Zielone mroofki
Re: Zielone mroofki
Dzięki Wam wszystkim, moi mili, za gratulacje i ciepłe słowa
Ostatnie dwa tygodnie spędziłam na wyjeździe i praktycznie nie miałam czasu, żeby włączyć komputer, ale już wróciłam do normalnego trybu życia, więc będę zaglądać na forum i nadrabiać zaległości.
-
Lidka lmw
- 1000p

- Posty: 3429
- Od: 23 sie 2011, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Zielone mroofki
A może z okazji powrotu uraczysz nas jakimiś fotkami ?
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Zielone mroofki
Lidziu Z tymi fotkami, to się chyba chwilowo wstrzymam, bo przez tydzień nie było mnie w domu i niektóre roślinki sporo na tym ucierpiały. Szczególnie begonia i chili. Aktualnie przeprowadzam reanimację, ale nie wiem, czy coś z nich jeszcze będzie...

- mniodkowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4302
- Od: 14 maja 2009, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Zielone mroofki
ojej co ja czytam
znaczy pousychały czy zatakowało jakieś badziewie?
walcz tam walcz 
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Poschły mi niestety niektóre roślinki, dziewczyny. Specjalnie je podlałam przed wyjazdem, pozakręcałam kaloryfery, żeby nie było dużego parowania, a i tak mi poschły
Begonii chyba nie odratuję, jeden z krotonów stracił kilka listków, podobnie dwie dracenki. No nic - trudno. Nie miałam kogo poprosić o doglądanie roślinek 
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielone mroofki
To przykre
Ale myślę,że straty z nawiązką zostaną pokryte

Re: Zielone mroofki
Ano oczywiście, że tak! Szkoda tamtych roślinek, no ale moje parapety nie znoszą pustki, więc musi ona zostać wypełniona, jak najszybciej. Zbliżają się moje imieniny, więc złożyłam już zamówienia u najbliższej rodziny na doniczkowce 
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Przykro mi Kasiu
a myślałaś o tych kulach na wodę to super sprawa do tych bardziej wymagających roślinek 
Re: Zielone mroofki
Nie myślałam o kulach, nie wpadłam na to... W przyszłości będę mądrzejsza...

Re: Zielone mroofki
Witam ponownie dziś
Mam do Was dwa pytania - bardzo proszę wszystkich, którzy są w stanie mi odpowiedzieć, o poradę.
1. Dostałam od Ani.S listeczki fiołków odmianowych. Wypuściły mi w wodzie piękne korzonki i powędrowały do ziemi. I teraz moje pytanie: jakie warunki im stworzyć? Mam je przykryć kloszem, czy nie? Mają mieć bardzo ciepło, czy nie muszą? Rozmnażałam już fiołki, ale nigdy odmianowe, a słyszałam, że te są bardziej wymagające.
2. Druga kwestia dotyczy nasionek chili, które właśnie zebrałam z moich owocków (poprzednio też roślinki otrzymałam z nasion, jakimi obdarowała mnie Kasia86). Jak mam te nasionka przechować do wiosny? To ma jakieś znaczenie, w jakich warunkach będą czekały na wysianie?
Będę bardzo wszystkim wdzięczna za rady
1. Dostałam od Ani.S listeczki fiołków odmianowych. Wypuściły mi w wodzie piękne korzonki i powędrowały do ziemi. I teraz moje pytanie: jakie warunki im stworzyć? Mam je przykryć kloszem, czy nie? Mają mieć bardzo ciepło, czy nie muszą? Rozmnażałam już fiołki, ale nigdy odmianowe, a słyszałam, że te są bardziej wymagające.
2. Druga kwestia dotyczy nasionek chili, które właśnie zebrałam z moich owocków (poprzednio też roślinki otrzymałam z nasion, jakimi obdarowała mnie Kasia86). Jak mam te nasionka przechować do wiosny? To ma jakieś znaczenie, w jakich warunkach będą czekały na wysianie?
Będę bardzo wszystkim wdzięczna za rady
Re: Zielone mroofki
Widzę, że moje dwa powyższe pytania pozostały, póki co, bez odzewu
Ponawiam je w takim razie, bo zależy mi bardzo na uzyskaniu odpowiedzi - szczególnie na pierwsze z nich. Jeśli ktoś może mi coś w tej materii podpowiedzieć, to bardzo proszę.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Kochana, listki fiołkowe jak wsadzam do ziemi to muszą mieć ciepełko, lubią
czasami nakrywam kloszami ale częściej wkładam doniczkę do worka strunowego i wyciągam jak wypuści już młode maleńki 
Re: Zielone mroofki
Dzięki za odpowiedź
A pakujesz całą doniczkę do tego worka i zamykasz szczelnie?
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielone mroofki
Tak, warunek ziemia nie może być w doniczce ani mokra ani za sucha, najlepsza taka prosto z woreczka wtedy najlepiej to się udaje
a już najlepsze rozwiązanie to pudełka po lodach o takie
zerknij sobie
dużo sadzę do tego
http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-511972/lody ... l-Full.jpg
zerknij sobie
http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-511972/lody ... l-Full.jpg


