Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
- KwiAnna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1390
- Od: 16 gru 2010, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wieliczka
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Bardzo ładne sprawiłaś sobie nowowści
A wycieczki do Rumii w okresie kwitnień strasznie zazdroszczę 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Część roślin stoi od tygodnia na balkonie...nie są zbyt szczęśliwe
- cieniuję jak mogę...trudno, muszą tam wytrzymać przez 4 miesiące, potem dla tych z balkonu - miejscówki trochę z dala od okna, choć w słonecznym pomieszczeniu:


Podobnie jak i w zeszłym roku, kupiłam kilkanaście "rasowych" haworcji (ze znanych stanowisk) od Jakuba Jilemicki'ego/Praga - część z nich to maluchy, na razie nic nadzwyczajnego, kilka mocno poturbowanych, ale kilka można już pokazać:
Haworthia coarctata var. adelaidensis, Jaggersdrift, 15 km E of Alexandria - nie Ta Alexandria, ale ta z Prowincji Przylądkowej Wschodniej (S Afryka)

Haworthia reinwardtii var. brevicula, 1 km W of Kaffidrift

Haworthia reinwardtii var. chalumnensis, NE of Chalumna

Haworthia viscosa: 1) 10 km W of Patensie; 2) Rondekop; 3) near Graaff-Reinet
...niby podobne, ale różnią się pokrojem...czy raczej będą się różnić

Haworthia fasciata, 3 km o Boskraal, NE of Kareedouw - ta zgodnie z oczekiwaniami ma gładziutką górną stronę liści

Hawothia fasciata, Witteklip Mts - ta budzi rozterki, ma rozproszone guzki (tubercles) na górnej stronie liści - co jest typowe dla H. attenuata, ale z korespondencji z Jakubem wynika, że może się tak zdarzać, a kluczowa w rozstrzygnięciu klasyfikacji jest obecność włókien (fibres) wewnątrz liści - trzeba je przełamać - poświęciłam kilka liści z różnych haworcji obu gatunków...i sama nie wiem...nie będę was zamęczać moimi wątpliwościami, na pewno kwestia tych dwóch powszechnie mylonych gatunków haworcji jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż sądziłam

...a o mojej determinacji w poznawaniu i rozpoznawaniu tych dwóch gatunków świadczą kolejne formy H. attenuata - maluchy każą długo czekać na różnice pokrojowe, ale wyjątkowo cierpliwie poczekam i kiedyś wam jej jeszcze pokażę:
Haworthia attenuata : 1) N of Coega, 26 km NEN of Port Elizabeth; 2) Pluto's Vale, NE of Grahamstown, 3) Soutkloff, S of Addo



Podobnie jak i w zeszłym roku, kupiłam kilkanaście "rasowych" haworcji (ze znanych stanowisk) od Jakuba Jilemicki'ego/Praga - część z nich to maluchy, na razie nic nadzwyczajnego, kilka mocno poturbowanych, ale kilka można już pokazać:
Haworthia coarctata var. adelaidensis, Jaggersdrift, 15 km E of Alexandria - nie Ta Alexandria, ale ta z Prowincji Przylądkowej Wschodniej (S Afryka)

Haworthia reinwardtii var. brevicula, 1 km W of Kaffidrift

Haworthia reinwardtii var. chalumnensis, NE of Chalumna

Haworthia viscosa: 1) 10 km W of Patensie; 2) Rondekop; 3) near Graaff-Reinet
...niby podobne, ale różnią się pokrojem...czy raczej będą się różnić

Haworthia fasciata, 3 km o Boskraal, NE of Kareedouw - ta zgodnie z oczekiwaniami ma gładziutką górną stronę liści

Hawothia fasciata, Witteklip Mts - ta budzi rozterki, ma rozproszone guzki (tubercles) na górnej stronie liści - co jest typowe dla H. attenuata, ale z korespondencji z Jakubem wynika, że może się tak zdarzać, a kluczowa w rozstrzygnięciu klasyfikacji jest obecność włókien (fibres) wewnątrz liści - trzeba je przełamać - poświęciłam kilka liści z różnych haworcji obu gatunków...i sama nie wiem...nie będę was zamęczać moimi wątpliwościami, na pewno kwestia tych dwóch powszechnie mylonych gatunków haworcji jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż sądziłam

