Doniczkowce u szarotki cz.5

[szarotka66]

Ja też przekopuję internet szukając ciekawych odmian, ale nastawiam się raczej na te wielkogabarytowe, u mnie koktajlówki nie mają wzięcia wśród domowników. Nic się jednak nie zmarnowało, bo obdzieliłam pomidorami wielu znajomych. Dziś moje pomidory są słynne chyba w całym województwie, a nawet dwóch.
W tym roku nie miałam w ogóle zarazy, dlatego wszystkie zielone oberwałam i teraz leżakują dojrzewając. Mam ich jeszcze co najmniej na miesiąc.

[pomidorzanka]

Super Dorociu, że jesteś zadowolona z pomidorków.

Takie zdjęcia pomidorowe, to miód na moje serce.

Nie szkodzi że koktajlowe wam nie schodzą, można je śmiało bez wyrzutów sumienia do gara wrzucić.

Ostatnio nawet pokusiłam się ususzyć troszkę koktajlaczków, no więc..., schodziły jak rodzynki w czekoladzie.

Owszem, jest przy tym więcej roboty niż przy dużych gabarytach pomidorowych, ale chyba warto, nawet dla uciechy kolegów wnuczka.

[nusia]

Dorotko ,ale masz zapasy pomidorków.
Jakie odmiany polecasz?
Trzeba będzie poszukać coś smacznego na przyszły sezon.
Widać u Ciebie różnorodność kształtów i smaków penie też.

[justus27]

Widać, udane zbiory pomidorów

Nie ma to, jak swoje własne. Ja też się nastawiam na posadzenie większej ilości pomidorów w tunelu... U mnie zaraz była, ale tylko na tych, co były na grządkach. W tunelu - były "czyste"

[tesia39]

Wspaniałe zbiory pomidorowe widzę dużo fajnych i ciekawych odmian
Ja w tym roku miałam 6 krzaczków pomidorków i to był ostatni raz kiedy sadziłam pomidorki u siebie. Pięknie rosły, sporo owoców zawiązały i w pewnym momencie weszła zaraza i w ciąg tygodnia było po pomidorach Nawet jednego nie spróbowałam

[ZosiaM]

Miałaś dobry pomysł z pięterkiem pawie też mi się marzą.

[Blueberry]

Zbiory pomidorowe pierwsza klasa a grudniki... takie widoki lubimy

[szarotka66]

nusia kiedy się obrobię (pewnie po Świętach) to napiszę Ci jakie pomidory u mnie najbardziej smakowały.

justus27, tesia39, zofia majowska, Blueberry pomidory cały czas jemy. Nie ma ich już zbyt dużo, ale pewnie do Świąt wystarczy.
Smak już nie taki jak te dojrzałe na słoneczku, ale zawsze to własne, bez nawozu

Wzięłam się za malowanie, i ustawianie kwiatów. Tak wygląda kącik kwietny w sypialni.



Oprócz tego są jeszcze doniczki na parapecie i oczywiście w wiszących kwietnikach.


Edytuję żeby przeprosić Agatkę. Wybacz, ale chyba ślepnę na starość.
Muszę dopisać, że kilka cudownych odmian to właśnie o naszego Agaciorka było. Między innymi taki duuuży biały, pyszny. Nie wiązał zbyt dużo owoców za to oryginalne i naprawdę smaczne. No i jeszcze trzeba wspomnieć te krzaczory porzeczkowych , wśród znajomych zdecydowany hit.
Agaciu wybacz niedopatrzenie.

[mamafrania]

Kolorek taki w moim stylu
Moje pomidorki już zjedzone i na święta już nie mam... ale przecież trzeba odpocząć od nich ileż można jeść Teraz trzeba planować nowe wysiewy Do końca życia będę Ci wdzięczna za to że mnie namówiłaś na tunel i wspierałaś przez cały sezon i przeprowadziłaś za rękę jak małe dziecko. przez pomidorowe zawirowania.

[szarotka66]

Aniu cieszę się, że Cię zaraziłam miłością do pomidorów, zresztą gdybyś sama nie chciała to nic by z tego nie wyszło. Nawet Wiesiu ciągle powtarza, że jak na pierwszy raz to pomidorki miałaś "prima sort".
A ten kolor w sypialni to "koktajl jagodowy". W kuchni to wiesz już, że "ciasto brzoskwiniowe".

[mamafrania]

Z sentymentem wyrywałam te krzaki, ale przed przyszłym sezonem stresik już mam .Znowu będzie gorąca linia
W kuchni mam "Tutti Frutti" Pachniał apetycznie.Na to "cisto brzoskwiniowe" mam nadzieję pojechać osobiście .

[Blueberry]

Ładnie się prezentuje kolor ścian też ładny teraz czekamy na więcej

[ZosiaM]

Szarotko fajny kącik ,może ja też u siebie zrobię coś podobnego

[justus27]

Elegancki kącik kwietny Ci wyszedł

A jak tam Twoje cebule zwartnic? Budzisz je powoli?

[szarotka66]

Zwartnice będę wybudzać dopiero po świętach, teraz zawalona robotą jestem, zresztą i miejsca brak, bo parapety pełne, a nie chcę robić bałaganu. Dopiero co ogarnęłam i znowu musiałabym zająć podłogę na donice. Na święta niech będzie luźniej. Chyba tak jak co roku posadzę hurtowo w skrzynki to zajmuje mniej miejsca, a jednak trochę tych cebul będzie. I tak na podłodze stoją już 3 skrzynki z siewkami.