No ale nic to, nie będę marudzić, w końcu mam słynną piękność w ogrodzie
Moje róże cz.II
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Oliwko,
znowu piekne róże 8)
Swany jest ciekawa, dobrze pasuje do takiego naturalnego ogrodu!!!
i nawet spora jak na okrywowa ,
Ostatnio czytałam troche o Gloire de Dijon i zastanawiałam sie nad nią ,
dla mnie piekny kolor! a odczuła zmienna pogode na płatkach, to normalne,
powtórne kwitnienie powinno bardziej uwidocznic jej piekno!
Przy czym ja posadziłas , to gigant na ponad 4m?
Reine i John L. są wyjatkowo urocze! Tworza niesamowity nastrój starego, angielskiego ogrodu,
który z powodzeniem tworzysz! 8)
znowu piekne róże 8)
Swany jest ciekawa, dobrze pasuje do takiego naturalnego ogrodu!!!
i nawet spora jak na okrywowa ,
Ostatnio czytałam troche o Gloire de Dijon i zastanawiałam sie nad nią ,
dla mnie piekny kolor! a odczuła zmienna pogode na płatkach, to normalne,
powtórne kwitnienie powinno bardziej uwidocznic jej piekno!
Przy czym ja posadziłas , to gigant na ponad 4m?
Reine i John L. są wyjatkowo urocze! Tworza niesamowity nastrój starego, angielskiego ogrodu,
który z powodzeniem tworzysz! 8)
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj Oliwko
.......Peace z jeżówką jest uroczy
Gloire mniej mnie zachwyca bo jakos "niewyprasowanych" burbonek w tym kolorze nie adoruję
.......dlatego ze najlepiej sie prezentuja w oprawie pałacowej
jakies kryształy marmury sztukaterie
:roll:czyli zupełnie nie smocza bajka.......ale pachnie zapewne EDENEM
cmokasy z gór
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
No, tak.......nie przypuszczałam, że zobaczę różankę tej klasy.
Masz Walentyno wyjątkową wrażliwość na piękno. Wybierasz to szczególne, charakterystyczne, czasami niepopularne...
A wszystko uroczo podporządkowane Twojej wizji
Świetnie, że zajrzałaś do mnie...ja się wstrzymam ze swoimi wyborami, nie dlatego,że chciałabym Cię naśladować-
przestraszyłam się! Róże są trudne! A Ty jesteś wyjątkową znawczynią ich piękna. Bardzo przeżyłam wizytę u Ciebie.
Dzięki

Masz Walentyno wyjątkową wrażliwość na piękno. Wybierasz to szczególne, charakterystyczne, czasami niepopularne...
A wszystko uroczo podporządkowane Twojej wizji
Świetnie, że zajrzałaś do mnie...ja się wstrzymam ze swoimi wyborami, nie dlatego,że chciałabym Cię naśladować-
przestraszyłam się! Róże są trudne! A Ty jesteś wyjątkową znawczynią ich piękna. Bardzo przeżyłam wizytę u Ciebie.
Dzięki
Pozdrawiam, nigella
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Dziękujęnigella pisze:No, tak.......nie przypuszczałam, że zobaczę różankę tej klasy.
Masz Walentyno wyjątkową wrażliwość na piękno. Wybierasz to szczególne, charakterystyczne, czasami niepopularne...
A wszystko uroczo podporządkowane Twojej wizji![]()
Świetnie, że zajrzałaś do mnie...ja się wstrzymam ze swoimi wyborami, nie dlatego,że chciałabym Cię naśladować-
przestraszyłam się! Róże są trudne! A Ty jesteś wyjątkową znawczynią ich piękna. Bardzo przeżyłam wizytę u Ciebie.
Dzięki![]()
![]()
Moje "wizje" to czasami czysty przypadek albi i desperacja...
I nie "przestraszaj się"
Nie są znowu aż tak trudne. Trzeba im poświęcić sporo uwagi, ale na to zasługują.
Gdybym miała zakładać od podstaw taki ogród, to chyba przede wszystkim unikałabym odmian podatnych na choroby.
Niestety, mam kilka takich i teraz 2 wyjścia: albo je wyrzucić albo z nimi żyć i się męczyć
Jeśli się takich nie wsadzi, to człowiek zaoszczędza nerwów, czasu i pieniędzy też
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
czy mogłabyś podać, które to odmiany? zaoszczędzisz początkującym,podglądającym nieśmiało Twoje różane poczynania (takim jak jaoliwka pisze:Gdybym miała zakładać od podstaw taki ogród, to chyba przede wszystkim unikałabym odmian podatnych na choroby.
Niestety, mam kilka takich i teraz 2 wyjścia: albo je wyrzucić albo z nimi żyć i się męczyć![]()
Jeśli się takich nie wsadzi, to człowiek zaoszczędza nerwów, czasu i pieniędzy też
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Oczywiście
U mnie najbardziej choruje na plamistość Haendel, Iceberg, rabatowa Marcheland i 3 historyczne: Mrs John Laing, Reine des Violettes i Persian Yellow oraz okrywowa Swany.
Trochę mączniaka jest na r. gallica Splendens i rdzy na Madame Isaac Pererie - ale to jest do opanowania i się nie martwię.
U mnie najbardziej choruje na plamistość Haendel, Iceberg, rabatowa Marcheland i 3 historyczne: Mrs John Laing, Reine des Violettes i Persian Yellow oraz okrywowa Swany.
Trochę mączniaka jest na r. gallica Splendens i rdzy na Madame Isaac Pererie - ale to jest do opanowania i się nie martwię.
