Witajcie,
W piątek obroniłam pracę, teraz czekam na ocenę końcową, bo wychodzi mi coś pomiędzy 4 a 5, więc muszą policzyć. Nie zmienia to jednak faktu, że jestem z siebie bardzo, bardzo dumna
- dziękuję za wszystkie trzymane kciuki
Nareszcie miałam wolny weekend i spokojnie mogłam podziałkować. Susza u mnie jest straszna. Rośliny ledwo co zipią. Różane panny rozkwitły w ekspresowym termpie, niestety w takim samym tempie przekwitają. Ścięłam już dwa wiadra pąków, dziś pewnie zetnę trzecie...
Wszystkie ostróżki zanikły. Nie wiem co się stało, po zimie ładnie rosły a potem zaczęły żółknąć aż w końcu padły. Może coś je zjadło, a może za dużo obornika- nie mam zielonego pojęcia....
W weekend kupiłam farbę i zabrałam się za malowanie komody. Sporo czasu zeszło mi się na szlifowaniu. W niedzielę nałożyłam pierwszą warstwę farby. Kolejną chciałabym nałożyć jutro po pracy. Szafka już wygląda fajnie
Zdjęcia będą po skończeniu prac - obiecuję

Kamil rośliny rzeczywiście wyglądają zjawiskowo, to najpiękniejsze kwitnienie jakie miałam do tej poru. Szkoda tylko, że kwity tak szybko przekwitają. Będę musiała chyba dokupić jakiś bylin, bo za chwilę na rabacie będzie pusto ...
Soniu Dziękuję, różanka naprawdę jest śliczna i niewiele jej trzeba

Myślę nad dokupieniem kilku bylin ale to już w lipcu albo całkiem we wrześniu, bo w czasie urlopu młode roślinki mogą sobie nie poradzić same.
Iza Tak, jestem już "PO"

dzięki!!! W piątek stres miałam od samego rana mimo, że obrona była dopiero o 17,20
Mariusz dzięki!!! Fakt, kamień z serca i spokojny weekend

Wieczorny klimat ma swój urok. Lampki solarne sprawdzają się bombowo, oby dały radę w następnym sezonie ...
Susza u mnie jest straszna. Podlewam tylko rabaty, trawnik musi radzić sobie sam i niestety radzi sobie kiepsko, szkoda mi jednak wody ...
Wspaniałego tygodnia