...a o mojej determinacji w poznawaniu i rozpoznawaniu tych dwóch gatunków świadczą kolejne formy H. attenuata - maluchy każą długo czekać na różnice pokrojowe, ale wyjątkowo cierpliwie poczekam i kiedyś wam jej jeszcze pokażę:
Haworthia attenuata : 1) N of Coega, 26 km NEN of Port Elizabeth; 2) Pluto's Vale, NE of Grahamstown, 3) Soutkloff, S of Addo

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Haworsje pokazane na wszystkich fotkach
, bardzo ładne. Wyjątkowe, chociaż jeszcze niezbyt duże sadzonki: Haworthia viscosa, jak podrosną i rozkrzewią się będą ozdobą kolekcji.
Regał dla kwiatów, spełnia oczekiwania roślin
.
Regał dla kwiatów, spełnia oczekiwania roślin
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Czego to się nie robi dla dobra nauki - ale mówisz, że poświęciłaś kilka liści i co dokładnie z tymi włóknami...?
W zasadzie z tego, co mi jest wiadome, to jesteś chyba jedyną osobą na Forum, która podkreśla prawdziwość Hawothia fasciata od sprzedawanych pod tą nazwą innych roślin. Kto jak kto, ale jeśli Ty masz wątpliwości, to ja już nie wiem kto ich nie będzie miał - chyba, że Krzysztof
A na regale ja widzę potencjał
Jeszcze trochę i dojrzejesz do kwadraciaków, a potem zobaczysz, ile miejsca Ci przybędzie. Jedną zmianą doniczek uszczęśliwisz i siebie - nowymi nabytkami - i nas, owe nabytki oglądających 
W zasadzie z tego, co mi jest wiadome, to jesteś chyba jedyną osobą na Forum, która podkreśla prawdziwość Hawothia fasciata od sprzedawanych pod tą nazwą innych roślin. Kto jak kto, ale jeśli Ty masz wątpliwości, to ja już nie wiem kto ich nie będzie miał - chyba, że Krzysztof
A na regale ja widzę potencjał
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Haworcje są w idealnej formie
Brawo 
- honorka22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1403
- Od: 3 maja 2013, o 16:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wszystkie bardzo interesujące, jednak Haworthia reinwardtii var. brevicula zdecydowanie numer jeden, choć o tych roślinkach nie mam zielonego pojęcia 
- chromat
- 1000p

- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Bardzo ładne rośliny, też teraz cieniuje ostro grzeje.
Pozdrawiam Krzysiek
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Bardzo ładne roślinki. Moja faworytka: Haworthia viscosa x3
.
Mateusz
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
O jak dobrze ,że tu zajrzałam
Znów nacieszyłam oczęta
,jak zwykle pięknie pokazujesz i opowiadasz
czysta przyjemność
Haworthia reinwardtii var. brevicula piękna
.Teraz będę polowała właśnie na nią
A na półeczkach ład i porządek
Znów nacieszyłam oczęta
Haworthia reinwardtii var. brevicula piękna
A na półeczkach ład i porządek
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20350
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Nie wchodząc w niuanse systematyki: rośliny piękne, zadbane, ślicznie utrzymane i w ładnych doniczkach - kolekcja wizualnie doskonała! 
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wiele "zielonej" radości w mijającym tygodniu przyniosła przesyłka od Forumowego Kolegi i "skrome" zakupy w sieci.
Zacznę od skarbu wypatrzonego na all:
najmniej licznym podrodzajem w rodzaju Haworthia jest subg. Robustipedunculares - należą to H. maxima (pumila), H. minima, H. kingiana i H. marginata - wydawałoby się, że zgromadzenie pełnej kolekcji tej grupy to pikuś...no ale dochodzą formy stanowiskowe, odmiany geograficzne, kultywary i hybrydy.
Kiedy zobaczyłam na all skromnie wystawioną H. kingiana (bez choćby wzmianki, że ze znanego stanowiska i że to rzadkość) - pierw przetarłam oczy, a potem skrobnęłam do sprzedawcy - skąd ona i czy można szybciej, bez licytacji. No i już była moja!!! Może i nie wyda się dla Was siódmym cudem świata, ale dla mnie to zdobycz...jakbym upolowała mamuta (choć muchy bym w rzeczywistości nie skrzywdziła)
Haworthia kingiana , Rooiheuwel ex GM584 (Krzysztof od ręki rozszyfrował mi, że pierwotnie do obiegu trafiła z hodowli GM= Gerharda Marxa z RPA/ znanego artysty i botanika, twórcy wielu niezwykle pięknych i kosztownych zarówno obrazów, jak i hybryd haworcji)...potem trafiła do Czech, a z Czech do Polski - obok pokazuję pozornie podobną hybrydę H. marginata x H. maxima - ale zwróćcie uwagę, że hybryda ma na grzbiecie liści kant (dziedzictwo po H. marginata), następnie przypominam H. marginata, H. maxima i H. minima


