W tamtym roku przekonałam się że dadzą sobie u mnie radę na poludniowo-zachodnim balkonie i cały czas kwitną.Duże pełne dopiero od września czuły się u mnie znośnie ale mało kwitły, oprócz tych najzwyklejszych.
Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2
-
ANNA2006
- 200p

- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Izabella ładną masz kolekcję Shadow Dancer.Ja mam ostatnie dwie z Twojego poprzedniego postu i dwie jakich u Ciebie nie widzę.A tych z najnowszych zdjęć nie widziałam.Czy one są z nowej dostawy? Trzeba pojechać do Leroy.
Nawet nie wiedziałam że tyle jest ich kolorów.
W tamtym roku przekonałam się że dadzą sobie u mnie radę na poludniowo-zachodnim balkonie i cały czas kwitną.Duże pełne dopiero od września czuły się u mnie znośnie ale mało kwitły, oprócz tych najzwyklejszych.
W tamtym roku przekonałam się że dadzą sobie u mnie radę na poludniowo-zachodnim balkonie i cały czas kwitną.Duże pełne dopiero od września czuły się u mnie znośnie ale mało kwitły, oprócz tych najzwyklejszych.
- gaura
- 500p

- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Pozdrawiam, Kasia
-
ANNA2006
- 200p

- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Kasiu super, duże sadzonki.Nie przewracają Ci się w tych kubeczkach?
Widać że wątek dotyczący wyprowadzania na drzewko został dokładnie przeczytany
bo sadzoneczka w węzłach ma po trzy listki.Pierwsza klasa.
Widać że wątek dotyczący wyprowadzania na drzewko został dokładnie przeczytany
- gaura
- 500p

- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Tak, wątek przeczytany, sadzonka wyszukiwana
W kubeczkach jeszcze się nie przewracają, ale dziś dostaną większe doniczki, niech rosną i kwitną.
Pędy były lekko przewieszające się, więc myślę, że w formie drzewka będzie ładnie się prezentować
W kubeczkach jeszcze się nie przewracają, ale dziś dostaną większe doniczki, niech rosną i kwitną.
Pędy były lekko przewieszające się, więc myślę, że w formie drzewka będzie ładnie się prezentować
Pozdrawiam, Kasia
- MagdaB2701
- 200p

- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
- gaura
- 500p

- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Magda, dziękuję
i Twoje zakwitną szybko.
A te faktycznie cieszą oczy, ta pierwsza jest śliczna.
A te faktycznie cieszą oczy, ta pierwsza jest śliczna.
Pozdrawiam, Kasia
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Kwitnie Blacky - moja ulubienica..nie wyobrażam sobie sezonu bez niej


Fuksja z serii Shadow Dancer-Anna


Fuksja z serii Shadow Dancer-Anna
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Witam. Po przeczytaniu tego wątku i ja chciałam dołączyć do grona milośniczek fuksji.
I tak, jakie odmiany polecacie na początek?Oczywiście zamawiać będę u Adriana i zdaję sobie sprawę, że już większość ma wyprzedane. Ale gdybyście mieli ustawić jakiś top 10 najładniejszych odmian to jakie byłyby? Wiem - wszystkie sa piękne i dlatego tak trudno mi wybrać.
Rozumiem, że mam równiez zaopatrzyć się w nawozy oraz profilaktycznie w preparaty przeciw wszelkiemu robactwu. Polećcie mi proszę te najbardziej sprawdzone. Ja wynotowałam sobie -Kohidor (lub droższy Confidor) na mszyce. Mam Decis coś na mączniaka - wynotowałam Rovlar i DiScus (mam Score). I coś na grzyba - wynotowałam Previcur (mam Topsin).
Jeżeli sa jakieś odmiany bardziej odporne na to wszelkie dziadostwo to bardzo proszę o nazwy.Torf odkwaszony już zakupiłam. Mam jeszcze wolne skrzynki 50cm i 80cm - miały być standardowo pelargonie i surfinie, ale jak zobaczyłam jakie piękne są fuksje, to po prostu muszę je kupić. U nas na targu sa dostępne praktycznie 2-3 odmiany i to z tych drobnych kwiatów, które mnie nie powalają. Tylko proszę mi podpowiedzieć czym sugerować się przy wyborze?
Pozdrawiam cieplutko .
I tak, jakie odmiany polecacie na początek?Oczywiście zamawiać będę u Adriana i zdaję sobie sprawę, że już większość ma wyprzedane. Ale gdybyście mieli ustawić jakiś top 10 najładniejszych odmian to jakie byłyby? Wiem - wszystkie sa piękne i dlatego tak trudno mi wybrać.
Rozumiem, że mam równiez zaopatrzyć się w nawozy oraz profilaktycznie w preparaty przeciw wszelkiemu robactwu. Polećcie mi proszę te najbardziej sprawdzone. Ja wynotowałam sobie -Kohidor (lub droższy Confidor) na mszyce. Mam Decis coś na mączniaka - wynotowałam Rovlar i DiScus (mam Score). I coś na grzyba - wynotowałam Previcur (mam Topsin).
Jeżeli sa jakieś odmiany bardziej odporne na to wszelkie dziadostwo to bardzo proszę o nazwy.Torf odkwaszony już zakupiłam. Mam jeszcze wolne skrzynki 50cm i 80cm - miały być standardowo pelargonie i surfinie, ale jak zobaczyłam jakie piękne są fuksje, to po prostu muszę je kupić. U nas na targu sa dostępne praktycznie 2-3 odmiany i to z tych drobnych kwiatów, które mnie nie powalają. Tylko proszę mi podpowiedzieć czym sugerować się przy wyborze?
Pozdrawiam cieplutko .
- MagdaB2701
- 200p

