Te gwiazdki stoją do jesieni,a sama trawa w tą zimę była zimozielona
Słoneczne rabaty 3
Re: Słoneczne rabaty 3
Trawa to turzyca Graya,baaardzo fajna!
Te gwiazdki stoją do jesieni,a sama trawa w tą zimę była zimozielona
Te gwiazdki stoją do jesieni,a sama trawa w tą zimę była zimozielona
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty 3
Nie nooo... Sabina... Ty niszczycielom dajesz drugą szansę? Myślisz, że one zakumają?nifredil pisze:
Niszczycielkę wyłapuję i.. wyrzucam na sanepid. Kilka zabiłam, ale wczoraj znalazłam takie ilości, ze jakoś mi nie dało..Nie mam serca. A tam jest szpaler czerwonych rabatówek może znajdą dla siebie nowy dom![]()
Ty to masz jednak wielkie serducho.
Kochana wiem, że u Ciebie zawsze na zdjęciowy spektakl trafię. I nie zawiodłam się i tym razem. Piękny klimat masz w swoim ogrodzie. Róże cudne. Bez wyjątku. Napoleona kapelusz nadal mocno mnie czaruje.
I ja tej wiosny kupiłam sobie w końcu nasiona czarnuszki.
Uważaj, bo turzyca którą sobie właśnie sprawiłaś jest dość ekspansywna. No chyba, że lubisz później taki hardcore z gonieniem jej po rabacie.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12211
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko siedzę i się gapię.
Róże niesamowicie pięknie pokazujesz, nigdy nie mam dość.
Czosnki jeszcze takie ładne u ciebie.
Jakiej wysokości masz czarnuszkę.
Jestem swoją rozczarowana kompletnie, ma 15 cm wysokości. 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabina, no cieszę się że i do Ciebie w końcu deszczyk zawitał
Sarah Bernhardt cudowna, moja strasznie się wyciąga a potem zwisa smętnie kwiatami w dół. Masz jakiś przepis coby piwonie pięknie sztywno stały?
Z ostróżka ale miałaś szczęście wybrać akurat inną niż reszta, może w totka zagrasz
Trzymam kciuki za rodka
Sarah Bernhardt cudowna, moja strasznie się wyciąga a potem zwisa smętnie kwiatami w dół. Masz jakiś przepis coby piwonie pięknie sztywno stały?
Z ostróżka ale miałaś szczęście wybrać akurat inną niż reszta, może w totka zagrasz
Trzymam kciuki za rodka
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Słoneczne rabaty 3
Te niszczylistki to na zimę chowają się najczęściej w trawniku i potem na wiosnę wylatują znowu. Gdy przekopywałam trawnik, to wciąż napotykałam białe pędraki tych chrabąszczyków. Dzięki temu znacząco zmniejszyłam liczbę niszczylistek w ogrodzie, ale i tak trochę zostało. Szlag mnie trafia, gdy widzę jak to paskudztwo siedzi w kwiecie róży i przewierca płatki jak wiertarką.
Sabinko, jesteś zadowolona z A. Mc'Kenzi? Mój to ma więcej liści niż kwiatów.
Sabinko, jesteś zadowolona z A. Mc'Kenzi? Mój to ma więcej liści niż kwiatów.
-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko Twoje zdjęcia oddają całe piękno słonecznego ogrodu
Można oglądać bez końca.
Przetacznik Christa ładnie już wybarwiony, bardzo go lubię
Szkoda, że czas piwonii już się kończy, znów przyjdzie na nie czekać cały rok
Nacieszmy się więc póki czas widokiem róż
Można oglądać bez końca.
Przetacznik Christa ładnie już wybarwiony, bardzo go lubię
Szkoda, że czas piwonii już się kończy, znów przyjdzie na nie czekać cały rok
Nacieszmy się więc póki czas widokiem róż
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko w Twojej lawendzie nie będzie monotonnie
