Donoszę uprzejmie, że moja kobea przestała się obrażać i wreszcie wylazła spod ziemi. Czas odtrąbić początek sezonu
Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ania, floks śliczny
i widzę, że obudziła się na forum moda na frezje. Raz je miałam, ale nie wykopałam na zimę i klops
Ale w biedrze można je dostać, zwykle pakowane po 10 (o ile się nie mylę) i w przyzwoitej cenie.
Donoszę uprzejmie, że moja kobea przestała się obrażać i wreszcie wylazła spod ziemi. Czas odtrąbić początek sezonu
Donoszę uprzejmie, że moja kobea przestała się obrażać i wreszcie wylazła spod ziemi. Czas odtrąbić początek sezonu
- tulipanka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Frezje, ich zapach, to i dla mnie wspomnienie dzieciństwa.
W ubiegłym roku miałam w donicach. Muszę sprawdzić cebulki, bo jesienią je powyciągałam i schowałam w piwnicy. Jeśli się przechowały to może jeszcze dziś posadzę
W ubiegłym roku miałam w donicach. Muszę sprawdzić cebulki, bo jesienią je powyciągałam i schowałam w piwnicy. Jeśli się przechowały to może jeszcze dziś posadzę
- Krychna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2033
- Od: 23 mar 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska Beskid Wyspowy
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu dziękuję
za informacje na temat tej pięknotki, właśnie myślę o pergoli, a na niej takie cudo, jeszcze w tym roku mają być jakieś roboty przy domku typu kostka i myślę,że na tym koniec, więc będę mogła bardziej się rozszaleć w moim ogrodzie
bo tak to tylko sadzenie po kątach
Sasanka jest w tym roku co ją kupię, ale na następny się już nie pojawia, może robię coś nie tak, albo ziemia jej nie pasuje, u mnie bardziej kwaśna, a ona lubi chyba zasadową
Aniu floks cudowny, frezja jak ja dawno nie czułam jej zapachu...rozmarzyłam się,pozdrawiam 
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Wow niezła jesteś....10 paczuszekPewnie róże,ostróżki,byliny,powojniki,lilie....i co jeszcze?
![]()
Ania było więcej, ale kilka z nich już dojechało, bo to były nawozy i inne środki potrzebne mi w sezonie i mebelki ogrodowe.
Muszę się pochwalić.... posiane floksiki już puściły kiełki
Jak Twoje? nie zalałaś ich
Na cebulki frezji może i ja się skuszę.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Niezłe zakupy zrobiłaś Aniu.
Frezje też kojarzą mi się z dawnymi czasy, szkoda że w gruncie u mnie nie chcą rosnąć.
Ale zapach mają cudny tak jak lewkonie czy laki.
To też rośliny które pamiętam z dzieciństwa, teraz ich nie widać, poszły w zapomnienie.
Frezje też kojarzą mi się z dawnymi czasy, szkoda że w gruncie u mnie nie chcą rosnąć.
Ale zapach mają cudny tak jak lewkonie czy laki.
To też rośliny które pamiętam z dzieciństwa, teraz ich nie widać, poszły w zapomnienie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, śliczne te floksy i kolorek mają ciekawy
A frezje uwielbiam za ich zapach. Chyba muszę się przelecieć do marketów i też jeszcze dokupić małe co nieco
I tak już nakupiłam jak głupia i ciekawa jestem gdzie to wszystko pomieszczę
Niech już nadejdzie wiosna, bo jak nic pójdziemy z torbami
Wzajemnie się nakręcamy kolejnymi zakupami, a potem ból głowy, gdzie posadzić kolejne chciejstwa 
A frezje uwielbiam za ich zapach. Chyba muszę się przelecieć do marketów i też jeszcze dokupić małe co nieco
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Znów ponuro,a już na sekundkę wyszło słonko...no trudno czekam na nie nadal...
Ja za to mam już posadzone frezje,najpierw obrałam cebulki z łusek,a potem do ziemi...trzymajcie kciuki...Niestety moje siewki nie wyglądają najlepiej,część floksów marnieje:( Może właśnie to przez permamentny brak promyków?
