Niestety nie znajdziecie w Europie Essela, Czeczeka i Klavdii. Zostały przemycone z Kraju Krasnodarskiego do Polski przez ogrodnika amatora, z którym teraz nawet nie mam kontaktu. Te odmiany sępi już arboretum i pierwsze sadzonki pójdą do nich jak tylko coś się przyjmie. Szczepiony krzew ma zalety do ogrodu, ale dla dalszego rozmnażania same wady. Słabo rośnie i nie daje odmianowych odrostów. Do szczepienia mało materiału, do ukorzeniania tym bardziej.
Wszystkie 3 wymienione odmiany są bardzo wczesne, owoce z długimi szypułkami łatwe do zbioru. Odmiany deserowe, tyle że jak już nabiorą cukru, to dłużej jak 2 dni pojeść się nie da. Za dużo amatorów wtedy jest...
Jak się uda żeby sadzonki trafiły do Bolestraszyc, to oni będą te odmiany rozpowszechniać.