Piękne róże. I jak dużo lilii Ci już kwitnie 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25229
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Słoneczne rabaty 3
Jak ja kocham takie napakowane rabaty
Powoli i u mnie zaczyna tak być, ale jeszcze musze troszeczkę poczekać
Widze, że jeden rodek już jest
Tylko patrzeć jak przybędą następne
Wiem, ze nie chcesz przeginać z zakupami, ale i tak jest to nieuchronne
Ja też zaczynam. Kupiłam już 2 azalie japońskie i 2 wielkokwiatowe
Teraz czas na rodki. Ale one chyba jeszcze na mnie poczekają
Powoli i u mnie zaczyna tak być, ale jeszcze musze troszeczkę poczekać
Widze, że jeden rodek już jest
Tylko patrzeć jak przybędą następne
Wiem, ze nie chcesz przeginać z zakupami, ale i tak jest to nieuchronne
Ja też zaczynam. Kupiłam już 2 azalie japońskie i 2 wielkokwiatowe
Teraz czas na rodki. Ale one chyba jeszcze na mnie poczekają
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko nawet nie wiesz jak się cieszę, że Graham zakwitł
Ulżyło mi, bo powiem szczerze, że trochę się o niego martwiłam. Cała operacja z nim była już dość późno i mogło skończyć się różnie. Na szczęście to silna odmiana, a jeszcze przy Twoich zielonych łapkach do roślin, po prostu nie miał wyjścia, musiał się przyjąć
Ciekawa jestem jak się miewa Twoja Jubilee? Czy nadal ma tak wiotkie pędy? Jak ją cięłaś na wiosnę? U mnie jeśli chodzi o nią to zasada cięcia, którą stosuję u swoich Austinek kompletnie się nie sprawdza. To jej trzeci sezon i nadal trzeba ją podwiązywać, bo inaczej wszystkie kwiaty leżałyby na ziemi
Zdjęciami mnie powaliłaś. Wszystkich nie sposób wymienić, ale zdjęcie Pastelli szczególnie mi przypadło do
Piwonie jak zawsze podziwiam u Ciebie i tyle mojego, że mogę sobie popatrzeć. Moja bida trzeci rok i nadal bez kwiatów. Chyba się jej w końcu pozbędę i będę miała spokój.
Ciekawa jestem jak się miewa Twoja Jubilee? Czy nadal ma tak wiotkie pędy? Jak ją cięłaś na wiosnę? U mnie jeśli chodzi o nią to zasada cięcia, którą stosuję u swoich Austinek kompletnie się nie sprawdza. To jej trzeci sezon i nadal trzeba ją podwiązywać, bo inaczej wszystkie kwiaty leżałyby na ziemi
Zdjęciami mnie powaliłaś. Wszystkich nie sposób wymienić, ale zdjęcie Pastelli szczególnie mi przypadło do
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczne rabaty 3
Witajcie
U mnie suszy ciąg dalszy.. mimo, że w radiu słyszę, ze u nas ciągle pada
Nie ma co opowiadać, bo wyjdą same żale. Mszyce, plamy na liściach i susza.. Na poprawę humoru zamówiłam powojniki. Solina, Kakio Pink Champagne i zawzięcie dokupiłam drugą sadzonkę Vyvyan Pennell. Głównie dzięki (?) zdjęciom Mileny Mandragory
Dorotka, oj tańczyłam przy tam Grahamie. Dbałam o wilgotność podłoża i dużo z nim rozmawiałam
Chyba się przekonał do nowej miejscówki.
Jubilee nie była cięta praktycznie wcale. Moja również odtrąbiła swój trzeci rok i jakoś nie wygląda żeby wiele zmężniała. To znaczy jest duża i krzaczasta, ale młode pędy są nadal wiotkie. Co prawda zdarzają się takie ładne grube pędy, ale są tak obwieszone pączkami, że cudem byłoby gdyby utrzymały się na sztywno. Mam takie szczęście, że posadziłam ją przy kratce tak więc sznurki sznureczki i wszystko wygląda ładnie
Podobały ci się zdjęcia.. to dzisiaj zaszaleję. Na początek twój ukochany Abraham



