50p
Posty: 66
Od: 2 sie 2016, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4

Post »

Wiele lat w ogrodzie moja mama (teraz ja) sadziła mieczyki w osłonkach i bez moczenia w chemii. W poprzednim roku po raz pierwszy ja się tym zajęłam i od razu miałam inwazję wciornastków (kupiłam wiele mieczyków w marketach i pewnie przyniosłam owada). W tym roku chcę przygotować się jak najlepiej do kolejnego sezonu. Tuż przed lub po świętach obiorę mieczyki z łusek, które spalę. następnie wymoczę bulwy w środku grzybobójczym, następnie po osuszeniu w środku owadobójczym i posadzę. mam pytanie dotyczące tego jak długo powinnam moczyć mieczyki? na forum tym i innych są różne zdania co do tego - od pół do 1,5 godziny. Ile Wy moczycie swoje bulwy?
Awatar użytkownika
adamanna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2644
Od: 24 kwie 2008, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4

Post »

Szczerze mówiąc ile mi wyjdzie - bo to zawsze było tak że rozrabiałam środek wrzucałam mieczyki i szlam robić coś innego , a wyciągałam jak mi się przypomniało :oops: :oops:
W tym roku dokupiłam trochę nowych kolorów i postanowiłam je sadzić właśnie kolorami - więc moczyć się też będą oddzielnie to będę musiała lepiej pilnować czasu żeby zdążyć przed wieczorem żeby obeschły
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”