Aguniu...ja w kwestii lilii , jakie masz w planie posadzić tuż przy oczku .... . Nie gniewaj się , ale to jest moje zdanie ...lilie przy oczku zburzą Ci równowagę ...wiem , co mówię ...Zasadź je wśród róż , przy tarasie , w donicach ( te niższe odmiany ) ...ale ja ich przy oczku ..zwyczajnie nie widzę .... . Przetaczniki , szałwie , kamasje , brunnery , żywokosty variegata , hosty , irysy japońskie , czy nawet trytomę groniastą ...ale lilie - jeżeli już tak - to tylko wodne - ale te już masz ...Zapytaj architekta krajobrazu ( mam na myśli Danusię M.) , czy to dobry pomysł ...na pewno się ustosunkuje do Twoich planów i doradzi bez jakichkolwiek gratyfikacji .
Jagódko, no i teraz mi dałaś zagwozdkę... nie gniewam się absolutnie, bo i o co... dziękuję za Twoje zdanie w temacie. przemyślę raz jeszcze moją koncepcję, biorąc pod uwagę Twoje rady... mam przy oczku większość wymienionych przez Ciebie roślin - świetnie pasują. Ale tych kilka lilii, które już rosły, wcale nie zaburzały koncepcji. Może się jednak mylę. Zastanowię się raz jeszcze. Ewa, nie mam żadnych wątpliwości co do świecznicy nad oczkiem... ale Jagódka dała mi teraz do myślenia swoją wypowiedzią i muszę raz jeszcze w wyobraźni zrewidować plany... Julek, Burlescę widziałam i mnie zachwyciła. Przeczytaj proszę to, co napisała Jagódka, i powiedz co o tym myślisz. Majutku, wiesz, ja pracując w domu czuję się wspaniale... mam ciszę, spokój, atmosferę, którą lubię... żałuję, że nie mogę tak częściej, albo i na stałe...
Powiedz proszę, co sądzisz o liliach przy moim oczku?
Jak głowa? U mnie od kiedy biorę znowu leki, jest naprawdę dużo lepiej... jestem przekonana, że przy tej tragicznej aurze, łupałoby mnie aż 'miło'.
Lilie nad oczkiem może wyglądałby dobrze, ale to nie jest miejsce dla nich cebule lubią sucho i słońce, a otoczenie oczka tak troszkę nie pasuje. Liliowce jak najbardziej lubią takie miejsca
Agunia cieszę się, że leki działają! Nie wyobrażam sobie brania tabletek cały czas, ale skoro to jedyne wyjście? No cóż, jakoś trzeba z tym żyć.
Z tymi liliami faktycznie zagwozdka, nie wypowiadam się, bom za cienki bolek! Miłego
Witaj Aguś odrabiając zaległości od ostatnie wpisu w pierwszej chwili w oczka weszły róże z myślą czy one na pewno u Ciebie ? ponieważ nie purpury potem doczytałam , ja w ogrodzie lubię każdy kolor ale u Ciebie nie raz czytałam że żółty mało lubisz i stąd pierwsze zdziwienie. Twoje oczko już jest piękne i takie spokojne , musisz pooglądać różne zdjęcia , widywałam nieraz oczka a nawet stawy obsadzone całą masą lilii i były piękne. Jednak odszukaj różne zdjęcia , pooglądaj i zdecyduj czy będziesz czuła się z tym dobrze . Jesteś perfekcjonistką i czy takie wprowadzenie kolorów w to miejsce będzie Ci odpowiadało możesz tylko sama zdecydować . Zawsze możesz spróbować a gdyby zestawienie nie spełniało Twoich oczekiwań przesadzić ,pozdrawiam
Agus wyczulas chyba wachanie w moim pierwszym poscie odnosnie lili u Ciebie ale ze wiem o tym, ze każdy z nas musi sam "wyprobowac", to delikatnie podpychalam Ci pod nos Speciosum Album To jest jedyna forma lili ktora widze u Ciebie i nie wiem dlaczego nie zainteresowaly Cie Mantragon-y naprzyklad? takie trzy biale zwiewne lesne "dzikuski" np Alba, to dopiero bajecznie by u Ciebie wygladaly nad oczkiem. Za bardzo sie nie panoszylam z moim spojrzeniem, bo lilie to nie krzaczory i w kazdej chwili mozna cebule wykopac, wsadzic do doniczki i bedzie z glowy.... a moze jednak bedzie Ci na tyle pasowac, ze zostana i nasze spojrzenie na to jest i tak bez znaczenia
A jeszcze ... kurcze Agus pomysl o Agapach, taka kepa fioletowych lub bialych Agapow, to bylo by cos niesamowitego. Tyle ze to wykopywanie jest jedynym minusem.