Anetko nosisz worki z ziemią do domu sama? Ja z auta niosę i mi ciężko,a co dopiero kawałek z B.
Jeszcze nie zauważyłam kapersów w B,raczej w marcu pewnie coś się pokaże.
Ja swoje frezje w LM kupiłam,mogłam wziąć jeszcze mix, pewnie dokupię i druga paczkę posadzę w ogrodzie. Zobaczymy ,czy zakwitną. Sama jestem ciekawa co na takich tagach można złapać?
Dlatego zamierzam pojechać i pooglądać nowości, pewnie przy stoisku różanym będę stała i wgapiała się...może jakaś mi wpadnie w łapki?
Widzę,że masz już zaplanowany najbliższy czas na rozjazdy,bardzo dobrze ciesz się życiem i korzystaj
Wandziu oj tak frezje...czemu o nich zapomniałam? Jakoś w wątkach forumek nie zauważyłam ich,może dlatego w ogóle o nich nie myślałam?
Na razie są w donicach w domu,a później wyniosę je na balkon. Jak spotkam białe to dokupię i posadzę w ogrodzie do gruntu.
Coś mi świta w pamięci,że kiedyś na samym początku 8 lat wstecz na all zamówiłam sporą paczkę cebulowych i wtedy były frezje,ale widocznie mi nie wyszły i nie zawracałam sobie nimi dalej głowy
Aneczka Ty tez po raz pierwszy będziesz sadziła cebule frezji? Będziemy wzajemnie podglądać rozwój pachnących cudeniek...Białych w LM nie było,tylko fiolet i mix
Soniu tylko kobea mi się przelała, bo ziemia do siewu była strasznie sucha i od razu nie wsiąkała.
Miałam poczucie,że ma wciąż za sucho i tak lałam i lałam....aż potop ujrzałam...
Kiedy wysadzałaś cebule frezji? Będę na nie szczególnie czekała...
Gardenia czeka,mam nadzieję miło spędzić czas,a i wycieczka pociągiem mnie cieszy...kiedy to ja nim jechałam
Renata witaj...tak Leonardo dość mocno przycinam,tworzy niski,kompaktowy krzaczek
Ewa Twój wpis uskrzydla mnie,że jak Tobie się udało to i ja być może będę szczęściarą i zakwitną mi frezje...Co do Czacza to już bym jechała ,ale najpierw kierowcę muszę namówić...
Dzięki za przestrogę...
Sabinko tym razem to nie pęd za modą,a raczej czuję wzruszenie i melancholię patrząc na te kwiaty...przecież mogę je mieć u siebie i zachwycać się im zapachem...no rozmarzona jestem nie ma co:)
Kiedy w B można spodziewać się cebulek frezji? Gratuluję wykiełkowania kobei,moja ma jeszcze czas...ile czekałaś dni?
Wiolu masz może fotki frezji z lata? Chętnie bym pozachwycała się ich widokiem...no całkiem mnie na nie wzięło...
Krysiu Perennial Blue pewnie trafi w Twoje łapki i naprawdę warta polecenia,niedroga odmiana,która kwitnie wciąż i wciąż...do tego się przebarwia...najpierw jest fiolecik,a potem z czasem purpura...
Ostatnio róże mną zawładnęły tak mocno...a proszę takie frezje wywołały mnie do tablicy i pomieszały w głowie...
Szkoda,że sasanki u Ciebie nie chcą rosnąć,ale na szczęście nie są drogie i co roku można sobie kilka nabyć ,,,
Maju roślinki zadarniające to ciekawy dla mnie temat,chętnie bym coś kupiła,bo pielenie ostatnimi czasy zajmuje mnie mocno...
No rzeczywiście sporo dobra nazamawiałaś, pienne Jasminy hmm ciekawa jestem jak będą u Ciebie kwitły:)
Moje floksy nie zalałam,ale one się pokładają i jakby przełamują na pół,mam nadzieję,że kilka się ostanie...
Grażynko ja posadzę również w gruncie frezje. Ciekawe ,że jednym się udaje,a innym nie...
Dorotko to prawda,że brak słońca i możliwości pogrzebania w ziemi sprawia,że zamawiamy bez końca. A potem jak to wszystko zjedzie,to będzie problem,gdzie to posadzić...
U mnie jak na razie 3 paczki przyjadą....róże, lilie i ostróżki.
Resztę kupię u siebie w szkółce tzn w Przytoku.
Cebulki frezji przed sadzeniem obrałam z łusek...

