Na drugiej fotce bajeczny falbaniasty irys.
Ogródek Gosi 18
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek Gosi 18
Różaneczniki! Miód na moją duszę. Przepiekne, uspokajające kolory. A powiedz mi, co to za Rh na pierwszym zdjęciu, ten niski z przodu?
Na drugiej fotce bajeczny falbaniasty irys.
Na drugiej fotce bajeczny falbaniasty irys.
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 18
Z tego co wiem, Małgosiu, to hortensjom ogrodowym najbardziej szkodzą wiosenne przymrozki. U mnie okrywanie niestety nic nie dało, przez ponad dwadzieścia lat zakwitła chyba ze trzy razy, dlatego też prawie, że bez żalu w końcu się z nią pożegnałam.
Niestety marnie widzę tę normalność, szczepionek ciągle jest zbyt mało, a mimo pokazywanych kolejek w telewizji, to chętnych wcale nie ma tak dużo. Nadzieja w tym, że ludzie z czasem zmądrzeją i się zaszczepią. Niestety wielu jest takich, co nie słuchają tych, co się na tym znają, tylko tzw. ludzi. Sama mam takich w rodzinie, a właściwie to rodzina eMa, ale poprzez niego to i moja, że chyba szczepić się nie będą, bo na wsi tylko nieliczni chcą się zaszczepić. Na szczęście wieś wsi nierówna, mam nadzieję, że są i inne. Ja już jestem po drugiej dawce, ale reszta rodzinki niestety jeszcze ciągle czeka.
Pozdrawiam
Niestety marnie widzę tę normalność, szczepionek ciągle jest zbyt mało, a mimo pokazywanych kolejek w telewizji, to chętnych wcale nie ma tak dużo. Nadzieja w tym, że ludzie z czasem zmądrzeją i się zaszczepią. Niestety wielu jest takich, co nie słuchają tych, co się na tym znają, tylko tzw. ludzi. Sama mam takich w rodzinie, a właściwie to rodzina eMa, ale poprzez niego to i moja, że chyba szczepić się nie będą, bo na wsi tylko nieliczni chcą się zaszczepić. Na szczęście wieś wsi nierówna, mam nadzieję, że są i inne. Ja już jestem po drugiej dawce, ale reszta rodzinki niestety jeszcze ciągle czeka.
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Wandziu, na pierwszym planie to azalia japońska Orlice.
Bardzo wytrzymała odmiana.
Irysy uwielbiam. Ale na razie już nie dosadzam. Mam coraz więcej cienia i brak miejsca na nie
Iwonko, u mnie w okolicznych miejscowościach też nie chcą się szczepić.
Mój tata nie mógł znaleźć miejsca w samym Płocku, ale na infolinii znaleźli mu miejsce w podmiejskim ośrodku.
Głupota ludzka nie zna granic. Niestety nie pierwszy raz ludzie wolą wierzyć w bajki, niż naukowcom.
Jak czytam te teorie spiskowe
Trudno, jeśli nie chcą się szczepić, to ich sprawa, tylko może potem takich ludzi nie powinno się leczyć?
Wiem, głupoty gadam, ale szlag mnie trafia na to co się dzieje.
Bardzo wytrzymała odmiana.
Irysy uwielbiam. Ale na razie już nie dosadzam. Mam coraz więcej cienia i brak miejsca na nie
Iwonko, u mnie w okolicznych miejscowościach też nie chcą się szczepić.
Mój tata nie mógł znaleźć miejsca w samym Płocku, ale na infolinii znaleźli mu miejsce w podmiejskim ośrodku.
Głupota ludzka nie zna granic. Niestety nie pierwszy raz ludzie wolą wierzyć w bajki, niż naukowcom.
Jak czytam te teorie spiskowe
Trudno, jeśli nie chcą się szczepić, to ich sprawa, tylko może potem takich ludzi nie powinno się leczyć?
Wiem, głupoty gadam, ale szlag mnie trafia na to co się dzieje.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu chciałoby się wyjrzeć zza firanki i takie widoki oglądać, bo chociaż zima urocza to ja jednak wolę zieleń! Podoba mi się też irys karmelkowy!
Planuję przebudowę tarasu na wiosnę i parę szczegółów w ogrodzie i już się tej wiosny doczekać nie mogę
Pozdrawiam 
Planuję przebudowę tarasu na wiosnę i parę szczegółów w ogrodzie i już się tej wiosny doczekać nie mogę
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu
Twoja ścieżka jest tak zachęcajaca do spaceru...wciaga okropnie.
Zdjęcia letniego ogrodu sprawiaja, że aż się chce już popracować ale wiadomo trzeba jeszcze poczekać,
Oby ten rok był lepszy pod wszystkimi względami, czego życzymy sobie nawzajem.
Do miłego Gosiu.
Twoja ścieżka jest tak zachęcajaca do spaceru...wciaga okropnie.
Zdjęcia letniego ogrodu sprawiaja, że aż się chce już popracować ale wiadomo trzeba jeszcze poczekać,
Oby ten rok był lepszy pod wszystkimi względami, czego życzymy sobie nawzajem.
Do miłego Gosiu.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Marysiu on jest bardziej łososiowo różowy, niż karmelowy.
Na ten rok nie planuję żadnych rewolucji. Może leciutka przeróbka rabaty za czereśnią, bo jest moją zmorą. Poza tym nic nie planuję. Najwyżej jakiś niespodziewany zakup, bo mam nadzieje, że w tym roku odwiedzę kilka szkółek.
Elu, ale miło, że jesteś. Już zaczęłam się martwić, bo tak długo się nie odzywałaś.
Do wiosny już tuż tuż. Styczeń, przynajmniej dla mnie zleciał niesamowicie szybko. Tak naprawdę króciutki luty i już będzie można pewnie powoli wychodzić do ogrodu.
Zawsze lubiłam wspomnienia z poprzedniego sezonu, bo w zimowe wieczory miło oglądać kolorowe zdjęcia.
Więc może kolejne?















