Bogusiny Ogród (Bogusia2)
-
minismok
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Bogusiu nie syp diabelska siarka!Tobie trzeba odkwaszonego torfu.......i gliny
ale ja w innym temacie
TEMACIE GÓR......byłam w Rio byłam w Bajo i wszystko ch...![ cytata z Sienkiewicza ale Kuby]
............teraz wychodzę na górke i widze słowackie Tatry[wulkaniczne i wyzsze od naszych Rysów]a przed nimi 3Korony
wapienne i stare jak morze! nie ma piekniejszego bardziej urozmaiconego miejsca w całej EUROPIE!tak dzikiego[naturalnego] nieskazonego cywilizacją[poza zapora]........Biała Woda to rezerwat przyrody, obok Homole tez perła ..........Morskie Oko to jedynie czastka tych "klimatów"
........najlepiej rosna tutaj alpejskie ale rodzimych oryginalnych i chronionych mamy pod dostatkiem!
..........świetnie przyjmuja sie tez "kanadyjczyki"
..........zwłaszcza drzewa!
zachecam do zapoznania i cmokasy z gór![na mapie Szczawnica i okolice]
ale ja w innym temacie
zachecam do zapoznania i cmokasy z gór![na mapie Szczawnica i okolice]
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie kochane Dziewczyny!
.Dziś była piekna, prawdziwie wiosenna pogoda. Mój ogródek nie nastraja mnie jednak do radosci. Wypadnie kolejny RH, tym razem Libretto, róże wygladają średnio po zimie, złości mnie, że nie pamiętam które róże gdzie posadziłam. Z 60 cebulek posadzonych jesienia wzeszło kilka. Pocieszam się, że może cebulice wschodza później. W każdym razie nie powiem, zebym pałała entuzjazmem po dzisiejszym ochodzie ogrodu. Lawenda sie tak rozrosła, że wybijające hiacynty znalazły się po nią. pH ziemi wokól RH nie zmierzyłam dzisiaj, bo jak obeszłam to moje maleńkie królestwo to mi ręce opadły i wszystkiego mi sie odechciało. Najwyraźniej nie mam ani umiejetności ani wyczucia ogrodniczego. Najlepiej wyglada trawa ale nie na trawniku, który jest straszny ale wbita w goździki, także można ją wyrwac tylko razem z goździkami. Nie nadaję się na ogrodnika i wolę ogladać ogrody w katalogach i na obrazach niż szarpać sie moim.
Chcę pokazac kilka zdjęć z naszych pięknych gór. Są to widoki z Cyrhli, która stanowi część administracyjną Zakopanego i znad Morskiego Oka. Były robione 2 marca br.
Zdjęcia z Cyrhli


Droga do Morskiego Oka



Otoczenie Morskiego Oka



Ostatnie zdjęcie to znów Cyrhla na nowa zasypana sniegiem, który oadał 7 marca i całą noc z 7mego na 8mego marca. Było bajecznie! Nie mówię o tubylcach, którzy musieli odsnieżać drogi, podwórza, podjazdy i samochody, tylko o zachwyconych śnieżną symfonią ceprach, takich jak ja.
Chcę pokazac kilka zdjęć z naszych pięknych gór. Są to widoki z Cyrhli, która stanowi część administracyjną Zakopanego i znad Morskiego Oka. Były robione 2 marca br.
Zdjęcia z Cyrhli


