Betonowy balkon w środku miasta
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Ładnie jeszcze wszystko kwitnie
szkoda tylko że te pomidorki nie mają już szans 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
GrazynaW
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Mogę potwierdzić, że na balkonie jeszcze dobrze się trzymają.
Fuksje nadal w kwieciu.
Fuksje nadal w kwieciu.
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Natalio - ostatnie podrygi niestety, ale i tak się cieszę z tych kolorów o tej porze roku. Grażynko - też widziałam jeszcze ładnie kwitnące fuksje w gruncie. Moje od dawna bez kwiatów. Pobrałam kilka sadzonek, ale nic mi z nich nie wychodzi. Szymku - posadziłeś już hiacynty?
Jeszcze takie zdjęcia znalazłam

I coraz większy domowy skalniak

Jeszcze takie zdjęcia znalazłam

I coraz większy domowy skalniak

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Co za zmiana na skalniaczku - pamiętam jakie to były maleństwa na początku 
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Amara
- 1000p

- Posty: 1924
- Od: 13 maja 2013, o 19:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: blisko morza :))))) zachodniopomorskie
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Skalniaczek piękny ja jestem ciekawa jak moje wytrzymają na balkonie 
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Bardzo ładnie się rozrosły roślinki w skalniaczku.
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dzień dobry,
Blueberry, hanka101, Amara, justus27 - dziękuję w imieniu skalniaka. Rzeczywiście szybko rośnie towarzystwo. Szymku - hiacynty fajna sprawa. Posadziłam już zeszłoroczne cebulki, ładnie rosną, ale nie mam pewności, czy zakwitną. Nie jestem przekonana, czy się odpowiednio "najadły" sezon wcześniej.
Dwie ostatnie noce z ujemnymi temperaturami załatwiło pozostałości na balkonie. Na szczęście zdążyłam zabrać rośliny na czas. Zostawiłam jeszcze kannę i dalie - widzę, że mróz ściął liście ale mam nadzieję kłączom i bulwom w donicach większej krzywdy nie zrobił. Jeszcze je zostawię na zewnątrz, bo temperatura przez najbliższe dni ma być dodatnia.
Nie miałam serca wyciągać cebulek i bulw czy wyrzucać roślin, które jeszcze były soczyście zielone, więc wniosłam skrzynki do mieszkania i trzymam je przy uchylonym oknie. I tak mam jeszcze: zefiranty, zawilce, czubatkę ubiorkolistną i wspomniane wcześniej: bakopę, dzwonek, papryczki, lantanę, i jeszcze kilka innych.
Mam pewne zmartwienie - widziałam, że zeszłoroczne krokusy w donicach ruszyły. Czy to normalne?
Miłego dnia
Blueberry, hanka101, Amara, justus27 - dziękuję w imieniu skalniaka. Rzeczywiście szybko rośnie towarzystwo. Szymku - hiacynty fajna sprawa. Posadziłam już zeszłoroczne cebulki, ładnie rosną, ale nie mam pewności, czy zakwitną. Nie jestem przekonana, czy się odpowiednio "najadły" sezon wcześniej.
Dwie ostatnie noce z ujemnymi temperaturami załatwiło pozostałości na balkonie. Na szczęście zdążyłam zabrać rośliny na czas. Zostawiłam jeszcze kannę i dalie - widzę, że mróz ściął liście ale mam nadzieję kłączom i bulwom w donicach większej krzywdy nie zrobił. Jeszcze je zostawię na zewnątrz, bo temperatura przez najbliższe dni ma być dodatnia.
Nie miałam serca wyciągać cebulek i bulw czy wyrzucać roślin, które jeszcze były soczyście zielone, więc wniosłam skrzynki do mieszkania i trzymam je przy uchylonym oknie. I tak mam jeszcze: zefiranty, zawilce, czubatkę ubiorkolistną i wspomniane wcześniej: bakopę, dzwonek, papryczki, lantanę, i jeszcze kilka innych.
Mam pewne zmartwienie - widziałam, że zeszłoroczne krokusy w donicach ruszyły. Czy to normalne?
Miłego dnia
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Madziu piękne kwiatki jeszcze masz gratuluje i Pozdrawiam.
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Betonowy balkon w środku miasta
A jakieś zdjęcia obecnego balkonu???
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Dzięki Janku. U Ciebie to dopiero jest cudownie!
Szymku, nie mam zdjęć. W sumie niefajnie to teraz wygląda - doniczki z uschniętymi badylami - jeszcze nie wszystko wyrzuciłam. Rozłożę tę pracę na raty. Jeśli co weekend wyrzucę 10 litrów ziemi to do wiosny powinnam się ogarnąć
Jak to wsyztsko uprzątnę i zostaną tylko rośliny zimujące, to wkleję zdjęcia, bo teraz nie ma się czym chwalić.
Szymku, nie mam zdjęć. W sumie niefajnie to teraz wygląda - doniczki z uschniętymi badylami - jeszcze nie wszystko wyrzuciłam. Rozłożę tę pracę na raty. Jeśli co weekend wyrzucę 10 litrów ziemi to do wiosny powinnam się ogarnąć
-
3 KOTY
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Wprawdzie to już koniec sezonu, wpisuję jednak, bo bardzo podoba mi się Twój balkon.
Z niecierpliwością będę czekała co zaproponujesz w nowym sezonie
Z niecierpliwością będę czekała co zaproponujesz w nowym sezonie
Marta
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Betonowy balkon w środku miasta
napisała Magdallena"]Dzięki Janku. U Ciebie to dopiero jest cudownie!
u mnie Madziu jest pusto na balkonie roślinki pochowane.
u mnie Madziu jest pusto na balkonie roślinki pochowane.
- Magdallena
- 1000p

- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Betonowy balkon w środku miasta
Witaj Marto u mnie na balkonie, a właściwie bardziej już w mieszkaniu - przeniosłam rośliny do zimnego pokoju jak szalał Ksawery. Orkan zmusił mnie do uprzątnięcia balkonu w ekspresowym tempie he he. W ciągu jednego wieczoru pozdejmowałam skrzynki z balustrad i wyrzuciłam ze 30 l ziemi. A planowałam rozłożyć pracę na kilka mc
Ale nadal do wyrzucenia czeka zawartość kilku skrzynek i donic.
Janku - czytałam jakiś czas temu u Ciebie, że było słonecznie i coś wyniosłeś. Ale teraz to nie ma co liczyć na słońce...
Tej zimy mam w mieszkaniu więcej roślin niż w zeszłym roku. Całe parapety pozastawiane, a gdzie miejsce na wysiewy? Większość roślin daje radę. Martwi mnie klonik, który stracił liście i nie wiem, czy nie padnie.
Z dobrych wieści to takie, że zakwitły zeszłoroczne hiacynty. Bałam się, że nic nie będzie z cebulek, ale najwidoczniej się najadły, bo:

Niestety nie bawiłam się w zaciemnianie cebulek i mam też coś takiego:

Dzwonki i starce ładnie zimują:


Starce mam też w styropianowej skrzynce na zewnątrz. Do tej pory są zielone
Miłej niedzieli
Janku - czytałam jakiś czas temu u Ciebie, że było słonecznie i coś wyniosłeś. Ale teraz to nie ma co liczyć na słońce...
Tej zimy mam w mieszkaniu więcej roślin niż w zeszłym roku. Całe parapety pozastawiane, a gdzie miejsce na wysiewy? Większość roślin daje radę. Martwi mnie klonik, który stracił liście i nie wiem, czy nie padnie.
Z dobrych wieści to takie, że zakwitły zeszłoroczne hiacynty. Bałam się, że nic nie będzie z cebulek, ale najwidoczniej się najadły, bo:

Niestety nie bawiłam się w zaciemnianie cebulek i mam też coś takiego:

Dzwonki i starce ładnie zimują:


Starce mam też w styropianowej skrzynce na zewnątrz. Do tej pory są zielone
Miłej niedzieli


