Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu, u mnie niektóre róże wypusciły długie pędy, nie zakończone pąkiem, więc je ciachnęlam
Czytałam u Gosi/Margo ze przycinanie takich gałązek to pomysł Anglików na dłuższe i bardziej obfite kwitnienie róż
Jule mocno ciachała swoje Edenki i teraz cudnie kwitną
mija stoi w miejscu 
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Robaczku, wczoraj biegałam między jednym, a drugim deszczem z sekatorem i tak się zastanawiałam czy Edenki nie ciachnąć, ale trochę mi się żal zrobiło i zostawiłam... Skoro jednak mówisz, że warto - pewnie tak zrobię. A czy Ty za radą pana Ćwika obcięłaś pąki Kosmosa?
Roots dziękuję za komplement.
U Ciebie przed chwilą podziwiałam piękne lilie i liliowce 
Roots dziękuję za komplement.
-
dorszp
- 20p - Rozkręcam się...

- Posty: 24
- Od: 24 cze 2012, o 19:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat bialski
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu, wpadłam do Ciebie z rewizytą. Masz piękną działkę i cudowne kwiaty. Aż żałuję, że nie mogę powąchać róż:(
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dorota
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu, żal mi było Kosmosa i nie cięłam
Utnę po kwitnieniu
pięknie rośnie 
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2230
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Bry!
jej.
Ale róże. A to połączenie krwistej czerwieni z granatowa ostróżką- fiu fiu. Już nie mówię o tej fioletowej na pierwszym planie na jednym ze zdjęć jaka dorodna i jakie wielkie kwiaty! Pozdrawiam
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asieńko masz fotkę nowej mieszkanki? 
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Robaczku, a ja dzisiaj z bólem
, ale ciachnęłam Edenkę...
Nemezjo, cieszę się, że Ci się podobają moje skromne różyczki.
Aniu, modelka jeszcze nie miała sesji...
Nemezjo, cieszę się, że Ci się podobają moje skromne różyczki.
Aniu, modelka jeszcze nie miała sesji...
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Z tym cięciem to bez przesady.
Anglicy robią to na wiosnę, jak już rozwiją się nowe przyrosty, połowę, albo 1/3 wycinają, żeby pobudzić kolejne pączki.
Potem już nie trzeba tak drastycznie tego robić, bo do końca sezonu powinny kwitnąć w róznym czasie na różnych pędach.
Tylko co zrobić jak się ma tylko 2 gałązki jak ja na niektórych różach?
Nie przycinam.
Anglicy robią to na wiosnę, jak już rozwiją się nowe przyrosty, połowę, albo 1/3 wycinają, żeby pobudzić kolejne pączki.
Potem już nie trzeba tak drastycznie tego robić, bo do końca sezonu powinny kwitnąć w róznym czasie na różnych pędach.
Tylko co zrobić jak się ma tylko 2 gałązki jak ja na niektórych różach?
Nie przycinam.
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Festiwal róż u Ciebie będzie chyba trwał do jesieni. 
Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Margo, dzięki za wyczerpującą informację.
Przyda się.
Delospermo, oby, oby...
Ja dzisiaj trochę nieogrodowo...
Posłuchajcie, co nam się dziś przydarzyło! Jestem w szoku
i zastanawiam się o co chodzi
. Prawie równocześnie padły nam dwie komórki - moja i M. Po prostu przestały reagować na cokolwiek. Ani ich włączyć, ani wyłączyć... brak ekranu....ślepe, głuche, nieme... Karta SIM działa bezproblemowo - M przełożył swoją do innego telefonu - dzwoni i odbiera , więc to nie kwestia sieci. Z resztą jesteśmy w dwóch różnych. Czy ktoś ma pomysł co się stało !!!!????
Delospermo, oby, oby...
Ja dzisiaj trochę nieogrodowo...
Posłuchajcie, co nam się dziś przydarzyło! Jestem w szoku
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Ufff. Hard reset załatwił sprawę. Komórka zreanimowana, znowu mam kontakt ze światem... Niestety mój M nadal walczy i pewnie skończy się serwisem... Do tej pory ciężko się zastanawiam co to kurna było ???
No ale teraz już bezstresowo mogę pokazać Wam co nowego słychać na moich 370 m2.
Po pierwsze mój ogrodowy Szkodnik, czyli Ojciec, kosił trawę i chyba postanowił wyciąć pas startowy dla kosmitów. Jesteśmy teraz konkurencją dla Wylatowa
! Jutro dzwonię do TVN24.

