Ogród Moni cz.3

[Józef]

no to ja przedstawię Ci mój rozkład dnia..wstaję o 4-ej rano,o piętej spacer z pieskiem od szóstej do drugiej praca,na godzinkę ,dwie "na rybki" na tamę,potem na dwie godzinki na działkę..przed siódmą po żonkę do pracy..potem do nusia do Myślachowic..powrót do domu i spać..życie w ciągłym biegu...ale zawsze można znaleźć "okienko"..
pozdrawiam J.
aa...na rybki w nawiasie bo zwykle nic nie złowię tyle że posiedzę w ciszy i spokoju..

[AniaDS]

Monia, nie wymiguj się, u mnie też masz zaległości

[gosia22]

Moniu, przebrnęłam przez wątek nr.1 fascynujący. Piękny ogród, dom, wszystko ! masz 200 róż? jejku, co to będzie jak dotrę do części 3 ?

[Alania]

Józefie, spróbuję się jakoś wpasować w Twój grafik

Aniu, wiem, wiem, że mam zaległości Nadrobię, obiecuję

Gosiu, dziękuję Róż mam ponad 200, ale dokładnie to nie wiem, bo powyżej 200 przestałam liczyć Możliwe, że znowu jest 200, ponieważ kilka mi przemarzło tej zimy

Wczoraj w miejsce jednej zmarniętej rózy na pniu kupiłam drzewo - głóg dwuszyjkowy Paul's Scarlet Chodził za mną od dawna, a trafiła się wyjątkowa okazja - duże, 3 - metrowe z ładnie wyprowadzoną koroną, więc kupiłam . Ma nawet pąki kwiatowe, więc tym bardziej się z niego cieszę. Jest w moim mieście taka aleja głogowa, gdzie rośną te wspaniałe drzewa od ok.40 lat. Jak byłam mała i wracałam ze szkoły, to zrywałam małe bukieciki dla mamy z tych kwiatuszków... Miłe wspomnienia Jak zakwitną niebawem te drzewa, to zrobię fotkę Mam nadzieję, że zakwitną, bo zostały dosć mocno przycięte w ostatnim czasie Głogi podobały mi sie od zawsze, a teraz będę miała takie również u siebie

[Karo]

Gratuluje Moniko,to bardzo udany zakup...
ja zawsze byłam oczarowana kwitnącym głogiem... przepiękne drzewo

[Alania]

Dziękuję, Krysiu Wieczorem postaram się wrzucić fotkę, bo wczoraj padł mi aparat, jak zrzucałam zdjęcia z aparatu do komputera. Mam nadzieję, że drzewko się przyjmie i będzie cieszyło oczy każdego roku na wiosnę i nie tylko

[Margo2]

Oj marzy mi się taki głóg. Może niedługo.
Ostatnio udało mi się spełnić jedno z moich marzeń. Zakupiłam kalinę burkwooda. Za rok będę upajała się zapachem.

Monia nie masz róż czerwonych?
Powiem Ci, że ja jakoś tak po zastanowieniu nie mam czerwonych kwiatów. Wyjątek to chyba 3 róże Ruby Red i wspomniana przez Krysię Erotica, oraz nn. Są cudowne. Erotica wspaniale pachnie.
A żółty w ogrodzie uwielbiam, szczególnie takie słoneczka, rozjaśniające ogród nawet w pochmurny dzień

[Aszka]

Głóg jest piękny-szczególnie jak kwitnie na niego czai się mój mąż i jemu zostawiam ten zakup

[Alania]

Gosiu, czerwonych róż nie mam i ... chyba nie tęsknię Podoba mi się wprawdzie pnąca Sympathie i Flammentanz, ale nie, nie pasują mi. Pokusiłam się w tym roku o Blaze Superior, ale ostatecznie chyba wsadzę je przy obecnym domku. Najbardziej zblizone do czerwonych to u mnie Red Eden Rose, choc dla mnie to nie jest czerwień . Poza tym mam jeszcze czerwone, pełne tulipany i to tyle czerwieni.

Aszko, polecam taki głóg, zwłąszcza ładnie wyrośnięty, bo szybciej można cieszyć się kwieciem
Mój prezentuje się tak:

[Alania]

Kwitną jedne z ostatnich tulipanków:




A na białej rabacie kwitną ubiorki i stokrotki, których rozsiało się sporo od ubiegłego roku





Białe migdałki:

[dominikams]

Piękny okaz, Monia! Czy będzie nietaktem, jeśli zapytam o cenę?

U mnie też czerwonych roślin nie ma - róże niby-czerwone, ale jednak nie czerwone. Nawet czerwonych tulipanów nie mam, bo nie lubię

[Alania]

Oczywiście, że pytaj, Dominisiu Cena 75zł - niemała, ale z drugiej strony, drzewo naprawdę okazałe Nie żałuję w każdym bądź razie, tylko marzę, zeby się przyjęło

[Margo2]

Ja nigdy nie mówię nigdy jeśli chodzi o ogród. U mnie miało nie być róż. I co, mam ich trochę.

[Alania]

Kilka fotek zrobionych pomiedzy kroplami deszczu:

[dodad]

Powojniki piękne. Czy to tegoroczne nabytki?