http://shop1.actinicexpress.co.uk/shops ... ageIndex=1
Ogródek brunetki...cz.1
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Karo
Pewnie za bardzo źle mnie zrozumiałaś , ale kłopotu jest z utrzymaniem oczka w zadawalającej formie.
jeśli chodzi o wysychanie wody to tak było . Nie było dziur na 100 % , woda wysychała latem kiedy 2 tygodnie było 30 stopni to tak sie działo , z dnia na dzień wody ubywało . Folia była popękana po pewnym czasie , ale to tylko przy brzegach i to pekała od słońca. A muszę powiedzieć , ze moje oczko nie było małe około 8m na 4 m.
Jeśli chodzi o czyszczenie to też był problem bo tej wody było sporo , zanim ją sie wypompowało , wyczyściło oczko i nalało nowej trochę to trwało . Ale woda była czysta dwa dni , na trzeci robił sie zielona.
A po zatym to nie ja jedna zlikwidowałam , coraz czesciej widze , ze ludzie likwidują .Ale moze wy mieliscie wiecej szczescia albo wiekszą wiedze . Trudno.
Pewnie za bardzo źle mnie zrozumiałaś , ale kłopotu jest z utrzymaniem oczka w zadawalającej formie.
jeśli chodzi o wysychanie wody to tak było . Nie było dziur na 100 % , woda wysychała latem kiedy 2 tygodnie było 30 stopni to tak sie działo , z dnia na dzień wody ubywało . Folia była popękana po pewnym czasie , ale to tylko przy brzegach i to pekała od słońca. A muszę powiedzieć , ze moje oczko nie było małe około 8m na 4 m.
Jeśli chodzi o czyszczenie to też był problem bo tej wody było sporo , zanim ją sie wypompowało , wyczyściło oczko i nalało nowej trochę to trwało . Ale woda była czysta dwa dni , na trzeci robił sie zielona.
A po zatym to nie ja jedna zlikwidowałam , coraz czesciej widze , ze ludzie likwidują .Ale moze wy mieliscie wiecej szczescia albo wiekszą wiedze . Trudno.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22085
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Już kończę temat Twojego oczka Reniu ...
,przecież każdy robi u siebie to co uznaje za stosowne , ale muszę to dopowiedzieć...
nie wymienia się wody w oczku... można dolać,uzupełnić ale nie wymieniać...
Niszczyłaś bezpowrotnie w ten sposób to co miało spowodować, iż woda będzie czysta ...
Wierzę,że niedługo zatęsknisz za szmerem wody w upalny dzień i ponownie wprowadzisz ją do swojego pięknego przecież ogródka.

nie wymienia się wody w oczku... można dolać,uzupełnić ale nie wymieniać...
Niszczyłaś bezpowrotnie w ten sposób to co miało spowodować, iż woda będzie czysta ...
Wierzę,że niedługo zatęsknisz za szmerem wody w upalny dzień i ponownie wprowadzisz ją do swojego pięknego przecież ogródka.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
x-d-a
Witaj Renatko.
Fajnie, że postanowiłaś zmienić swój ogródek i trawniki oraz
iglaki uzupełnić o kwitnące kwiaty i krzewy.
Ja uważam , że w prawdziwym ogrodzie powinno być dużo kwitnących roślin.
Rozumiem Twoje kłopoty z oczkiem wodnym, chociaż rozumiem też KaRo, że kocha wodę w ogrodzie. Ja dotąd nie mam oczka, tylko małą fontannę, ale ptaki i inne stworzonka latem ją uwielbiają - do picia i kąpieli. Od lat też marzę, o takim zbiorniku wodnym zbudowanym z granitu, mam nawet na niego przygotowane miejsce, ale na razie ten pomysł czeka na lepsze czasy (firmy, do których się zwróciłam wyceniły to przedsięwzięcie na jakieś niebotyczne pieniądze).
Pozdrowionka
Fajnie, że postanowiłaś zmienić swój ogródek i trawniki oraz
iglaki uzupełnić o kwitnące kwiaty i krzewy.
Ja uważam , że w prawdziwym ogrodzie powinno być dużo kwitnących roślin.
Rozumiem Twoje kłopoty z oczkiem wodnym, chociaż rozumiem też KaRo, że kocha wodę w ogrodzie. Ja dotąd nie mam oczka, tylko małą fontannę, ale ptaki i inne stworzonka latem ją uwielbiają - do picia i kąpieli. Od lat też marzę, o takim zbiorniku wodnym zbudowanym z granitu, mam nawet na niego przygotowane miejsce, ale na razie ten pomysł czeka na lepsze czasy (firmy, do których się zwróciłam wyceniły to przedsięwzięcie na jakieś niebotyczne pieniądze).
Pozdrowionka
Dorotko dzięki bardzo , piekne odmiany dalii . Ja na razie zrezygnowałam z kupna dalii , ponieważ jedna z forumowiczek zaoferowała sie mi podesłać kilka kolorków , takze w to miejsce kupiłam coś innego.
A teraz pokaże co wydarzyło sie u mnie na parapecie.........
z 4 nasionek kobeii wzeszło 100%

Łubin też nie najgorzej sobie poradził

A teraz popikowane ostróżki

astry

gazanie

i szałwie....

A teraz pokaże co wydarzyło sie u mnie na parapecie.........
z 4 nasionek kobeii wzeszło 100%

Łubin też nie najgorzej sobie poradził

A teraz popikowane ostróżki

astry

gazanie

i szałwie....

- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.