Droga do Morskiego Oka



Otoczenie Morskiego Oka



Ostatnie zdjęcie to znów Cyrhla na nowa zasypana sniegiem, który oadał 7 marca i całą noc z 7mego na 8mego marca. Było bajecznie! Nie mówię o tubylcach, którzy musieli odsnieżać drogi, podwórza, podjazdy i samochody, tylko o zachwyconych śnieżną symfonią ceprach, takich jak ja.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witajcie mili Goście. Ewo,Twój Konstanty, tak jak Gutek i Tekla Jadzi czy Czako Grażynki, to wielka radość i pociecha dla mnie. Codziennie zagladam do Twojego wątku i z przyjemnością wczytuję sie w wiadomości z Krakowa, z Waszej kamienicy i z klasztorów. W Warszawie znów pieknie. Zaraz pójdę do ogródka i wykopię tego biedaka Libretto. Żebys Ty wiedziała jak on cudnie kwitł w zeszłym roku!
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
cilla77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
O Matko Boguniu!
Cóż za czarne widzenie Twojego ogrodu!
Kochanie muszę Cię tu zaraz pocieszyć.
Bogusiu, umiejętności i wyczucie ogrodnicze - z pewnością takowe posiadasz, tyle że co roku będziesz bardziej je udoskonalać. Każdy z Nas co roku uczy się swojego ogrodu i popełnia jakieś błędy. Co roku każdemu z Nas wypadają jakieś rośliny z powodu złej aury, jakiegoś szkodnika itp.
Taki własnie jest ogród - pełen niespodzianek, nie tylko miłych dla oka, ale też czasami przykrych.
Ja z różami zrobiłam dokładnie to samo co Ty w zeszłym roku - jesienią byłam już mądrzejsza i zrobiłam fotki różom z etykietami. Może uda Ci się wg Twoich postów, zdjęć forumowych dojsć do tego, co gdzie posadziłaś.
Cebule też marnie u siebie widzę bo 300 posadziłam, a dopiero kilka widzę na powierzchni. Z drugiej strony wiosna jeszcze na całego nie przyszła.
Boguniu nie wierzę też, że tak jak wszystko posadziłaś jesienią tak zostanie na dłużej.
I tak coś dokupisz, coś będzie nie tak rosło i znów będziesz biegać i przesadzac, znów Cię coś zainspiruje. I tak ciągle! W ogrodzie zawsze jest coś do zrobienia - mój chyba nigdy nie będzie miał ostatecznej formy!
Boguniu przywołuje Cię do porządku, uśmiechać się tu ładnie masz i cieszyć wiosną!
Buziaki!
Cóż za czarne widzenie Twojego ogrodu!
Kochanie muszę Cię tu zaraz pocieszyć.
Bogusiu, umiejętności i wyczucie ogrodnicze - z pewnością takowe posiadasz, tyle że co roku będziesz bardziej je udoskonalać. Każdy z Nas co roku uczy się swojego ogrodu i popełnia jakieś błędy. Co roku każdemu z Nas wypadają jakieś rośliny z powodu złej aury, jakiegoś szkodnika itp.
Taki własnie jest ogród - pełen niespodzianek, nie tylko miłych dla oka, ale też czasami przykrych.
Ja z różami zrobiłam dokładnie to samo co Ty w zeszłym roku - jesienią byłam już mądrzejsza i zrobiłam fotki różom z etykietami. Może uda Ci się wg Twoich postów, zdjęć forumowych dojsć do tego, co gdzie posadziłaś.
Cebule też marnie u siebie widzę bo 300 posadziłam, a dopiero kilka widzę na powierzchni. Z drugiej strony wiosna jeszcze na całego nie przyszła.
Boguniu nie wierzę też, że tak jak wszystko posadziłaś jesienią tak zostanie na dłużej.
Boguniu przywołuje Cię do porządku, uśmiechać się tu ładnie masz i cieszyć wiosną!
Buziaki!
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- mag
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Bogusiu, porzuć natychmiast ten minorowy nastrój! Czy Ty myślisz, że pozostałe ogrody wyglądają inaczej? Każdy obfaca choć skrawek ziemi z kwiatuszkiem, czy zielonym pączkiem, skrzętnie omijając miejsca zachwaszczone, uschnięte, połamane czy zmarznięte badylki
Przedwiośnie jest niestety najbrzydsze i najbardziej zniechęcające w ogrodzie. Goździki wykop razem z trawą, oddziel i posadź ponownie, resztę poprzycinaj i za dwa, trzy tygodnie, jak wszystko zacznie rosnąć i zielenić się, nie poznasz swojego ogrodu
... i na pewno zapomnisz od dzisiejszych złych myślach. Powodzenia Ci życzę i głowa do góry, uśmiechnij się 
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Szanowna Kuleżanko, proszę nie siać zamętu w szeregach! Co znaczy "nie nadaję się na ogrodnika"? A to dlaczego? Byłam u Ciebie, widziałam i mogę zaświadczyć, że masz ładny ogródek, a skarpy, jak wiesz, zazdroszczę Ci, bo jest oryginalnie i pomysłowo zrobiona. Otóż Bogusiu, tkwisz w mylnym błędzie, bo nadajesz się na ogrodnika/ogrodniczkę jak najbardziej.
Pozdrawiam, Danuta
Pozdrawiam, Danuta
Boguniu co za czarne myśli
Ty dobry duszku masz się nie nadawać na ogrodnika
Podpisuję pod tym co napisała Danusia ogrodu nie widziałam ale jak Danusia mówi ,że jest pięknie to na pewno tak jest . Głowa do góry słoneczko

Zostawiam Ci moich dwóch facetów najstarszego Brutuska ma 18 lat i najmłodszego dobrze Ci znanego


