Pod Jesionem cz. 4
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 4
Jak to możliwe, że u Ciebie już tak wiosennie, a u mnie jeszcze nie...
Poszlam na działkę z aparatem - a jakże - i cóż, nie bylo nic nowego do obfocenia.
Szykuje się kilka cieplejszych dni, to może i u mnie coś wreszcie zakwitnie. Może krokusiki, bo tylko one jakby miały zamiar.
Poszlam na działkę z aparatem - a jakże - i cóż, nie bylo nic nowego do obfocenia.
Szykuje się kilka cieplejszych dni, to może i u mnie coś wreszcie zakwitnie. Może krokusiki, bo tylko one jakby miały zamiar.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 4
Moje ciemierniki zastrajkowały
Ciekawe dlaczego?
No pewnie, że trzeba się umówić
Ale to chyba jeszcze przynajmniej 2 tygodnie?
Niech wszystko wylezie, bo na razie to połowa schowana
Ciekawe dlaczego?
No pewnie, że trzeba się umówić
Ale to chyba jeszcze przynajmniej 2 tygodnie?
Niech wszystko wylezie, bo na razie to połowa schowana
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Pod Jesionem cz. 4

Jutro mamy spotkanko i już się cieszę. Koteczka piękna, uwielbiam je.

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Kapitalne ciemierniki. Mój mizerny też wypuścił kilka pączków..
Jadziu, u mnie też pojawiły się ziemiórki. Dzisiaj podlałam wszelkie siewki chemią. Trudno, muszę jakoś ratować roślinki, bo kolejny rok nie przeposzczę
Jadziu, u mnie też pojawiły się ziemiórki. Dzisiaj podlałam wszelkie siewki chemią. Trudno, muszę jakoś ratować roślinki, bo kolejny rok nie przeposzczę

Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko, ciemierniki u Ciebie nie lenią się.
Zapachniało mi wiosenką.
Fotostory z kotem świetne.
Wiem, że to straszne szkodniki i czasami ręce opadają ale bez nich było by... nudno.
Mój ostatnio zwalił mi pojemniki z nasionkami - chciał sobie posiedzieć na podstawce na parapecie, na którym stały wysiewy. I tyle posiedział, że wskoczył i zwalił.
Dobrze, że akurat na tej podstawce były dopiero co wysiane aksamitki i oberwane łuski lilii - nic straconego - aksamitki kosz a lilie z powrotem do woreczka. Ale to sprzątanie - ziemia wszędzie.
Masakra. 


Fotostory z kotem świetne.





- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Pod Jesionem cz. 4
Witaj Reniu ciemierniki ci kwitną moje ociągają się ale kiedyś zakwitna przebiśniegi ,krokusiki też juz sie obudziły.Wiosne widać ale od środy juz znowu ochłodzenie i deszcz choć to ostatnie potrzebne.
Zdrówka życzę

- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Aniu!
Nie wiesz jak mnie wystraszyłaś... pobiegłam sprawdzić, ale faktycznie to łodyga, a potwory jeszcze śpią. Choć muszę napisać, że komar próbował mnie już ukąsić...
Ewuniu! Wiele lat czekałam na takie kępy, ale się doczekałam!
Tylko jeszcze większość w pąkach (chodzę codziennie i sprawdzam).
Asiu! Ja też jestem ze wschodów zadowolona! Powinnam i ja popikować, ale chwilowo nie dam rady.
Ewuniu!Lucynko! U mnie sporo roślinek wcześnie startuje, ale później jakoś tak słabną i to Wasze są pierwsze na mecie!
Gosiu! A nie zakwaszałaś blisko nich gleby? One wolą odczyn zasadowy (zakop im skorupki od jajek, ale tylko skorupki...
). Co do spotkania, to spokojnie! Nie wpadnę przed zaproszeniem
i tak jak napisałaś - im później tym więcej roślinek wzejdzie!
Tosieńko! Teraz już każdego dnia coś powinno się pokazać z kwiecia. Ja pokazałam dosłownie wszystko co mi zakwitło!
Sabinko! Moje dwa największe ciemierniki posadziłam wiosną 2012r i tak naprawdę to ich debiut. Zobaczymy czy zakwitną, bo w zeszłym roku skończyło się praktycznie na pąkach...
Ja ziemiórek normalnie nienawidzę, są u mnie na poziomie turkucia podjadka, bo tak samo szkodzą i trudno ich się pozbyć.
Madziu! Miałam sama wypadek z rozsypaną mokrą ziemią
Parapet, grzejnik, szafa, podłoga, stołeczek i ściana...a to był tylko niecały kubek po dużym jogurcie... Autentycznie łzy mi leciały, bo nie mogłam się schylać, a tu prawie remont z tego mojego niezdarstwa wyszedł. Koteczki często dobierały mi się do wysiewów, ale ostatnio bez większych strat...
Beatko! U mnie zakwitła nawet pierwsza mizerna stokrotka. Rano faktycznie popadało i chłodniej, ale ja i tak nic nie mogę teraz zrobić, a tyle mam zaległości...


Ewuniu! Wiele lat czekałam na takie kępy, ale się doczekałam!

