Wszystko o pomidorach cz. 8
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Paula!
Pomidorki jak z obrazka.Gratuluję.
Przyglądałam się dzisiaj swoim pomidorkom.Siedzą bidulki w kubkach w folii.Pogoda taka jak wszędzie.Deszcz pada od południa.Na noc okrywam agrowłókniną.Mam sporo różnych odmian.
Niektóre mają zielone liście z wierzchu a pod spodem ciemno czerwone.
Zwalić winę na pogodę nie mogę, mam też 8 szt pomidora tajlandzkiego od Danusi.Wszystkie jak jeden całkiem zielone.
I tak sobie myślę dlaczego taka różnica.Posadzone w takim samym podłożu,podlewane i dokarmiane tym samym a jednak inne.
W czym tkwi zagadka.
Może ma ktoś z forumowiczów tego pomidorka też takiego jak moje?
Pomidorki jak z obrazka.Gratuluję.
Przyglądałam się dzisiaj swoim pomidorkom.Siedzą bidulki w kubkach w folii.Pogoda taka jak wszędzie.Deszcz pada od południa.Na noc okrywam agrowłókniną.Mam sporo różnych odmian.
Niektóre mają zielone liście z wierzchu a pod spodem ciemno czerwone.
Zwalić winę na pogodę nie mogę, mam też 8 szt pomidora tajlandzkiego od Danusi.Wszystkie jak jeden całkiem zielone.
I tak sobie myślę dlaczego taka różnica.Posadzone w takim samym podłożu,podlewane i dokarmiane tym samym a jednak inne.
W czym tkwi zagadka.
Może ma ktoś z forumowiczów tego pomidorka też takiego jak moje?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13995
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Jedyne co tak na szybko mi przychodzi do głowy, to to że są to odmiany generatywne
Jakiś czemu czytałem artykuł o jakichś nowych odmianach generatywnych, które potrzebują troszkę inny stosunek NPK od pozostałych
Może faktycznie i tak jest z kilkoma odmianami, które Ty posiadasz, przez co mają za dużo azotu i blokuje dostęp fosforu, stąd z kolei przebarwienia na spodzie liści 



- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Błażeju!
Tylko,że nie mam żadnych nowych odmian generatywnych.Przeważnie są to krzyżówki Ani kozuli.
Wracałam do starych wątków (tych z poradami Ani) i nic nie znalazłam.Gdzieś było o tym napisane.Pamiętam,że czytałam ale odnależć nie mogę.
Nawet diagnostyka w Skierniewicach nie pomogła.Przekarmione to one na pewno nie są.Raczej odwrotnie.A może po prostu mają za zimno lub taka ich uroda.
Niemniej dziękuję za opinię.
Jutro w dzień sprawdzę,które to są.
Policzyłam teraz 74 odmiany.Chyba zwariowałam.
Tylko,że nie mam żadnych nowych odmian generatywnych.Przeważnie są to krzyżówki Ani kozuli.
Wracałam do starych wątków (tych z poradami Ani) i nic nie znalazłam.Gdzieś było o tym napisane.Pamiętam,że czytałam ale odnależć nie mogę.
Nawet diagnostyka w Skierniewicach nie pomogła.Przekarmione to one na pewno nie są.Raczej odwrotnie.A może po prostu mają za zimno lub taka ich uroda.
Niemniej dziękuję za opinię.
Jutro w dzień sprawdzę,które to są.
Policzyłam teraz 74 odmiany.Chyba zwariowałam.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim, którzy skomentowali mój ostatni post.
Dla zwięzłości, nie cytuję wypowiedzi.
Szansa, darbo - w następnych postach, odnoszących się do jakości rozsady,
przekażę najważniejsze informacje dotyczące sposobu przygotowania sadzonek.
zenmach - bardzo dziękuję za miłe słowa. W nagrodę nie komentuję propozycji.
jokaer - namiot kupiony 30 lat temu.
Pyxis - dla mnie jedyną zaletą sadzenia dwóch pomidorów przy jednym paliku
jest zwiększenie plonów z metra kwadratowego.
Poniższe zdjęcie przedstawia pomidory po rozsadzeniu.

