Ogród Atki

[mariasen]

Beatko, jak nazywa się ten jasny irysek? Nie widać całej etykietki.

[Atka-a1]

Maju to miał być Natasha, ale raczej jest to Katharine Hodgkin.
Upewnię się jak zakwitną te obok

Pierwszy kwitnący ciemiernik, pozostałe w pąkach

[Atka-a1]

Moje zeszłoroczne nabytki - cieniowane przylaszczki





H. transsylvanica też zeszłoroczna


Krokus Tricolor

[Lady-r]

Ten tricolor jest rewelacyjny.

[AniaDS]

Przylaszczki też

[Soczewka]

Beatko zwiedziłam Twój ogród Bajecznie. Fioletowo-bordowe irysy z pierwszych stron mnie zachwyciły.
Paradoks. Ty się trudzisz jak tu wykombinować więcej miejsca a ja się zamartwiam jakim cudem i kiedy uda mi się zagospodarować moją działkę.
Twój ogród jest dla mnie inspiracją

[JLG]

Tych przylaszczek to Ci strasznie zazdroszczę

[Atka-a1]

Dziewczyny, dzięki za odwiedziny
Wszystkie wiosenne kwiaty cieszą i są piękne. Po miesiącach zimy i bieli każdy inny kolor poprawia nastrój.
Soczewko, niedługo i Tobie będzie mało działki, zaraz lecę ją obejrzeć

[wiosenka]

WITAJ BEATKO śliczni wyglądają pierwsze kwiaty wiosenne. Wszystko co kwitnie po tak długiej monotonnej zimie jest cudem natury.Byłam na swojej działeczce ale nasze nie są takie wypielęgnowane (odległość robi swoje) Przemarzły mi posadzone żywotniki NANA ,podmarzł również świerk konika.

[Atka-a1]

Wiosenko, mój świerk conica też dość marnie wygląda, choć nie przemarzł
Wiadomo, że na odległość gorzej się pielęgnuję ogród, działkę. Nie zawsze nawet można zobaczyć wszystkie kwiaty, bo zdążą przekwitnąć. Dlatego uważam, że na działce odległej nie ma co sadzić wczesnowiosennych cebulowych. Przy domu natomiast sie sprawdzają.
Musiałam wczoraj wykopac różę NN, jedną z pierwszych w moim ogrodzie. Szkoda mi jej, bo długo kwitła, powtarzała pięknie i ładnie wyglądała przy wejściu Ale przemarzła całkiem, sucha była do samego dołu, nie było co ratować.
Mam jeszcze trzy róże podejrzane, ale na nich widać niewielkie oznaki życia. Z tymi poczekam, przytnę je trochę, bo są duże i pozostanie czekać.

[rosiowa]

No i zachorowałam na przylaszczki.... Kiedyś miałam jedną, ale po przesadzeniu nigdy się nie pokazała

[Atka-a1]

No i zachorowałam na przylaszczki.... Kiedyś miałam jedną, ale po przesadzeniu nigdy się nie pokazała

Gosiu, u mnie sie sieją. Takie maluchy możesz dostać, ale dobrze jest wsadzić większą, już kwitnącą i nie ścinać kwiatów. W ten sposób u mnie się namnożyły. Lubią odkwaszoną ziemię, dolomit na wiosnę i można o nich zapomnieć.

[artam]

Beatko, ja to już nie jeden raz u Ciebie byłam, podziwiałam liliowce i inne cuda, raz nawet pytałam Cię o różę Star Profusion, no i skoro już o niej, to czy Ty jesteś z niej zadowolona? Bo ja niespecjalnie, takie trójkolorowe fajne kwiaty to tylko zaraz po rozwinięciu, a już następnego dnia robią się całe czerwone, przynajmniej u mnie w pełnym słońcu...
Wiosna u Ciebie już piękna, widzę, że i Ty uległaś przylaszczkom

[Atka-a1]

Beatko, ja to już nie jeden raz u Ciebie byłam, podziwiałam liliowce i inne cuda, raz nawet pytałam Cię o różę Star Profusion, no i skoro już o niej, to czy Ty jesteś z niej zadowolona? Bo ja niespecjalnie, takie trójkolorowe fajne kwiaty to tylko zaraz po rozwinięciu, a już następnego dnia robią się całe czerwone, przynajmniej u mnie w pełnym słońcu...
Wiosna u Ciebie już piękna, widzę, że i Ty uległaś przylaszczkom

Marto, w tym roku będę mogła coś więcej powiedzieć o tej róży. Poszła na jesieni do gruntu, a w doniczce nie za bardzo się prezentowała. Na razie ładnie wyszła, przycięłąm ją i czekam na kwitnienie.

Chciałam wszystkim bardzo podziękować za życzenia i te na forum i na pw. W same Święta złapało mnie bardzo silne przeziębienie i ciągle trzyma. Nie miałam i siły pisać, a po prawdzie to nadal ledwo żyję
Mam nadzieję do końca tygodnia się wyleczyć.
Zdrowia wszystkim życzę

[Soczewka]

Beatko zdrowia życzę, kuruj się pogoda na ten tydz nie za specjalna więc wiele nie stracisz