Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[daysy]

Dziewczyny, nie powiem, żebyście podtrzymywały mnie duchu , ale nie szkodzi będę jeszcze trochę żyła w nieświadomości i nadal cieszyła się nabytkiem

[ewka36jj]

Daysy - nie mogę napisać, co powiedziałam na widok ilosci kolców u Twojej różyczki, bo na Forum nie wolno przecież przeklinać, a powiedzieć łał, to nie to samo co ja pomyślałam.
Kiedy przyznałaś się, gdzie mieszkasz, wszystko stało się jasne - na Gardenii odkryłam, że łódzie jest zagłębiem ogrodniczym, nigdzie nie ma ich chyba więcej szkółek .Szczęściara z Ciebie - dostęp do szkółek+ telent ogrodniczy+ pracowitość= bajkowy świat ogrodów.

[Georginia]

Daysy,to na pewno nie jest Canary.Moja golusieńka jak niemowlę,gdzieś tam kilka kolców się zaplątało.Ale to co na zdjęciu to jeżyk.Wiec wychodzi na Harrison's.

[daysy]

Ewa, ja tez nie chcę mówić, jak będę się czuła po ewentualnych bliskich z nią spotkaniach, ale miłość nie wybiera, trudno trzeba będzie to jakoś przeżyć, mieć allbo nie mieć .... oto jest pytanie
Jeśli chodzi o szkółki, to powiem Ci, że jakoś za bardzo nie mam rozeznania, nie mam zbyt dużo czasu, żeby jeździć i szukać roslin, więcej kupuję jednak w internecie lub w lokalnej szkółce.
Z talentem i pracowitością to juz naprawdę pojechałaś po bandzie, to co ja mam powiedzieć o Was i Waszych ogrodach, toż tam dopiero jest mistrzostwo świata, a ja biedna mróweczka dopiero się od Was uczę i poznaję tyle nowych, pięknych roślin.
Przez wiele lat było u mnie tylko zielono, iglaki iglaki i jeszcze raz iglaki, dopiero od kilku lat zebrałam się do wprowadzenia koloru do mojego zielonego azylu. Sama widzisz, że nie mam się co z Wami porównywać. W Waszych ogrodach aż kipi kolorami i pieknymi rabatami.

Alu jeszcze tylko kilanaście dni i wszystko będzie jasne Im bliżej do wyjaśnienia zagadki, tym bardziej puka

[Tolinka]

Ja też mam taką kolczastą panienkę Rosa rugosa ?Moje Hammarberg? ale to jeszcze młody krzaczek więc póki co spotkania z nią przechodzą bez większych konfliktów
Daysy jesteś bardzo skromna,ale nie potrzebnie ,przyjmij pochwały i podziękuj ,bo to wszystko prawda niejeden doświadczony ogrodnik by się przy Twoich rabatach zaczerwienił
Niestety wiele osób zakładając ogrody sadzi tylko iglaki ,iglaki i może jakieś jedno z listkami ,mój ogród też tak wyglądał

[lucynda]

Daysy, też uważam że iglaki to taki ponury i jednostajny krajobraz . Podczas planowania własnego ogrodu miałam jedno podstawowe założenie, Na iglaki szkoda miejsca, a przy okazji też mojej siły.

[Pashmina2006]

A ja tam lubię iglaki. Mam chęć na zaproszenie do ogrodu jeszcze kilka świerków i thuj na żywopłot. Mają swoje plusy. Zimą nie drżę, czy sobie radzą.

[daysy]

Tolinko, ja bardzo lubię iglaki, kocham sosny, dlatego u mnie tego dużo i nie zamierzam nic w tym względzie zmieniać. Poza tym iglaki tworzą dla moich roślin swojego rodzaju parawan, przed hulającymi wiatrami, szczególnie niebezpiecznymi w okresie zimy.
W moim ogrodzie chcę mieć i iglaki i krzewy liściaste, mam nawet brzozę ale także róże i inne byliny, chcę by był mocno urozmaicony, bo tak naprawdę to kocham wszystkie rośliny. Taka cecha powoduje, że chyba nigdy chyba nie będę mogła powiedzieć, że wreszcie mam skończony ogród i już nic w nim nie da się zrobić
Miło mi czytać takie pochwały dla mojego ogrodu i jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna, za wszystkie miłe dla ucha słowa, ale jestem czasem zawstydzona, bo słyszę je od osób, które uważam za wzór.
Wszystkim bardzo, bardzo dziękuję, dopingujecie mnie do stawiania sobie jeszcze większych wyzwań.

