Wężowy ogród FRAGOLI
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Nie maluj na biało, please
Po zbiciu tynku, odświeżyć cegiełki i będzie super klimatycznie 
- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Ja bym oczyściła cegłę i troszeczkę ukształtowała murek po bokach w stopnie. I na tej ścianie zbudowała bym drewnianą altankę , w rogu murka wbudowując narożny grill z kominkiem . Ściana by chroniła przed wiatrem , i była by ozdobą . Drewniana altana to super podstawa dla pnączy. Murek by zatonął w zieleni i był by ozdobą . Ścieżki prowadzące do altany i posadzkę zrobiła bym z cegiełek. Wszystko wtedy by się łączyło w jedną całoć razem z ceglanym wężem. Tak mi przyszlo to na myśl...
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko ale ogród w całości wygląda cudnie
na ścianę nie patrzę bo Ty wiesz najlepiej co zrobic
wężysko pięknie się prezentuje
na ścianę nie patrzę bo Ty wiesz najlepiej co zrobic
wężysko pięknie się prezentuje
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Witaj Fragolciu
Jeśli mogę, to i ja wtrącę swoje trzy grosze.
Hihihi, zrobiła sie 'walka' o mur
Fragolciu, i ja bym ten mur zostawiła - takie miejsce to skarb prawdziwy. Chociaż nieco inaczej starałabym się je zagospodarować. Nie tylko dla ozdoby, ale przede wszystkim jako piękne miejsce użytkowe.
Nie zauważyłam, czy masz gdzieś już gril, wędzarnię, suszarnię grzybów i ziół - ale to jest właśnie genialne miejsce na to! W pewnym oddaleniu od domu, a więc można by hałasować do woli. I kopcić, i dymić, i bałaganić. Po prostu czuć się swobodnie, bez obawy, że się nabałagani albo komuś będzie przeszkadzać.
Ha, można by to wręcz rozbudować w solidną budowlę wędzarniowo-grilową, częściowo zadaszoną. I połączyć z kamieniami i balami drewnianymi. Twój ogród jest oddalony od miejskiej zabudowy, więc taka mocarna użytkowa budowla byłaby jak najbardziej na miejscu i w klimacie
A te wędlinki i te rybki wędzone... pychota! Sama mam wędzarnię, ale z racji tego, że mój ogród w środku miasta - nie mogłam zaszaleć z wielkośćią. A u Ciebie aż się prosi taki wielofuncyjny 'kombajn' - gril połączony z wędzarnią, z suszarnią, z magazynem drewna, z duuużym stołem biesiadnym pod dachem. A może i jakaś pergola do tego... I huśtawka dla dzieci
I do tego dosadziłabym sosny dla fajnego klimaciku
ojojoj, moja wyobraźnia ma nadgodziny!
A tak serio mówiąc, widziałam już takie konstrukcje, ale gdzie...? Trzeba by poszukać po forum i w sieci. Caaała zima przed Tobą
Buziaczki i pozdrówki - Ula
Hihihi, zrobiła sie 'walka' o mur
Fragolciu, i ja bym ten mur zostawiła - takie miejsce to skarb prawdziwy. Chociaż nieco inaczej starałabym się je zagospodarować. Nie tylko dla ozdoby, ale przede wszystkim jako piękne miejsce użytkowe.
Nie zauważyłam, czy masz gdzieś już gril, wędzarnię, suszarnię grzybów i ziół - ale to jest właśnie genialne miejsce na to! W pewnym oddaleniu od domu, a więc można by hałasować do woli. I kopcić, i dymić, i bałaganić. Po prostu czuć się swobodnie, bez obawy, że się nabałagani albo komuś będzie przeszkadzać.
