Róże i bajkowy świat ogrodów

[mati1999]

Ale ta biała rabatka piękna ja z tymi lawendami chcę zrobić podobnie ale narazię to inwestuję w powojniki a ta pogoda co dzisiaj okropna rano ciemno jak w nocy leje strasznie , wieje i zimno teraz tak samo coś mnie kręci w nosie

[daysy]

Mati u mnie podobnie. Rno zbudził nas deszcz, lało jak z cebra. Później się przejaśniło, ale zrobiło sie zimno. I od razu skojarzyłam, że to juz jesień. Szkoda, że od razu taka brzydka.
Lawenda jest super, jak przechodzisz oboka najlepiej jak ją trącisz to zapach unosi sie dookoła. Tak samo w dni słoneczne, kiedy jest mały ruch powietrza. Mam zamiar posadzić lawendę przy tarasie od południa. Myślę, że fajnie jak zapach będzie wprowadzał gości do domu .
A jakie powojniki kupujesz możesz zdradzić tajemnicę

[mati1999]

Dokładnie to zobaczę który mnie urzeknie często tak robię ale pewnie Nelly Moser i jakiegoś innego

[daysy]

Ja mam podobnego - Piilu

[daysy]

No cóż mamy jesień nie tylko kalendarzową ale i rzeczywistą - szaro, buro i ponuro. A miałam nadzieję, że jeszcze październik będzie ciepły, chociaż nadal skrycie ją nadal mam.
Od poniedziałku ciągle pada, zimno i tylko chwasty mają się dobrze. Z drugiej strony deszcz sprzyja nowym nasadzeniom - moje hortensje maja dobrą pogodę na zadomowienie się na swoim nowym miejscu .

[ASK_anulla]

Witaj Daysy. My Girl jest przepiękna . Jak u niej z odpornością na wiatr i deszcz? Pisałaś, że ma wiotkie pędy. Ja dopiero zaczynam działania we własnym ogrodzie, więc z różami nie mogę jeszcze szaleć, ale rozglądam się intensywnie . Piękną rabatkę z tulipanami pokazałaś na początku wątku. W sam raz, sadzenie cebulowych czas zacząć.

[daysy]

Ponieważ jesień zagościła to może dzisiaj o moich tegorocznych rozczarowaniach

Na pewno piękna porcelanowa laleczka - Marie Antoinette, całe lato kwitła przepięknie, to naprawdę piękna róża, niestety jak złapała czarną plamistość tak przepadła. Drugie kwitnienie bardzo słabiutkie, stoi prawie naga, co na pannę nie przystoi Prawda
Nie pokażę Wam zdjęcia, bo nie chcę jej zawstydzać, a obiecała mi, że w przyszłym roku się poprawi. Oczywiście dam jej szansę.

A z tegorocznych na pewno rozczarował mnie Harrison's Yellow, bo mi nie zakwitł łobuziak. Zbudował za to gęsty ładny krzaczek, i nawet dał mi gałązkę, która sie przyjęła. Czekam z niecierpliwością na wiosnę i mam nadzieję na obfite kwitnienie.

I oczywiście LD. Braithwaite, który oczarował mnie olbrzymim pierwszym kwiatem, obłędnym kolorkiem a później niestety pokazał jeszcze kilka i poszedł spać

[Deirde]

Może Mini Eden bo na zwykłego Edena ma za mały kwiat.
Ładna jest ale to róża pnąca i powinna być większa.

[daysy]

Czyli Gosiu moja nn-ka nie rozpoznana,ale nic nie szkodzi, ważne, że kwitnie obficie i długo. Dziękuję Ci bardzo za wizytę
Wstawię ją jeszcze może ktos podsunie jakis trop.
A teraz Mount Shasta i jej śnieżne kwiaty jak szczyt góry, od której otrzymała nazwę

[daysy]

Ula to jest ta różyczka, kupiona wiosną w kapersie, bardzo słabiutka.

[URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd2162d91999d491.html]

[mati1999]

Ależ ona urocza

[daysy]

Fakt jest słodziutka, ale niestety też bezimienna. Najśmnieszniejsze jest to, że na poczatku była jaśniutko różowa- jednolicie, a drugie kwitnienie miała juz dwukolorowe. Taka strojnisia

[mati1999]

Tym razem nie zidentyfikuje jej bo nie znam jej

[daysy]

NIe przejmuj się, może ktoś ją pozna, albo znowu będziemy szukać dla niej imienia Zabawa na długie jesienne wieczory,

[mati1999]

I to jaka ta zabawa przyjemna