Wiosna w ogrodzie Doroty
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2429
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj Dorotko nareszcie Cię znalazłam tak bardzo chciałam zawitać do Twojego królestwa i nie pomyliłam się wygląda to jak wielkie królestwo z bajki a czy Twój mąż wie że ma piękną księżniczkę?
Wielki szacun dla pracy jaką wykonałaś i talentu masz go we krwi i swobodnie mogłabyś projektować bo wyczucie jest niesamowite aż każdego zachwyca.Brak mi słów jak bardzo mi się u ciebie podoba nie chcę już się powtarzać bo inni już napisali mogę
tylko przytaknąć
Powiedz mi tylko czy na tyle azalii które masz wszystkim uszczykujesz po przekwitnięciu pączki?Przepiękne widoki. 
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Ja tylko wpadlam na chwilkę a siedzę już godzinę.Dosia ,no brak mi słów-może to jedno- d o s k o n a lł o ś ć. 
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
-
adrian90
- 100p

- Posty: 134
- Od: 16 paź 2010, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce, świętokrzyskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
niesamowicie piękne róże, bardzo mi się podobają. Wszystkie odmiany! Czy trudne są w uprawie te róże, które posiadasz?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Wcale się nie dziwię, żę podoba Ci się ta czerwona różyca.
Rzuca w się w oczy
Fantastyczny kolor liści ma pensdemon. Szkoda, że tak wybujał. Wolę kompaktowe roślinki. Może on ma za dużo przy powojnikach i różach jedzenia?
Rzuca w się w oczy
Fantastyczny kolor liści ma pensdemon. Szkoda, że tak wybujał. Wolę kompaktowe roślinki. Może on ma za dużo przy powojnikach i różach jedzenia?
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Ale się Twój Leonek popisał, niesamowicie wygląda a do tego jeszcze jak wcześnie!
U mnie jeszcze w pąkach.
Pokazuj jeszcze te widoczki ogólne, można się rozmarzyć. Kawka w takim otoczeniu to najmilszy relaks.
Baroness ląduje na liście chciejstw
U mnie jeszcze w pąkach.
Pokazuj jeszcze te widoczki ogólne, można się rozmarzyć. Kawka w takim otoczeniu to najmilszy relaks.
Baroness ląduje na liście chciejstw
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, Twoje róże są zachwycające
Leonardo, Pastella, Clair R., First Lady..to moje ulubienice
Duety z powojnikami tez lubię, czekam na pierwsze efekty bo to tegoroczne nasadzenia. Zdjęcie tafli wody pokrytem liliami i płatkami jasminowca...najwyższych lotów
Widoki maszi jak z bajki, ja tam nie widziałam żadnych chwastów ..... 
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
A ja niezmiennie zachwycam się połączeniem kamienia z roślinami w Twoim ogrodzie - czy ty go skądś kupowałaś? Bo u nas powszechnie dostępny tylko polne otoczaki, a wapienie do skalniaka biorę od mamy, 400km - na jurze krak-częst. i stare fundamenty z wapienia, istna kopalnia
.
Rabaty cudo
Rabaty cudo
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Witaj Dorotko.Nie wpisuję się , ale cały czas zaglądam.
Co tam słychać w Beskidzie Niskim?
Co tam słychać w Beskidzie Niskim?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Aga, jasminowiec mnie przeraża! Nie mam pojęcia jak zabiorę się za jego przyciuęcie, ale muszę po kwitnieniu go skrócić.
Róże rzeczywiście ładnie się zapowiadają, ale te deszcze... i niestety juz plamistośc przyuwazyłam.
Bodziszek swietny- dzięki za nazwę
. Rzeczywiście trochę sie panoszy, ale w razie czego nadwyżki upłynnię 
Reniu, to rzeczywiście przykre. pamietam twoje zeszłoroczne zabiegi ochronne przed zimą a i róże pięknie kwitły.
Oj mokro, mokro. Miejmy nadzieję, że to koniec deszczów.
Monia - nie ma problemu, na pewno nie będe wyrzucać.
Elu, mój w zeszłym roku tez był maleńki
Widać, że to wigorna roslinka. Ale miejsca do obsadzania jeszcez przez jakić czas nie zabraknie więc sie nie martwię za bardzo.
No może nie przy jasminowcu
Jasno tam teraz, jasno. Róże się cieszą alerododendrony już nie za bardzo. Założyłam na część płotu cieniówkę. Nie jest to może idealne rozwiązanie, ale choć trochę je ochroni przed wiatrem i słońcem.
dziwię się sąsiadom, bo nie sądziłam, że urządzą taką rzeź. Całowicie odsłonili dom i kawałek ogrodu (maleńkiego). No ale niektórzy widać lubią siedziec na wiodoku.
Myszko, nie wiem czy nie ma czego pokazywać, ale chętnie dopingowalibyśmy cię w nowych nasadzeniach. Fajnie ogląda sie takie młode ogrody, które mężnieja z roku na rok.
Róże w glinie chyba nie cierpia na brak wody i to jest powód ich dobrej kondycji. Choć z drugiej strony na ciepłym piasku tez potrafią zaszaleć. Widziałam na własne oczy!
Jolu jak bardzo się cieszę
A przy tym bardzo mi wstyd, bo nie mam czasu na wizyty u was
dziękuję ci kochana za tyle miłych słów. Zawstydzasz mnie. Gdzie mi tam do projektowania.
Co do azalii to staram sie, ael nie zawsze mam czas. Odnosze wrażenie, ze to nie ma większego znaczenia. Przecież np w Wojsławicach chyba nikt nie byłby w stanie usunąć przekwitłych kwiatostanów.
Usuwam te, które mnie denerwuja. Jest kilka odmian, które szczególnie długo trzymają takie zaschniete kwiaty i te staram sie obrywać.
Adrianie, róże generalnie nie są trudne w uprawie. owszem wymagaja trochę zachodu jak w wszystkie rosliny. Oczywiście jedne są bardziej podatne na choroby i wymagaja więcej uwagi inne mniej.
Na forum jest bardzo duża informacji o uprawie róż. Polecam dział róże.
Gosia, obawiam się, że to cecha charakterystyczna tego penstemona. Wybija w okresie kwitnienia. Przytnę go potem i znów będzie ok.
Coś mnie na czerwone róże bierze, coraz więcej ich mam
Asiu, Leon mnie zachwycił juz w zeszłym roku jako młodzik. Kwitl bardzo obficie. A w tym przebil wszystkie
Baronesse to też świetnia róża. Niestety nie pachnie i to jej jedyny minus. Długo trzyma kwiaty, obficie kwitnie, nie choruje. Super.
Widoczki - może takie


