W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
- Milcia120
- 500p
- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Fajne białaski "produkcja" króliczków idzie pełna parą.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Będzie biały pasztet
(ładne kluseczki
).
Ja zapomniałam dodać, że coś mi kurki słabe skorupki produkują (w sobotę straciłam jajko, bo uciekło jej na grzędzie a było dwu żółtkowe). Może będę musiała gdzieś kupić jakieś wapno albo coś w tym stylu z minerałami, ale nie wiem czy znajdę w okolicy (może w zoologicznym).
Ciocia się pytała mnie dzisiaj czy moje rośliny w ogródku żyją (bo jej ślimaki prawie wszystko zjadły), a ja sobie pomyślałam "nie mam ślimaków, bo mam kury"
, dzisiaj już spacer po ślimaki i dżdżownice zaliczyły, dodatkowo pojadły trochę chrząszczy kryjących się pod pojemnikami i przy murkach
.


Ja zapomniałam dodać, że coś mi kurki słabe skorupki produkują (w sobotę straciłam jajko, bo uciekło jej na grzędzie a było dwu żółtkowe). Może będę musiała gdzieś kupić jakieś wapno albo coś w tym stylu z minerałami, ale nie wiem czy znajdę w okolicy (może w zoologicznym).
Ciocia się pytała mnie dzisiaj czy moje rośliny w ogródku żyją (bo jej ślimaki prawie wszystko zjadły), a ja sobie pomyślałam "nie mam ślimaków, bo mam kury"


"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Ginka, kup im kredę pastewną. I daj do pojemniczka, niech sobie same jedzą ile chcą. Tak żeby miały czas dostęp do kredy.
ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
To będę musiała zobaczyć po sklepach (jest jeden zoologiczny dedykowany również gołębiarzom, to może będzie na stanie), ewentualnie jutro zobaczę na targu może będą mieć przy paszy.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Super, kreda pastewna dla kurcząt, to pewnie na targu z drobiem się kupuje
Tylko jak ona wygląda, są jakieś rodzaje, kolory itp.
Króliczki są białe-białe, czy albinosy? A może zmienią kolor futra jak podrosną? Na swoje potrzeby czy tak jak drób- na zamówienie?

Króliczki są białe-białe, czy albinosy? A może zmienią kolor futra jak podrosną? Na swoje potrzeby czy tak jak drób- na zamówienie?
Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Ja kupowałam kredę w sklepie rolniczym na kilogramy i są różne frakcje
bodajże trzy. Na targu zawsze słyszałam była ale już się skończyła
A dajesz kurom skorupki jaj, bo teraz jak moje dużo noszą to skorupki im wystarczą 



-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Gosiu, króliczki są białe-białe
I takie będą później 
Króliczki dla siebie, ale i na sprzedaż część, może chociaż trochę się za żarełko zwróci, bo całość nie ma szans.
W tym roku prowadzę wydatki na zwierzaki i przychody. No i póki co jestem ciągle 2tys. zł. na minusie
I niech mi ktoś powie, ze na wsi mieszkam, to mam wszystko za darmo
Co do kredy pastewnej, u nas można kupić w sklepach budowlanych. Mają tam i pasze i witaminy różne. Jest granulowana bardziej i mniej, albo taka miałka
Ja mam tą miałką i polecam jednak mocno granulowaną 
Od wczoraj nawiedza mnie lis na wybiegu
Ale to potem napiszę...


Króliczki dla siebie, ale i na sprzedaż część, może chociaż trochę się za żarełko zwróci, bo całość nie ma szans.
W tym roku prowadzę wydatki na zwierzaki i przychody. No i póki co jestem ciągle 2tys. zł. na minusie


I niech mi ktoś powie, ze na wsi mieszkam, to mam wszystko za darmo

Co do kredy pastewnej, u nas można kupić w sklepach budowlanych. Mają tam i pasze i witaminy różne. Jest granulowana bardziej i mniej, albo taka miałka


