Mój ogród na fotografii

[DuczekiOsia]

mniam poczęstowałam się ja tez robię sama z tym że tylko na święta bożonarodzeniowe

[bwoj54]

Lodziu...no coś Ty...ja nie jem, ale robię raz w miesiącu...zresztą nie liczę ile razy , ale tak mniej więcej mój M ma chciejstwo na nie.

[DuczekiOsia]

tak dokładnie, tylko na święta ale jem duzoooo bo raz w roku można sobie pozwolić smakują zupełnie inaczej niż jak bym je pałaszowała ciągle , wtedy mam na nie naprawdę ochotę

[wielkakulka]

Pierogi jak robię muszę 3 rodzaje - Mąż je ruskie, syn z mięsem, Zuzia ze szpinakiem - a ja te które zostaną

[Jagusia]

Ja ze szpinakiem nie robię, ale za to ruskie tak a oprócz tego z kapustą i grzybami, z kaszą gryczaną i serem białym, z soczewicą, lubelskie [ser biały na słodko], z truskawkami, z jabłkami, z jagodami,

przyszłam z rewizytą i natrafiłam na żarcie .... i jak tu człowiekowi schudnąć ....
Piękny ogród.... dojrzały ale też widać że ciągle coś się dzieje... będę zaglądać i podglądać....
Okrutnie mi się podoba ten stary bluszcz....

[bwoj54]

Lodziu Ja najchętniej wcale bym ich nie robiła...bo nie przepadam...jestem "mięsożerną istotą" w połączeniu z ogromnymi ilościami wszelakich warzyw. Lubię wyszukiwać najróżniejsze potrawy , eksperymentować..natomiast mój M preferuje kuchnię tradycyjną. ..i jak tu nie dogodzić mężczyźnie. Pozdrawiam i życzę udanego, pełnego miłych wrażeń weekendu.

[bwoj54]

Aniu! Słyszałam, że w Paszowicach / dolnośląskie/ w tym roku było "Święto Pieroga". Siostra mojego męża zdawała nam relacje bo była tam!Objadła się tymi pierogami, że juz na nie nie może patrzeć...ciekawa jestem jak długo

[bwoj54]

Jagusiu,serdecznie dziękuję za odwiedziny. Ogród mój faktycznie duży, drzewa już sędziwe ,niektóre ponad 30 letnie .... ale muszę mu dodać więcej lekkości i kolorku. Od 3 lat, kosztem warzywniaka, robiłam rabatki ... aby go ożywić.Teraz przejdzie zdecydowaną metamorfozę....naturalnie z pozostawieniem tego co darzymy wielkim sentymentem. Bluszczem obsadzam niemal każdy pień drzewa,które podcinamy z gałęzi. Efektownie to wygląda.Pozdrawiam i zapraszam w każdej wolnej chwili

[sangwinaria]

Witaj Bogusiu . spacerek u Ciebie był bardzo przyjemny . Czy roślinki już wszystkie posadzone. No i czekam na jesienne zdjęcia

[bwoj54]

Grażynko... smakowały pierozki? to ...takie domowe "pierożkowe" rękodzieło jest najlepsze.Pozdrawiam cieplutko i

[bwoj54]

Zosieńko cieszę się, że zrelaksowałaś się w moim mega ogrodzie. Oczywiście posadzone moje chryzantemki ...one mi się rozwijają w oczach...pięknie kwitną, choć są "maluszkami" patrząc na wiek. Dzisiaj wstawię fotki. Zosiu przecież ja je u Ciebie kupowałam trzy tygodnie temu. Zresztą zobaczysz...to sama ocenisz.Zupełnie inaczej kiedyś patrzyłam na te kwiaty, a teraz zakochałam się w nich do szaleństwa. Będę sukcesywnie powiększała swoją kolekcję....na razie mam 7 - nie wiem ile przetrwa zimę, ale zrobię wszystko, aby ich nie stracić. Wiesz myślałam żeby je przenieść może z wielką bryłą ziemi na zimę do tunelu foliowego i zrobić im jeszcze "kolderkę" z agrowłókniny? Co sądzisz Zosiu o takim rozwiązaniu?Pozdrawiam!

[JAKUCH]

Kolorowe zakątki masz wokół siebie nawet staw Piękny raj na ziemi stworzyłaś Beatko .Załapałam sie także na moje ulubione ruskie z cebulką mniam ,mniam .Dlatego tak kocham to forum ,bo jest na nim tylu serdecznych i miłych forumków i nie wyobrażam sobie życia bez FO

[bwoj54]

Dziękuję serdecznie Jadziu za odwiedziny. Jesten krótko na forum, ale juz całkowicie uzależniona. Oprócz urzekających roślin , ogrodów spotykamy tu przede wszystkim fantastycznych ludzi o wielkim . Pozdrawiam cieplutko Bogusia

[ElleBelle]

Dziękuję za pierogi poczęstowałam się Były pyszne ,dawno nie robiłam,ale teraz zaraz ogródek pójdzie w odstawkę,dzisiaj pewnie też już ostatni raz byłam na grzybkach,to trochę przy garach podziałam,ale ja to muszę dużo bo jak moje sępy-dzieci z przyległościami poczują po Łodzi zapachy to wszyscy się zjeżdżają No a wtedy trzeba dużo i wnuczki też lubią to strach się brać,ale pewnie zrobię im frajdę tylko n ie wiem kiedy

[bwoj54]

Eluniu! ... juz chyba zaopatrzyłaś się w grzybki pod różną postacią, aż do przyszłego sezonu Ja mam tylko trochę suszonych na święta. W przeciwieństwie do Ciebie ...nie lubię chodzić na grzyby- mimo , że las mam " na rzut kamieniem" ...a ludzi więcej niż grzybów.Nawet nie jestem teraz zorientowana , czy są aktualnie w naszych lasach? Dwa dni zrobiłam sobie " leniuchowania" w piątek klejenie pierogów / też większą ilość/dla rodzinki syna/ wnuczka uwielbia "babcine " pierożki i trochę zamroziłam , bo wczoraj wpadł do nas znajomy z Niemiec / jego żona ma dwie lewe ręce do gotowania/ , a uwielbiają ...więc ich obdarzam polskimi pierożkami.Pozdrawiam! Wczoraj sprzątanie , trochę jeszcze jesiennych fotek i...laba. Pozdrawiam cieplutko!