Ha, można by to wręcz rozbudować w solidną budowlę wędzarniowo-grilową, częściowo zadaszoną. I połączyć z kamieniami i balami drewnianymi. Twój ogród jest oddalony od miejskiej zabudowy, więc taka mocarna użytkowa budowla byłaby jak najbardziej na miejscu i w klimacie
A te wędlinki i te rybki wędzone... pychota! Sama mam wędzarnię, ale z racji tego, że mój ogród w środku miasta - nie mogłam zaszaleć z wielkośćią. A u Ciebie aż się prosi taki wielofuncyjny 'kombajn' - gril połączony z wędzarnią, z suszarnią, z magazynem drewna, z duuużym stołem biesiadnym pod dachem. A może i jakaś pergola do tego... I huśtawka dla dzieci
ojojoj, moja wyobraźnia ma nadgodziny!
A tak serio mówiąc, widziałam już takie konstrukcje, ale gdzie...? Trzeba by poszukać po forum i w sieci. Caaała zima przed Tobą
Buziaczki i pozdrówki - Ula
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Graziu Należało by sprawdzić przed zapadnięciem decyzji ,jaki jest stan tego muru czy zaprawa łącząca cegły nie kruszy się przy potarciu palcem jak jest z jego pionem i jeszcze fundament .to ważne ,Wyburzysz ściankę zadaszysz i przy silnym wietrze konstrukcja " Rypnie " szkoda czasu i nakładów ,wybacz że studzę zapał , ale już nie jedno widziałem
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Oj jak się cieszę że tyle głosów za pozostawieniem muru,dziękuję Wam kochani,za cenne rady
Tak naprawdę potrzebowałam potwierdzenia że mój pomysł z zagospodarowaniem tego muru jest dobry.Ale powiem Wam od początku jak z owym murkiem było...Jak już wcześniej powiedziałam to pozostałośc po starych szopach,mój M stare drewniane szopy wyburzył,a na tym miejscu miała powstac altanka.W pierwszej wersji miało byc tak jak w pomyśle Joli,mur miał byc częścią altanki,reszta drewniana,w rogu gril,blat do przygotowywania jedzonka,stół biesiadny.To był mój pomysł.... początkowo podobał się mojemu M...ale póżniej przestał,powiedział że woli altankę całą drewnianą,bo z tym murkiem będzie niefajnie. Ok powiedziałam...chce drewnianą niech ma drewnianą...wkońcu on ją ma zbudowac a nie ja...ja bym zrobiła na bazie murku,ale niestety nie umiem budowac altanek
Zaczoł mnie przekonywac że tem mur jest ochydny i najlepiej go rozebrac,zbudowac altankę,huśtawkę,a reszta to już moja sprawa co tam zrobię.Jednak mnie szkoda było murka burzyc i do głowy wpadł mi kolejny pomysł z zagospodarowaniem,ale M uparcie twierdzi że mur jest ochydny i że chyba tylko mnie się podoba,bo ja mam nietypowe upodobania
Postanowiłam więc pokazac Wam ten nieszczęsny murek i dowiedziec się co Wy o nim myślicie...czy jeszcze komuś się spodoba czy rzeczywiście ja mam jakieś dziwne upodobania. Prawie wszyscy są za pozostawieniem muru...pokażę to mojemu M i może uwierzy że ten murek to może byc początkiem fajnego miejsca w ogrodzie 
A teraz Wam powiem jaki ja mam pomysł na murek...Z lewej strony za murkiem,zrobic z kamiennych "bali"(widoczne na zdięciu)trzystopniowe żurawko-hostowisko.Tam rośnie wielka wierzba(super na domek na drzewie)która daje cień prawie przez cały dzień(dobre warunki dla niektórych żurawek i funki).Murek od sirodka "oskubac" z tynku "wystrzępic"górę i boki...znaczy jeden,bo jeden już wystopniowany,zrobic z wierzby "pokręconą" pergolę i umieścic ją w rogu(w zagięciu muru)puścic na nią jakiegoś clematisika lub wisterię,resztę muru obsadzic winobluszczem.Zostawic pół metra od muru wolnej przestrzeni(po długości muru)zrobic krawężniki z cegły z murku też po długości muru i wysypac żwirkiem.Wolną przestrzeń pod murem obsadzic jakimiś roślinkami(jeszcze nie wiem jakimi...do obmyślenia)Na żwirowej ścieżce pod pergolą z wisterią postawic narożną ławeczkę(do zrobienia)Dalej oczko z mostkiem,do którego owa ścieżka by prowadziła,między oczkiem a ścieżką po lewej stronie mały skalniak,a z prawej rabata trawiasta wysypana żwirkiem(dwukolorowe esy floresy żwirowe)i dalej altana drewniana w wykonaniu mojego M....i jak Wam się mój pomysł podoba
