Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Zdjęcia naszych ogrodów.
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Znów tu zaglądam a tu straszna cisza a ja całe forum ogrodowe zaczynałam od biegania właśnie po Twoim ogrodzie i dzięki tobie zakupiłam kilka traw i róż a teraz nic nam nie pokarzesz???
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

:wit Wspieram duchowo i liczę na to, że pomoże i do nas zajrzysz :wink:
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Dużo się ostatnio u mnie działo, niby najgorsze za nami (choć nigdy nic nie wiadomo ;:185 ), mąż miał rozległy zawał serca, jest po trzech koronografiach przed nim kolejny tym razem dwutygodniowy pobyt w szpitalu rehabilitacyjnym, w związku z powyższym kwiaciarnię zmuszona byłam zamknąć i znaleźć szybko jakąś pracę, młodszy syn miał wypadek w pracy, co prawda nie aż tak groźny, ale jednak, 13-sto letni pies pomału od nas odchodzi jest leczony, ale serce z dnia na dzień ma coraz słabsze, łany tulipanów zeżarła nornica, że o problemach finansowych nie wspomnę, to tak pokrótce, bo mogłabym jeszcze co nie co dodać, ale nie o wszystkim można pisać. Czasu na działkę nie wiele, poza tym czuję się kompletnie wypalona i zmęczona, że o dolegliwościach zdrowotnych nie wspomnę, ale póki co nie mam czasu dla siebie, więc mam nadzieję, że zrozumiecie moje milczenie, bo choć często zaglądam nie mam kompletnie głowy do pisania, ale się postaram ;:108

Aniu, jak widzisz mimo wszystko się nie poddaję

Obrazek

Madziu, jeśli pytasz o tę różę powyżej to Summer Song, Flora Romantica ze względu na brak miejsca ma u mnie dość trudne warunki, poza tym był to jej pierwszy sezon więc nie mam ani specjalnie zdania na jej temat, ani też wielu zdjęć, zobaczymy co pokaże w tym sezonie. Gosia też poszła do pracy, więc czasami mijamy się w biegu, dom, dzieci, które na szczęście "rosną jak na drożdżach", a co za tym idzie szkoła i nauka (to już druga klasa, ech jak ten czas leci), a jak ma czas, to działa w swoim zakątku, na pisanie pewnie tak jak u mnie i sił i weny brak.

Jolu, na odgrzewańce zabrakło mi czasu, nawet wiosny jeszcze nie pokazałam, ale mam nadzieję, że z czasem nadrobię wszystkie zaległości

Marta, zdaję sobie sprawę z tego, że każdy ma swoje mniejsze czy większe problemy, ale przychodzi taki moment, że te problemy zaczynają Cię po prostu "przerastać", nie uwierzysz ile razy siadałam, otwierałam forum i zamykałam, bo nie byłam wstanie wykrzesać z siebie ani jednego słowa, do tego zmęczenie i brak czasu, ostatnio działałam na dwa fronty rano do pracy, a po pracy do kwiaciarni, wychodziłam rano i wracałam wieczorem. Jeszcze nie pozamykałam wszystkich spraw do końca, ogród i dom po zwiezieniu wszystkiego wyglądał jakby tajfun przeszedł, ale pomału wracam do świata żywych.

Dorotko, ;:196

Krysiu, zeszłoroczne szpalery tulipanów zeżarła nornica

Beatko, to co zdążyłam uwiecznić

Aurelko, do póki starczy mi sił to się na pewno nie poddam

Majeczko, dzięki, widzę, że otworzyłaś swój wątek, na pewno niebawem wpadnę

Aguś, dziękuję kochana ;:196


na początek troszkę tegorocznych już wspomnień

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko! Dobrze zrobiłam, że Cię podpuściłam! Jest co oglądać! Zawsze lubię podglądać Twoje rozwiązania, bo są fajne kompozycyjnie i przemyślane. I wszystko kwitnie po kolei, nie ma zielonych przestojów. Nie będę już wymieniać, co masz piękne i co mnie powala, bo musiałabym wymienić wszystko!
A w tym roku wreszcie zakwitły mi szczecie (dostałam od Ciebie nasiona) i łubiny. Łubiny nie są takie czysto czerwone jak Twoje były, musiały się skozaczyć! ;:306 Za to szczeci posadziłam w zeszłym roku z 20. Jak zobaczyłam, jakie to potwory, to 3/4 wydałam w celach zielarskich. Fajnie to teraz wygląda! Dzięki ;:196 Jeszcze szarłat rośnie i dalie, ale one to jeszcze nie kwitną.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Awatar użytkownika
ewunia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5092
Od: 1 lis 2012, o 15:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

:wit
Ilonka ;:196 ten rok to chyba jakiś taki nieżyczliwy, też dopadło mnie kilka problemów - nie tylko zdrowotnych.
W ogrodzie masz jak zawsze cudownie, ach te Twoje aranżacje ;:138 ;:215 uwielbiam je oglądać
Serdecznie pozdrawiam i powodzenia w likwidacji problemów ;:168
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko jak u Ciebie pięknie...na pewno nie jest Ci teraz łatwo,często jest tak,że nakłada się naraz kilka problemów,jeden rodzi kolejny...
Mam nadzieję,że po burzy przyjdzie słonko i Wam wszystkie te złe chwile wynagrodzi,tego Ci życzę kochana ;:196
Dobrze,że znalazłaś czas na pokazanie swojego dopieszczonego,cudnego w kolory ogrodu ;:108
Białobok ogromny,mój jeszcze malutki,ile ma lat?