Na ten rok nie planuję żadnych rewolucji. Może leciutka przeróbka rabaty za czereśnią, bo jest moją zmorą. Poza tym nic nie planuję. Najwyżej jakiś niespodziewany zakup, bo mam nadzieje, że w tym roku odwiedzę kilka szkółek.
Elu, ale miło, że jesteś. Już zaczęłam się martwić, bo tak długo się nie odzywałaś.
Do wiosny już tuż tuż. Styczeń, przynajmniej dla mnie zleciał niesamowicie szybko. Tak naprawdę króciutki luty i już będzie można pewnie powoli wychodzić do ogrodu.
Zawsze lubiłam wspomnienia z poprzedniego sezonu, bo w zimowe wieczory miło oglądać kolorowe zdjęcia.
Więc może kolejne?















- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu wpadłam i ja do Twojego pięknego ogrodu i widzę, że muszę zatrzymać się na dłużej

Wszystkie rośliny piękne, ale zachwyciłam się tym kolumnowym bukiem
też mi się jeszcze marzy.
Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

Wszystkie rośliny piękne, ale zachwyciłam się tym kolumnowym bukiem
Pozdrawiam cieplutko i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11707
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi 18
Latem powiało u Ciebie Gosiu, masz się czym pochwalić i co pokazać..A ładne zdjęcia oddają uroki ogrodowe w pełnej krasie!


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Halinko, to nie jest buk kolumnowy.
To buk Fountaine o zwisłym pokroju.
Ja go tylko tnę, żeby za bardzo się nie rozrósł na boki, bo zająłby mi całe przejście,.
To jest tak, jak się sadzi na siłę, żeby tylko mieć to co się chciało.
Maryniu, otrzymać od Ciebie taki komplement, to naprawdę wielka rzecz
Ja wbrew wszystkim nie pokazuję zimy. Mimo, że jest cudownie biało, wolę kolorowe zdjęcia.
A dzisiaj było naprawdę przepięknie.
Nie dosyć, że pełno śniegu, to jeszcze słoneczko, lekki mrozek, bez wiatru.
Dzisiaj pojechałam z teściem do ich letniego domku, bo zapomnieli wystawić śmieci kiedy wyprowadzali się na zimę stamtąd.
Podróż przez zaśnieżony, słoneczny las była bajkowa.
Co prawda musiałam trochę zwracać większą uwagę na drogę, bo była wyślizgana strasznie, a ruch panował spory, ale i tak zdołałam popodziwiać krajobrazy.
Taką zimę uwielbiam.
A teraz mimo wszystko letnie zdjęcia dla kontrastu.

















