Ogród zwkwiat c.d.

[Maska]

Zosiu liliowce śliczne, u mnie niektóre już kończą kwitnienie a szkoda Lilię zobaczysz jutro

[zwkwiat]

Maska, Marysiu, byłam widziałam, dzielna!, mimo kłopotów z cebulą zakwitła tyloma kwiatami.
Czytałam u Ciebie o czerwonej hortensji, wydaje mi się, że ja taką mam, ale mój aparat nie oddaje jej koloru.
Jak ją otrzymałam miała 3 duże czerwone kwiaty. Teraz zakwitła tylko jednym, ale krzew się ładnie rozrósł. Jak będzie łagodna zima to w następnym sezonie oczekuję na piękne kwitnienie.
To jest ta na 4 zdjęciu.

[zwkwiat]

Pewnie ostatnie zielone zdjęcia, następne w kolorze raczej jesiennym, wszystko usycha, szczególnie drzewa.

[Maska]

Zosiu muszę przyznać, że niektóre regiony jakby w pustynię miały się zmienić U mnie deszcz od czasu do czasu plus woda z wodociągu utrzymują ogród w jako takiej kondycji. Rośliny mniejsze podlejesz, ale z drzewami i krzewami trudniej Moje dalie jednoroczne też zaczynają, ale wydaje mi się że w tym roku później. Jakby przyszły jak kiedyś na początku września przymrozki to ile tego kwitnienia

[JAKUCH]

Zosiu może nie będzie aż tak źle i przyjdzie wreszcie ten upragniony deszcz.U mnie też spiekota niemożliwa ,że nawet kompa nie chce mi się włączać.W poniedziałek wyślę rośliny może u Ciebie szybciej podrosną

[zwkwiat]

Maska,Marysiu, kilka lat temu czytałam artykuł na temat zmian klimatu w Europie ze szczególnym uwzględnieniem Polski.
Dowodził on, że rejony województw dolnośląskiego i lubuskiego w niedalekiej przyszłości kilkudziesięciu lat będą stepowieć. Nie bardzo chciało mi się w to wierzyć, ale teraz staje się to co raz bardziej realne. U nas w powiecie od bodajże 2 lat nie było okresu kilkudniowych opadów, a tak bywało, potrafiło padać nawet 2 tygodnie. Teraz nie było nawet 1 dniowego deszczu , a ostatnie 2 zimy były bezśnieżne.

JAKUCH, Jadziu, współczuję nam wszystkim, pilnujmy się i dbajmy o zdrowie. Córka donosi z Cypru, że tam temperatury w granicach 33*C. Jadziu dzięki za przesyłkę, posadzę do donic, ustawię pod drzewami powinny przetrwać.
A swoją drogą, zastanawiam się ile roślin wypadnie przez tą katastrofalną suszę.

Zobaczcie jak to wygląda u mnie.





Ostatnie zdjęcie śliwki węgierki którą podlewam, pod nią zielono a na niej kilkadziesiąt kg śliwek, mam nadzieję, że uda mi się ją
doprowadzić do "szczęśliwego dojrzenia owoców"

[lanceta]

Zosiu,jestem zrozpaczona z powodu długotrwałej suszy.Na działce ......step...... najbliższa studnia bez wody,a z oddalonej z wodą nie miałam siły nosić ..... Przy domu codziennie podlewamy .......
Ponoć to ma potrwać u nas do 20-ego.......

[alicjad31]

Zosiu kochana ,aż żal patrzeć na roślinki .Pozdrawiam

[Maska]

Zosiu rzeczywiście dramatyczna sytuacja , aż trudno uwierzyć. Od tej chwili przestaję narzekać na swoją suszę....jaka susza Już choćby po szkarłatce widzę ogromną różnicę. Życzę zbioru śliwek ale i tych jabłek, bo szkoda własnych owoców. Skoro step to trawy różniste a róże i inne kwiaty w donicach

[Ewakora]

Zosiu u mnie tak samo, a do tego poranione rośliny, więc i wysychają szybciej. Podlewam ile tylko mogę, ale to niewiele daje.
Stepy? Tylko nie to. Te upały odbierają mi chęci do wszystkiego.
Uprzejmie donoszę, że róża od Ciebie, która na szczęście stała w donicy w osłoniętym miejscu pięknie kwitnie. Trzymaj się dzielnie i życzę Ci całego dnia spokojnego deszczyku.

[Mama Ani]

Zosiu u mnie podobnie M podlewa ile moze W studni wody brakuje.

[Bufo-bufo]

Słyszałam że październik ma być mokry, może najgorsze już za nami? Tak ciepło jak było chyba już nie będzie.. więc jeden czynnik przyczyniający się do suszy odpada. Ostatnio prawie codziennie chodzę z konewkami, ale nie udało mi się wszystkiego uratować, bo czasem zwyczajnie nie miałam już siły, do tego M też podlewa, ale nie wszyto dojrzy no i wypadło kilka roślin

[JAKUCH]

Myślę Zosiu ,że już trochę podlało Twoje roślinki ,bo u nas dzisiaj nad ranem trochę podlało .

Słyszałam że październik ma być mokry, może najgorsze już za nami?

do tego czasu to rośliny mogą sie wysuszyć na wiór

[Bufo-bufo]

No jakby we wrześniu nie spadła ani kropelka..
U mnie na szczęście ostatnio trochę popadało.

[kropelka]

Zosiu, u nas też wielka susza. Część roślin już mi wypadło. Sporo wrzosów zasycha, z jednej strony puszczają kwiaty, a z drugiej zasycha... Zauważyłam też omdlałe liście u azalii, które sadziłam tej wiosny... Straszne to wszystko!