Wszystkie moje duże "maleństwa"

A Kolega z Forum sprezentował mi m.in. Haworthia comptoniana - inną, niż posiadane, więc szczególnie cieszy...szkoda, że tak mi się w zimie zapadają - zanim dojdą do pełnej krasy, już będę je znowu wprowadzał w spoczynek
- obok nowa Haworthia truncata - skoro stara nie chce się rozkrzewiać, to ma teraz konkurencję

Malutkie kwitnienie
Gasteria armstrongi

Zacznę od skarbu wypatrzonego na all:
najmniej licznym podrodzajem w rodzaju Haworthia jest subg. Robustipedunculares - należą to H. maxima (pumila), H. minima, H. kingiana i H. marginata - wydawałoby się, że zgromadzenie pełnej kolekcji tej grupy to pikuś...no ale dochodzą formy stanowiskowe, odmiany geograficzne, kultywary i hybrydy.
Kiedy zobaczyłam na all skromnie wystawioną H. kingiana (bez choćby wzmianki, że ze znanego stanowiska i że to rzadkość) - pierw przetarłam oczy, a potem skrobnęłam do sprzedawcy - skąd ona i czy można szybciej, bez licytacji. No i już była moja!!! Może i nie wyda się dla Was siódmym cudem świata, ale dla mnie to zdobycz...jakbym upolowała mamuta (choć muchy bym w rzeczywistości nie skrzywdziła)
Haworthia kingiana , Rooiheuwel ex GM584 (Krzysztof od ręki rozszyfrował mi, że pierwotnie do obiegu trafiła z hodowli GM= Gerharda Marxa z RPA/ znanego artysty i botanika, twórcy wielu niezwykle pięknych i kosztownych zarówno obrazów, jak i hybryd haworcji)...potem trafiła do Czech, a z Czech do Polski - obok pokazuję pozornie podobną hybrydę H. marginata x H. maxima - ale zwróćcie uwagę, że hybryda ma na grzbiecie liści kant (dziedzictwo po H. marginata), następnie przypominam H. marginata, H. maxima i H. minima


Wszystkie moje duże "maleństwa"

A Kolega z Forum sprezentował mi m.in. Haworthia comptoniana - inną, niż posiadane, więc szczególnie cieszy...szkoda, że tak mi się w zimie zapadają - zanim dojdą do pełnej krasy, już będę je znowu wprowadzał w spoczynek

Malutkie kwitnienie

- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wspaniała kolekcja ! warto było zajrzeć
Dowiedziałem się, że to co u mnie też kwitnie to kalanchoe Love Bells, u mnie strasznie idzie na boki. Nie wiem czy tego nie podpierać
Dowiedziałem się, że to co u mnie też kwitnie to kalanchoe Love Bells, u mnie strasznie idzie na boki. Nie wiem czy tego nie podpierać
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20350
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Też bym się cieszył bo roślinki piękne i rzadkie.
Zakupy super!
Zakupy super!
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Twoje haworcje są the best
Bardzo apetyczne. Dla mnie to idealne określenie 
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Jeden z najpiękniejszych widoków - przepięknie kompozycyjnie zorganizowany parapet, o zawartości równie doskonałej. I oglądam, i czytam, jak doskonałą lekturę 


