Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- manenka71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2028
- Od: 28 sty 2011, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Toruniem
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu witaj ,nie moge napatrzec sie na Twoje dalie ale nadziwić że pamietasz te nazwy wszystkie ,ja mam kilka dali ale nie zwracam uwagi na nazwy ,ma mi się podobac ,w tym roku domowiłam wiecej ale na nazwe nie patrzyłam tylko na zdjęcie he he ,na wiosnę mają przysłac. Ogród piekny ,dużo kwiatówi kolorowo.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42359
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu prześliczne dalie pokazałaś! to ile odmian miałaś w tym sezonie?
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu przy święcie może być wrzuciła coś dla oka i uciechy duszy 
Dalie od Ciebie pięknie kwitły i zdobiły rabaty. Jedynie odmiana Zoey Rey mimo w miarę dobrego wyglądu kłączy nie ruszyła

Dalie od Ciebie pięknie kwitły i zdobiły rabaty. Jedynie odmiana Zoey Rey mimo w miarę dobrego wyglądu kłączy nie ruszyła

Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Krysiu dzisiaj zakończyłam wykopki. Teraz trzeba je zawieźć na zimowisko i pilnować. Połowa karp przyrosła bardzo słabo, część w ogóle. Niektóre będzie ciężko przechować... Zoey Rey nadal mam, ale nie pamiętam czy da się podzielić czy nie - okaże się przy inwentaryzacji bliżej wiosny.
Pink Giraffe

Lady Darline

Wyn's Pure Magic

Lucynko Inca to piękna obficie kwitnąca dalijka. Totally Tangerine mam pierwszy rok i ma słabe kłącze, wiec i słabo kwitła i boję się o jej zimowanie.
Rebecca's World

Apelsini Snega

Penhill Autumn Shade

Marzenko witaj
Wszystkich nazw to nie pamiętam, ale mam znaczniki i plany rabat z naniesionymi nazwami
Też sadzę to, co mi się podoba, ale niestety w sprzedaży jest wiele pomylonych odmian, wiec często zamiast zamówionych odmian, dostaje się coś innego.
Belle of Barmera

Who Dun It

Black Jack

Marysiu dokładnie to nie wiem - coś ponad 190. Posadziłem trochę więcej, ale przez tegoroczną suszę sporo w tym roku straciłam.
Bonaventure

Hollyhill 6in1

Nadine Jessie

Pink Giraffe

Lady Darline


Wyn's Pure Magic

Lucynko Inca to piękna obficie kwitnąca dalijka. Totally Tangerine mam pierwszy rok i ma słabe kłącze, wiec i słabo kwitła i boję się o jej zimowanie.
Rebecca's World

Apelsini Snega

Penhill Autumn Shade

Marzenko witaj


Belle of Barmera

Who Dun It

Black Jack

Marysiu dokładnie to nie wiem - coś ponad 190. Posadziłem trochę więcej, ale przez tegoroczną suszę sporo w tym roku straciłam.
Bonaventure

Hollyhill 6in1


Nadine Jessie

- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
No i mam już w piwnicy kilka dalii, ale chyba wiosną jeszcze dokupię, całą skarpę nimi obsadzę, oj będzie ślicznie
, one są takie ładne 


- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2702
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
'Apelsini Sniega' i 'Lady Darlene' piękne! Oczywiście w pierwszej kolejności podziwiam te, które nie kwitły u mnie. 'Arbatax' też już masz?
To nowość u Stanisława
'Friqulete' też super! Raz ją zamówiłem ale podziwiałem tylko na zdjęciu, bo okazała się pomyłką. Gratuluję zakończenia wykopków!


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42359
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu straty zawsze są bez względu na warunki pogodowe, ale przy tej liczbie to wręcz niezauważalne. No chyba, że czekasz na jakąś konkretną odmianę 

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kolejne piękności pokazujesz
z daliami mam też inny problem, nie tylko brak wody - nie mam jak ich zimować
W piwnicy mam trochę za ciepło, temperatura dobra dla hippeastrów, ale nie roślin ogrodowych 



?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Iwonko i tak trzymaj
Taka skarpa z daliami na pewno będzie super wyglądać.
Malibu

Tanjoh

Lavender Perfection

Florku Arbatax mam od ubiegłego roku - ładna dalia, ale bez rewelacji. Natomiast Friqulet robi wrażenie - zbudowała solidny wysoki krzak i cały sezon trzymała się prosto bez podpór. I mimo ze kaktusowe nie są moimi ulubionymi, to ta wzbudziła mój zachwyt.
Kenora Wildfire

Jedna z tegorocznych pomyłek - prosta wysoka dalia o ciemnych liściach.

