Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, pisałaś wcześniej, że kupowałaś jesienią rozchodniki
. Możesz powiedzieć, po ile mniej więcej płaciłaś?. Bo ja wszędzie te ładniejsze, znajduję w cenie 14,00-16,00zł.

Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- masakra0888
- 200p

- Posty: 319
- Od: 5 paź 2014, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świetokrzyskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witam i ja
w ogrodzie widzę masz wszystko co potrzeba i kwiaty rośliny jak i warzywa i chyba szklarnia nawet jest czy się mylę ? 
-
Pashmina2006
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu bardzo ładne wspomnienia. Piękne liliowce.
Czy myślisz już powoli o wysiewaniu pomidorów?
Czy myślisz już powoli o wysiewaniu pomidorów?
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Śpieszę donieść, że zakupiłam pełną żółtą prymulkę, jest śliczna i pachnie ;).
Są jeszcze białe i w dwóch odcieniach różu.
Są jeszcze białe i w dwóch odcieniach różu.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Iwonko, prymulkę postaw w jak najchłodniejszym miejscu, a może nawet na dworze, bo w domu w cieple szybko padnie. W zeszłym roku tak padło mi kilka sztuk
Mila, ale idzie ku wiośnie i szczególnie dzisiaj jak zaświeciło słoneczko to było całkiem ciepło
Asiu, też jestem ciekawa przezimowania azalii i różyczek, ale ta zima jest bardzo ciepła, więc na 99,9% pewności nic się im nie stanie. Pytanie tylko jak by to było, jakby dowaliły mrozy po -25st.
Aniu, rozchodniki kupowałam chyba w 5 sklepach, również od jednej z forumowiczek. Płaciłam różnie, czasem po 5, czasem po 14-15 zł. i cena niekoniecznie odzwierciedlała wielkość sadzonki
.
Konradzie (masakra0888) witaj w moim wątku
. Szklarnię mam też: 2 x 3 m. Wielkość wystarczająca, bo tylko na papryki i melony. Pomidory lepiej udają mi się wprost w gruncie. Lubię mieć wszystkiego po trochu - i warzywka i kwiaty i owoce
.
Madziu, na wysiew pomidorów jeszcze za wcześnie - będę to robić 28-29 marca, przy moich warunkach przygotowania rozsady to idealny termin.
A teraz trochę wyjaśnienia dlaczego tak zaniedbuję mój wątek i inne zaprzyjaźnione zresztą też - przepraszam tych co do mnie zaglądają. Kompletnie nie mam czasu. Po śmierci mojego taty miałam mnóstwo spraw do załatwiania. A na dokładkę wymyśliłam sobie, żeby kupić działkę budowlaną, zbudować mały parterowy domek i mieć wokół piękny ogród. Po prostu w moim ROD zrobiło mi się ciasno, no a poza tym, jak to miło wyjść latem do ogrodu z filiżanką kawy, w kapciach i szlafroku i nie tracić czas na dojazdy. Od 3 miesięcy wertuję ogłoszenia, oglądam działki i powoli popadałam w depresję. Bo chcę w granicach prawobrzeżnej Warszawy no i te co mi się podobały, to były masakrycznie drogie, a jak tańsze to z ukrytymi wadami
. Najpierw chciałam, żeby działka miała 1000 m2, potem zeszłam do 800 aż w końcu do 600 m2. To już absolutne minimum
No i co sobie jakąś działkę upatrzyłam, to robiłam projekt domku. Niestety nic z tych planów nie wyszło
. Ceny są po prostu chore. Ogłoszenia wiszą po 3-4 lata a ludzie uparcie trzymają się ceny z kosmosu, mimo że widać, że nikt za tyle nie kupi. No i w końcu znalazłam. Na razie mam tylko ustną umowę. Facet zbiera dokumenty a ja jadę na wczasy i mam nadzieję, że po moim powrocie nie zmieni zdania. Rzecz jasna nie jest to ideał działki, prawie na pewno będę musiała wymienić część ziemi bo przez 50 lat z okładem był tam warsztat ślusarski, ale nic lepszego nie znajdę, nie za tą cenę. W dodatku jestem z siebie bardzo dumna, bo znalazłam tą działeczkę bez pośrednictwa agencji
.
Tak więc żadnych roślin w tym i następnym roku nie kupuję, te co mam mi się rozrosną i do nowego ogrodu będzie jak znalazł
. Obliczyłam sobie, że powierzchni czysto ogrodniczej będę miała ok. 350m2 - to 1,5 razy więcej niż teraz. Za kilka lat i tak pewnie będę narzekać, że nie mam gdzie wsadzać roślinek, ale to jest powierzchnia do ogarnięcia, bo oczywiście warzywka nadal będą - pomidorek na śniadanie prosto z krzaczka - mniam
. Np. taki zestawik.

A tak w ogóle to wiosna idzie
. Wspomnienia zeszłorocznej.



