Różanka w Sudetach, cz. 2
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Belami cacana jest
I Eden-a Heniu masz sliczniutkiego
U mnie krzaczki tez byly male jak zakwitly w czerwcu ale do konca sezonu dosc znacznie podrosly, pomimo ciecia po kwitnieniu... teraz maja sporo ponad metr i jak nie przemarznal, to w przyszlym roku bedzie niezle widowisko.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Wiem Gosiu, że w centrali i na wschodzie padał śnieg, u mnie niestety wszystko się stopiło i odsłoniły się wszystkie nieczystości.
Jula, też mam nadzieję, że mój Eden też będzie coraz to większy, jest to piękna i zdrowa róża, mimo takiego mokrego lata i wszechobecnej czarnej plamistości Eden się nie poddawał i do końca był bez plam. Też cenię go za długie trzymanie kwiatów, kilka tygodni, i to w dobrej formie.
Jula, też mam nadzieję, że mój Eden też będzie coraz to większy, jest to piękna i zdrowa róża, mimo takiego mokrego lata i wszechobecnej czarnej plamistości Eden się nie poddawał i do końca był bez plam. Też cenię go za długie trzymanie kwiatów, kilka tygodni, i to w dobrej formie.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Twój Eden długo trzyma kwiaty? Jestem zaskoczona. Mój niestety nie bardzo, tzn. nie jest jakoś strasznie krótko ale kwiaty po kilku dniach się osypują
Zawsze zwiesza kwiaty w dół.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Fajnie w przerwie miedzy kolejnymi pracami popatrzyć i pomarzyć, jejku jakie piękne.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Asiu, u mnie kwiaty Eden trzyma bardzo długo, jest to jedna z lepszych moich róż pod tym względem.
Może fakt, że na nizinach jest znacznie bardziej gorące lato niż w górach, ma znaczenie, że szybciej traci kwiaty.
Maju, mnie też bardzo podoba się typ kwiatów Belami, mimo więc, że łapie czarną plamistość nie wyrzucę jej z ogrodu.
Może fakt, że na nizinach jest znacznie bardziej gorące lato niż w górach, ma znaczenie, że szybciej traci kwiaty.
Maju, mnie też bardzo podoba się typ kwiatów Belami, mimo więc, że łapie czarną plamistość nie wyrzucę jej z ogrodu.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu moje Edeny tez okazy zdrowia
Nawet niedawno go ogladalam i liscie ma zdrowe - nie mialam czasu zeby je oberwac. Asiu u mnie kwiaty tez trzymaja sie dlugo... wlasnie posprawdzalam po datach i przy tegorocznych deszczach na ktore sie zalapaly w czasie kwitnienia, kwiat byl dobre 10 dni do 2 tygodni. Mysle ze byly by dluzej ale je poobrywalam, bo zaczely brazowiec od spodu. A jeszcze co do opuszczania glowek, to tylko bardzo duze kwiaty tak robia ale wiekszosc trzyma sie sztywno na pedach.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Jula, to wszystko się zgadza, a co do listków to u mnie bardzo dużo róż ma aktualnie zielone liście, nie obrywam ich, mimo że mogą stanowić źródło chorób grzybowych, stwierdzam jednak, że te liście chronią pędy przed mrozem, szczególnie jak pędy są powiązane sznurkiem i włókniną.
Do wiosny same uschną i odpadną, potem i tak opryskam miedzianem na grzyby i będzie OK.
Do wiosny same uschną i odpadną, potem i tak opryskam miedzianem na grzyby i będzie OK.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
U mnie również różane krzaczki mają listki . Masz rację to zawsze jakaś tam ochrona .Piękności pokazujesz te obsypane kwieciem krzaczki .Może moje w tym roku też tak będą cieszyć oko
-
Monikwiaty
- 1000p

- Posty: 1468
- Od: 27 lis 2011, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Witaj Heniu przyszłam do Twojego wątku z polecenia Majki i już po pierwszych stronach muszę się wpisać aby Ciebie nie zgubić . Zobaczyłam że masz Ghite która gości u mnie od tego roku i inne róże których nie znam a chętnie poznam ,serdecznie pozdrawiam 
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Witam wszystkich odwiedzających mój wątek w Nowym Roku, oby był pomyślny dla naszych róż.
Jadziu, przepraszam za długie milczenie ale przez te ciągłe wiatry halne nie mogłam się skupić nad forumowym odpisywaniem.
Teraz się trochę uspokoiło ale śniegu nie ma, temp. + 6 st., wczoraj padał deszcz, dziwna jest ta zima. Zastanawiam się czy róże poubierane w agrowłókninę i kartony nie mają zbyt ciepło, z drugiej strony też nie mogę tylko biegać i je ubierać albo rozbierać.