Jak w tym roku Summer Song się nie weźmie do roboty,to pogrożę łopatą...

Miłego dnia
Ja za to mam już posadzone frezje,najpierw obrałam cebulki z łusek,a potem do ziemi...trzymajcie kciuki...Niestety moje siewki nie wyglądają najlepiej,część floksów marnieje:( Może właśnie to przez permamentny brak promyków?
Anetko nosisz worki z ziemią do domu sama? Ja z auta niosę i mi ciężko,a co dopiero kawałek z B.
Jeszcze nie zauważyłam kapersów w B,raczej w marcu pewnie coś się pokaże.
Ja swoje frezje w LM kupiłam,mogłam wziąć jeszcze mix, pewnie dokupię i druga paczkę posadzę w ogrodzie. Zobaczymy ,czy zakwitną. Sama jestem ciekawa co na takich tagach można złapać?
Dlatego zamierzam pojechać i pooglądać nowości, pewnie przy stoisku różanym będę stała i wgapiała się...może jakaś mi wpadnie w łapki?
Widzę,że masz już zaplanowany najbliższy czas na rozjazdy,bardzo dobrze ciesz się życiem i korzystaj
Wandziu oj tak frezje...czemu o nich zapomniałam? Jakoś w wątkach forumek nie zauważyłam ich,może dlatego w ogóle o nich nie myślałam?
Na razie są w donicach w domu,a później wyniosę je na balkon. Jak spotkam białe to dokupię i posadzę w ogrodzie do gruntu.
Coś mi świta w pamięci,że kiedyś na samym początku 8 lat wstecz na all zamówiłam sporą paczkę cebulowych i wtedy były frezje,ale widocznie mi nie wyszły i nie zawracałam sobie nimi dalej głowy
Aneczka Ty tez po raz pierwszy będziesz sadziła cebule frezji? Będziemy wzajemnie podglądać rozwój pachnących cudeniek...Białych w LM nie było,tylko fiolet i mix
Soniu tylko kobea mi się przelała, bo ziemia do siewu była strasznie sucha i od razu nie wsiąkała.
Miałam poczucie,że ma wciąż za sucho i tak lałam i lałam....aż potop ujrzałam...
Kiedy wysadzałaś cebule frezji? Będę na nie szczególnie czekała...
Gardenia czeka,mam nadzieję miło spędzić czas,a i wycieczka pociągiem mnie cieszy...kiedy to ja nim jechałam
Renata witaj...tak Leonardo dość mocno przycinam,tworzy niski,kompaktowy krzaczek
Ewa Twój wpis uskrzydla mnie,że jak Tobie się udało to i ja być może będę szczęściarą i zakwitną mi frezje...Co do Czacza to już bym jechała ,ale najpierw kierowcę muszę namówić...
Dzięki za przestrogę...
Sabinko tym razem to nie pęd za modą,a raczej czuję wzruszenie i melancholię patrząc na te kwiaty...przecież mogę je mieć u siebie i zachwycać się im zapachem...no rozmarzona jestem nie ma co:)
Kiedy w B można spodziewać się cebulek frezji? Gratuluję wykiełkowania kobei,moja ma jeszcze czas...ile czekałaś dni?
Wiolu masz może fotki frezji z lata? Chętnie bym pozachwycała się ich widokiem...no całkiem mnie na nie wzięło...
Krysiu Perennial Blue pewnie trafi w Twoje łapki i naprawdę warta polecenia,niedroga odmiana,która kwitnie wciąż i wciąż...do tego się przebarwia...najpierw jest fiolecik,a potem z czasem purpura...
Ostatnio róże mną zawładnęły tak mocno...a proszę takie frezje wywołały mnie do tablicy i pomieszały w głowie...
Szkoda,że sasanki u Ciebie nie chcą rosnąć,ale na szczęście nie są drogie i co roku można sobie kilka nabyć ,,,
Maju roślinki zadarniające to ciekawy dla mnie temat,chętnie bym coś kupiła,bo pielenie ostatnimi czasy zajmuje mnie mocno...
No rzeczywiście sporo dobra nazamawiałaś, pienne Jasminy hmm ciekawa jestem jak będą u Ciebie kwitły:)
Moje floksy nie zalałam,ale one się pokładają i jakby przełamują na pół,mam nadzieję,że kilka się ostanie...
Grażynko ja posadzę również w gruncie frezje. Ciekawe ,że jednym się udaje,a innym nie...
Dorotko to prawda,że brak słońca i możliwości pogrzebania w ziemi sprawia,że zamawiamy bez końca. A potem jak to wszystko zjedzie,to będzie problem,gdzie to posadzić...
U mnie jak na razie 3 paczki przyjadą....róże, lilie i ostróżki.
Resztę kupię u siebie w szkółce tzn w Przytoku.
Cebulki frezji przed sadzeniem obrałam z łusek...

Jak w tym roku Summer Song się nie weźmie do roboty,to pogrożę łopatą...

