A jakoś mi się udałomartucham1 pisze:Zazdroszczę Ci szczepienia drzewek ja bym nawet nie wiedziała jak się do tego zabrać. Dobrze że domek kupiliśmy już z sadem.
U mnie warzywa też kiepskie w ty rokuanetta pisze:O matko jakie pole pomidorowe masz![]()
jak pogoda się nie zmieni czyli zimno i deszczowo to pewnie nici z pięknych warzywek przynajmniej u mniejuż niech pada tylko żeby ciepło było chociaż,
a roślinek to Ci tyle kwitnie że ogród pewnie wgląda bosko
Najpierw susza,a teraz deszcze i zimno.Ale pomidory fajnie podskoczyły
Bo są i żółte.Będę miała od Izyszarotka66 pisze:Piękna ta gailardia, moja jest dużo jaśniejsza.
Biedaku,współczuję.Ja też ostatnio miałam tęsknotyoksi pisze:Jak zobaczyłam te plantacie pomidorów.za tęskniłam za takim widokiem,bo ze wsi pochodze . a teraz bloki oglódam.
Mieszkałam nad jeziorem całe dzieciństwo. A te ptaki ''jeziorne'' śpiewają całkiem inaczej niż takie przy gospodarstwie.No i niby nie daleko się przeprowadziłam od rodzinnego domu,do jeziora na skróty mam blisko.Ale tych ''jeziornych ''ptaków już nie słyszę jak wyjdę na dwór.
A ostatnio byłam prawie nad tym ''moim'' jeziorem i usłyszałam te ptaki
Trochę fotek
Moje jezioro rano.
Zbieranie poziomek.Córcia 5lat.

Synuś ,prawie 2 latka.Też na spacerze w niedzielę.
Chwasty z zbożu-a jakie piękne

Nóż jak nóż.Ale pora i gałązki muszą być odpowiednie.Zeby kora dobrze odstawała.W moim przypadku,to raczej okulizacja była.Bo w lato i jednym oczkiem szczepiłam.Nóż musi być ostrysangwinaria pisze:pomidory![]()
Szczepienie drzew mnie powaliło . Ja co jakiś czas próbuję . ale nic nie wychodzi . Muszę mieć dobry nóż