Zostawiam Ci moich dwóch facetów najstarszego Brutuska ma 18 lat i najmłodszego dobrze Ci znanego

- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Bogusiu - dziękuję za piękne zdjęcia zimowe gór. Nie przejmuj się roślinkami, które nie przetrwały, u mnie też kilka powypadało, powiedzmy sobie : selekcja naturalna
To tylko depresja pozimowa, wszystko dookoła teraz szare, bure, nieciekawe i dlatego wiele rzeczy widzisz w czarnych kolorach. Głowa do góry, przede wszystkim czerpmy przyjemność z naszego małego ogrodnictwa

To tylko depresja pozimowa, wszystko dookoła teraz szare, bure, nieciekawe i dlatego wiele rzeczy widzisz w czarnych kolorach. Głowa do góry, przede wszystkim czerpmy przyjemność z naszego małego ogrodnictwa
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kasiu, Mag, Danusiu, Jadziu, Grażynko dzięki za dobre słowa i wsparcie. Ja wiem co mnie tak rozstraja w ogrodzie. To masy lisci róż zainfekowanych czarna plamistościa, które sa wszedzie. Jesienią i zimą dopóki nie spadł śnieg, spędziłam chyba w sumie z tydzień na wybieraniu tych chorych lisci spomiedzy kory, gałązek lawendy, z trawnika i z rabat. Mimo to ciągle jest ich mnóstwo a ja patrze na nie ze wstretem i z poczuciem komplatnej bezradności. Zdaję sobie sprawe, że wszystkie te róże oczywiście pięknie zakwitną w czerwcu a w lipcu juz będą chore i tak do końca sezonu. Nie umiem robic gnojówek z pokrzyw, nie wiem czy mi się chce jeździć i szulkać stajni, żeby zdobyc koński nawóz. W mojej nieswiadomości myslałam, ze wystarczy kupić dobre, zdrowe róze, ziemię do róz, posadzić je zgodnie nakazami sztuki ogrodniczej, zasilać nawozami sztucznymi do róz, podlewać, obcinać przekwitłe kwiaty i cieszyć się pieknym ogrodem. Rzeczywistość niestety okazała się zupełnie inna. W moim ogrodzie róze = mszyce, nimułka, skoczek rózany, czarna plamistośc, zielone liszki, zamierajace liście bez widocznego powodu, czarna plamistośc i maczniąk.Wydałam duzo pieniędzy, włozyłam bardzo duzo pracy i energii i nie widzę szans na poprawę sytuacji. Boję sie oprysków, bo jak je robię boli mnie natychmiast głowa i gardło, kręci mi się w głowie, czuję że mi szkodzą. Trudno, żebym stale prosiła kogoś, zeby się podtruwał zamiast mnie. W sąsiednich ogrodach sytuacja z różami nie jest lepsza. Też strasznie je gnębi czarna plamistość. Sąsiadki twierdzą , że jeszcze dwa, trzy lata temu tak nie było. Oczywiście, że będę dbała o moje róże ale chyba straciłam rozpęd. Obiecuję, że to juz ostatni minorowy post.
aha, w dalszym ciągu mam chęć kupic Akropolis
Z przyjemnością patrzę Kasiu na Twoje zdrowe, piekne krzaki róż i bardzo, bardzo Tobie i Twoim różom kibicuję. Czekam na sygnał, kiedy obcinać hortensje bukietowe i kiedy ściąć usnięte, zeszłoroczne kwiatostany hortensji ogrodowych. Teraz chyba należy ściąć usnięte astry? Mam pytanie czy ściąć żurawkę? Mam trzy ładne kępy zurawki krwistej. Tej sie na szczęście podoba w moim ogrodzie. Zimę przetrwała bardzo dobrze i kępy sa zielone. Czy powinnam je ściąć? Wiem, że ścina sie rozchodnik ostroklapowy i szałwię lekarską. Mam duże kępy szałwii, juz troche zdrewniałe. Ciąć chyba do tych zdrewniałych łodyżek, trochę tak jak wrzosy i lawendę?
aha, w dalszym ciągu mam chęć kupic Akropolis
Z przyjemnością patrzę Kasiu na Twoje zdrowe, piekne krzaki róż i bardzo, bardzo Tobie i Twoim różom kibicuję. Czekam na sygnał, kiedy obcinać hortensje bukietowe i kiedy ściąć usnięte, zeszłoroczne kwiatostany hortensji ogrodowych. Teraz chyba należy ściąć usnięte astry? Mam pytanie czy ściąć żurawkę? Mam trzy ładne kępy zurawki krwistej. Tej sie na szczęście podoba w moim ogrodzie. Zimę przetrwała bardzo dobrze i kępy sa zielone. Czy powinnam je ściąć? Wiem, że ścina sie rozchodnik ostroklapowy i szałwię lekarską. Mam duże kępy szałwii, juz troche zdrewniałe. Ciąć chyba do tych zdrewniałych łodyżek, trochę tak jak wrzosy i lawendę?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Bogusiu, skoro już tak czarno widzisz
