Napatrzymy się i my , a i wrócić tu zawsze można na ponowne napatrzenie się.
Kwiatoterapia u Asi *** część II
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,
zamiast słów
Napatrzymy się i my , a i wrócić tu zawsze można na ponowne napatrzenie się.
Napatrzymy się i my , a i wrócić tu zawsze można na ponowne napatrzenie się.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Tak, ta twoja rozplenica, o której zresztą rozmawiałyśmy wcześniej, stanowi świetny akcent w barwnym jesiennym ogrodzie. Też ją mam i będę cierpliwie czekać, aż rozrośnie się w tak wielką kępę jak twoja.
Róże Gartentraume kupiłam właśnie trzy dni temu w moim centrum. Przecena o 30 procent. Róża w pojemniku. No i zastanawiałam się, w którym miejscu ją posadzić. Z racji jej zapachu najchętniej widziałąbym ją przy tarasie. Powstrzymywało mnie jedynie to, że panuje tam półcień. Ale przeczytałam u ciebie "lekkim ażurowym cieniu pod dębem", w którym to cieniu masz swoją różyczkę. A więc wypisz, wymaluj jest to takie miejsce jak moje. I tam właśnie moja Gartentraume w końcu jutro zamieszka.
Róże Gartentraume kupiłam właśnie trzy dni temu w moim centrum. Przecena o 30 procent. Róża w pojemniku. No i zastanawiałam się, w którym miejscu ją posadzić. Z racji jej zapachu najchętniej widziałąbym ją przy tarasie. Powstrzymywało mnie jedynie to, że panuje tam półcień. Ale przeczytałam u ciebie "lekkim ażurowym cieniu pod dębem", w którym to cieniu masz swoją różyczkę. A więc wypisz, wymaluj jest to takie miejsce jak moje. I tam właśnie moja Gartentraume w końcu jutro zamieszka.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Wszystkie te zdjęcia nadają się do kalendarza.
Niesamowite wrażenia.
Jednak chyba jesień specjalnie nadała taki wygląd roślinom żeby jej aż tak nie nienawidzić, za usypianie roślinek.
Dzisiaj oglądałam program o projektowaniu wnętrz.
Pokazywali dom projektantki.
I co pani powiedziała.
Że projektant nie jest w stanie zaprojektować i wykonać plan dla siebie samego.
Trwa to w nieskończoność, bo to jest rewelacyjne zajęcie.
Czyli jesteśmy usprawiedliwione
Niesamowite wrażenia.
Jednak chyba jesień specjalnie nadała taki wygląd roślinom żeby jej aż tak nie nienawidzić, za usypianie roślinek.
Dzisiaj oglądałam program o projektowaniu wnętrz.
Pokazywali dom projektantki.
I co pani powiedziała.
Że projektant nie jest w stanie zaprojektować i wykonać plan dla siebie samego.
Trwa to w nieskończoność, bo to jest rewelacyjne zajęcie.
Czyli jesteśmy usprawiedliwione
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7332
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Witaj Asiu - piękne trawy.
Moja Gartentraume rośnie na pełnym słońcu - nie przeszkadza jej to w pięknym kwitnieniu. Zastanawiam się kto napisał że ta róża potrzebuje cień?
Moja Gartentraume rośnie na pełnym słońcu - nie przeszkadza jej to w pięknym kwitnieniu. Zastanawiam się kto napisał że ta róża potrzebuje cień?
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, wspaniałe zdjęcia
Co to za drzewo na zdjęciu drugim od góry i drugim od dołu?
Co to za drzewo na zdjęciu drugim od góry i drugim od dołu?
- riane
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 920
- Od: 24 lut 2008, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: otulina Kampinosu (mazowieckie)
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, wstaw od czasu do czasu jakieś większe zdjęcie. Żeby napaść oczy też szczegółami. A nie tylko tak kusisz i kusisz. 
Agata
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,oglądam z zachwytem

Dęby błotne podziwiałam do tej pory tylko w ogrodzie dendrologicznym.
Sądziłam,że są zbyt duże do ogrodu przydomowego.
Czy to może karłowa odmiana?
Dęby błotne podziwiałam do tej pory tylko w ogrodzie dendrologicznym.
Sądziłam,że są zbyt duże do ogrodu przydomowego.
Czy to może karłowa odmiana?