Buziaki i zdrówka dla męża,a dla Ciebie siły i wytrwałości...
Awatar użytkownika
sweetdaisy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3531
Od: 15 sty 2015, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Iwona, no mam nadzieję że jak już się zebrałaś żeby do nas wrócić, to wszystko idzie już ku lepszemu ;:333
Dobrze że miałaś na tyle chęci że chociaż zdjęcia porobiłaś, bo jest co oglądać.
Łany tulipanowe powalają, szkoda że nornice się nimi zainteresowały ;:14
Nie wiem co pierwsze chwalić, bo wszystko pięknie ci kwitło, ogród wcale nie odczuł Twojego braku czasu, a może chciał Ci się przypodobać ;:224
Iwonka, dużo zdrowia dla męża, siły i pogody ducha dla Ciebie ;:196
Pozdrawiam, Zuza
----------------------------
Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi I, II, III
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko ;:196 mam nadzieję że szybko się dźwigniecie z chorób i kłopotów. Niestety czasem wszystkie nieszczęścia spadają naraz , wiem też coś o tym :( . Życzę zdrówka dla całej rodziny i by wreszcie słonko Wam zaświeciło ;:196 . Cudowne zdjęcia wspomnieniowe, kompozycje i te kwiaty . Ja ostatnio mam szał na krzewy kwitnące, koniecznie muszę nadrobić w tej dziedzinie.
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonka powiem krótko, bardzo ale to bardzo się cieszę, że jesteś ;:196
Pochwalę kwitnące czosnki bo one na mnie zawsze robią wrażenie.
Kochane zdrowie.........ale myślę, że najgorsze za Wami, teraz tylko głowa do góry i nie dać sie przeciwnością losu.

pozdrawiam sedrecznie :wit
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko dobrze, że się odezwałaś i podzieliłaś się z nami swymi troskami i kłopotami. Fajnie, że mimo tych wszystkich problemów robiłaś zdjęcia swoim pięknym rabatom (0błęne miałaś kwitnienia białych lilaków przy ogrodzeniu!). Skoro wkleiłaś te fotki i w ogóle weszłaś na forum, to znaczy że jest tam u Ciebie troszkę lepiej i sprawy jako tako się poukładały. Pozdrawiam Cię serdecznie. ;:196
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3703
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko,dobrze,że jesteś,wszystko się poukłada ;:196 .A zdjęcia-piękne.
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
Awatar użytkownika
zuzia55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2992
Od: 24 kwie 2008, o 21:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Parczew

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Widoki ogrodowe piękne,a w życiu już na pewno będzie tylko lepiej. ;:3
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Super że już jesteś bo brakowało mi tych zdjęć więc wstawiaj wstawiaj a ja tu codziennie będę zaglądać i się zachwycać a tulipanki miałaś przecudownnnnnnne ;:oj
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Miłeczko, dzięki jeszcze raz kochana za pamięć ;:196, tak ;:108 udało Ci się mnie zmobilizować i to jak skutecznie zaraz tego samego dnia dostałam powera, nadal brakuje mi weny, ale najgorzej było zacząć, bardzo się cieszę, że Ci się tak u mnie podoba, a przede wszystkim, że nasionka dały radę, a wiesz, że u mnie tylko białe łubiny kwitły, nie było ani jednego czerwonego i ani jednego żółtego, ale mówi się trudno, gdyż postawiłam na naturalną selekcję, bo tyle tego wszystkiego nasadziłam, że nie wszystko niestety daje radę

Ewka, u mnie również nie tylko zdrowotne, ale trzeba sobie jakoś radzić, owszem mam czasami gorsze dni, ale się nie poddaję, łudząc się, że w końcu to musi się odmienić, mam nadzieję, że i Ty poradziłaś już sobie ze swoimi czego Ci serdecznie życzę

Aniu, dziękuję, buziaki przekazane, białobok jest u mnie około 6 lat sadzonka miała może z dwa lata, więc na pewno ma ponad osiem lat, ale ile dokładnie nie wiem

Zuziu, ja również mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej, ale żeby było w miarę dobrze troszkę jeszcze tego czasu potrzeba, zdjęcia robiłam z myślą o Was, tylko nie mogłam się jakoś zebrać, ogród jakoś sobie radził, ale odczuł brak mojego czasu, czego na szczęście na zdjęciach nie widać, poza tym mam już troszkę więcej wolnego, więc zabrałam się za niego

Dorotko dzięki ;:196, usłyszałam ostatnio nowe powiedzenie, że teraz kłopoty nie chodzą już parami, a stadami i chyba coś w tym jest, bo kto ich nie ma, ale tyle tego wszystkiego naraz masakra, ale widzę już światełko w tunelu, więc jest nadzieja, ciekawa jestem jakie te krzewy kwitnące tak Cię zainspirowały?