Lucynko nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez iglaków, które są piękne latem a zimą potrafią przybierać różne odcienie zieleni, szarości, nawet fioletu a czasem turkusu i wszelkich odcieni barwy złotej. Moim zdaniem nie szkoda dla nich miejsca w ogrodzie, one żyją własnym życiem, stanowią piękne tło dla innych roślin a przy tym pięknie pachną olejkami żywicznymi kiedy przechodząc trącisz gałązkę. Mnie jedne i drugie cieszą w ogrodzie.
Wspomniałaś o tym, że są pracochłonne, a ja namniej czasu poświęcam właśnie im w ogrodzie, one za to cały rok odwdzięczają się za kilka godzin spędzonych przy cięciu.
Warto spróbować pokochać iglaki Lucynko, wbrew pozorom zajmują mało miejsca i czasu.

[JAKUCH]

Iglaczki są potrzebne i po mimo ,że mam mały ogródek to parę iglaków i u mnie zagościło .Nie pozwalam im jednak rosnąć w górę tylko na poziomie oczu Też lubię ten żywiczny zapach

[ewka36jj]

I u mnie sporo iglaczków, niestety przez obecność jałowcy zachorowały mi dwie grusze ( rdza gruszy) i musiałam je wyciąć. Iglaczki wyglądają ładnie, ale warto wprowadzić do ogrodu kolor. Dopóki nie miałam róż, zieleń panoszyła się wszędzie i było jakby smutno , dopiero kwiaty wprowadziły barwę, życie i tak naprawdę radość do ogródka. Myślę, że nie chodzi więc o to, by rezygnować z iglaków, ale żeby mieć we wszystkim umiar i oprócz iglaków mieć też różnobarwne kwiaty czy krzewy.
Jeżeli to straszny banał, to wyrzuć Daysy ten post i już.

[camellia]

mieć we wszystkim umiar

Muszę sobie to wydrukować i powiesić nad biurkiem.
Ja też lubię iglaki, na moje nieszczęście te duże (sosny, świerki, jodły).

[daysy]

Jadziu, Ewo, Asiu, zgadzam się z Wami w 100/% umiar należy mieć we wszystkim, też uważam, że ogród powiniem być jak najbardziej urozmaicony, bo właśnie wówczas wygląda najbardziej naturalnie.
Lubię ogrody angielskie, gdzie od roślin aż kipi i ma się wrażenie, że jest się nie w ogrodzie, tylko na wielkiej łące pełnej kwiatów. Kiedyś myślałam, że bardzo prosty w realizacji, nic bardziej mylnego - w rzeczywistości bardzo trudno osiągnąć taki efekt - mówię oczywiście o sobie i swoich umiejętnościach.
Asiu sosny to też moje ulubione drzewa, takie potargane wiatrem, majestatyczne i pięknie pachnące. U mnie nie mają łatwego życia, bo teren podmokły, glina, ale wbrew pozorom nieźle sobie radzą
Jodła to taka majestatyczna elegantka, mam kaukaską w ogrodzie, ale źle sobie u mnie radzi, przesadzana kilkakrotnie, aby znaleźć dla niej dobre miejsce, zobaczymy może w końcu się uda. Podoba mi się tez kalifornijska, ale jeszcze jej nie mam, nie licząc miniaturki na nóżce.

[daysy]

Aleś mi Madziu wskoczyła, przepraszam nie zauważyłam Twojego postu. Dostarczyłaś jeszcze jednego powodu dla którego warto mieć iglaki, zero kłopotów

[Anuleczka]

Ja też mam sporo iglaków w ogrodzie bo lubię je bardzo ale nigdy bym nie obsadziła całego ogrodu tylko iglakami. Wszystkie rośliny mi się ogólnie podobają, bo każda ma swój urok. A róże to bajka po prostu.

[daysy]

Właśnie Aniu o to chodzi, by w ogrodzie było wszystko, no i oczywiście różyczki, bo przecież cóż by bez nich był za ogród, czym byśmy się zachwycały przez długie miesiące a co najważniejsze - za czym byśmy tak tęskniły przez zimę