To jest mój pomysł i moje marzenie,a jak będzie z realizacja to się okaże....pewnie zanim dojdzie do realizacji planu to jeszcze niejedno się zmieni
Mam jeszcze inny pomysł,no i oczywiście Wasze pomysły do wykożystania....zobaczymy co z tego wyjdzie
Pamelko-Jolu pomysł z kaskadą jest super,może i coś takiego powstanie...muszę to przemyślec czy dała bym radę takie coś zbudowac,no i oczywiście o kosztach....bo to bardzo u mnie ważne
Marylu dziękuję,dziękuję
mur już ma stopnie po obu stronach...dziś zrobiłam
Pawle zaczełam kuc ten tynk ale to cholerstwo to mozolnie mi idzie...trzyma się bardzo mocno i cegła się kruszy podczas skłuwania...ale dam radę...muszę
Celinko normalnie Twój pomysł i mój to jedno...telepatia czy co
Lucynko dziękuję za poparcie i pomysły
...pewnie w tym roku to już niewiele zrobię...ale już postanowiłam...mur zostaje...i nawet już tynk zaczełam skuwac
Jacku cień jest z lewej strony za murem daje go wielka wierzba która tam rośnie.Wewnątrz jest słońce kilka godzin rano i chwilę po południu.Ten mur po za podporą dla pnączy i fajnym elementem na bazie którego można tworzyc resztę ogrodu będzie służył jako zapora chroniąca roślinki przed mrożnymi wiatrami,bo po wyburzeniu muru została by "goła przestrzeń" z dwóch stron
Joluś i ja miałam początkowo taki pomysł...ale mojemu M najpierw się podobało...a póżniej się odwidziało...ale kto wie co się jeszcze wydarzy do wiosny...może jeszcze ten pomysł będzie zrealizowany
Stasiu coś tam już wymyśliłam,coś z pomysłów moich gości wykożystam i coś mam nadzieję z tego fajnego wyjdzie
Uleczko mnie to się coś takiego to już od dawna marzy(wędzarnia,piec do robienia pieczeni,pieczenia chlebka itd)...tylko kto mi to zbuduje
Może kiedyś....jakby co to mam jeszcze trochę miejsca na takie coś(na razie nie do ruszenia)ale może kiedyś
Olku pomyślałam o tym najpierw czy ten mur w ogóle jest sęs zostawiac...czy się nie zawali...ale wygląda że jest dośc wytrzymały,fundamenty to solidne bale betonowe,które przeżyją jeszcze mnie 5 razy.Tylko....zastanawiam się czy bez zadaszenia,gdy będą na niego deszcze lały nie zacznie się sypac...może lepiej mu daszek zrobic.Jak myślisz...poradz Ty się na tym znasz
A teraz Wam powiem jaki ja mam pomysł na murek...Z lewej strony za murkiem,zrobic z kamiennych "bali"(widoczne na zdięciu)trzystopniowe żurawko-hostowisko.Tam rośnie wielka wierzba(super na domek na drzewie)która daje cień prawie przez cały dzień(dobre warunki dla niektórych żurawek i funki).Murek od sirodka "oskubac" z tynku "wystrzępic"górę i boki...znaczy jeden,bo jeden już wystopniowany,zrobic z wierzby "pokręconą" pergolę i umieścic ją w rogu(w zagięciu muru)puścic na nią jakiegoś clematisika lub wisterię,resztę muru obsadzic winobluszczem.Zostawic pół metra od muru wolnej przestrzeni(po długości muru)zrobic krawężniki z cegły z murku też po długości muru i wysypac żwirkiem.Wolną przestrzeń pod murem obsadzic jakimiś roślinkami(jeszcze nie wiem jakimi...do obmyślenia)Na żwirowej ścieżce pod pergolą z wisterią postawic narożną ławeczkę(do zrobienia)Dalej oczko z mostkiem,do którego owa ścieżka by prowadziła,między oczkiem a ścieżką po lewej stronie mały skalniak,a z prawej rabata trawiasta wysypana żwirkiem(dwukolorowe esy floresy żwirowe)i dalej altana drewniana w wykonaniu mojego M....i jak Wam się mój pomysł podoba