I jeszcze raz Leon

Kasiu, chwasty są, oj są niestety. Nie mam juz siły, machnęłam ręką. Co dam rady to plewie, reszta zarasta. Kiedyś wyplewię.
Bardzo lubię okres kwitnienia jasminowca. Te opadające płatki są takie romantyczne
Aniu te kamienie to powszechnie występujące na naszym terenie zlepieńce piaskowców. Nie kupuje kamienia, przywożę z własnego lasu.
Jurku, co słychać w Beskidzie Niskim? Wstyd przyznać, ale nie byłam na szlaku już ..... bardzo dawno
Brakuje czasu na wszystko.
Słuchajcie, praca w ogrodzie (ciężka) przy 30 stopniach upału to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej :dry: .
Wczoraj wieczorkiem kontrolnie sobie poszłam pogrzebać na pogazowniczą na co nadjechała moja szalona szwagierka. No i zaczęło się! kopanie, układanie dopasowywanie. Noc nas zgoniła :rotfl1: A dziś o 7 rano telefon: jadę do ciebie
Skończyłyśmy o 14
. Brakuje jedynie kory ale na nią juz nie ma kasy. Okazało sie, że mam straszną ilość roslin w ogrodzie. Nadmieniam, że na tą rabatę zostało zakupionych jedynie 6 żurawek. Reszta to nadwyżki ogrodowe
Zdjęcia sa takie sobie, ale ponieważ to wąska, długa część nie ma jak dobrze uchwycić całości.
Tutaj od strony murku przy wjeździe do ogrodu

ścieżką

i dalej

rzut oka przez ramię

i przy wejściu do domu - jako centralny punkt tej części róża 'Maigold' mam nadzieje, że w przyszłym roku juz będzie okazała

