Moja mała "dżungla" - part IV

[mniodkowa]

Masz coś na grzyba?

a np co? bo mam na mszyce w sprayu, mam denaturat jak mówiłaś mam i inne takie... w proszku do rozrobienia, ale nie używam, bo rośliny trzeba by na balkon, a po raz - za zimno a po dwa - toż ja z tydzień bym je tak jedna po drugiej nosiła na ten balkon
sama nie wiem... wygląda na to, że faktycznie coś jest na rzeczy

Stefanotis na pewno pięknie się rozrośnie

dziękuję Basiu za pocieszenie przydało się, bo już patrzyłam z 10minut temu co z nim poczynić i gdzie wynieść, aby nie straszył badylami mi na środku salonu ale zmiana miejsca niewskazana, więc jak ma nowe pypecie i mówisz, że ogarnie się, to ja modły odprawię i pozaglądam w nadziei...

[Chrapka]

Ja z moim Stefanem szłam w kierunku kosza na śmieci, bo zupełnie tak jak Twój-stał liść z badylem i tylko miejsce mi zajmował-ani ładny ani repraezentacyjny. Dostał ostatnią szansę i ją wykorzystał. Nie marzyłam nawet o tym, że zakwitnie a on prędziutko rósł i się odwdzięczył, także bądż dobrej myśli

[ellcia]

A od kiedy je masz i czy jak je kupowałaś miały nabłyszczane liście?

Tak czasami rośliny też reagują na odstawienie od tego "hodowlanego nawożenia"...

[masik]

Aga ile razy dziennie zażywasz kąpieli? Masz łazienkę połączona z ubikacją?
Bo ja to wstawiam do brodzika, na ryjek gaza...zamykam drzwi i pskikam ( późnym wieczorem, jak sie już wszyscy wytaplają).

Znalazłam jeszcze coś takiego

cyt. " Jedną z chorób filodendrona jest plamistość liści. Plamistość liści objawia się tym, że na brzegach blaszek liściowych pojawiają się przezroczyste plamy. Plamy te z czasem zmieniają kolor na czerwonawo-brązowy, a wokół nich pojawia się żółta obwódka. Chorobę tą, czyli plamistość liści wywołuje bakteria Xanthomonas campestris. Rozwojowi tej bakterii sprzyja zbyt nadmierne podlewanie. Te liście, które są zarażone, należy na bieżąco usuwać. Kolejną chorobą filodendrona jest mokra zgnilizna bakteryjna. Chorobę tą wywołuje bakteria Pectobacterium carotovorum subsp. carotovorum oraz Pectobacterium chrynsanthemi. Mokra zgnilizna bakteryjna objawia się występowaniem małych oraz bardzo ciemnozielonych plamek na liściach. Plamki te szybko rozszerzają się na ogonki liściowe. Liście, które zostały zarażone szybko gniją, wydzielając przy tym brzydki zapach. Chorobie tej ponadto sprzyja nadmierne podlewanie oraz zmaczanie części naziemnych roślin. Tak samo jak w przypadku poprzednio opisanej choroby, zarażone liście należy szybko usuwać. Ludzie hodując filodendrony często popełniają wiele błędów. Należy pamiętać, że filodendrony są bardzo wrażliwe na niedobór magnezu. Niedobór tego pierwiastka objawia się występowaniem V-kształtnych plam na liściach w kolorze żółtym. W przypadku zaobserwowania tego typu objawów na liściach filodendrona należy do wody służącej do podlewania dodać siarczan magnezu. Siarczanu magnezu dodajemy do wody w następujących proporcjach: jedna łyżeczka na 3,5 litra wody."


Plamistość liści/środki
Baymat AE (wg instrukcji),
Topsin M 500 S.C. ( ten mam, stosowałam, pomaga)
Biochikol 020 PC
Bioczos BR
Biosept 33 SL

Mokra zgnilizna bakteryjna
Miedzian 50 WP
Miedzian Extra 350 SC
Biochikol 020 PC
Biosept 33 SL

Jak kupisz Biosept 33 SL to pomoże na obie

[katharos]

Mam taką monsterkę, niedawno kupiłam tu na forum i też zauważyłam że jej listki przyblakły , pierwszy od dołu zaczął brązowieć na brzegu, nie ma na pewno za mokro, ostatnio zaczęłąm ją pryskać i mam wrażenie że przestałą żółknąć...nie wiem czy twoja cierpi na to samo...wygląda bidna gorzej od mojej...pokarzę moją


I z wyszukiwań Madzi wychodzi że u mnie to plamistość liści chyba Idę szukać środka jakiegoś i pryskać

[mniodkowa]

hmmm z tą plamistością to chyba nie u mnie bo u mnie liście raz dwa i to całe robią się żółte, bez plam, bez brązowienia itp, w ekspresowym tempie żółkną i potem gniją... ale nie śmierdzą

Aga ile razy dziennie zażywasz kąpieli? Masz łazienkę połączona z ubikacją?

no... yyyy.. dwa łazienkę i wc mam oddzielnie, ale jak w tym ukropie w łazience napryskam trucizną i zamknę to rano podczas prysznica podtruta utopię się chyba (bo mam słabiutki ciąg w kominie bom na ostatnim piętrze i gorąco od świecy idącej pionem) ten Topsin to chyba właśnie mam... muszę pomyśleć teraz jak go użyć... pomyśleć mocno, bo raczej rośliny z całego domu muszę opryskać

A od kiedy je masz i czy jak je kupowałaś miały nabłyszczane liście?

je? czyli kogo?