Miłego dnia
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Na te fioletowe frezje to sama bym się skusiła 
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu a uprawiałaś już kiedyś frezje w ogóle?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu ja swoje białe, pełne frezje Double White dorwałam w Obi, po to by mnie oszałamiały swym zapachem na balkonie. 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu
czeka Cię fantastyczna wyprawa.
Na pewno coś kupisz fajnego na Gardenii. Tylko pamiętaj, że będziesz musiała mieć to w bagażu.
Wiesz, że też dawno temu jechałam pociągiem ?
Też mnie już ciągnie do wysiewów ale wiem, że za wcześnie wysiane są trudne do uchowania.
U nas najlepsze zaopatrzenie ma na razie Auchan, reszta daleko w polu.
Udało mi się kupić prześliczne dalie, o ile takie są jak na obrazkach.
Na razie jeszcze oprócz sadzonek chryzantem u Jadzi nic nie zamawiałam.
Mam wprawdzie ochotę na co nieco ale najpierw muszę zrobić porządki.
Piękny kolor mają te frezje. Jeszcze nigdy ich nie sadziłam.

Na pewno coś kupisz fajnego na Gardenii. Tylko pamiętaj, że będziesz musiała mieć to w bagażu.
Wiesz, że też dawno temu jechałam pociągiem ?
Też mnie już ciągnie do wysiewów ale wiem, że za wcześnie wysiane są trudne do uchowania.
U nas najlepsze zaopatrzenie ma na razie Auchan, reszta daleko w polu.
Udało mi się kupić prześliczne dalie, o ile takie są jak na obrazkach.
Na razie jeszcze oprócz sadzonek chryzantem u Jadzi nic nie zamawiałam.
Mam wprawdzie ochotę na co nieco ale najpierw muszę zrobić porządki.
Piękny kolor mają te frezje. Jeszcze nigdy ich nie sadziłam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu posadziłam frezje ponad miesiąc temu. Poczytałam o uprawie, ale chyba się na mnie obraziły. Jutro wysypię ziemię z doniczki i zobaczę, co się stało.
Doczytałam w czyimś wątku, że podlewa siewki tylko do spodków. Też tak robię, może więcej roślin przeżyje.
Podróż pociągiem po latach jest tak ekscytująca, jak w dzieciństwie.
Odbyłam taką przejażdżkę kolejką wąskotorową rekreacyjnie, niezapomniane przeżycie, bo nie jechałam pociągiem ze dwadzieścia lat. 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Ania, kobea dla opornych, czyli ta moja, wysiewana była 28 stycznia.. plus/minus 2 dni
i dopiero w ubiegłą sobotę raczyła się pokazać...
Przyznam, że ostatnio rzadko jestem w biedronce, ale cebulki mają wtedy co wszelkie byliny. Przypuszczam, że to kwestia dni, o ile już ich nie ma. Może ktoś był w ostatnim czasie i wie coś więcej

Przyznam, że ostatnio rzadko jestem w biedronce, ale cebulki mają wtedy co wszelkie byliny. Przypuszczam, że to kwestia dni, o ile już ich nie ma. Może ktoś był w ostatnim czasie i wie coś więcej
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, frezje posadziłam mojej pierwszej ogrodowej wiosny, czyli 3 sezony temu, niestety nic nie wzeszło. Potem jesienią robiłam w tamtym miejscu porządki i zauważyłam, że cebule żyją i mają małe kiełki. Jak myślisz, gdzie popełniłam błąd? A dlaczego obierałaś je z łusek?
Piszesz, że Perennial Blue u Ciebie cały czas kwitnie. Moja powtarzała pojedynczymi kiściami, podobnie było u mojej Mamy. Może to kwestia wieku? Nasze młode, 2 sezony u nas. Bardzo bym chciała, by chętnie powtarzała, bo po 2 stronie pergoli mam Veilchenblau i w lipcu / sierpniu już na niej smutno
Piszesz, że Perennial Blue u Ciebie cały czas kwitnie. Moja powtarzała pojedynczymi kiściami, podobnie było u mojej Mamy. Może to kwestia wieku? Nasze młode, 2 sezony u nas. Bardzo bym chciała, by chętnie powtarzała, bo po 2 stronie pergoli mam Veilchenblau i w lipcu / sierpniu już na niej smutno
- Aiss
- 200p

- Posty: 299
- Od: 20 sty 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie strefa 5b
Re: Tam gdzie róże tam i ja Annes 77 ...
Aniu, musiałam przeglądnąć cały wątek, by przypomnieć sobie czemu do Ciebie nie zaglądam ? O i już wiem
to przez te okropne róże, są u Ciebie takie śliczne, że znowu zaczynam kombinować
Dlaczego Twój Novalis się kompletnie nie przypalił od słońca, mój w tamtym roku wyglądał paskudnie
A miał być niewrażliwy na słońce ...
Jak widzę plany masz rozległe na ten sezon
będzie co podziwiać, teraz będę wpadać częściej, bo nie mam gdzie już sadzić róż 
Jak widzę plany masz rozległe na ten sezon