w duecie z jeszcze kwitnącą Constance Sry

Gosia, gdyby nie to, że rodek przywędrował od mojej mamy to pewnie jeszcze minęłoby czasu zanim kupiłabym własnego. Nie czuję się jeszcze zbyt pewnie na polu kwasolubów. Ostatnio wypatrzyłam, że na młodych liściach tego rodka jest taki brązowy jakby meszek, jak przetrę palcem to ładnie schodzi.. Niby wygląda jak naturalny, ale może to jakaś choroba.. No i posadziłam i już mam dylemat
Alexander McKenzie



Pierwszy w tym roku debiut. Amber Queen... pachnie mydełkiem..


Kasia, masz rację. Monotonii nie ma, a kwitnienie lawendy to zawsze moment oczekiwania.. Wystarczy poruszyć ręką, a zapach utrzymuje się przez długo.. gorzej kiedy zaczynają zlatywać się pszczoły z całej okolicy. Strach podejść wtedy do rabat.
Arthur Bell


Ascot.. i pomyśleć, że w ubiegłym roku była takim malutkim słabym krzaczkiem z OBI


Jola, przetacznik Christa powiadasz.. dobrze, ze zaglądają do mnie takie mądre głowy. Kupiłam go jako nn na moim bazarku
Teraz nazwa juz wpisana w kajecik i będę mogła się mądrzyć, że wiem
Niestety po piwoniach zostały tylko wspomnienia, co prawda kwitnie jeszcze kilka niedobitków i Sarah Bernhardt, która zaczyna później niż reszta, ale większość już przycięta zbiera siły na kolejny rok..
Astrid Graafin von Hardenberg
No piękna ci ona..


.. tylko dlaczego tak łatwo się przypieka.. arystokratka jedna..


panna "jarmarczna" czyli zjawiskowa Augusta Louise


i Błękitny Anioł.. Ten mnie jedynie lubi. Nie narzeka tylko przybiera na.. ee.. pędach

Wanda, mój Alexander to w tym roku burza kwiatów. Tyle, że zbierał się trzy lata żeby objawić swą urodę
Długo masz swojego? Może nie odpowiada mu miejscówka.. sama nie wiem.. to raczej niezawodna róża
Bonica ze swoimi pierwszymi kwiatami..


.. a to obietnica za kilka dni

kolejna premiera - Charles Austin

i niezastąpiona Comte de Chambord

pierwszy kwiat Cream Abudance.. wrażliwiec się przypala..

Pierwszy raz u mnie- Comtesse de Segur

Zuza, ten deszczyk to były takie popłuczki po okolicznych burzach. Ale dzisiaj wreszcie eM odkopał studnię, założył pompę i jutro będzie test nowego osprzętowienia.. Mam nadzieję udany
Piwonie mam wszystkie powiązane. Wbijam im tyczki i podwiązuję, bo inaczej nic bym nie zobaczyła. Kwiaty są zbyt ciężkie. Nie ma wyjścia.. pomijam oczywiście, ze te tyczki to nie zawsze ładnie wyglądają
Można też kupić takie specjalne balkoniki wbijane do ziemi.. albo namówić męża do stworzenia takich pomocników. Toż to zwykłe kółko z drutu i przyspawane trzy-cztery druty do wbicia w ziemię..
Cristata.. czyli zapach marmoladki uwięziony w kwiatku..



czosneczek w pełnym rozkwicie. Najpóźniejszy z wszystkich..

dzwonki brzoskwiniolistne.. raz posadzone zostają w ogrodzie na wieki wieków


Moja cudna.. Lady Emma Hamilton.. zapach grejpfrutów..




Sonia, daj szansę czarnuszce.. Bardzo możliwe, ze ta susza pozbawiła ją wzrostu. Moja, ta która rośnie obok róż (często podlewanych) jest ładna i duża, ta, która wysiała się gdzieś w środku rabaty (gdzie nie sięgam konewką) ma właśnie jakieś 10 cm
J.W. Goethe..


Gruss an Aachen

Leonardo da Vinci.. ciekawe czy w tym roku pozostanie ładny i zdrowiutki.

wielka miłość z Eden Rose

John Davis puszczona z Mme Plantier. Nie doceniłam pędu wzrostu tej drugiej..

Aneczka, niszczylistka rozpoczęła swoje żerowanie na Minervie.. Biedna mała Minerva była cała podziurkowana jak dziurkaczem..jak twoja Dolce.. Skończył się czas pobłażania dla szkodników
Turzyca siedziała póki co w doniczce, bo nie wiedziałam co to i z czym to się je. Mówisz, że ekspansywna.. więc w tej doniczce zostanie i z doniczką wkopię do ziemi..
Debiut.. Mary Ann

intensywność koloru idąca w parze z intensywnością zapachu i ilością płatków

oraz totalny zachwyt.. Lavender Ice!!




Pastella, klasa sama w sobie

Tulap, dziękuję ci za rozwiązanie mojego trawowego zgadywańca.. Nazwa już wpisana i teraz tylko kombinuję gdzie ją wsadzić, oczywiście razem z doniczką, bo podobno zaraza ekspansywna jest..
Mary Rose

oraz zwiewna Peace

Novalis, który opuścił ciepłe zielone pokoje u Jagi i przeprowadził się bliżej gór.. śliczota..



