Moja działeczka :)

[drakka]

Apropos nowych odmian :d
Rok temu miałam fioletową marchew i rzodkiewkę czerwoną w środku

[buum]

Haha , nie długo ogórki będą czerwone lub kapusta niebieska
A może już jest Ciekawy czy takie wynalazki mają takie same właściwości jak ich główna odmiana???

[TROJA]

Fioletową marchew, też miałam w zeszłym roku i bardzo mi smakowała. Była słodsza od tradycyjnej, ale wszystko farbowała... dodając do surówki wyglądała jak buraczki i tak też farbowała.

[buum]

Ania to mnie zaskoczyłaś, bo mam jakieś przekonanie nie wiem czemu ,że co było pierwsze jest najlepsze. I nic nie jest w stanie tego zmienić A tu piszesz że marchewka była słodsza niż tradycyjna

[TROJA]

Człowiek cały czas się uczy A tak na poważnie to farbowanie jest straszne, w tym roku jej nie posiałam, ale mam mix odmian, w której ona też jest, ale ma być też biała i żółta więc przekonamy się co to będą za cuda. Lubię takie nowinki, zawsze coś ciekawego można kupić i posmakować, w zeszłym roku miałam białe ogórki i już nie będę mieć, ale spróbowałam.

[buum]

hahaha białe ogórki to mam jak z pleśnieją
Właśnie znalazłem takie coś , fioletowe warzywa :
http://www.bezogrodek.com/2016/01/fiole ... rzywa.html

[drakka]

a właśnie, apropos dalszych kolorów.
Siałam też kolorową marchew. Faktycznie była kolorowa i smaczna

[buum]

Nieźle ja wole zdecydowanie tradycyjnie warzywa a dokładnie kolory
Właśnie dzwoniła moja mama i mówiła że zmarzł jej powojnik..... Szkoda. W Gorzowie już temp dochodziły do 24st w cieniu i roślinki poszły ostro do góry a tu niespodzianka i mrozy w nocy..... Mi zmarzł krzak bzu częściowo i niektóre gałązki niektórych krzaków i kwiatów. Taki mamy klimat

[klarag]

Piotrku czy masz może jakieś zdjęcie tej pnącej różowej śliczności w przybliżeniu? Czy to odmianowa róża czy nn? Jest oszałamiająca.

[buum]

Kasiu witaj
Nie mam z bliska bo jeszcze w tamtym roku tak nie szalałem na forum i jakoś fotek pod tym kontem nie robiłem. Ale poszukam to wrzucę jakby coś się znalazło
Co to za róża ??? Nie wiem Kupiłem ją kiedyś w Castor... lub OB... za 4-5zł. Ona przez kilka miesiecy była pod wodą bo któreś zimy , chyba 2009/2010 było dużo śniegu i lodu i wylał kanał. Odchorowała ona przez rok i rośnie. Dobrze że dałem jej szanse a ona mi się odwdzięcza
Znajdę fotki inne to wrzucę

[drakka]

Ja wszystko co mogłam pochowałam do tunelu.
Poczekam aż pies dostanie kojec, a potem może mrozy puszczą to się wezmę za obsadzanie.

[klarag]

Będę się przypominać bo szukam z sentymentu bardzo podobnej róży pnącej, takiej jaka była u babci w ogródku i Twoja wydaje się być podobna.
U mnie też mróz narozrabiał- magnolie zbrązowiałe, budleje, niezapominajki jak obraz nędzy i rozpaczy.

[buum]

I bardzo dobrze zrobiłaś.
Dwa szkodniki które Ci zagrażają to mróz i pies
Mój na szczęście grzeczny tylko żeby nie szukał sobie legowiska tam gdzie kwiatki rosną bo często tak robi i się pcha a miejsca w około gdzie mógłby się walnąć sporo. Ale po co na kwiatku lepiej

[drakka]

No mojej Tundze teraz przechodzi gryzienie krzaków. Upodobała sobie miejsca na nowych rabatach i się tam dosłownie uwala .

[buum]

Kasiu to życzę Ci byś znalazła tą różę którą szukasz.
A co do mrozów to faktycznie poczyniły szkoda. Szkoda mi każdej roślinki która ucierpiała u każdego. Cieszą się ci co sprzedają bo będzie popyt

Angelika to masz teraz podobnie jak ja ale mój piesek waży 5-6kg a Twój z pewnością więcej