Od wczoraj nawiedza mnie lis na wybiegu

ania
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Daje tyle ile mam, nawet powiedziałam aby ciocia zbierała te co kupuje, bo wtedy to bym musiała dopiero skarmiać je kredą, do tego jak znajdą ślimaki to zjadają ze skorupkami (czasami im pomagam jeśli są za duże), przed chwilą dostały resztę ususzonych skorupek, wcześniejszą sporą dawkę dostały w piątek i dzisiaj pochłonęły tyle ile się dało z betonu zebrać
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Trudno być samowystarczalnym- a raczej to niemozliwe. Nie wyprodukujesz grabi -chociaż pamiętam jak dziadek robił- takie drewniane do siana. Ale kiedyś ludzie mieli mniejsze potrzeby a wg większości zwierzęta żadnych
A teraz - kurniczek wypasiony, wybieg z basenami, karmidełka, poidełka, kreda itp itd. Osobiście wolę trochę
wydać i mieć zadowolenie, że zwierzaki mają dobrze. Koleżanka przyjechała do mnie na działkę i dziwi się, po co mi ogród, po co kurczaki, przecież wszystko można kupić na targu za parę groszy- i nie narobisz się mówi
No cóż, ona mieszka na wsi-takiej, gdzie nic się nie opłaca, ja całe życie w sporym mieście, a na wsi dopiero za miesiąc
Wszystko życie zweryfikuje...

A teraz - kurniczek wypasiony, wybieg z basenami, karmidełka, poidełka, kreda itp itd. Osobiście wolę trochę


No cóż, ona mieszka na wsi-takiej, gdzie nic się nie opłaca, ja całe życie w sporym mieście, a na wsi dopiero za miesiąc

Wszystko życie zweryfikuje...
Pozdrawiam
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Aquaforta jakbym o sobie czytała
w mojej wsi niedaleko Krakowa jak zamieszkałam nie było kur, wycięte stare jabłonie (bo brudzą) i tylko traweczka i iglaki ...no hortensje kule niebieskie. Jak jaja zaczęły kosztować pojawiły się kury, ale widzę że znikają psy i koty
Za to w gminie cieszący się powodzeniem sklep ze sztucznymi zwierzętami 



-
- 200p
- Posty: 235
- Od: 20 maja 2009, o 11:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Gosiu, to u mnie podobna wieś. Mało ludzi trzyma chociaż by kury na jajka. Nie mówię już o kurach czy kaczkach na mięso. Bo się nie opłaca, bo w sklepie taniej, bo trzeba przy tym robić...Ale Ci sami ludzie, nie pracują zawodowo i całe dnie się opierniczają, bo ich "praca" ogranicza się do przeplewienia małej rabatki kwiatowej i warzyw w ogródku. Z tym, że ogródki to mikroskopijne, w domu 3-4 dziewczyny/kobiety/babcie i robotę idą robić w 10 min.
Nie no sorry, nie dla mnie takie życie
Może i się nie opłaca pod względem finansowym, ale pod względem zdrowotnym i owszem 
Nie no sorry, nie dla mnie takie życie


ania
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3030
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
annorl1 na pierwszy ,,rzut oka" myślałam , że to są prosiaczki
Niech Ci się super odchowają
BRZOSKWINKA jak tam u sierotek?
Kiedy chcę zrywam to na co mam smak, świeżutkie bez ,,podpędzania" aby było świeże na ladzie.
Warto nieraz zobaczyć w jakiej wodzie stoją pęczki natek, nieraz aż woła o pomstę.
Z drugiej strony jak tak się chodzi i kupuje ,,za grosze" to tu 1,50 zł tam 2 zł , gdzie indziej 5 zł i ani się obejrzysz i siata zielska za ok 80zł.

Niech Ci się super odchowają

BRZOSKWINKA jak tam u sierotek?
Ja też przez większość życia byłam blokersem a teraz nie wymieniła bym moich jarzyn i drobiu na te z targu.Aquaforta pisze: Koleżanka przyjechała do mnie na działkę i dziwi się, po co mi ogród, po co kurczaki, przecież wszystko można kupić na targu za parę groszy- i nie narobisz się mówi.
Kiedy chcę zrywam to na co mam smak, świeżutkie bez ,,podpędzania" aby było świeże na ladzie.
Warto nieraz zobaczyć w jakiej wodzie stoją pęczki natek, nieraz aż woła o pomstę.
Z drugiej strony jak tak się chodzi i kupuje ,,za grosze" to tu 1,50 zł tam 2 zł , gdzie indziej 5 zł i ani się obejrzysz i siata zielska za ok 80zł.

- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.4
Zaraz, moment, która to mama?? Gołoszyjka wysiedziała kaczątka, czy kaczątka uczą się kurzego czy kaczego od "dawczyni" jaj? Ale się pokomplikowało, prawie ja w brazylijskim serialu...
A to nowy nabytek, już tygodniowy- może ktoś wie co to za rasa ten czarny pluszak?

A to nowy nabytek, już tygodniowy- może ktoś wie co to za rasa ten czarny pluszak?

Pozdrawiam