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Masz tak dużą kolekcję różnych krzewów, że jesień u Ciebie jest wyjątkowo barwna. Uwielbiam oglądać zdjęcia u Ciebie ( co nie znaczy, że nie czytam Waszych dyskusji o różach i nie tylko
). Waciki są wielką miłością mej córci, ale i mnie zachwycają. Z chryzantemami warto zaryzykować. Jest sporo odmian zimujących w naszych warunkach.
Też jestem za większymi fotkami.
Też jestem za większymi fotkami.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu ...ach pospacerować po Twoim ogrodzie ... to byłyby wrażenia
Cudnie, kolorowo i wszystko takie dojrzałe
Kiedy u mnie tak będzie
Kiedy u mnie tak będzie
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu ,na drugim i na przedostatnim zdjęciu w roli główniej jest klon.Możesz mi powiedzieć kto On.Szukam drzewa z kolorowym akcentem jesienią ,do posadzenia po wyciętych czereśniach.Będzie złotokap i jeszcze dwa mi potrzebne.Może podpowiesz.Chciałabym takie ażurowe bo będą zasłaniać róże od południowej strony.
Czereśnie już wycięte i wykarczowane na korzeniach dwóch drzewek były guzy choroby rakowej.Dobrze że podjęłam decyzję o wycięciu.
Czereśnie już wycięte i wykarczowane na korzeniach dwóch drzewek były guzy choroby rakowej.Dobrze że podjęłam decyzję o wycięciu.
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Majeczko,
Wandziu, Twoja rozplenica bardziej mi się podoba. Po pierwsze nie jest taka ogromna
(moja ma dopiero drugi sezon i jak tak dalej pójdzie to będę niebawem karczować rośliny rosnące dookoła.
Po drugie ma białe kwiatostany. Moje ma takie szaro-bure.
Z Gartentraume będziesz zadowolona. Fajne są te jesienne przeceny, moja Pirouette też miała 30% rabat
.
Gosiu(Margo), no właśnie! Tylko ja czasem marzę, żeby pobujać się w hamaku a nie ciągle latać z łopatą
.
Gosia (Deirde), pojęcia nie mam ale mając tyle drzew jakieś róże musiały wylądować w półcieniu.
Trafiło też na Gartentraume
.
Monia, to jest dąb błotny. Jego dodatkową zaletą jest to, że nie gubi liści przez zimę.
Opadają dopiero wtedy gdy wiosną zaczynają rosnąć młode listki.
Agatko, myślę, że to sie da zrobić
. A najlepiej to wpadnij do mnie jak będziesz gdzieś w pobliżu.
Wymienimy spostrzeżenia i poinspirujemy się wzajemnie.
Małgosiu, nie strasz mnie
. Chciałam mieć jedno duże drzewo ale jak urośnie monstrum to nie wiem co zrobię.
Mogłabym go ciąć ale nie chcę żeby się zagęszczał. W końcu mam różany ogród, który potrzebuje słońca.
Karłowy jest za to ten okrągły, szczepiony na patyku. Napisz jak duży był ten, którego widziałaś.
Izuniu, ten jesienny ogród to nie przypadek.
Trochę mi nawet latem doskwiera to, że większość tych drzew i krzewów ma ulistnienie w podobnym odcieniu zieleni
i musiałam się nakombinować, żeby choć pokrój i fason liści miały inny ale jesień robi wrażenie
.
Chryzantemy na pewno będą tylko muszę wybrać odmiany żeby się nie gryzły z resztą.
Pamelko, zanim się obejrzysz! Jeszcze się zdziwisz, że to wszystko tak szybko rośnie.
Cztery lata temu też tak mówiłam a teraz? Niedługo będę latać z maczetą bo będzie jak w dżungli.
Alu, to jest dąb błotny. Uroczy, nieprawdaż? Pięknie przebarwia się też ambrowiec.
Tak, zdecydowanie te dwa są najlepsze.
Piękne są też wiśnie japońskie i grujeczniki ale po pierwszym mrozie tracą w jednej chwili wszystkie liście.
Troszkę szkoda czereśni bo są pyszne ale ten rak i tak w końcu by je wykończył.
Mnie czeka również eksmisja śliwy, która co roku choruje i słabo owocuje.