Shiranui

Marysiu zawsze na jakieś czekam, wiec żałuję kilku straconych...
Kidd's Climax

Islander

Sunshine

Natalko u mnie w piwnicy też trochę za ciepło, ale dają sobie radę. Na działce dla odmiany za zimno i wrażliwsze niestety przemarzały. Teraz wiec wędrują do blokowej piwnicy.
Tsuki Yori No Shisha

Northlake Pride

Bora Bora


Malibu

Tanjoh

Lavender Perfection

Florku Arbatax mam od ubiegłego roku - ładna dalia, ale bez rewelacji. Natomiast Friqulet robi wrażenie - zbudowała solidny wysoki krzak i cały sezon trzymała się prosto bez podpór. I mimo ze kaktusowe nie są moimi ulubionymi, to ta wzbudziła mój zachwyt.
Kenora Wildfire

Jedna z tegorocznych pomyłek - prosta wysoka dalia o ciemnych liściach.

Shiranui

Marysiu zawsze na jakieś czekam, wiec żałuję kilku straconych...
Kidd's Climax

Islander

Sunshine

Natalko u mnie w piwnicy też trochę za ciepło, ale dają sobie radę. Na działce dla odmiany za zimno i wrażliwsze niestety przemarzały. Teraz wiec wędrują do blokowej piwnicy.
Tsuki Yori No Shisha

Northlake Pride

Bora Bora

- mandorla
- 200p
- Posty: 425
- Od: 12 paź 2018, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu! Wypatrzyłam na AWN, że już jesteś i masz się lepiej, witam Cię zatem w Twoim własnym wątku
i cieszę się, że znów będziesz nam towarzyszyć. 


Pozdrawiam słonecznie, Ika
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Ika dzięki
Na razie bez szaleństw, bo jeszcze do formy nie wróciłam i pewnie potrwa to jeszcze trochę czasu, ale powolutku wracam do życia 


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Witaj. Chcę Ci powiedzieć że Chojsia od Ciebie dobrze się ma. Wiem ,że to miło wiedziec
życzę zdrówka 


Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Dzięki Karolka
Widziałam na zdjeciu, bo cichcem podczytuję wątki innych forumków - Twój też 


Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Wiosna w ogrodzie zaczęła już jakiś czas temu, ale dopiero w tę sobotę byłam po raz pierwszy na działce. Sezon zapowiada się u mnie marnie - obawiam sie, ze ogródek mi zarośnie zielskiem.... Sadzonek zrobiłam mało, ale szczawik Deppei zrobił mi przyjemność i już zakwitł

To zapewne na pociechę, bo niestety straciłam foliak... Wygląda teraz tak:

Na działce zastałam jeszcze resztki kwiatków jaśminu nagokwiatkowego i ciemierników.


Nawet niektóre tulipany już przekwitają



To zapewne na pociechę, bo niestety straciłam foliak... Wygląda teraz tak:

Na działce zastałam jeszcze resztki kwiatków jaśminu nagokwiatkowego i ciemierników.


Nawet niektóre tulipany już przekwitają


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, smutno się robi na widok zniszczenia foliaka, ale nie to jest dzisiaj najważniejsze. Przede wszystkim dbaj o zdrowie, a działka nie zając, nie ucieknie i jeszcze zdążysz ją uporządkować i zagospodarować tak, że oglądającym będzie dech w piersi zapierać.
Moja działka też jak dotąd zostawiona samej sobie.
Czekam na prawdziwą wiosnę, by cokolwiek zacząć tam robić.
Dotychczas wpadałam jedynie, by zobaczyć, co tam się wydarzyło, zrobić jakieś fotki i tyle. Zresztą takich jak ja jest więcej, tak że nie zostałaś w tyle.
Wkrótce słońce ogrzeje ziemię na tyle, że będzie można coś zacząć robić i wówczas dopiero coś się ruszy, byle zdrowie pozwoliło, czego życzę Ci z całego serca.



Moja działka też jak dotąd zostawiona samej sobie.



Wkrótce słońce ogrzeje ziemię na tyle, że będzie można coś zacząć robić i wówczas dopiero coś się ruszy, byle zdrowie pozwoliło, czego życzę Ci z całego serca.




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.