Rano byłam po roślinki w jednym gospodarstwie, zaraz wrzucę moje łupy a popołudniu jak eM wróci sadzenie
Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
U mnie jest ładnie, rano nie było szronu, teraz jest jakieś 6 stopni i świeci słoneczko
Rano byłam po roślinki w jednym gospodarstwie, zaraz wrzucę moje łupy a popołudniu jak eM wróci sadzenie
Rano byłam po roślinki w jednym gospodarstwie, zaraz wrzucę moje łupy a popołudniu jak eM wróci sadzenie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Moniko krótki spadek do -2 nie narobi jakiś strasznych szkód, zwłaszcza że roślinki sadziłaś już jakiś czas temu i trochę okrzepły na chłodzie, jestem pewna że nie będzie źle i niepotrzebnie tak się niepokoisz
W tym roku kiwi mi nie zmarzło, ale rok temu tak, listki poczerniały w kwietniu. Po dwóch tygodniach z gałązek zeszłorocznych puściło nowe pędy, zdrewniałe gałęzie nie przemarzają od takiego przymrozku. Było tylko te dwa tygodnie później rozwinięte.
Moniko ja też zamawiałam u Joli, dostałam piękne roślinki
Mi też ogromnie podobają się korony. Rok temu się nie skusiłam, a teraz żałuję. A jak oceniasz ich zapach? Nie przeszkadza, nie jest intensywny?
W tym roku kiwi mi nie zmarzło, ale rok temu tak, listki poczerniały w kwietniu. Po dwóch tygodniach z gałązek zeszłorocznych puściło nowe pędy, zdrewniałe gałęzie nie przemarzają od takiego przymrozku. Było tylko te dwa tygodnie później rozwinięte.
Moniko ja też zamawiałam u Joli, dostałam piękne roślinki
Mi też ogromnie podobają się korony. Rok temu się nie skusiłam, a teraz żałuję. A jak oceniasz ich zapach? Nie przeszkadza, nie jest intensywny?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
U mnie dzisiaj ładne słoneczko,ale wieje okropny zimny wiatr,nawet nie chce mi się iść na działkę 
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Shire pisze:
Mam pytanie do posiadaczy szklarenek balkonowych. Możecie mi podać jakieś namiary na PW?
Cześć Moniczko
Mróz troszkę daje się nam we znaki, ale już w przyszłym tygodniu ma być ponoć cieplej, oby
Apropos zapachu koron, o który pyta Aga, powiem Wam śmieszną rzecz, bo od 2 lat przy wejściu do ogródka mamy czułam ten zapach. Strasznie mi się podobał
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Jak on jest chmielowy, to mi się spodoba, a Krzyśkowi to już w ogóle
W takim razie rozwiałaś moje obawy i mogę jesienią polować na korony 
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Dostałam już namiar na PW, zawsze to lepiej sprawdzony. Z pewnością kupię taką szklarenkę, ale nie wiem czy już na ten sezon się opłaca. Może zimą na nowy sezon lepiej.
Pytacie mnie o zapach koron, nie miałam pojęcia, że one pachną, muszę sprawdzić.
I ja mam dużo dobrych myśli na temat moich roślin, zwłaszcza, że na rabatkach przy blokach nic, nawet zmarzluchów typu hosty, nie ruszyło.
Pytacie mnie o zapach koron, nie miałam pojęcia, że one pachną, muszę sprawdzić.
I ja mam dużo dobrych myśli na temat moich roślin, zwłaszcza, że na rabatkach przy blokach nic, nawet zmarzluchów typu hosty, nie ruszyło.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Moniko. oczywiście trzeba być dobrej myśli jednak pod blokiem zawsze cieplej.
. Często się zastanawiam patrząc na przyblokowe kwietniki, tam wszystko takie wyrywne do kwitnienia a u mnie na działce z dużym opóżnieniem. 
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Tu masz rację Zuziu, faktycznie przy blokach cieplej, no cóż, jutro się okaże. Ale lawendy jednak nie dały rady, muszę sadzić nowe. Mam nauczkę po wsze czasy, żeby z przycinaniem czekać do kwietnia.
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Moniko jak teraz zamówisz to jeszcze będziesz miała okazję posiać ogórki, cukinie czy fasolkę szparagową . Zawsze wtedy lepiej rośnie a i ślimaki nie przeszkadzają za bardzo .
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Iwciu, kusisz, kusisz. Może w maju....Choć fasolkę zawsze sadziłam do gruntu i było ok. No ale ogórki, cukinia... mąż zrobi mi na nie grządkę w skrzyni. Planowałam cukinie wsadzić w domu do doniczek, a ogórki bezpośrednio do gruntu, co najwyżej pod włókniną. Mój tato tak robi. Może jednak pomyślę o tej szklarence. Mam o czym rozmyślać