Po obejrzeniu zdjęć oczka też bym się wahała Lilie tak (dla zapachu ) gdzieś w pobliżu domu. W te trawy może kamasja-są białe i niebieskie, kwitną w maju, zimotrwałe. Pokażę zaraz u siebie
Choćby były najpiękniejsze ...nie widzę ich tam ...zrobisz - jak będziesz chciała...prędzej widziała bym tam liliowca , w stonowanym kolorze ...bieli , fiolecie , czy też nawet zółci ...
Myślałaś nad irysami japońskimi ? Wiesz co ...coś Ci powiem / napiszę ....niech Cię już ręce nie " świerzbią " ...Kobieto ...daj sobie na wstrzymanie ( przepraszam za takie słowo ) ...ale masz tam naprawdę fajnie , sielsko i uważam , że harmonia , równowaga też jest potrzebna ...a co za dużo ...to sama wiesz ... Zresztą - to Twój ogród i Tobie ma się podobać ...bo mnie urzeka to miejsce bez zbędnego chaosu , jaki będzie za przyczyną wspomnianych lilii .
Popatrz na te irysy japońskie ...http://www.cebule.pl/product-pol-543-Ir ... igure.html
Dziewczęta, myślę, aż czaszka paruje... bardzo mi się podoba propozycja agapantów i kamasji, które współgrałyby z irysami syberyjskimi... gdyby dodać japońskie, kompozycja byłaby kompletna, a jednocześnie wciąż subtelna, nie narzucająca się...
Przetwarzam dalej
Japońskie zamówiłam dwa, bo mają życzenie rosnąć w specyficznych warunkach-latem mokro, w zimie raczej sucho. Eksperyment będzie, bo mi się okropnie mocno podobają Za to syberyjskich zamówiłam kilka
Kurcze - nie zamierzonym było przeze mnie parowania czachy ...a jednak stało się . Nie myśl zbyt intensywnie ,,,powoli ...masz czas , by to ogarnąć , na spokojnie . Weź pod uwagę , że nie powiedziane , ze agapanty będą Cię cieszyły co roku swymi baldachami ...wiem , bo mam ich pięć - w tamtym roku kwitnął tylko variegata . Rosną w donicach -im mają ciaśniej , tym lepiej ...ładnie prezentowały by się na tarasie , w dużych donicach - na zimę trzeba je wynosić do chłodu ...Za to kamasje są bezproblemowe .
Aga, czytam o dylematach liliowych i... może faktycznie daj sobie jeszcze czas na przemyślenia. Jak wiosną zobaczysz miejsce na potencjalne nasadzenia to koncepcja sama się nasunie. Poza tym...skoro już masz w tym miejscu lilie i lubisz je w takim usytuowaniu to może powinnaś posadzić je tak, jak czujesz. W dużej masie, w otoczeniu traw i irysów będą się ładnie prezentować. Jeśli pomysł się nie sprawdzi tak, jak byś tego oczekiwała, to jak słusznie podpowiada Jule, zawsze można wykopać. Agapanty to również świetny pomysł - sama zamówiłam je na wiosnę, chcę posadzić pierwszy raz i jestem bardzo ciekawa efektu
. Nie gniewaj się , ale to jest moje zdanie ...lilie przy oczku zburzą Ci równowagę ...wiem , co mówię ...Zasadź je wśród róż , przy tarasie , w donicach ( te niższe odmiany ) ...ale ja ich przy oczku ..zwyczajnie nie widzę .... 
. Przetaczniki , szałwie , kamasje , brunnery , żywokosty variegata , hosty , irysy japońskie , czy nawet trytomę groniastą ...ale lilie - jeżeli już tak - to tylko wodne - ale te już masz ...Zapytaj architekta krajobrazu ( mam na myśli Danusię M.) , czy to dobry pomysł ...na pewno się ustosunkuje do Twoich planów i doradzi bez jakichkolwiek gratyfikacji .
Aga zerknij tu na ............... 
odrabiając zaległości od ostatnie wpisu w pierwszej chwili w oczka weszły róże z myślą czy one na pewno u Ciebie ? ponieważ nie purpury 
ale ze wiem o tym, ze każdy z nas musi sam "wyprobowac", to delikatnie podpychalam Ci pod nos Speciosum Album 
To jest jedyna forma lili ktora widze u Ciebie i nie wiem dlaczego nie zainteresowaly Cie Mantragon-y naprzyklad? takie trzy biale zwiewne lesne "dzikuski" np Alba, to dopiero bajecznie by u Ciebie wygladaly nad oczkiem. Za bardzo sie nie panoszylam z moim spojrzeniem, bo lilie to nie krzaczory i w kazdej chwili mozna cebule wykopac, wsadzic do doniczki i bedzie z glowy.... a moze jednak bedzie Ci na tyle pasowac, ze zostana i nasze spojrzenie na to jest i tak bez znaczenia 
) gdzieś w pobliżu domu. W te trawy może kamasja-są białe i niebieskie, kwitną w maju, zimotrwałe. Pokażę zaraz u siebie 
