Doroto, dziękuję za twoją odpowiedź w sprawie
Kingidium deliciosum var. hookerianum. Sam jestem ciekaw, czym się będą różniły te kwiaty. Nie posiadam
Kingidium deliciosum var. orange, dlatego tym bardziej będę wypatrywał w twoim wątku tego storczyka.
Lauro, cieszę się że podobał Ci się film.
Justyno, storczyków z tej rodziny jest dużo, dużo więcej. Ja posiadam tylko kilka, ale co jakiś czas powiększam o kolejny kwiatek.
Klaudio, witaj w moim wątku. Mam nadzieję że czytając mój wątek za bardzo się nie nudziłaś. Wchodząc na to forum musisz mieć świadomość że "apetyt rośnie w miarę jedzenia". Już niedługo i twoja kolekcja powiększy się o następne storczyki.
Nino, witaj w miom wątku. Masz rację, storczyki jubilerskie potrafią zachwycić, nie tylko swoimi kwiatami.
Jagodo, 
nie wiem co powiedzieć. Cieszę się że mogłem choć trochę pomóc.
Dracula pholeodytes, (z greckiego pholeodytes oznacza "ten, który czai się w jaskini" to w nawiązaniu do wyglądu) Kwiatek rośnie w Kolumbii na wysokości 2500m. Dracula zakwitła po ok 300 dniach od zakupu. W tamtym roku zasuszyła jeden pąk kwiatowy, w tym roku zasuszyła dwa pierwsze pąki, dopiero 3 pąk rozwinął się cały. Wymaga dużej wilgotności oraz niższej temperatury od pozostałych Draculi do rozkwitu. Przy temperaturze 22-24*C zasusza pąki kwiatowe.
Obejrzałam z wielkim zainteresowaniem. Dzięki 
Dotarłam od początku do końca Twojego wątku... Pochłonęło to wiele czasu, wiele westchnięć, wiele 'wytrzeszczów' oczu... ogólnie - męka niesamowita. I chyba nie ma w tym nic złego, bo to przecież zafascynowanie tym co posiadasz w swojej kolekcji, jak i ludzka zazdrość... cóż zrobić kiedy chce się coś bardzo i ma się świadomość, że jest to nieosiągalne (przynajmniej nie w najbliższym czasie). Póki co mogę tylko zazdrościć i marzyć 
dla swoich kwiatów