- anastazja B
- 1000p

- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Moniko stworzyłaś bardzo ciekawy ogródek, tym bardziej zachwyca ,że z ugoru. Podoba mi się Twoje zacięcie a efekty robią bardzo pozytywne wrażenie 
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Beatko, dziękuję za słowa uznania.
Dużo się napracowałam to prawda, wiele jeszcze przede mną, a właściwie przed nami, ale to chyba jedyna słuszna droga, by stworzyć coś urokliwego i do tego pod swój gust
Zimno zimnoooo i do tego wieje...
A jednak softshel na to polar, czapka, kaptur i można działać, zwłaszcza, że deszcz litościwie poczekał do 16.
Mąż skręcał ramy do grządki na ogórki ze starych desek i resztek szafy
Potem postawił pergolę we furtce. Ja posadziłam kolejne flance sałaty, posiałam maciejkę, buraczki na botwinkę, dosypałam kory na rabaty i pod tuje, rozsadziłam turzycę. Wsadziłam też rojniki do makutr.
Jakby był sąsiad i taczka była dostępna, ruszylibyśmy na pobliskie pola po kamloty, wypatrzyłam ładną stertę nieopodal. A tak to dalej na nie chora jestem, a korę mi wiatr zwiewa i woda spłukuje na trawę...
Słońca nie ma, ale rośliny powoli ida do przodu. Po przymrozkach oprócz jaśnie księżniczki bergenii ze zwieszoną główką (pomimo okrycia włókniną) wszystko sobie poradziło i nie ma strat.
Narcyzy powoli się otwierają, będzie nawet jeden babciny- doczekam się po trzech latach


hiacynty powoli przekwitają, ale niektóre jeszcze ładne


szafirki modre jak wakacyjne niebo



i białe (różowe już przekwitły, czekam jeszcze na pełne)

Tulipanki już się rozwijają, mam ich jeszcze zdecydowanie za mało, a poza tym rozwijają się w różnym tempie. Sporo jest czerwonych- pamiątka po poprzednich właścicielach. Chciałam je wydać jak robiłam porządki, ale mąż się nie zgodził, więc pozwoliłam im zostać. W końcu to nasza wspólna działka, więc niech on też ma coś do powiedzenia.





prymulki, zawilce

żarówa
japońska


ząbkowane

zawilec grecki

Zimno zimnoooo i do tego wieje...
A jednak softshel na to polar, czapka, kaptur i można działać, zwłaszcza, że deszcz litościwie poczekał do 16.
Mąż skręcał ramy do grządki na ogórki ze starych desek i resztek szafy
Jakby był sąsiad i taczka była dostępna, ruszylibyśmy na pobliskie pola po kamloty, wypatrzyłam ładną stertę nieopodal. A tak to dalej na nie chora jestem, a korę mi wiatr zwiewa i woda spłukuje na trawę...
Słońca nie ma, ale rośliny powoli ida do przodu. Po przymrozkach oprócz jaśnie księżniczki bergenii ze zwieszoną główką (pomimo okrycia włókniną) wszystko sobie poradziło i nie ma strat.
Narcyzy powoli się otwierają, będzie nawet jeden babciny- doczekam się po trzech latach


hiacynty powoli przekwitają, ale niektóre jeszcze ładne


szafirki modre jak wakacyjne niebo



i białe (różowe już przekwitły, czekam jeszcze na pełne)

Tulipanki już się rozwijają, mam ich jeszcze zdecydowanie za mało, a poza tym rozwijają się w różnym tempie. Sporo jest czerwonych- pamiątka po poprzednich właścicielach. Chciałam je wydać jak robiłam porządki, ale mąż się nie zgodził, więc pozwoliłam im zostać. W końcu to nasza wspólna działka, więc niech on też ma coś do powiedzenia.





prymulki, zawilce

żarówa


ząbkowane

zawilec grecki

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Pracowita mróweczko, po kamloty koniecznie się wybierz zanim ktoś Ci je sprzątnie sprzed nosa.
Ja zdecydowanie też na jesień muszę kupić więcej cebulowych, powtykam w wolne, puste miejsca przy bylinach.
Hiacynty ładne, grubiutkie
Szafirki masz bardziej rozwinięte.
Ja zdecydowanie też na jesień muszę kupić więcej cebulowych, powtykam w wolne, puste miejsca przy bylinach.
Hiacynty ładne, grubiutkie
Szafirki masz bardziej rozwinięte.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2652
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Kasiu, u nas takich stert jest w okolicy sporo, ale wszystkie za płotem gospodarstw i raczej nikt za darmo wziąć sobie nie da. Ewentualnie, gdybym miała drabinę, zbierałabym z pola za siatką, bo tam i tak będą stawiali osiedle szeregowców. Em planuje zakup drabiny, ale się to odwleka, a mnie trafia...
Jak się nie da za darmo, kupię, ale mąż nie chce wozić w aucie, bo mówi, że zarwie- przyczepki nie mamy, a transport kosztuje dodatkowo. U nas taki towar drogi- tona kamieni kosztuje 100 zł.
No cóż, przyznaję się- jestem pracoholikiem.
Dziś "zdziałane"

inne skalniaczki





Jak się nie da za darmo, kupię, ale mąż nie chce wozić w aucie, bo mówi, że zarwie- przyczepki nie mamy, a transport kosztuje dodatkowo. U nas taki towar drogi- tona kamieni kosztuje 100 zł.
No cóż, przyznaję się- jestem pracoholikiem.
Dziś "zdziałane"

inne skalniaczki





- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Metamorfozy Ustronia pod Miedzą
Z tym samochodem to fakt, ja zabierałam po drodze max 3 wiadra, tłumaczyłam sobie, ze z tyłu mogłyby siedzieć 2 czy 3 osoby plus zakupy w bagażniku
I tak po troszku zwoziłam, teraz ta okazja była, więc od razu się zgodziłam, żeby nikt mnie nie uprzedził.
Mam na wszystkie planowane rabatki
Fajne te makutry z rozchodnikami
I tak po troszku zwoziłam, teraz ta okazja była, więc od razu się zgodziłam, żeby nikt mnie nie uprzedził.
Mam na wszystkie planowane rabatki
Fajne te makutry z rozchodnikami