Asiu! Ja też jestem ze wschodów zadowolona! Powinnam i ja popikować, ale chwilowo nie dam rady.

Ewuniu!Lucynko! U mnie sporo roślinek wcześnie startuje, ale później jakoś tak słabną i to Wasze są pierwsze na mecie!

Gosiu! A nie zakwaszałaś blisko nich gleby? One wolą odczyn zasadowy (zakop im skorupki od jajek, ale tylko skorupki...



Tosieńko! Teraz już każdego dnia coś powinno się pokazać z kwiecia. Ja pokazałam dosłownie wszystko co mi zakwitło!
Sabinko! Moje dwa największe ciemierniki posadziłam wiosną 2012r i tak naprawdę to ich debiut. Zobaczymy czy zakwitną, bo w zeszłym roku skończyło się praktycznie na pąkach...


Madziu! Miałam sama wypadek z rozsypaną mokrą ziemią


Beatko! U mnie zakwitła nawet pierwsza mizerna stokrotka. Rano faktycznie popadało i chłodniej, ale ja i tak nic nie mogę teraz zrobić, a tyle mam zaległości...

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Pod Jesionem cz. 4
Reniu - u mnie też już wiosną zapachniało !
Niestety na krótko. Dziś znów pogoda nijaka.

Niestety na krótko. Dziś znów pogoda nijaka.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
A tu zakwitło moje oczekiwane maleństwo...Kwiatek spory...

ale roślinka ...
mam dwa liście...



A takie już mam szachownice królewskie...

Może w tym roku pojem orzeszków..

A tu oznaki ,,żywe" wiosny:
Mój pierwszy szpak, słyszałam go od kilku dni, ale dopiero z rana udało mi się go ,,cyknąć".

To największy klucz jaki widziałam w tym roku (nie udało mi się zrobić zdjęcia całości, ale i tak uchwyciłam ponad setkę ptaków)


Muszę pomiędzy te drapaki wsadzić coś co zasłoni mnie od świata i ludzi, którzy nie mając najwyraźniej życia osobistego podglądają, co Renata pije...i je oczywiście. Siatka jest od południowej strony, więc miałyby jednak sporo światła...


ale roślinka ...




A takie już mam szachownice królewskie...


Może w tym roku pojem orzeszków..


A tu oznaki ,,żywe" wiosny:
Mój pierwszy szpak, słyszałam go od kilku dni, ale dopiero z rana udało mi się go ,,cyknąć".

To największy klucz jaki widziałam w tym roku (nie udało mi się zrobić zdjęcia całości, ale i tak uchwyciłam ponad setkę ptaków)


Muszę pomiędzy te drapaki wsadzić coś co zasłoni mnie od świata i ludzi, którzy nie mając najwyraźniej życia osobistego podglądają, co Renata pije...i je oczywiście. Siatka jest od południowej strony, więc miałyby jednak sporo światła...


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pod Jesionem cz. 4
Zdecydowane najbardziej czekam na lecącego bociana.Mam zamiar ten rok spędzić aktywnie i taki lecący bocian byłby dobrą wróżbą.Ale odkąd mieszkam tu gdzie mieszkam, to widok sroki jest zwiastunem dobrego dnia
Jak się nie ma co się lubi... 


- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
To ja poproszę stado lecących bocianów!
I to duże! 


pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pod Jesionem cz. 4
2 łabędzie już widziałam ale to chyba nie to samo prawda? 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko cudny ciemiernik i szachownica, a klucz ogromny! Szpaki i u mnie od dawna trzaskają dziobami, wygwizdują pienia miłości i zasiedlają budki u sąsiada. Wiosna! tylko po co ten śnieg ?
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Pod Jesionem cz. 4
Aniu! Dwa łabędzie? To bardziej pod romantyzm, a nie energię do działania...
Marysiu! U mnie szpaczory do zeszłego roku traktowane były jak plaga egipska, bo zjadały mi czereśnie i robiły koszmarny bałagan. Wycinka drzew umożliwiła mi spokojne (ba wręcz radosne) oczekiwanie ich przylotu.
Śnieg?
Brrrryyy... U mnie dziś w nocy ma być przymrozek, ale na szczęście niewielki...
H prześwietlił mi wczoraj kawałek krzaczorów (kolejna sterta gałęzi do zmielenia) i kombinuję co przetrwa między nimi...
Może sobie nawet kwitnąć po drugiej stronie płotu, byle zasłonić się od drogi...

Marysiu! U mnie szpaczory do zeszłego roku traktowane były jak plaga egipska, bo zjadały mi czereśnie i robiły koszmarny bałagan. Wycinka drzew umożliwiła mi spokojne (ba wręcz radosne) oczekiwanie ich przylotu.

Śnieg?

H prześwietlił mi wczoraj kawałek krzaczorów (kolejna sterta gałęzi do zmielenia) i kombinuję co przetrwa między nimi...

Może sobie nawet kwitnąć po drugiej stronie płotu, byle zasłonić się od drogi...

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42360
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Jesionem cz. 4
Renatko parę metrów wiklinowej maty i już masz intymność przy kawce 
