Tu na razie jest ściernisko...

[Malvy]

Na jesieni sięgał mi do uda, w obcasach wiem że to 0,7m (jako artysta nanosiłam się rulonów brystolu to z automatu wiem gdzie sięga taka formatka ) tylko wtedy byłam bez obcasów więc nawet tyle nie ma... zobaczymy jak w tym roku nie ruszy i nie będzie ładny to marny jego los, ale na razie ma szansę, niech korzysta, teraz jest opatulony włókniną na zimę więc nie ma co wydziwiać

[Malvy]

Parę lat temu, mieszkając w bloku przytachałam z bazarku kilka sadzonek, to chyba były petunie, takie kielichy różowe, gdy je sadziłam miały po jednym kwiatku i ta mała doniczka 7 cm była dla nich duża, od pierwszego podlewania dodawałam do wody odżywki takiej "do każdego podlewania", roślinki wyrosły na duże okazy ukwiecając balkon.
Tak sobie myślę kiedy sieję nasiona i kiełkują rośliny, od którego momentu mogę je czymś takim doładowywać? Chciałabym przesadzać już duże silne roślinki takie jak można kupić w szkółkach a nie piczki na trzy listki, zwłaszcza, że u mnie nie ma mikroklimatu i mają ciężko na ściernisku, więc im będą silniejsze tym lepiej. To jak myślicie, od kiedy?


a łubin co roku większy....

[vimen]

A żywopłot z ketmii syryjskiej jak super wygląda

[Malvy]

Beatko, łubin w ogóle jest świetny, to jedna z niewielu roślin, które naprawdę widać z daleka i to od samego posadzenia tak rósł, a tuje rzeczywiście dla ochrony przed wiatrem i wścibskimi spojrzeniami, w końcu jestem jak na patelni, nic tylko skwierczeć latem niestety Mama wzbrania się przed żywopłotami, którym opadają za zimę liście, więc nie mam za dużych nadziei na urozmaicenie

Kasiu, ketmia syryjska jest piękna, nawet nie wiedziałam, że to krzew, zawsze mi się wydawało że to pnącze i choć żywopłot odpada z tych samych powodów, które wymieniłam wyżej to może samą roślinę uda mi się przemycić do ogrodu, pomyślę nad tym

[Wolusia]

Malwinko, chciałam zobaczyć hibiskusy, o których ktoś wspominał, a tu nie widać fotografii. Co się stało? Piękne irysy i łubin. Lubię takie pospolite roślinki. Jak Twój jaśmin? Kocham jego zapach

[Malvy]

Wiolu, do hibiskusów się dopiero przymierzam, niestety się jeszcze takiego nie dorobiłam, ale wszystko przede mną Irysy, maki, te najzwyklejsze bzy to piękne wspomnienia z czasów, gdy byłam małą dziewczynką i biegałam po ogródkach działkowych rodziców moich znajomych, po zarośniętych ogrodach opuszczonych domów i innych takich dziwnych miejscach to były piękne czasy, a jaśminy czekają wiosny, trochę podrosły w zeszłym roku to liczę na to, że nawet z domu będzie je w tym roku widać Jeden posadziłyśmy przy samym tarasie, jego zapach w lecie będzie umilał czas przy kawie

[vimen]

Wiolu zobacz sobie u mnie w wątku hibiskusy. Mam trochę nasionek - kwitną w trzecim roku od wysiania. Moje pierwszą zimę spędziły w zimnym pomieszczeniu, a kolejne już w gruncie.
Malwinko i ketmia nieprzycinana rośnie w formie kolumny - wygląda naprawdę super. Natomiast hibiscusy bylinowe mają pokrój bardziej krzaczasty, ale też są świetne, bo kwiaty mają większe od dłoni. Koniecznie musisz jakieś przemycić do swojego ogrodu

[Malvy]

Kasiu, zebrałaś nasionka ze swoich roślinek, czy z nasionek wyhodowałaś?
Teraz gdy zrobiło się zimno a ja mam odrobinę czasu zaczynam się edukować i odkrywam wciąż ze zdziwieniem, że to co brałam za jedną roślinę i wskazywałam palcem wcale nie musi tym być a z kolei inne są tym samym, przynajmniej z nazwy, bo budowę i źródło (bulwa/cebulka/kłącze) mają już zupełnie inne istne szaleństwo. Dziękuję za doedukowanie

[vimen]

Wyhodowałam z nasionek, a teraz już zebrałam nasionka ze swoich. Ale tylko z syryjskich, bo bylinowe nie zawiązały nasion.

[Malvy]

to świetna sprawa jak duże były kiedy zaczęły kwitnąć?
Bylinowe nie zawiązują w naszym klimacie nasion, czy akurat się po prostu nie udało?

[vimen]

Miały ok metra. Mam też jednego ze szkółki pełnego - zakwitł od razu po zakupie mając jakieś 40 cm. Ale w szkółkach raczej z nasion nie rozmnażają.
Bylinowe zawiazują u nas nasiona, bo w tym roku miałam z nasion też siane - te kwitną już w pierwszym roku. A nasion w tym roku nie zawiązały chyba przez tę suszę.

[Malvy]

Kasiu, zapewne przez suszę, u mnie niektóre rośliny wcale z ziemi nie chciały wychodzić, prze ten brak wody a co dopiero mówić o nasionach

Wszyscy mówią o zimie, ja się swoją też pochwalę, może nie mam tak malowniczych widoków, bo nasz ogród w lekkiej rozsypce, ale cą miejsca nader ładne


a to sosenka


dzieło Mamy niestety dzisiejsze temperatury sprawiły, że padł przed moim powrotem


i widoczek z tarasu na ogród... wraz ze strażnikiem


i pies z "mlekiem pod wąsem"


trzymajcie się ciepło
co siejemy 11.01?

[cyma2704]

Zima u ciebie piękna, u mnie tylko poprószyło.

[Tulap]

Bałwan nie padł,tylko pokłony bił
A co się sieje...Wszystko możesz posiać jak doświetlisz w sumie

[sweetdaisy]

Pięknie zimowo u mnie też odwilż i ślizgawica przy gruncie
A pies na czym stoi, masz tam taras czy od razu ziemia?