Ja również zalecam klientom przycinać je wiosną. Tak jest najbezpieczniej.
Powiem Wam jednak, że w swoim ogrodzie ścinam je jesienią do wysokości ok 70-80 cm, kopczykuję. Wiosną przycinam resztę. Od kilku lat tak robię i żyją.

Ale należy zaznaczyć, że budleje mam zasłonięte dodatkowo żywopłotem, który z pewnością też daje ochronę.
Jedynie budleja Weyera 'Sungold' ( o żółtych kwiatach) przemarzła mi w ową sławetną zimę 2 lata temu.