Witam w niedzielne przedpołudnie , ciepłe i słoneczne , jak w środku lata.
Aniu , nie musisz szukać Afry , może coś jeszcze będzie czego nie masz. Choć na wiosnę będzie jeszcze ubogo , zanim rozrosną się tegoroczne namnożenia minie pół lata.
Anulu , patrzenie na Twojego młodego jest baaardzo uciążliwe

Miałem krótką próbkę tego
Barbula jest w sumie łatwą roślinką. Wystarczy na zimę ją okryć , chyba że śniegi wysokie. Zostanie i tak niewielki krzaczek , cała góra przemarza. Wytrzymuje do - 12 - 15*C , to co zostaje przy ziemi , nawet mizerna gałązka wystarczy żeby do jesieni wyrósł prawie metrowy krzaczek. Ta żurawka to jedna z najładniejszych ,'Southern Comfort' . W ciągu roku zmienia barwy. W cieniu bardziej pomarańczowa , w półcieniu (najlepiej nieco słońca z rana , popołudniowe słońce przypala liście) pokrywa się ''patyną'' . Żółto zielone odcienie , niespotykane w innych odmianach.
Weekend piękny , pewnie popracowałaś. Ja też solidnie ''potyrałem''

Spore przeróbki robię , przede wszystkim robię miejsce dla żurawek , irysów , ale też przybyło innych roślin . Dzwonki , liliowce , monardy itp , itd.
Aguś , ten czas jest piękny , pod warunkiem , że pogoda ładna. Kiedy mokro zimno i wietrznie , wolę już ciepły listopad.

Liście jak na razie tylko pojedynczo opadają , na ''masówkę'' jeszcze czas.
Krysiu , nie znikam , tylko ciężko tyram w ogrodzie . Po powrocie z działki nie mam sił do pisania.

Ale zawsze zaglądam , co nowego u znajomych.
Wzięły mnie żurawki , oj wzięły.

Barbule mają drobne kwiaty , mimo to lubię je . U mnie ''na wygwizdowie'' nie utrzyma się drzewko , Nawet pod okryciem marzną gałązki. Rój owadów nie tylko na barbuli , na każdej kwitnącej roślinie pełno ich. Ciekawe , że w tym roku wielkie rozchodniki nie są oblegane przez motyle.

Zawsze w ''stołówce'' było pełno gości
Jolu 
Być może zależy to od gleby , moja lekkie , cieplejsza . Nie ma też odrobiny cienia , rośnie w pełnym słońcu. Perowskia jak zwykle ''położyła się''

Chyba zacznę ją na wiosnę przycinać. Po przycięciu powinna mieć więcej krótszych pędów. Oczywiście szczepki z wdzięcznością przyjmę, tylko listę muszę zrobić, żeby powtórek nie było. Lista odmian coraz dłuższa

Mam też kilka N.N. Na razie trudno dobrać nazwy , za młode , ale przez wiosnę i lato coś im dobiorę
''Wybryki natury''
Wrzosowa ostróżka zdążyła , jest nieco wcześniejsza ...
.... natomiast te dwie już chyba nie zdążą
Po nich już tylko chryzantemy i marcinki .