Pamelko-Jolu pomysł z kaskadą jest super,może i coś takiego powstanie...muszę to przemyślec czy dała bym radę takie coś zbudowac,no i oczywiście o kosztach....bo to bardzo u mnie ważne
Marylu dziękuję,dziękuję
Pawle zaczełam kuc ten tynk ale to cholerstwo to mozolnie mi idzie...trzyma się bardzo mocno i cegła się kruszy podczas skłuwania...ale dam radę...muszę
Celinko normalnie Twój pomysł i mój to jedno...telepatia czy co
Lucynko dziękuję za poparcie i pomysły
Jacku cień jest z lewej strony za murem daje go wielka wierzba która tam rośnie.Wewnątrz jest słońce kilka godzin rano i chwilę po południu.Ten mur po za podporą dla pnączy i fajnym elementem na bazie którego można tworzyc resztę ogrodu będzie służył jako zapora chroniąca roślinki przed mrożnymi wiatrami,bo po wyburzeniu muru została by "goła przestrzeń" z dwóch stron
Joluś i ja miałam początkowo taki pomysł...ale mojemu M najpierw się podobało...a póżniej się odwidziało...ale kto wie co się jeszcze wydarzy do wiosny...może jeszcze ten pomysł będzie zrealizowany
Stasiu coś tam już wymyśliłam,coś z pomysłów moich gości wykożystam i coś mam nadzieję z tego fajnego wyjdzie
Uleczko mnie to się coś takiego to już od dawna marzy(wędzarnia,piec do robienia pieczeni,pieczenia chlebka itd)...tylko kto mi to zbuduje
Olku pomyślałam o tym najpierw czy ten mur w ogóle jest sęs zostawiac...czy się nie zawali...ale wygląda że jest dośc wytrzymały,fundamenty to solidne bale betonowe,które przeżyją jeszcze mnie 5 razy.Tylko....zastanawiam się czy bez zadaszenia,gdy będą na niego deszcze lały nie zacznie się sypac...może lepiej mu daszek zrobic.Jak myślisz...poradz Ty się na tym znasz
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Graziu ,nie jestem budowlańcem ,ja rozpatrując drugi zdjęcie ,bym wyrównał poziom na górze ,ściana z lewej strony schodkowa ,ta z prawej do pionu od tej poprzecznej chyba największej na jakieś 1,5m w tym rogu gril, wędzarnia ? .W ścianie elegancie wyprowadzenie komina .Od przodu ścian pionowe stemple z okrąglaków podtrzymujące konstrukcje dachu czterospadowego opartego na kantówkach leżących na ścianach i tych dwóch okrąglakach odpowiedni zamocowanych do podłoża .Dach najlepiej pokryty gontem [może wyjść drogo] na podłogę proponuje trawnik ozdobiony dużymi kamorami jak moja ścieżka wyjściowa .TAKA WIZJA
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Mądra kobieta, korzysta z porad i umie słuchać, a jak dołoży swoje pomysły i przekona męża, to dopiero będzie cudo. 
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Ale afera murowa
Murek trzeba zostawić... i na pewno tak jak Aleksander powiedział - górę wyrównać jeden bok pionowy a ten co już jest schodkowany ładnie wyschodkować a wszystko odkuć do cegły... i nie malować jej oczywiście... Tylko trzeba mu właśnie nadać konkretną funkcję... żeby nie raził i żeby nie wydawało się "po co tu ten mur". Więc albo kącik grillowy jak większość mówi... albo dodać jakieś elementy drewniane... może przedłużyć bok w pergolę... trzeba mu coś dodać żeby go ożywić, bo same rośliny to chyba za mało...
