Mój skrawek ziemi... Gabriela - cz.5

[AniaDS]

jaką Ty masz Gabrysiu cudną czerwoną różę
a co to za białe kwiecie z nią rośnie??

[Gabriela]

Ta Twoja goryczka zjawiskowa Nie mogę oderwać od niej oczu Ale i zdjęcie wyszło na medal. Mam nadzieję, że i u mnie zakwitnie

Jacku, to zdjęcie nie oddaje rzeczywistego koloru... jest sporo ciemniejsza i taka aksamitna.
Myślę że i Twoja goryczka też zakwitnie...

jaką Ty masz Gabrysiu cudną czerwoną różę
a co to za białe kwiecie z nią rośnie??

Aniu, ta róża to "Europeana"... mam ją już długo i nawet miała iść pod topór.
Jakimś cudem się uchowała... a to białe to... no i widzisz... zapomniałam...
Muszę poszperać... jak znajdę nazwę to Ci napiszę...

[Alionuszka]

Gabrysiu pisałaś o gaurze ,że się sama rozsiewa i najładniej wygląda jako młoda sadzonka;moja ma rok ,pięknie kwitła do mrozów ,a na wiosnę mam zamiar skrócić ją prawie do ziemi,dobrze ,czy nie...
Zauważyłam ,że różowa gorzej się sprawuje po przezimowaniu niż biała...,zobaczymy co w tym roku pokaże

[Gabriela]

Nelu, to prawda... różowa gorzej zimuje... mnie dwa razy wymarzła.
Dobrze że miałam siewki... choć mnie się nie specjalnie podoba.
Ja też je przycinam nisko nad ziemią... ale najczęściej zostawiam młode siewki a starą wyrzucam.

[AniaDS]

napisz, napisz, fajne to

Europeana jest śliczna, nie wiedziałam, że ją masz

[Elizabetka]

Piękne fotki jak zwykle...przez moment można zapomnieć o zimie .
Gabrysiu może dziś po raz trzeci uda mi się zarejestrować do Twojego blogu....do trzech razy sztuka.
Masz talent kobieto.

[Gabriela]

napisz, napisz, fajne to

Europeana jest śliczna, nie wiedziałam, że ją masz

Aniu, najprostszym sposobem na rozpoznanie było dać zdjęcie do identyfikacji.
Tak tez zrobiłam i już wiem co to za roślinka... to Złocień Maruna...
Muszę sobie zapisać w Tabazie...
Aniu, ten złocień też nadaje się do kompozycji różanych... kwiaty ma małe i delikatne.
Pachnie rumiankowo...

Piękne fotki jak zwykle...przez moment można zapomnieć o zimie .
Gabrysiu może dziś po raz trzeci uda mi się zarejestrować do Twojego blogu....do trzech razy sztuka.
Masz talent kobieto.

Eluś, dziękuję...
Chcesz się dopisać do osób które obserwują bloga czy co innego ?

Masz talent kobieto.

Eee... no tak trochę... od dzieciństwa zawsze coś kombinowałam.
Ale dużo się nauczyłam na forum graficznym...
Nawet szyć umiałam... teraz mi się już nie chce...

[Elizabetka]

Gabunia udało się...jest mój wpis a nawet dwa...wpiałam się do księgi gości...a co jeszcze można zrobić.
No ja też kiedyś szyłam, sztrykowałam i wyszywałam a teraz też mi się już nie chce...no chyba, że mi się zachce.

[an-ka]

Gabrysiu tak się cieszę,że mogę być z Wami i tak wiele nauki od Was czerpać.
ZłocieńMaruna dodaje i podkreśla urodę czerwonej róży.
Trochę mnie zmartwiłaś,że różowa gaura lubi wymarzać,bo posadziłam ją w grudniu -sadzonki kupione w doniczkach.
Tak jak radzisz,na pewno też będę zostawiała tylko młode,bo też nie lubię jak mi sie rośliny pokładają.

[abeille]

Gabiś, pisałaś z dziewczynami o ładnej chmurce białej albo rózowej by towarzyszyć różom.
Wspominałyście gipsówkę i gaurę a ja bym wam poleciła inną roślinkę, mniej znaną która też wygląda
jak chmurka. To jest thalictrum delavayi . Niestety nie znam jej polskiej nazwy.
A do tego jest dużo odporniejsza na mróz niż różowa gaura.
Taką sprzedawali na wystawie kwatowej w Courson wiosną tego roku. Muszę powiedzieć że
poszła jak ciepłe bułki w piekarniczym ale chyba nie ma się co dziwić ...