- Posty: 414
- Od: 26 cze 2013, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
kohinor lub confidor stosowałam na mączlika szklarniowego i mszyce.Topsin na szarą pleśń,grzyb,mączniaka.więc te dwa powinny wystarczyć.betiglo pisze: Polećcie mi proszę te najbardziej sprawdzone. Ja wynotowałam sobie -Kohidor (lub droższy Confidor) na mszyce. Mam Decis coś na mączniaka - wynotowałam Rovlar i DiScus (mam Score). I coś na grzyba - wynotowałam Previcur (mam Topsin).
Nawóz,na wiązanie pąków NPK 10-30-20 i taki do codziennego stosowania np.Planton lub coś o takim składzie NPK 20-20-20.Najlepiej robić z tego na wiązanie pąków oprysk co około 3dni,a podlewać innym.
Z odmian od Adriana z jakimi nie miałam żadnych problemów w sezonie i zimowaniu to Heri Mochara ,Godelieve Ellie,Peter Peters,Jade Nadine.
Drobnokwiatowe kwitną bardzo obficie,więc je też warto mieć.
Fuksje muszą mieć półcień na słońcu nie przetrwają w upał więc musisz zastanowić się czy będziesz miała dla nich takie miejsce.
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Śliczne dzięki .Dziś dokupiłam w ogrodniczym Rovlar,choć na nim nic nie pisze o fuksjach ,ale był tu polecany. Na mszyce mam ten Decis z ubiegłego roku -mam nadzieje,ze i temu mączlikowi da radę jakby co odpukać. Nie wiem tylko czy czy pryskać profilaktycznie (od kiedy i jak często), czy tylko w przypadku pojawienia się tego dziadostwa?
Jak rozmawiam ze znajomymi i mówię im o fuksjach to wszyscy odpowiadają ,że mieli i się wyleczyli ,bo co roku ich atakowało jakies robactwo i nie przezimowały. Trochę mi ręce opadają.
Odnośnie miejsca to mam całą wschodnią stronę budynku gospodarczego z wysuniętym dachem, to myślę, że dadzą tam radę. Mogę je wnieść i pod wiatę, ale tam z dwóch stron ściany, od wschodu wejście i od północy trochę muru i okna, więc nie wie, czy tam z kolei nie będzie za ciemno.
Nawozy nabyłam wszystkie 20-20-20, z Substralu i 10-30-20 i 6-18-36 od Adriana.
Jak rozmawiam ze znajomymi i mówię im o fuksjach to wszyscy odpowiadają ,że mieli i się wyleczyli ,bo co roku ich atakowało jakies robactwo i nie przezimowały. Trochę mi ręce opadają.
Odnośnie miejsca to mam całą wschodnią stronę budynku gospodarczego z wysuniętym dachem, to myślę, że dadzą tam radę. Mogę je wnieść i pod wiatę, ale tam z dwóch stron ściany, od wschodu wejście i od północy trochę muru i okna, więc nie wie, czy tam z kolei nie będzie za ciemno.
Nawozy nabyłam wszystkie 20-20-20, z Substralu i 10-30-20 i 6-18-36 od Adriana.
- Alenka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2546
- Od: 5 lut 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Ja opryskuję profilaktycznie co 2 tygodnie Kohinorem i z mączlikiem czy mszycami nie miałam problemów 
Mój balkonik -->Moja kolorowa oaza
*cz.3*, Początki hoyozy i inne roślinki Madzia 
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Galerie zdjęć:*Moje pelargonie * Fuksje
Moje wątki
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Najgorsze to rozrabianie tych mikroskopijnych ilości na parę kwiatków i praktycznie za kazdym razem trzeba rozrabiać od nowa nowy roztwór.Jak sobie z tym radzicie?
Rozumiem ,ze profilaktycznie można pryskać też od choróbsk grzybowych?
Rozumiem ,ze profilaktycznie można pryskać też od choróbsk grzybowych?
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Moim największym zmartwieniem jest przędziorek i to on najwięcej szkód wyczynia, jeśli odpuszczę na jakiś czas dokładne przyglądanie się roślinom, więc w pogotowiu mam zawsze półtoralitrową butlę rozcieńczonego Magusa, w razie wypadku zabezpieczam się też Confidorem na wypadek ataku mączlika, jednak po szybkim rozpoznaniu nie jest on tak uciążliwy, jak ten pierwszy, wymieniony przeze mnie łajdak. 
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Na moich fuksjach na razie tylko mszyce mordowałam, ale nie mam wątpliwości,że pojawi sie i ów łajdak, o którym piszesz.
Pozdrawiam - BabajAGA
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
A czy rozcieńczony środek można przetrzymywać ,bo gdzieś wyczytałam ,ze max 4-5 dni ....