Piano

Przetacznik Blue Bouquet

Moja królowa- Queen of Sweden

Beatka, kochana jeszcze nic straconego. Róże szybko rosną i twoje niemowlaczki nabiorą sił szybciej niż mi zdążą rozrosną się irysy, które dzięki twojemu "szturchnięciu" planuję dopiero nasadzać
jagódkowa Rhapsody in Blue

Piwonka Sarah Barnhardt..

Pamiętacie jak wygrażałam się, że ta róża jest u mnie na warunkowym? otóż pomogło. Senteur Royale - obudziła się z trzyletniego letargu i postanowiła kwitnąć..


Sylwia, mam wrażenie, że ostróżki siane z nasion wychodzą takie zmutowane giganty.. Mam jedną kupioną z kłączy i jest przez połowę mniejsza i już ją wycięłam, bo jakieś choróbsko jej na liście wylazło.. Może to jakieś grzybowe cosik, nie wiem, wolałam nie ryzykować, bo rosła w bezpośrednim otoczeniu Jubilee Celebration. Robactwo przylatuje z wszystkich stron.. Po raz trzeci w tym sezonie zauważyłam kolejne kolonie mszyc.. Mam dosyć. Nawet nie wiem czy można tak często pryskać. Ręcznie nie mam szans wytłuc tego badziewia
Star Profusion

Venrosa

kilka ogólnych..




U mnie suszy ciąg dalszy.. mimo, że w radiu słyszę, ze u nas ciągle pada
Nie ma co opowiadać, bo wyjdą same żale. Mszyce, plamy na liściach i susza.. Na poprawę humoru zamówiłam powojniki. Solina, Kakio Pink Champagne i zawzięcie dokupiłam drugą sadzonkę Vyvyan Pennell. Głównie dzięki (?) zdjęciom Mileny Mandragory
Dorotka, oj tańczyłam przy tam Grahamie. Dbałam o wilgotność podłoża i dużo z nim rozmawiałam
Jubilee nie była cięta praktycznie wcale. Moja również odtrąbiła swój trzeci rok i jakoś nie wygląda żeby wiele zmężniała. To znaczy jest duża i krzaczasta, ale młode pędy są nadal wiotkie. Co prawda zdarzają się takie ładne grube pędy, ale są tak obwieszone pączkami, że cudem byłoby gdyby utrzymały się na sztywno. Mam takie szczęście, że posadziłam ją przy kratce tak więc sznurki sznureczki i wszystko wygląda ładnie
Podobały ci się zdjęcia.. to dzisiaj zaszaleję. Na początek twój ukochany Abraham



w duecie z jeszcze kwitnącą Constance Sry

Gosia, gdyby nie to, że rodek przywędrował od mojej mamy to pewnie jeszcze minęłoby czasu zanim kupiłabym własnego. Nie czuję się jeszcze zbyt pewnie na polu kwasolubów. Ostatnio wypatrzyłam, że na młodych liściach tego rodka jest taki brązowy jakby meszek, jak przetrę palcem to ładnie schodzi.. Niby wygląda jak naturalny, ale może to jakaś choroba.. No i posadziłam i już mam dylemat
Alexander McKenzie



Pierwszy w tym roku debiut. Amber Queen... pachnie mydełkiem..


Kasia, masz rację. Monotonii nie ma, a kwitnienie lawendy to zawsze moment oczekiwania.. Wystarczy poruszyć ręką, a zapach utrzymuje się przez długo.. gorzej kiedy zaczynają zlatywać się pszczoły z całej okolicy. Strach podejść wtedy do rabat.
Arthur Bell


Ascot.. i pomyśleć, że w ubiegłym roku była takim malutkim słabym krzaczkiem z OBI


Jola, przetacznik Christa powiadasz.. dobrze, ze zaglądają do mnie takie mądre głowy. Kupiłam go jako nn na moim bazarku
Niestety po piwoniach zostały tylko wspomnienia, co prawda kwitnie jeszcze kilka niedobitków i Sarah Bernhardt, która zaczyna później niż reszta, ale większość już przycięta zbiera siły na kolejny rok..
Astrid Graafin von Hardenberg
No piękna ci ona..