wreszcie z kopyta ruszyły prace przy ścieżce:

i pierwszy ułożony kawałek (brak jedynie "wypełniacza"):

i kilka ogólnych widoków:















Na oglądanie róż zapraszam do mojego nowego wątku...
A może jednak pokażę jakie Rebell ma gigantyczne kwiaty:

No ale teraz już bezstresowo mogę pokazać Wam co nowego słychać na moich 370 m2.
Po pierwsze mój ogrodowy Szkodnik, czyli Ojciec, kosił trawę i chyba postanowił wyciąć pas startowy dla kosmitów. Jesteśmy teraz konkurencją dla Wylatowa

wreszcie z kopyta ruszyły prace przy ścieżce:

i pierwszy ułożony kawałek (brak jedynie "wypełniacza"):

i kilka ogólnych widoków:















Na oglądanie róż zapraszam do mojego nowego wątku...
A może jednak pokażę jakie Rebell ma gigantyczne kwiaty:

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
No ale teraz już bezstresowo mogę pokazać Wam co nowego słychać na moich 370 m2.
Po pierwsze mój ogrodowy Szkodnik, czyli Ojciec, kosił trawę i chyba postanowił wyciąć pas startowy dla kosmitów. Jesteśmy teraz konkurencją dla Wylatowa ! Jutro dzwonię do TVN24.
Ten tekścik mnie rozbawił
Nasyp dobrej ziemi na nowy trawniczek i rozgrab ją, a następnie podlewaj systematycznie, szkodnika naucz jak się kosi młodą traweczkę. Nóż w kosiarce trochę wyżej.
Zanim dotrę do wątku różanego, pytasz o oprysk. Jak pryskałaś Score, to tam jest napisane czy można nim i kiedy ponownie pryskać.
Natomiast Biosept nie jest chemią, ja żeby nie zalewać listków i kwiatów róż, rozrabiam w konewce i te słabsze róże jak Heidi Klum podlewam pod krzaczek. Ładne widoczki masz w ogrodzie. Jakie duże krzaczory lawendy w doniczkach dojrzałam
- Maddy77
- 500p

- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu piękne widoczki
Trawnikiem się nie martw
Z następnym koszeniem poczekacie trochę dłużej i będzie ok
A o pomocnikach-szkodnikach nic mi nie mów
Mój ojciec w zeszłym roku jak zabrał się za żywopłot to myślałam, że się pod ziemię zapadnę
Nie dość, że poprzedni właściciele go zaniedbali to teraz jeszcze musi nadrabiać podwójnie
Oczywiście likwidacja nie wchodzi póki co w grę i muszę tak żyć
Próbuję namówić M by zrobić fale na górze to by przynajmniej jakoś to wyglądało, ale ciężki z niego negocjator
Jak się czasami na coś uprze 
Trawnikiem się nie martw
A o pomocnikach-szkodnikach nic mi nie mów
- edi13
- 1000p

- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu ale pięknie u Ciebie na działeczce nie dziwie się , że tu urlop spędzisz
Moja faworytka Nostalgia
cudna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Kobieta zmienną jest czyli pole manewrów asi2.
Asiu ja też żałuję, że nie mogłam być u Kasi, ale ja wciąż biegiem, moja doba niestety jest troszkę za krótka
i tak śpię tylko około 5 godzin na dobę, ale daję radę, życie jest za piękne, aby je przespać, przyjdzie kiedyś na to czas
. Dzięki za propozycję, ale dopiero teraz doczytałam, w sumie może i dobrze, bo trochę drogo jak na lawendę, a pewnie bym się skusiła. Fajną będziesz miała tę ścieżkę, już wygląda ekstra, no i te różyczki, same echy i achy. Naśmiałam się czytając o szkodniku, choć Tobie pewnie do śmiechu nie było, no i nadal nie mogę wyjść z podziwu jak na takim metrażu zmieściłaś tyle pięknych roślin.