Monikwiaty , serdecznie Cię witam w mojej różance, bo jesteś u mnie chyba pierwszy raz, cieszę się że róże renesansowe mają coraz więcej zwolenników i że Ghita zagościła u Ciebie. Z tego co czytam na forum to róże Poulsena lepiej rosną na glebach gliniastych niż na piaskach.
U mnie akurat wszystkim tym różom odpowiadają warunki glebowe i są też dość mrozoodporne.
Ale moja Ghita jest szczególną różą, nie tylko cudownie pachnie ale też pięknie buduje krzew, pokażę dwa zdjęcia jak wyglądała w 2011r - to był jej pierwszy sezon u mnie

w 2012 r już pokazała na co ją stać, krzew powiększył się dwukrotnie i nie byłam w stanie policzyć kwiatów ile miała w tym sezonie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Heniu, witam noworocznie i z całego serca życzę, by nasze królewny kwitły jak najpiękniej w tym roku!
Byłam ciekawa jaka u Ciebie aura... myślałam, że jeszcze zimowo a tu także czuć wiosnę... oby bez niespodzianek i szkody dla roślin!
Ja już wczoraj zaszalałam z wiosennymi zamówieniami
Ghita przepiękna i wciąż pozostająca w sferze moich marzeń...
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Byłam ciekawa jaka u Ciebie aura... myślałam, że jeszcze zimowo a tu także czuć wiosnę... oby bez niespodzianek i szkody dla roślin!
Ja już wczoraj zaszalałam z wiosennymi zamówieniami
Ghita przepiękna i wciąż pozostająca w sferze moich marzeń...
Pozdrawiam Cię serdecznie!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Dzień dobry, Heniu. Ghitę zakupiłam latem. Nie zdążyła mi się tak pięknie rozbudować jak twoja i dość szybko gubiła kwiaty. Mam nadzieję, że w tym roku będzie choć troszeczkę podobna do tej, którą nam tu pokazujesz.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Ghita faktycznie przepiękna - ten kolor, kształt i jeszcze do tego pachnie
Muszę poczytać na jej temat, ale po tym, co widzę - jest niezwykle kusząca.
Noworocznie, Heniu, życzę Ci by Twoje życzenia się spełniły
I nam i Tobie 
Noworocznie, Heniu, życzę Ci by Twoje życzenia się spełniły
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Jak miło Was znowu gościć u siebie.Cieszę się, że Ghita może się podobać, mam nadzieję, że i w tym roku wszystkie Poulsenki nadadzą się do pokazywania na forum.
Aguniu,
Na Twoje zdjęcie przy choince nie mogę się napatrzeć, nic nie pisałam ale dość często bywam u Ciebie.
Wandziu, tak to już jest, jedne rosną u nas pięknie a inne grymaszą, masz tyle pięknych róż więc warunki mają dobre, niech Ghita ma się na baczności
Aniu , Ty masz klimat i glebę podobną do mojej, sadź śmiało Ghitę i obserwuj, jak będzie jej dobrze to myślę, że na jednej renesansowej się nie skończy.
Ciekawe jaka zima u Ciebie, oby te anomalia nie zaszkodziły naszym królewnom.
Aguniu,
ja już miałam nic nie kupować, bo miejsce się kurczy a tymczasem w ubiegłym roku zaprosiłam do siebie 13 angielek i kilka innych a w tym roku też mam obstalowane 5 kolejnych angielek i kilka renesansowych. Wiele bylin wykopałam i tworzę miejsce dla róż a byliny rozdaję po rodzinie. To się chyba nazywa Fioł ?aguniada pisze: Ja już wczoraj zaszalałam z wiosennymi zamówieniami![]()
Na Twoje zdjęcie przy choince nie mogę się napatrzeć, nic nie pisałam ale dość często bywam u Ciebie.
Wandziu, tak to już jest, jedne rosną u nas pięknie a inne grymaszą, masz tyle pięknych róż więc warunki mają dobre, niech Ghita ma się na baczności
Aniu , Ty masz klimat i glebę podobną do mojej, sadź śmiało Ghitę i obserwuj, jak będzie jej dobrze to myślę, że na jednej renesansowej się nie skończy.
Ciekawe jaka zima u Ciebie, oby te anomalia nie zaszkodziły naszym królewnom.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 2
Patrzyłam wczoraj - róże na szczęście śpią. Wczoraj padał śnieg, potem deszcze, ale temperatura w okolicy 0 stopni. Zdecydowanie wolałabym starmodną zimę ze śniegiem i nawet soilidnym mrozem, ale co my na to możemy poradzić?
A propos Ghity. Rozumiem, że powtarza kwitnienie, a jakie ma u Ciebie rozmiary?
A propos Ghity. Rozumiem, że powtarza kwitnienie, a jakie ma u Ciebie rozmiary?