To buk Fountaine o zwisłym pokroju.
Ja go tylko tnę, żeby za bardzo się nie rozrósł na boki, bo zająłby mi całe przejście,.
To jest tak, jak się sadzi na siłę, żeby tylko mieć to co się chciało.
Maryniu, otrzymać od Ciebie taki komplement, to naprawdę wielka rzecz
Ja wbrew wszystkim nie pokazuję zimy. Mimo, że jest cudownie biało, wolę kolorowe zdjęcia.
A dzisiaj było naprawdę przepięknie.
Nie dosyć, że pełno śniegu, to jeszcze słoneczko, lekki mrozek, bez wiatru.
Dzisiaj pojechałam z teściem do ich letniego domku, bo zapomnieli wystawić śmieci kiedy wyprowadzali się na zimę stamtąd.
Podróż przez zaśnieżony, słoneczny las była bajkowa.
Co prawda musiałam trochę zwracać większą uwagę na drogę, bo była wyślizgana strasznie, a ruch panował spory, ale i tak zdołałam popodziwiać krajobrazy.
Taką zimę uwielbiam.
A teraz mimo wszystko letnie zdjęcia dla kontrastu.

















- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Gosi 18
Witaj Małgosiu
. Przyszłam się przywitać i dać znak życia
. Widzę, że wspominasz ubiegły sezon
. Oj tak, przyda się odrobina kolorku, chociaż powiem Ci szczerze, że mi ta biała zima nawet się podoba
. Nie zrobiłam tego roku prawie żadnego kopczyka więc rośliny mają teraz ciepło dzięki kołderce śnieżnej. Pozdrawiam serdecznie
.
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 18
Gdy ogród tętni pod promieniami słońca...
Lato.
Piękne miałaś lato w swoim ogrodzie, Gosiu.
Do słońca prężyły się słodkie irysy, delikatne różyczki, szałwie, łubiny, orlaje, goździki i wiele, wiele innych radosnych kwiatuszków.
Teraz mamy białą zimę, z tym większą przyjemnością ogląda się letnie klimaty.
Mam nadzieję, że aktualne mrozy wybiją choć częściowo niesprzyjające roślinom robactwo.
Pozdrawiam cieplutko, życzę zdrówka i dużo optymizmu.
Wiosna coraz bliżej.
Lato.
Piękne miałaś lato w swoim ogrodzie, Gosiu.
Do słońca prężyły się słodkie irysy, delikatne różyczki, szałwie, łubiny, orlaje, goździki i wiele, wiele innych radosnych kwiatuszków.
Teraz mamy białą zimę, z tym większą przyjemnością ogląda się letnie klimaty.
Mam nadzieję, że aktualne mrozy wybiją choć częściowo niesprzyjające roślinom robactwo.
Pozdrawiam cieplutko, życzę zdrówka i dużo optymizmu.
Wiosna coraz bliżej.
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogródek Gosi 18
Małgosiu dziękuję za podanie nazwy buka
już sobie zapisałam i bliżej wiosny się za nim rozejrzę 
Przepięknie i kolorowo jest u Ciebie , miłe wspomnienia w oczekiwaniu na wiosnę.
U mnie też jest masa śniegu i dzisiaj nad ranem 21 na minusie. Pozdrawiam cieplutko