( co nie dziwne, po depresjogennej wizycie w pagórach).
to może, trochę ruchu językiem, naciągnie Ci mięśnie buzi w uśmiechu?
" Zabawy lingwistyczne (...)
- Pan profesor Fiutykultykiewicz razem z panią profesorową Fiutykultykiewiczową napiwszy się najwydestylowajniuchniejszego spirytusiku rektyfikowanego wyindywidualizowali się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.
- Pchła pchłę pchała, pchła płakała.
- Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.
- Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig. - o Opis: To zdanie jest pangramem - zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz. (Ciekawostka: Wpisując w edytorze Word =rand(200,99) i wciskając,nie robiąc spacji - klawisz enter, zdanie to zostanie wygenerowane na 189 stronach, jedno za drugim.)
- Poczmistrz z Tczewa, rotmistrz z Czchowa.
- Połóż rewolwer na kaloryferze.
- Powiedziała pchła pchle: pchnij, pchło, pchłę pchłą.
- Pchła pchnęła pchłę pchłą - i po pchle!
- Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy. - o Opis: To zdanie jest pangramem - zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz.
- Przygwoździ Bździągwa gwoździem źdźbło, to pobździ źdźbłko.
- Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.
- Przyszedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem patrząc przez szczelinę w strzelnicy.
- Przeszła susza szosą suchą.
(..)"
www.bzdura.pl
A róże zostaw w spokoju, same sobie poradzą.
Przestawianie na eko, trwa 2-3 lata.
Nie warto się truć dla " chemicznych piękności".
Lato było podłe zeszłego roku, to i zarazy się namnożyło.
Było, minęło, nową księgę czas zacząć!
I to wcale, niekoniecznie dziś.
( co nie dziwne, po depresjogennej wizycie w pagórach).
to może, trochę ruchu językiem, naciągnie Ci mięśnie buzi w uśmiechu?
" Zabawy lingwistyczne (...)
- Pan profesor Fiutykultykiewicz razem z panią profesorową Fiutykultykiewiczową napiwszy się najwydestylowajniuchniejszego spirytusiku rektyfikowanego wyindywidualizowali się z rozentuzjazmowanego tłumu prestidigitatorów.
- Pchła pchłę pchała, pchła płakała.
- Pchła pchłę pchła, pchła przez pchłę płakała, że pchła pchłę pchała.
- Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig. - o Opis: To zdanie jest pangramem - zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz. (Ciekawostka: Wpisując w edytorze Word =rand(200,99) i wciskając,nie robiąc spacji - klawisz enter, zdanie to zostanie wygenerowane na 189 stronach, jedno za drugim.)
- Poczmistrz z Tczewa, rotmistrz z Czchowa.
- Połóż rewolwer na kaloryferze.
- Powiedziała pchła pchle: pchnij, pchło, pchłę pchłą.
- Pchła pchnęła pchłę pchłą - i po pchle!
- Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy. - o Opis: To zdanie jest pangramem - zawiera wszystkie 32 litery polskiego alfabetu i każda litera użyta jest tylko raz.
- Przygwoździ Bździągwa gwoździem źdźbło, to pobździ źdźbłko.
- Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.
- Przyszedł Herbst z pstrągami, słuchał oszczerstw z wstrętem patrząc przez szczelinę w strzelnicy.
- Przeszła susza szosą suchą.
(..)"
www.bzdura.pl
A róże zostaw w spokoju, same sobie poradzą.
Przestawianie na eko, trwa 2-3 lata.
Nie warto się truć dla " chemicznych piękności".
Lato było podłe zeszłego roku, to i zarazy się namnożyło.
Było, minęło, nową księgę czas zacząć!
I to wcale, niekoniecznie dziś.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Bogusiu, narzekasz, że kiepski z Ciebie ogrodnik, a teraz czytam i co się dowiaduję? Ściąć szałwię! Nie miałam pojęcia i zastanawiałam się co z nią zrobić, bo po zimie nieco sfatygowana biedaczka. Otóż to, ogrodnik, który daje rady.
A worek nawozu końskiego mogę podarować Twoim różom.
Przeczytaj, proszę PW
D
A worek nawozu końskiego mogę podarować Twoim różom.
Przeczytaj, proszę PW
D