[JAKUCH]

To Rutewka dwuskrzydłowa po polsku pięknie sie prezentuje

[Gabriela]

Gabunia udało się...jest mój wpis a nawet dwa...wpiałam się do księgi gości...a co jeszcze można zrobić.
No ja też kiedyś szyłam, sztrykowałam i wyszywałam a teraz też mi się już nie chce...no chyba, że mi się zachce.

Eluś, bo z tymi wpisami to trochę moja wina.
To ja muszę "przepuścić" ten wpis do księgi... a ja po prostu tam nie zaglądałam ostatnio,
i nie wiedziałam że tam są wpisy.
Musze częściej zaglądać do księgi.
Ale można jeszcze napisać komentarz pod każdą pracą, jeśli komuś się podoba...
i możesz dołączyć do osób które obserwują bloga.

Gabrysiu tak się cieszę,że mogę być z Wami i tak wiele nauki od Was czerpać.
ZłocieńMaruna dodaje i podkreśla urodę czerwonej róży.
Trochę mnie zmartwiłaś,że różowa gaura lubi wymarzać,bo posadziłam ją w grudniu -sadzonki kupione w doniczkach.
Tak jak radzisz,na pewno też będę zostawiała tylko młode,bo też nie lubię jak mi sie rośliny pokładają.

Aniu, bardzo się cieszę jeśli komuś moje obserwacje ogrodowe na coś się przydają...
Złocień faktycznie bardzo ładnie dopełnia czerwona różę.
Mam nową sadzonkę między liliowcami, ale skąd się tam wzięła nie wiem...
To daleko od matki...

Aniu, gdy posiałam pierwszy raz gaurę, zostawiłam ją przez dwa lata..
Wyrosła na bardzo wielki krzak grubo ponad metr...
Z początku wyglądała ładnie bo kwiaty zaczynały kwitnąć nisko,
ale im kwitła dłużej, to jej pędy się wydłużały i potem kwiaty były już tylko na czubkach rośliny.
Nie wyglądało to najlepiej, a na dodatek przy silniejszym wietrze albo deszczu przewracała się.
Obcięłam ją do połowy i zakwitła powtórnie, ale już mniej obficie.
Potem ją przesadziłam, a ona sobie jakby nigdy nic... padła...
Dobrze że zostawiła po sobie mnóstwo siewek...
Teraz nie trzymam już takich dużych okazów...
Ale tak czy siak, jest piękna i taka delikatna...

Gabiś, pisałaś z dziewczynami o ładnej chmurce białej albo rózowej by towarzyszyć różom.
Wspominałyście gipsówkę i gaurę a ja bym wam poleciła inną roślinkę, mniej znaną która też wygląda
jak chmurka. To jest thalictrum delavayi . Niestety nie znam jej polskiej nazwy.
A do tego jest dużo odporniejsza na mróz niż różowa gaura.
Taką sprzedawali na wystawie kwatowej w Courson wiosną tego roku. Muszę powiedzieć że
poszła jak ciepłe bułki w piekarniczym ale chyba nie ma się co dziwić ...

Wiesiu, Polska nazwa to Rutewka...
Ja mam Rutewkę orlikolistną, ale mam obiecane nasionka podobnej do Twojej od naszego Karolka.
Nie wiem czy czasem nie zapomniał o mnie...
Tak jak piszesz, jest to bardzo fajna bylinka,
ale prawdę mówiąc nie pomyślałam aby mogła rosnąć między różami.
Ta moja potrzebuje raczej cienistego i wilgotnego miejsca, ale też jest ładna.

[Gabriela]

To Rutewka dwuskrzydłowa po polsku pięknie sie prezentuje

Tak Jadziu... rutewek jest kilka rodzai...
I kwiaty mają większe niż ta moja.

[Babopielka]

Ja mam taką Rutewkę jak pokazała Wiesia ,ale moja jest malutka
jeszcze nie kwitła .Może w tym roku zakwitnie
Gabiś taką jak Twoja też mam ,ale też jeszcze nie zaszczyciła mnie kwiatkami
Mam jeszcze jedną (chyba )nazywa się Rutewka mniejsza
Poczekam cierpliwie może kiedyś zakwitną

[abeille]

Gabiś, masz rację że rutewka lubi raczej półcieniste albo cieniste miejsca i do tego wilgotne.
A róże słoneczko i dobrą glebę nie za bardzo wilgotną, to chyba razem rosnąć nie dadzą rady, choć
zawsze można spróbować bo fajnie by razem wyglądały, nieprawda ?