Przepięknie i kolorowo jest u Ciebie , miłe wspomnienia w oczekiwaniu na wiosnę.
U mnie też jest masa śniegu i dzisiaj nad ranem 21 na minusie. Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42389
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 18
Gosiu śledząc prognozy długoterminowe jeszcze długo będziemy wspominać letni sezon, bo dopiero po 20 marca zima może odpuścić. Jedyna nadzieja w tym, że się nie sprawdzą a rośliny zwabione słońcem zaczną wychylać się z ziemi.
Ostatnio oglądałam program o irysach... o angielskich pasjonatach hodujących nowe ich odmiany. To niedoceniane kwiaty!
Miłego zimowego weekendu Gosiu
Ostatnio oglądałam program o irysach... o angielskich pasjonatach hodujących nowe ich odmiany. To niedoceniane kwiaty!
Miłego zimowego weekendu Gosiu
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogródek Gosi 18
Cześć Małgosiu,
Z przyjemnością oglądam Twoje letnie zdjęcia. Dla mnie Twój ogród zawsze kojarzyć się będzie z trawami typu "koński ogon", które świetnie potrafisz wkomponować w rabatki kwiatowe.
Tym razem zachwyciły mnie Twoje irysy. Marysia pisze, że są niedoceniane; tak było w moim przypadku, ale od zeszłego roku dostałam na ich punkcie bzika. Teraz uważam, że to najbardziej wyrafinowane kwiaty, jakie można w ogóle mieć w ogrodzie.
Lubię zimę, ale czekam na wiosnę właśnie ze względu na nowe irysy (stare zresztą też), które posadziłam jesienią.
Czeka się na nie z niecierpliwością, bo to kwiaty kapryśne i nie zawsze raczą zakwitnąć
.
Pozdrawiam serdecznie!
Z przyjemnością oglądam Twoje letnie zdjęcia. Dla mnie Twój ogród zawsze kojarzyć się będzie z trawami typu "koński ogon", które świetnie potrafisz wkomponować w rabatki kwiatowe.
Tym razem zachwyciły mnie Twoje irysy. Marysia pisze, że są niedoceniane; tak było w moim przypadku, ale od zeszłego roku dostałam na ich punkcie bzika. Teraz uważam, że to najbardziej wyrafinowane kwiaty, jakie można w ogóle mieć w ogrodzie.
Lubię zimę, ale czekam na wiosnę właśnie ze względu na nowe irysy (stare zresztą też), które posadziłam jesienią.
Czeka się na nie z niecierpliwością, bo to kwiaty kapryśne i nie zawsze raczą zakwitnąć
Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 18
Ewelinko, cieszę się, że się odezwałaś.
W tych czasach brak kontaktu z kimś może znaczyć wiele rzeczy.
Ja też nie robiłam żadnego kopczyka. Liczyłam, że śnieg mi pomoże. Niestety stopniał, a mrozy jednak nadeszły.
Obawiam się, że pożegnam się w tym roku z wieloma roslinami.
Chociaz może to i dobrze?
Zobaczymy co przetrwa i to trzeba będzie sadzić dalej. Już wyrosłam z kolekcjonowania roślin. Teraz bardziej zależy mi na wyglądzie ogólnym rabat i na odporności roslin.
Lucynko, zima była piękna do czasu kiedy śnieg nie stopniał. Teraz martwię się o rośliny.
Ciekawe co przetrwa. Zapomniałam nawet okryć klona,. którego posadziłam w donicy.
Ten na pewno padnie.
Miałam cichą nadzieje, że dzisiaj śnieg spadnie. Jednak nie spadł. Ciekawe co zastanę rano, kiedy wstanę.
Halinko, masz szczęście, ze śnieg zakrywa roślinki. U mnie goła ziemia. A idą jeszcze większe mrozy.
Nawet nie kupiłam ziemi do obsypania róż. Przekonam się, które są naprawdę odporne.
Nie wspominam nawet o hortensjach ogrodowych, te raczej na pewno straciłam.
Marysiu, nie oglądałam tak dalekich prognoz. Dal mnie ważne jest to, żeby temperatury były na stabilnym poziomie. Te wahania, które były do tej pory martwiły mnie bardzo.
Masz rację, to rosliny niedoceniane, często uważane za babcine.
Moja sąsiadka, która twierdziła, że już miała kiedyś irysy, ale jej się znudziły, w tym roku zakochała się w nich na nowo, kiedy przychodziła do mojego ogrodu. W sierpniu podzieliłam się z nią niektórymi.
Lisico, dla mnie też irysy były kiedyś nieatrakcyjne. Wręcz ich nie lubiłam. Ale pewnego lata dostałam kilka odmian od mojej najlepszej koleżanki, która jest pasjonatką roślin. Wcisnęła mi je na siłę. Nie miałam odwagi ich wyrzucić i tak zostały. I jakie było moje zdziwienie, kiedy po zakwitnięciu zakochałam się w nich.
Teraz mam kilkadziesiąt odmian, i tych niskich i tych wysokich. Szkoda tylko, że coraz mniej mam miejsca słonecznego na uprawę.
Pogoda jaka jest każdy widzi. Do tej pory te mrozy mi nie przeszkadzały, bo nie było wiatru. Wcale ich nie odczuwałam. Teraz jest zupełnie inaczej. Na dworze jest bardzo nieprzyjemnie.
Dlatego, żeby troszeczkę ocieplić atmosferę kilka letnich zdjęć