[elcia1974]

Aguś kochana te miniaturki to cudne kupiłaś Przez Ciebie mam nowy punkt na liście chciejstw
bo ze dwie takie miniaturki mi się spoko zmieszczą na parapetku.
Monsterki szkoda. Przypominam sobie, że ją chwaliłam u Cię, ale biję się w pierś, żem żadnego uroka na nią nie rzuciła.
Wygląda mi to właściwie na jakąś chorobę grzybową. Koniecznie obserwuj roślinki, które stały gdzieś blisko niej,
bo to dziadostwo lubi się przenosic.

[ellcia]

Chodzi o te chore kwiatki: Stefanotis i Monstrea, gdzie je kupiłaś, kiedy i czy były nabłyszczane?
Mój Stefanotis padł, jak przedobrzyłam z nawożeniem, zaczęły żółknąć liście nie było ratunku... miałam kwiatek, który dostałam w prezencie był nabłyszczany i też zdechł, już teraz nie pamiętam jego nazwy, miał takie długie liście, jak filodendrony już go znalazłam - filodendron czerwony -Philodendron erubescens 'New Red' , po jakimś czasie zaczął żółknąć i padł...

[magda41]

monstera nie lubi mokro ,,,i blisko grzejnika też nie i ziemia musi dobrze przeschnąć żeby ją ponownie podlać i pryskać koniecznie
stefanotis

[oxalis]

Aguś...stefan rzeczywiście mister universe nie jest...ale przecież ma świeże pąki...więc widać,
że chłopina ambitna jest i walczy ze wszystkich sił...zaaklimatyzuje się, ogarnie i weźmie w garść...tylko daj mu szansę...
a że brzydko w tym salonie wygląda...no cóż, nie każdy facet ma urodę, potencjał też jest ważny
Trzymam kciuki z Twojego...a i dla siebie się muszę rozejrzeć, bo chętnie bym znowu stefkiem się poopiekowała, nawet ze świadomością że może się nie udać

[alunia]

Storczyki piękne, a z powodu stefanka i monsterki jest mi przykro

[x-h-n]

a że brzydko w tym salonie wygląda...no cóż, nie każdy facet ma urodę, potencjał też jest ważny

[mniodkowa]

nie każdy facet ma urodę, potencjał też jest ważny

hahaha no toś podsumowała mego stefanka dziś kolejne 3 z 6-ciu liści poszły w kosz, zaraz będę mieć metalową drabinkę i wokół niej zielony badyl!

dla siebie się muszę rozejrzeć, bo chętnie bym znowu stefkiem się poopiekowała

to szkoda, że nie wiedziałam, było ich duuużo więcej, mi nie szkodziło brać jednego, dwa czy 10

monstera nie lubi mokro ,,,i blisko grzejnika też nie i ziemia musi dobrze przeschnąć żeby ją ponownie podlać i pryskać koniecznie

o mokrości wiedziałam podlewałam dokładnie jak napisałaś, nie pryskałam, bo walczę w domu z wilgocią i uważam, że mam jej aż nadto na parapecie stała, ale kaloryfer nieodkręcany to taki chłodniejszy pokój...
no trudno, już pocięty, mam nadzieję, że uratuję choć czuprynkę, bo bardzo mi się spodobał kwiatek

Chodzi o te chore kwiatki: Stefanotis i Monstrea, gdzie je kupiłaś, kiedy i czy były nabłyszczane?

monstera była szczepką gratis, ledwo się przyjęła i rosła sobie w końcu naprawdę wzorowo, pochwaliłam publicznie i ona a Stefanois kupiony w... małej kwiaciarni, liści nie miał nabłyszczanych, zresztą ja mu w domu od razu je umyłam i przetarłam ściereczką ściereczką zaszkodziłam? eeee... chyba bez przesady...?

Koniecznie obserwuj roślinki, które stały gdzieś blisko niej,

hibiskusy, hoja, koleusy, aaaaaaaa tfu tfu, oby nic...

bo ze dwie takie miniaturki mi się spoko zmieszczą na parapetku

i ja najpierw kupiłam a w domu sobie myślę, gdzie ja je postawię ale są takie fajne, że zmieściły się na półeczce między grudnikami, które zresztą nie kwitną


____________________________
Pokażę wam kochane dziewczynki, dlaczego w Biedronce nie uległam nowej dostawie otóż w czerwcu 2012 zdobyłam epi N'JOY i scindapsus'a PICTUS (pokazywałam tu), pierwszy już w zielonym niebie tak pięknie się nim zajmowałam a pictus... no cóż, 9 miesięcy a on taki:



niespecjalnie zatem mam chęci na tego typu nabytki, bo nie wiem czemu, myślałam, że będzie sobie ładnie, bezproblemowo rosło a to to... aż stanęło nad śmietnikiem i dostało ostatnią szansę, na szczęście wykorzystuje, bo ten listek i widoczna antenka to nowości urośnięte dzięki mnie



Niestety jedna jaskółka wiosny nie czyni i pomimo iż w swojej osiedlowej B-ce co nieco dziś zobaczyłam, to nie uległam A w sumie z samego faktu, że tam cokolwiek w ogóle było to powinnam chyba kupić coś , ale wydały mi się takie zwyczajne... Wy pokupowałyście jakieś odmianowce

[x-h-n]

nie każdy facet ma urodę, potencjał też jest ważny

hahaha no toś podsumowała mego stefanka dziś kolejne 3 z 6-ciu liści poszły w kosz, zaraz będę mieć metalową drabinkę i wokół niej zielony badyl!

badylek też będzie się ciekawie prezentował zawsze możesz powiedzieć że tak ma być i już

[Chrapka]

Aguś-Stefan jak każdy facet-czasem leniwy i trza go porządnie postraszyć by wziął się za robotę W przypadku mojej burczymuchy poskutkoało trzymanie doniczki przez kilka sekund nad kubłem na śmieci. Zawsze można faceta postraszyć, że...wywali się go z domu...