.. tylko dlaczego tak łatwo się przypieka.. arystokratka jedna..


panna "jarmarczna" czyli zjawiskowa Augusta Louise


i Błękitny Anioł.. Ten mnie jedynie lubi. Nie narzeka tylko przybiera na.. ee.. pędach

Wanda, mój Alexander to w tym roku burza kwiatów. Tyle, że zbierał się trzy lata żeby objawić swą urodę
Bonica ze swoimi pierwszymi kwiatami..


.. a to obietnica za kilka dni

kolejna premiera - Charles Austin

i niezastąpiona Comte de Chambord

pierwszy kwiat Cream Abudance.. wrażliwiec się przypala..

Pierwszy raz u mnie- Comtesse de Segur

Zuza, ten deszczyk to były takie popłuczki po okolicznych burzach. Ale dzisiaj wreszcie eM odkopał studnię, założył pompę i jutro będzie test nowego osprzętowienia.. Mam nadzieję udany
Piwonie mam wszystkie powiązane. Wbijam im tyczki i podwiązuję, bo inaczej nic bym nie zobaczyła. Kwiaty są zbyt ciężkie. Nie ma wyjścia.. pomijam oczywiście, ze te tyczki to nie zawsze ładnie wyglądają
Cristata.. czyli zapach marmoladki uwięziony w kwiatku..



czosneczek w pełnym rozkwicie. Najpóźniejszy z wszystkich..

dzwonki brzoskwiniolistne.. raz posadzone zostają w ogrodzie na wieki wieków


Moja cudna.. Lady Emma Hamilton.. zapach grejpfrutów..




Sonia, daj szansę czarnuszce.. Bardzo możliwe, ze ta susza pozbawiła ją wzrostu. Moja, ta która rośnie obok róż (często podlewanych) jest ładna i duża, ta, która wysiała się gdzieś w środku rabaty (gdzie nie sięgam konewką) ma właśnie jakieś 10 cm
J.W. Goethe..


Gruss an Aachen

Leonardo da Vinci.. ciekawe czy w tym roku pozostanie ładny i zdrowiutki.

wielka miłość z Eden Rose

John Davis puszczona z Mme Plantier. Nie doceniłam pędu wzrostu tej drugiej..

Aneczka, niszczylistka rozpoczęła swoje żerowanie na Minervie.. Biedna mała Minerva była cała podziurkowana jak dziurkaczem..jak twoja Dolce.. Skończył się czas pobłażania dla szkodników
Turzyca siedziała póki co w doniczce, bo nie wiedziałam co to i z czym to się je. Mówisz, że ekspansywna.. więc w tej doniczce zostanie i z doniczką wkopię do ziemi..
Debiut.. Mary Ann

intensywność koloru idąca w parze z intensywnością zapachu i ilością płatków

oraz totalny zachwyt.. Lavender Ice!!




Pastella, klasa sama w sobie

Tulap, dziękuję ci za rozwiązanie mojego trawowego zgadywańca.. Nazwa już wpisana i teraz tylko kombinuję gdzie ją wsadzić, oczywiście razem z doniczką, bo podobno zaraza ekspansywna jest..
Mary Rose

oraz zwiewna Peace

Novalis, który opuścił ciepłe zielone pokoje u Jagi i przeprowadził się bliżej gór.. śliczota..



Piano

Przetacznik Blue Bouquet

Moja królowa- Queen of Sweden

Beatka, kochana jeszcze nic straconego. Róże szybko rosną i twoje niemowlaczki nabiorą sił szybciej niż mi zdążą rozrosną się irysy, które dzięki twojemu "szturchnięciu" planuję dopiero nasadzać
jagódkowa Rhapsody in Blue

Piwonka Sarah Barnhardt..

Pamiętacie jak wygrażałam się, że ta róża jest u mnie na warunkowym? otóż pomogło. Senteur Royale - obudziła się z trzyletniego letargu i postanowiła kwitnąć..


Sylwia, mam wrażenie, że ostróżki siane z nasion wychodzą takie zmutowane giganty.. Mam jedną kupioną z kłączy i jest przez połowę mniejsza i już ją wycięłam, bo jakieś choróbsko jej na liście wylazło.. Może to jakieś grzybowe cosik, nie wiem, wolałam nie ryzykować, bo rosła w bezpośrednim otoczeniu Jubilee Celebration. Robactwo przylatuje z wszystkich stron.. Po raz trzeci w tym sezonie zauważyłam kolejne kolonie mszyc.. Mam dosyć. Nawet nie wiem czy można tak często pryskać. Ręcznie nie mam szans wytłuc tego badziewia
Star Profusion

Venrosa

kilka ogólnych..




- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko, ta Star Profusion jest przecudowna!!! Próbowałaś ją kiedyś ukorzenić?
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko, cuda pokazałaś
Nie wiem, co najbardziej wychwalać, bo absolutnie wszystko mi się podoba. Dzwonki, ostróżki, piwonie, przetaczniki... O różach to nawet nie wspominam. Trafnie określiłaś te ostatnie opady - u mnie też popłuczki po burzy. Niby cały dzień wczoraj "padało"
Za kilka dni upały - jak te biedne ogrody przeżyją?

-
jol_ka
- 1000p

- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko WOW ten busz na rabatach to jest coś co tygryski lubią najbardziej
Nie padało u Was? U mnie mam wrażenie, że co chwila pada, nie ma kiedy podlać gnojówką
Dziś za to od rana piękne słoneczko, więc wieczorem ruszam z konewką na bylinową, szkoda coby się złoto marnowało
Pąki u Twoich róż zapowiadają obfite kwitnienie
Towarzyszące im byliny stanowią piękne tło dla Twoich pannic.
Abraham Darby przecudny
Na szczęście też go mam i choć u mnie dopiero raczkuje to już z niecierpliwością czekam na pierwszy kwiatek. Tymczasem będę się wgapiać w Twój, idealny jest
Na Astrid Graafin von Hardenberg miałam ogromną chrapkę wiosną
Niestety na chwilę obecną z niej zrezygnowałam, nie mam (jeszcze) cienistego zakątka, coby gdzieś ją upchnąć.
Bardzo mi się podoba, piękna jest
Błękitny Anioł cudny
Mogłabym tak wymieniać u Ciebie bez końca
Debiuciki różane widzę udane
Nie padało u Was? U mnie mam wrażenie, że co chwila pada, nie ma kiedy podlać gnojówką
Dziś za to od rana piękne słoneczko, więc wieczorem ruszam z konewką na bylinową, szkoda coby się złoto marnowało
Pąki u Twoich róż zapowiadają obfite kwitnienie
Abraham Darby przecudny
Na Astrid Graafin von Hardenberg miałam ogromną chrapkę wiosną
Niestety na chwilę obecną z niej zrezygnowałam, nie mam (jeszcze) cienistego zakątka, coby gdzieś ją upchnąć.
Bardzo mi się podoba, piękna jest
Błękitny Anioł cudny
Debiuciki różane widzę udane
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko ależ Ty tych róż nazbierałaś
A Cristata jakie ma śmieszne zielone farfocle pod kwiatem. Cuda kochana cuda 
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1464
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Słoneczne rabaty 3
Sabinko,
Ależ Ty robisz piękne zdjęcia!
Jestem szczególnie urzeczona zdjęciem Astrid Graffin von Hardenberg, bo po pierwsze, jest to moja największa miłość różana, a po drugie, jej jest niezwykle trudno zrobić dobre zdjęcie. A Twoje są tak mistrzowskie, że nawet pan Floribunda wziął Twoje zdjęcie jako wizytówkę tej róży. Wielkie gratulacje
Możesz powiedzieć "łatwo robić piękne zdjęcia pięknym kwiatom". Rzeczywiście, to co robisz z roślinami, to jakieś czary...
Nawet Novalis, na którego nie mogłam patrzeć u Jagi, u Ciebie wygląda fantastycznie.
Warto oddać pół ogrodu w takie dobre ręce
Pozdrawiam serdecznie
Ależ Ty robisz piękne zdjęcia!
Jestem szczególnie urzeczona zdjęciem Astrid Graffin von Hardenberg, bo po pierwsze, jest to moja największa miłość różana, a po drugie, jej jest niezwykle trudno zrobić dobre zdjęcie. A Twoje są tak mistrzowskie, że nawet pan Floribunda wziął Twoje zdjęcie jako wizytówkę tej róży. Wielkie gratulacje
Możesz powiedzieć "łatwo robić piękne zdjęcia pięknym kwiatom". Rzeczywiście, to co robisz z roślinami, to jakieś czary...
Nawet Novalis, na którego nie mogłam patrzeć u Jagi, u Ciebie wygląda fantastycznie.
Warto oddać pół ogrodu w takie dobre ręce
Pozdrawiam serdecznie
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."