W tych czasach brak kontaktu z kimś może znaczyć wiele rzeczy.
Ja też nie robiłam żadnego kopczyka. Liczyłam, że śnieg mi pomoże. Niestety stopniał, a mrozy jednak nadeszły.
Obawiam się, że pożegnam się w tym roku z wieloma roslinami.
Chociaz może to i dobrze?
Zobaczymy co przetrwa i to trzeba będzie sadzić dalej. Już wyrosłam z kolekcjonowania roślin. Teraz bardziej zależy mi na wyglądzie ogólnym rabat i na odporności roslin.
Lucynko, zima była piękna do czasu kiedy śnieg nie stopniał. Teraz martwię się o rośliny.
Ciekawe co przetrwa. Zapomniałam nawet okryć klona,. którego posadziłam w donicy.
Ten na pewno padnie.
Miałam cichą nadzieje, że dzisiaj śnieg spadnie. Jednak nie spadł. Ciekawe co zastanę rano, kiedy wstanę.
Halinko, masz szczęście, ze śnieg zakrywa roślinki. U mnie goła ziemia. A idą jeszcze większe mrozy.
Nawet nie kupiłam ziemi do obsypania róż. Przekonam się, które są naprawdę odporne.
Nie wspominam nawet o hortensjach ogrodowych, te raczej na pewno straciłam.
Marysiu, nie oglądałam tak dalekich prognoz. Dal mnie ważne jest to, żeby temperatury były na stabilnym poziomie. Te wahania, które były do tej pory martwiły mnie bardzo.
Masz rację, to rosliny niedoceniane, często uważane za babcine.
Moja sąsiadka, która twierdziła, że już miała kiedyś irysy, ale jej się znudziły, w tym roku zakochała się w nich na nowo, kiedy przychodziła do mojego ogrodu. W sierpniu podzieliłam się z nią niektórymi.
Lisico, dla mnie też irysy były kiedyś nieatrakcyjne. Wręcz ich nie lubiłam. Ale pewnego lata dostałam kilka odmian od mojej najlepszej koleżanki, która jest pasjonatką roślin. Wcisnęła mi je na siłę. Nie miałam odwagi ich wyrzucić i tak zostały. I jakie było moje zdziwienie, kiedy po zakwitnięciu zakochałam się w nich.
Teraz mam kilkadziesiąt odmian, i tych niskich i tych wysokich. Szkoda tylko, że coraz mniej mam miejsca słonecznego na uprawę.
Pogoda jaka jest każdy widzi. Do tej pory te mrozy mi nie przeszkadzały, bo nie było wiatru. Wcale ich nie odczuwałam. Teraz jest zupełnie inaczej. Na dworze jest bardzo nieprzyjemnie.
Dlatego, żeby troszeczkę ocieplić atmosferę kilka letnich zdjęć