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Oliwuś odpowiem w Twoim watku;..........mieszanina popiołu, trocin i kompostu niestety wiąze azot a to wiadomo podstawa !......przy intensywnym nawozeniu naturalnym trudno o dobre proporcje[ ja okrywam lalki obornikiem jesienią dla ochrony przed zlodowaceniem i sypie trociny więc się fituje aczkolwiek 3 lata zajęło mi ustalanie proporcji 8) a i tak mam kłopot z nowoposadzonymi bo durnieja
i co Ty chcesz Miła od Twoich Westerlandów?
........są jak trzeba!!......zdrowe , duze i pieknie kwitnące
.........jak je przytniesz wiosną na 3 poziomy to bedzie kolumna kwiecia
J L nie mam ale chyba zrezygnuje ze starych odmian póki nie znajdę dobrego zródła sadzonek
......Persiana i Tuscany kompletna klapa w porównaniu z innymi.......Kardynał ledwo ciepły
niestety nie mamy polskiego Kordesa zeby zrobić dobre intro
cmokasy z gór
i co Ty chcesz Miła od Twoich Westerlandów?
J L nie mam ale chyba zrezygnuje ze starych odmian póki nie znajdę dobrego zródła sadzonek
niestety nie mamy polskiego Kordesa zeby zrobić dobre intro
cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Moje azot chyba mają, bo dostają z wiosny dobrze przekompostowany obornik.
(Na razie mam jego niewyczerpane źródło od mojej krewnej, która ma gospodarstwo.
Ale jak jej się znudzi, to nie wiem co...chyba będę kupować
)
Tak więc sypnę im popiołu
Moich Westerlandów nie ma potrzeby przycinać, bo same gadzinki przemarzają ciągle i odbijają od ziemi.
Potem mają aż z 1,30 w sezonie ....
Widziałam kiedyś w cieplejszych niemieckich krajach takie z trzymetrowe olbrzymy na cmentarzu przy grobie.
Pomijając miejsce występowania, to były fantastyczne
JL jest piękną różą, ale polecać nikomu nie będę
Łapie grzybki okropnie
Za to Kardynał trzyma się dobrze i nawet dość zdrowy.
Oberwałam mu parę liści co prawda, ale to chyba nic jak na taką aurę.
A jak tam badyle, ukorzeniły Ci się wszystkie?
Może coś dosłać, bo jeszcze jest czas.
(Na razie mam jego niewyczerpane źródło od mojej krewnej, która ma gospodarstwo.
Ale jak jej się znudzi, to nie wiem co...chyba będę kupować
Tak więc sypnę im popiołu
Moich Westerlandów nie ma potrzeby przycinać, bo same gadzinki przemarzają ciągle i odbijają od ziemi.
Potem mają aż z 1,30 w sezonie ....
Widziałam kiedyś w cieplejszych niemieckich krajach takie z trzymetrowe olbrzymy na cmentarzu przy grobie.
Pomijając miejsce występowania, to były fantastyczne
JL jest piękną różą, ale polecać nikomu nie będę
Za to Kardynał trzyma się dobrze i nawet dość zdrowy.
Oberwałam mu parę liści co prawda, ale to chyba nic jak na taką aurę.
A jak tam badyle, ukorzeniły Ci się wszystkie?
Może coś dosłać, bo jeszcze jest czas.
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
badylki są mikre
wiesz u mnie nie brakuje podziemnych amatorów korzonków :x i wszystko młode z trudem sie ukorzenia strzyzone od spodu[ rolnice, larwy chrzaszczy itp] ale co ich nie zabije to je wzmocni
jeśli to nie kłopot przeslij mi półzdrewniałe patyki Glauca.......niestety był padł ......teraz potrzymam w donicy 2 sezony!
z tymi wymarzajacymi Wsterlandami o których czytam na FO to to zastanawiajace
mam 4 szt[2,3,4 letnie] Zimy w smoczej bywaja okrutne i długie a żaden nie wymarzł poza szczytowymi pedami
mam pewna hipoteze ale musze sie upewnić....czy Ty je okrywasz? i jak i kiedy nawozisz? i czy dajesz im cos dolistnie?
chwilowo spokój z grzybami bo słonce,sucho i gorąco........plamistosci nie mam bo 2 opryski profilaktyczne w maju u mnie wystarcza ale rdza to potwór
w tym sezonie kosi nawet młode jodły! i musiałabym chyba ciagle chodzic ze szpryca zeby ochronić smoczą 
cmokasy
z tymi wymarzajacymi Wsterlandami o których czytam na FO to to zastanawiajace
chwilowo spokój z grzybami bo słonce,sucho i gorąco........plamistosci nie mam bo 2 opryski profilaktyczne w maju u mnie wystarcza ale rdza to potwór
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Glaucę prześlę, tam nawet cosik wypuściło od korzenia, to wykopię też.
Może jeszcze coś
A z Wasterladami jest tak:
- kopczykuję
- wiosną dostają ten obornik, a we wcześniejszych sezonach jeszcze jakiś mineralny do róż
- dolistnie nic
koleżanka mi pisała, że jej zdaniem wymarzają wtedy, gdy do późnej jesieni kwitną.
Trzeba poobserwować...
No widzisz, ja dla odmiany rdzą się nie muszę martwić.
Może jeszcze coś
A z Wasterladami jest tak:
- kopczykuję
- wiosną dostają ten obornik, a we wcześniejszych sezonach jeszcze jakiś mineralny do róż
- dolistnie nic
koleżanka mi pisała, że jej zdaniem wymarzają wtedy, gdy do późnej jesieni kwitną.
Trzeba poobserwować...
No widzisz, ja dla odmiany rdzą się nie muszę martwić.