Mila, ale idzie ku wiośnie i szczególnie dzisiaj jak zaświeciło słoneczko to było całkiem ciepło
Asiu, też jestem ciekawa przezimowania azalii i różyczek, ale ta zima jest bardzo ciepła, więc na 99,9% pewności nic się im nie stanie. Pytanie tylko jak by to było, jakby dowaliły mrozy po -25st.
Aniu, rozchodniki kupowałam chyba w 5 sklepach, również od jednej z forumowiczek. Płaciłam różnie, czasem po 5, czasem po 14-15 zł. i cena niekoniecznie odzwierciedlała wielkość sadzonki
Konradzie (masakra0888) witaj w moim wątku
Madziu, na wysiew pomidorów jeszcze za wcześnie - będę to robić 28-29 marca, przy moich warunkach przygotowania rozsady to idealny termin.
A teraz trochę wyjaśnienia dlaczego tak zaniedbuję mój wątek i inne zaprzyjaźnione zresztą też - przepraszam tych co do mnie zaglądają. Kompletnie nie mam czasu. Po śmierci mojego taty miałam mnóstwo spraw do załatwiania. A na dokładkę wymyśliłam sobie, żeby kupić działkę budowlaną, zbudować mały parterowy domek i mieć wokół piękny ogród. Po prostu w moim ROD zrobiło mi się ciasno, no a poza tym, jak to miło wyjść latem do ogrodu z filiżanką kawy, w kapciach i szlafroku i nie tracić czas na dojazdy. Od 3 miesięcy wertuję ogłoszenia, oglądam działki i powoli popadałam w depresję. Bo chcę w granicach prawobrzeżnej Warszawy no i te co mi się podobały, to były masakrycznie drogie, a jak tańsze to z ukrytymi wadami
Tak więc żadnych roślin w tym i następnym roku nie kupuję, te co mam mi się rozrosną i do nowego ogrodu będzie jak znalazł

A tak w ogóle to wiosna idzie



-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Narcyz na 3. zdjęciu - interesujący.
Czy to jego naturalny kolor, czy może foto nieco zmienilo?
Takiego jeszcze nie widziałam
Pozwól mi zostać u siebie, proszę, też mam tylko 3 ary.
Takiego jeszcze nie widziałam
Pozwól mi zostać u siebie, proszę, też mam tylko 3 ary.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, to teraz będziesz prawdziwą Panią na swoich włościach, tylko trochę większych
Mam nadzieję, że pomyślnie sfinalizujesz sprawę i spełnią się Twoje zamierzenia.
Udanego wypoczynku życzę.
Pozdrawiam Irena
Mam nadzieję, że pomyślnie sfinalizujesz sprawę i spełnią się Twoje zamierzenia.
Udanego wypoczynku życzę.
Pozdrawiam Irena
-
Iwona i Piotr
- 500p

- Posty: 834
- Od: 24 paź 2010, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Udanego wyjazdu i transakcji
. Trzymam kciuki.
Prymulkę chyba w niedzielę podaruje teściowej, na ogół te zwykłe dają radę tylko trzeba pilnować podlewania...
Śmieszne bo chodziłam na Wiatrak, pytałam, a trafiłam przypadkiem u siebie na bazarku.
Prymulkę chyba w niedzielę podaruje teściowej, na ogół te zwykłe dają radę tylko trzeba pilnować podlewania...
Śmieszne bo chodziłam na Wiatrak, pytałam, a trafiłam przypadkiem u siebie na bazarku.
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Jolu, super. Trzymam kciuki za transakcję. Teraz jest dobry moment na tego typu inwestycje. Wszystko jest nieco tańsze
A powiedz-jaka odległość od Warszawy wchodzi w grę? Bo koło mnie jest jeszcze sporo niedrogich działek na sprzedaż, bardzo blisko stacji PKP-no, ale to 40 km od Dworca Wileńskiego
...ale za to ziemia super 
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4185
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Dzięki. Trochę latek mam i młodsza nie będę
, więc wymyśliłam, żeby zbudować się nie za daleko od mojej siostrzenicy, która mieszka w Starym Rembertowie. Tam niestety działki są tak drogie, że za tą cenę można swobodnie zbudować dwa domy
. Wynalazłam działkę ociupinę dalej, na nowym Rembertowie. Wiem, że gdzieś dalej miała bym za tą cenę pewnie z hektar
, ale muszę myśleć przyszłościowo. No a poza tym bliskość sklepów i innych usług do których można dojść na piechotę też jest bardzo ważna.
W niedzielę jadę na wczaso-zwiedzanie: kierunek Tajlandia i Kambodża
. Wreszcie się wygrzeję
bo tam teraz lato
, a ja ciągle przeziębiona i żadne środki mi nie skutkują.
Tak więc odezwę się dopiero za ponad dwa tygodnie
.
W niedzielę jadę na wczaso-zwiedzanie: kierunek Tajlandia i Kambodża
Tak więc odezwę się dopiero za ponad dwa tygodnie
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witam więc na 'swoim' terenie - Do Rembertowa mam ponad 10km. Można dotrzeć na rowerze
. Trzymam kciuki za pomyślną realizację zakupu działki i życzę miłej zabawy na wycieczce
.
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Ale fajnie, bo ja mam 13km! To już jest nas trzy. Już z góry się cieszę, że będziemy miały okazję sobie pogawędzić na żywo na przykład u mnie
Tak więc życzę owocnej i szybkiej transakcji.
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3398
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Witam Jolu . Cieszę się z udanej transakcji . Będziesz na nowo urządzać ogród ale czy może być coś bardziej pasjonującego dla nas zielonozakręconych? Mój ogród ma 40 arów i już wkrótce będę narzekać na brak miejsca. Życzę udanego urlopu. Pozdrawiam.
- Milcia120
- 500p

- Posty: 610
- Od: 1 lut 2014, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Jola na włościach - czyli 3 ary różności. cz.2
Zeszłej wiosny piękne kwiaty rosły czy ten postrzępiony to tulipan 5 foto. Jeszcze trochę i będziemy podziwiać tegoroczne wiosenne kwiaty. Przykro mi z powodu śmierci taty. Zakup działki/domu z nam ten ból zmagam się z nim od 6 lat mieszkam w Poznaniu ceny nieruchomości jak na Batorym jak znalazłam działeczkę tanią w miarę to się okazało że obok będzie osiedle, pozostało mi szukać dalej.