Krysiu, nie masz pojęcia jak bardzo ucieszyło mnie Twoje pierwsze zdanie ;:196, faktycznie te czosnki mi się udały, ale jakie mamy giganty tam, gdzie teraz pracuję ;:202 odmiana globemaster, ich cebulki były ponoć po 16 złotych, raczej się nie skuszę, bo nie wiem gdzie miałabym je upchać ;:306


Wandziu, dobrze jeszcze nie jest, ale idzie ku lepszemu, odezwać chciałam się dużo prędzej, ale wciąż brakowało mi czasu, chciałam koniecznie przetrzymać ten trudny okres i utrzymać moją kwiaciarnię, więc przez miesiąc pracowałam na 3/4 etatu, a po pracy jechałam do kwiaciarni i siedziałam do wieczora, ale na dłuższą metę to było niemożliwe, tym bardziej, że pracy lekkiej nie mam, ale to przy okazji, zawiesiłam działalność, ale czy wznowię bardzo wątpię, w związku z tym miałam tez masę spraw do załatwienia, potem ogród, teraz został mi jeszcze dom do porządnego posprzątania

Kasiu, ;:196, mam taką nadzieję

Zuziu, ;:196 ;:196 ;:196

Majeczko, :wit wstawiam, wstawiam ;:108

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam, jeszcze raz Wam serdecznie dziękuję, za pamięć, za słowa otuchy i tak miłe powitanie, po tak długiej przerwie, postaram się oczywiście w miarę możliwości zajrzeć i do Was, a przy okazji muszę Wam powiedzieć, że przez to forum, a co za tym idzie przez rozmowy z Wami, zdjęcia, doświadczenia, przez wymianę poglądów, przez to czego tu się nauczyłam, praktycznie z dnia na dzień znalazłam pracę, niby sezonową, ale zobaczymy, chyba wszyscy się już domyślacie, gdzie pracuję .


kolejna porcja zdjęć dla Was


pierwsza zaczęła Gefylt
Obrazek

Obrazek

potem Louise Odier
Obrazek

Obrazek

Obrazek

w towarzystwie pomieszanych ze sobą Mme Hardy i Winchester Cathedral
Obrazek

Obrazek

Obrazek

i nieśmiało Hippolyte
Obrazek

Obrazek

w towarzystwie clematisa Allanah
Obrazek

i Ernest Markham
Obrazek

teraz wygląda tak :tan
Obrazek

Obrazek

i następne, zaczęły tak nagle, że dalszej kolejności nie pamiętam

Eden Rose
Obrazek

Obrazek

i z drugiej strony pergoli Schneewalzer (muszę koniecznie zrobić jej lepsze zdjęcie)
Obrazek

Aloha (ciężko pokazać jej piękny kolor) i Penny Lane
Obrazek

Obrazek

Baron Girod de l'Ain
Obrazek

Burgundy Ice w towarzystwie jarzmianki
Obrazek

Eskimo w towarzystwie clematisa Alionushka
Obrazek

Hot Chocolate, Agnieszka i La Villa Cotta
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pnąca nn w towarzystwie clematisa nn (prawdopodobnie Jackmanii)
Obrazek

Obrazek

może ktoś rozszyfruje co to za pięknotka
Obrazek

Obrazek

Elmshorn
Obrazek

Obrazek

Bouquet Parfait
Obrazek


Chippendale, już myślałam, że nic z tej róży nie będzie, nie wiem dlaczego, ale kiepsko przezimowała, jednak dała radę
Obrazek

Obrazek


Bernstein Rose
Obrazek

Obrazek


posadziłam koło siebie 3 róże (jak mi się wydawało) podobne kolorystycznie Novalis, Lavender Ice i Charles de Gaule i teraz nie wiem, która jest która ;:224, ale przeprowadzę śledztwo i dojdę do tego :;230
Obrazek

Obrazek

Obrazek

malutki jeszcze pnący Cesar pokazał swój urok
Obrazek

przepiękna Jalitah
Obrazek

Heidi Klum Rose
Obrazek

romantyczna Queen of Schweden
Obrazek

czarująca Jude the Obscure
Obrazek

seksowna Sexy Reksy
Obrazek

może dla odmiany coś innego

szykująca się jukka do kwitnienia (naliczyłam około15 kwiatostanów)
Obrazek

bajeczny mikołajek alpejski
Obrazek

jakaś chyba późniejsza piwonia, która właśnie kwitnie
Obrazek

i troszkę dekoracji, aranżacje bez przerwy się zmieniają ;:306

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

gazania rosnąca w bucie
Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonka na dobranoc wdepnęłam do Ciebie :wit mimo przeciwności ogród sobie radzi całkiem nieżle więc i Wy wyjdziecie na prostą ani się obejrzysz, tego życzę Wam z całego ;:167
Zapytam co masz posadzone w tym kamiennym kręgu :?: :?: podoba mi się ;:108 ;:108

;:196
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”