Wandziu, Twoja rozplenica bardziej mi się podoba. Po pierwsze nie jest taka ogromna
(moja ma dopiero drugi sezon i jak tak dalej pójdzie to będę niebawem karczować rośliny rosnące dookoła.
Po drugie ma białe kwiatostany. Moje ma takie szaro-bure.
Z Gartentraume będziesz zadowolona. Fajne są te jesienne przeceny, moja Pirouette też miała 30% rabat
Gosiu(Margo), no właśnie! Tylko ja czasem marzę, żeby pobujać się w hamaku a nie ciągle latać z łopatą
Gosia (Deirde), pojęcia nie mam ale mając tyle drzew jakieś róże musiały wylądować w półcieniu.
Trafiło też na Gartentraume
Monia, to jest dąb błotny. Jego dodatkową zaletą jest to, że nie gubi liści przez zimę.
Opadają dopiero wtedy gdy wiosną zaczynają rosnąć młode listki.
Agatko, myślę, że to sie da zrobić
Wymienimy spostrzeżenia i poinspirujemy się wzajemnie.
Małgosiu, nie strasz mnie
Mogłabym go ciąć ale nie chcę żeby się zagęszczał. W końcu mam różany ogród, który potrzebuje słońca.
Karłowy jest za to ten okrągły, szczepiony na patyku. Napisz jak duży był ten, którego widziałaś.
Izuniu, ten jesienny ogród to nie przypadek.
Trochę mi nawet latem doskwiera to, że większość tych drzew i krzewów ma ulistnienie w podobnym odcieniu zieleni
i musiałam się nakombinować, żeby choć pokrój i fason liści miały inny ale jesień robi wrażenie
Chryzantemy na pewno będą tylko muszę wybrać odmiany żeby się nie gryzły z resztą.
Pamelko, zanim się obejrzysz! Jeszcze się zdziwisz, że to wszystko tak szybko rośnie.
Cztery lata temu też tak mówiłam a teraz? Niedługo będę latać z maczetą bo będzie jak w dżungli.
Alu, to jest dąb błotny. Uroczy, nieprawdaż? Pięknie przebarwia się też ambrowiec.
Tak, zdecydowanie te dwa są najlepsze.
Piękne są też wiśnie japońskie i grujeczniki ale po pierwszym mrozie tracą w jednej chwili wszystkie liście.
Troszkę szkoda czereśni bo są pyszne ale ten rak i tak w końcu by je wykończył.
Mnie czeka również eksmisja śliwy, która co roku choruje i słabo owocuje.
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu ja już głośno to powiedziałam latem i Ala nie miała nic przeciwko. Takie wiejskie wakacje to by było coś. A o leżeniu nie było by na pewno mowy. Znając zapał Ali do pracy to nie pozwoliłaby nam na długie lenistwo, Sądzę, że same też byśmy nie wytrzymały i szybko poprosiłybyśmy o rękawiczki i "zabawki do piasku"
I jak zwykle pozachwycałam się Twoim ogrodem. Odnoszę wrażenie, że teraz jest kulminacja jesiennych barw. Tak nagle zrobiło się żółto i czerwono na świecie. Lasy i parki wyglądają prześlicznie.
I jak zwykle pozachwycałam się Twoim ogrodem. Odnoszę wrażenie, że teraz jest kulminacja jesiennych barw. Tak nagle zrobiło się żółto i czerwono na świecie. Lasy i parki wyglądają prześlicznie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Tak myślałam, że to dąb, ale nie byłam pewna, bo zdjęcia nie są zbyt duże, ale za to przepięknie oddają obraz ogrodu

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
To jak masz już dosyć, to wyrzuć łopatkę 
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,w fachowej literaturze jest napisane,że klony błotne osiągają docelowo 20-25 metrów wysokości.
Nie wiem po ilu latach dorastają do tych rozmiarów i nie wiem jak reagują na cięcie.
Ambrowiec może urosnąć jeszcze większy nawet do35 m.
Obydwa drzewa są piękne,ale w sumie będą kłopotliwe po kilku latach.
Nie wiem po ilu latach dorastają do tych rozmiarów i nie wiem jak reagują na cięcie.
Ambrowiec może urosnąć jeszcze większy nawet do35 m.
Obydwa drzewa są piękne,ale w sumie będą kłopotliwe po kilku latach.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki