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Jeszcze raz ,Wersja druga dach [mojej żony ] Przy tych podporach dachu z okrąglaków posadzić winorośl lub bluszcz i puścić na lekko spadzisty dach pokryty deskami z papą ,taniej lecz dłużej do pełnego efektu .Jak masz dużo czasu ,podlewanie, to na schodkowej części muru po obu bokach w odpowiednich uchwytach donice ze zwisającymi kwiatami ,a nawet na schodach muru ,widać że szeroki.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Popieram Aleksandra Grażynko wzmocnijcie bardzo ten mur jak chcesz go zostawić
bo jak będzie słabo się trzymał to niebezpieczne i może runąć a przy dzieciaczkach
musisz być ostrożna
bo jak będzie słabo się trzymał to niebezpieczne i może runąć a przy dzieciaczkach
musisz być ostrożna
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko, ja też jestem za zostawieniem tego murka
Wiadomo, najłatwiej rozwalić, ale zdecydowanie trudniej postawić coś nowego.
Możliwości jest kilka.
Ja widzę ten mur porośnięty pnączami, ziemia wysypana kamykami a na niej ławeczka, huśtawka lub leżaczki, parasol ogrodowy dający cień lub jakieś pnącze (np wisteria) formowana na parasol.
Zobacz to zdjęcie (to z niebieską ławeczką)
http://www.gardenarium.pl/realizacje
Zamiast tej (ohydnej
) siatki, wyobraź sobie Twój murek, romantyczne przewieszające rośliny, gustowne dodatki .... ślicznie, co?
Albo taki kącik
http://www.nastrojowyogrod.pl/2010/08/r ... d-w-bieli/
Albo coś takiego (przedostatnie zdjęcie)
http://shabbychic.blox.pl/2009/05/Boski ... yczny.html
Można też wykombinować kącik grillowy, ale ja była bym za jakimś romantycznym zakątkiem
Ciekawa jestem, co tam wykombinujesz
Możliwości jest kilka.
Ja widzę ten mur porośnięty pnączami, ziemia wysypana kamykami a na niej ławeczka, huśtawka lub leżaczki, parasol ogrodowy dający cień lub jakieś pnącze (np wisteria) formowana na parasol.
Zobacz to zdjęcie (to z niebieską ławeczką)
http://www.gardenarium.pl/realizacje
Zamiast tej (ohydnej
Albo taki kącik
http://www.nastrojowyogrod.pl/2010/08/r ... d-w-bieli/
Albo coś takiego (przedostatnie zdjęcie)
http://shabbychic.blox.pl/2009/05/Boski ... yczny.html
Można też wykombinować kącik grillowy, ale ja była bym za jakimś romantycznym zakątkiem
Ciekawa jestem, co tam wykombinujesz
-
Ann-ka72
- 1000p

- Posty: 1012
- Od: 1 paź 2009, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Widzisz, ile masz fajnych pomysłów? Teraz będziesz miała problem, który pomysł wykorzystać i co dodać od siebie
i przekonać męża....
Anna
Mój ogród...
Mój ogród...
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Najgorzej jak zechce zrobić wszystko. Bo wtedy może nie wyjść nic. 
- FRAGOLA
- 1000p

- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Witam Was wszystkich
Cieszę się że mój nieszczęsny mur was zainteresował....ale mi pomysłów popodsuwaliście
Myślałam że mam już konkretny plan ale czytając Wasze posty ciągle mi coś nowego do planu dochodzi...i coś się zmienia...ojej...mam nadzieję że niebędzie tak jak mówi Lusy i niebędę chciała zrobic wszystkiego bo w końcu to nic nie wyjdzie
Normalnie tyle o tym myślę że i w nocy ten mur i mnóstwo planów na zagospodarowanie mi się śni
Ale mam czas ...do wiosny na spokojnie wszystko przemyślę dopracuję i...będę się modlic żeby wykonawcy najtrudniejszych prac wena do tego czasu napłyneła...bo inaczej....nie no nie może byc inaczej 
Dziękuję Wszystkim serdecznie
Cieszę się że mój nieszczęsny mur was zainteresował....ale mi pomysłów popodsuwaliście
Dziękuję Wszystkim serdecznie