Róże rzeczywiście ładnie się zapowiadają, ale te deszcze... i niestety juz plamistośc przyuwazyłam.
Bodziszek swietny- dzięki za nazwę
Reniu, to rzeczywiście przykre. pamietam twoje zeszłoroczne zabiegi ochronne przed zimą a i róże pięknie kwitły.
Oj mokro, mokro. Miejmy nadzieję, że to koniec deszczów.
Monia - nie ma problemu, na pewno nie będe wyrzucać.
Elu, mój w zeszłym roku tez był maleńki
No może nie przy jasminowcu
dziwię się sąsiadom, bo nie sądziłam, że urządzą taką rzeź. Całowicie odsłonili dom i kawałek ogrodu (maleńkiego). No ale niektórzy widać lubią siedziec na wiodoku.
Myszko, nie wiem czy nie ma czego pokazywać, ale chętnie dopingowalibyśmy cię w nowych nasadzeniach. Fajnie ogląda sie takie młode ogrody, które mężnieja z roku na rok.
Róże w glinie chyba nie cierpia na brak wody i to jest powód ich dobrej kondycji. Choć z drugiej strony na ciepłym piasku tez potrafią zaszaleć. Widziałam na własne oczy!
Jolu jak bardzo się cieszę
dziękuję ci kochana za tyle miłych słów. Zawstydzasz mnie. Gdzie mi tam do projektowania.
Co do azalii to staram sie, ael nie zawsze mam czas. Odnosze wrażenie, ze to nie ma większego znaczenia. Przecież np w Wojsławicach chyba nikt nie byłby w stanie usunąć przekwitłych kwiatostanów.
Usuwam te, które mnie denerwuja. Jest kilka odmian, które szczególnie długo trzymają takie zaschniete kwiaty i te staram sie obrywać.
Adrianie, róże generalnie nie są trudne w uprawie. owszem wymagaja trochę zachodu jak w wszystkie rosliny. Oczywiście jedne są bardziej podatne na choroby i wymagaja więcej uwagi inne mniej.
Na forum jest bardzo duża informacji o uprawie róż. Polecam dział róże.
Gosia, obawiam się, że to cecha charakterystyczna tego penstemona. Wybija w okresie kwitnienia. Przytnę go potem i znów będzie ok.
Coś mnie na czerwone róże bierze, coraz więcej ich mam
Asiu, Leon mnie zachwycił juz w zeszłym roku jako młodzik. Kwitl bardzo obficie. A w tym przebil wszystkie
Baronesse to też świetnia róża. Niestety nie pachnie i to jej jedyny minus. Długo trzyma kwiaty, obficie kwitnie, nie choruje. Super.
Widoczki - może takie
I jeszcze raz Leon
Kasiu, chwasty są, oj są niestety. Nie mam juz siły, machnęłam ręką. Co dam rady to plewie, reszta zarasta. Kiedyś wyplewię.
Bardzo lubię okres kwitnienia jasminowca. Te opadające płatki są takie romantyczne
Aniu te kamienie to powszechnie występujące na naszym terenie zlepieńce piaskowców. Nie kupuje kamienia, przywożę z własnego lasu.
Jurku, co słychać w Beskidzie Niskim? Wstyd przyznać, ale nie byłam na szlaku już ..... bardzo dawno
Słuchajcie, praca w ogrodzie (ciężka) przy 30 stopniach upału to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej :dry: .
Wczoraj wieczorkiem kontrolnie sobie poszłam pogrzebać na pogazowniczą na co nadjechała moja szalona szwagierka. No i zaczęło się! kopanie, układanie dopasowywanie. Noc nas zgoniła :rotfl1: A dziś o 7 rano telefon: jadę do ciebie
Skończyłyśmy o 14
Zdjęcia sa takie sobie, ale ponieważ to wąska, długa część nie ma jak dobrze uchwycić całości.
Tutaj od strony murku przy wjeździe do ogrodu
ścieżką
i dalej
rzut oka przez ramię
i przy wejściu do domu - jako centralny punkt tej części róża 'Maigold' mam nadzieje, że w przyszłym roku juz będzie okazała
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Ja tam chwastów nie widzę 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
A dlaczego te diabełki?
Ja tam bym się ciesszyła, gdybym moja szwagierka chciała pomagać i w ogrodzie.
Ja tam bym się ciesszyła, gdybym moja szwagierka chciała pomagać i w ogrodzie.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, ostatnio widziałam program "Maja w ogrodzie" i mówili o przycinaniu azalii japońskich.
Że niby tegoroczny przyrost tnie się nożycami do żywopłotu.
Czy przycinałaś kiedykolwiek swoje? U Ciebie kwitną wzorowo i do tego wyglądają prześlicznie
więc ciekawi mnie jak o nie dbasz.
Że niby tegoroczny przyrost tnie się nożycami do żywopłotu.
Czy przycinałaś kiedykolwiek swoje? U Ciebie kwitną wzorowo i do tego wyglądają prześlicznie
więc ciekawi mnie jak o nie dbasz.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, fajnie wyszła ta nowa rabata, nadwyżek ogrodowych masz sporo jak widać...
Pnie drzew świetnie się komponują z roślinami, róża ożywi środek rabaty - jaki ma kolor?
Pomimo upału, praca z drugim ogrodowym zapaleńcem to frajda, ja zwykle działam sama
Pnie drzew świetnie się komponują z roślinami, róża ożywi środek rabaty - jaki ma kolor?
Pomimo upału, praca z drugim ogrodowym zapaleńcem to frajda, ja zwykle działam sama
-
myszka
- 200p

- Posty: 417
- Od: 9 lip 2011, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Nowa rabatka przepiękna
Jak już ktoś wcześniej wspomniał masz talent do tworzenia ciekawych kompozycji
Nareszcie ciepło i piękne róże pokażą swoją urodę w pełni .Czekamy na zdjęcia.
.Na razie nie otwieram wątku,bo wstyd mnie z moimi maluchami występować przy takich pięknych ogrodach
U mnie na razie ,mimo wielu nasadzeń najbardziej rzuca się w oczy trawnik,który nie chce ze mną współpracować,bo zamarzyła nam się łąka białej koniczyny ze stokrotkami-wbrew wszelkim wzorcom ogrodniczym o równej zielonej trawie.Wracając do Ciebie-świetnie wyglądają okrąglaki z drzewa 
Pozdrawiam!!!
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko ja mam to samo z Moim górskim wątkiem.Taka szwagierka, a nawet szwagier też by Mi się przydał.Nie było Mnie kilka dni.Ktos doniósł o tym chwastom i teraz nie mogę dać rady.

