Kochani wpadłam jak zwykle na chwilę,żeby się przypomnieć i obyście o mnie nie zapomnieli
Ja mam zawrót głowy i masę roboty i rzadko będę póki co ,ale jak już minie ten wrzesień to na pewno będę siedzieć więcej z wami.Trójka dzieci do wyprawienia do szkoły(koszmar),malowanie i porządki bo mój najstarszy syn idzie do bierzmowania 25 września no i wariacje.Do tego jestem sama z tym wszystkim bo mąż dopiero będzie trzy dni przed bierzmowaniem w domu.
Ale żeby nie było,że ogród jest odstawiony na bok ,dzisiaj obcięłam moje drzewko bo strasznie zarosło no i może uda mi się w tym tygodniu trawkę skosić.
a to mój kwiatuszek ,nie znam nazwy ,ale już się nie mogę doczekać jak rozkwitnie
a to chyba maki ozdobne,nie wiem na sto procent