Paliki są umieszczone w pasach o dwóch rzędach w rozstawie 80x80. Ostatni pas ma trzy rzędy.
Pomiędzy pasami ścieżki po 90 cm. Moją intencją jest prowadzenie pomidorów na dwa
lub trzy pędy w przypadku pojawienia się pędu odziomkowego.
Dla zwięzłości, nie cytuję wypowiedzi.
Szansa, darbo - w następnych postach, odnoszących się do jakości rozsady,
przekażę najważniejsze informacje dotyczące sposobu przygotowania sadzonek.
zenmach - bardzo dziękuję za miłe słowa. W nagrodę nie komentuję propozycji.
jokaer - namiot kupiony 30 lat temu.
Pyxis - dla mnie jedyną zaletą sadzenia dwóch pomidorów przy jednym paliku
jest zwiększenie plonów z metra kwadratowego.
Poniższe zdjęcie przedstawia pomidory po rozsadzeniu.

Paliki są umieszczone w pasach o dwóch rzędach w rozstawie 80x80. Ostatni pas ma trzy rzędy.
Pomiędzy pasami ścieżki po 90 cm. Moją intencją jest prowadzenie pomidorów na dwa
lub trzy pędy w przypadku pojawienia się pędu odziomkowego.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Aaaa, czyli intencja nie jest wczesniejszy plon, tylko jego wielkosc. To nieco inne podejscie.
U siebie rozwazalem taka wlasnie opcje i na moim skromnym "poletku" wyszlo, ze stosujac taka metode "blizniacza" po korekcie odleglosci nasadzen zyskam w porywach 4 krzaki (z 32 na 36 szt). To w sumie logiczne (mam na mysli zysk niewielki albo zaden), bo tak samo mozna zagescic rosliny na danej powierzchni stosujac system 1:1. Potrzeba tylko wiecej podpor. Miejsca nie przybedzie, bo same podpory niewiele go zabieraja.
BTW: Rzosade masz naprawde "zdrowa". Az milo popatrzec.
U siebie rozwazalem taka wlasnie opcje i na moim skromnym "poletku" wyszlo, ze stosujac taka metode "blizniacza" po korekcie odleglosci nasadzen zyskam w porywach 4 krzaki (z 32 na 36 szt). To w sumie logiczne (mam na mysli zysk niewielki albo zaden), bo tak samo mozna zagescic rosliny na danej powierzchni stosujac system 1:1. Potrzeba tylko wiecej podpor. Miejsca nie przybedzie, bo same podpory niewiele go zabieraja.
BTW: Rzosade masz naprawde "zdrowa". Az milo popatrzec.

- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Dzięki za nagrodę, ale nie o to mi chodziło, to forum jest po to by wyjaśniać niejasności a nie o to by je przemilczeć. Moim zdaniem sadzonki są super ale 50 procent korzenia zostało po wykopaniu w ziemi, więc dobrze jest zakopać te sadzonki głębiej by wypuściły korzenie przybyszowe. Oczywiście to twoje krzaki i robisz co chcesz, ale chwaląc się na forum dopuszczasz też jakieś ''ale''. Dla przykładu moje sadzonki mają o połowe mniejszą mase zieloną ale korzenie są bardziej zagęszczone ponieważ były ograniczone doniczką, a twoje poszły w ''świat''. A z sadzonkami jest jak z facetami '' nie liczy się góra a korzeń''

Jednym słowem krzak za duży do korzenia, i brawo dla producenta że te złączki plastikowe wytrzymały 30 lat


Jednym słowem krzak za duży do korzenia, i brawo dla producenta że te złączki plastikowe wytrzymały 30 lat
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Dostałam z akcji pomidor Bawole serce z Bułgarii bodajże od Maragi, rośnie pięknie jest krępy o grubych liściach i wygląda jak typ wegetatywny zupełnie nie przypomina pozostałych serc a mam ich 5 odmian. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z tym pomidorem?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Moje pomidory przy waszych to okazy nędzy i rozpaczy, zaniedbałam je za rzadko podlewałam i się zrobiły takie marne nie wiem co z nich będzie czy dojdą do siebie, a były takie piękne
Nie wiem czy je wysadzać dziś taka brzydka pogoda.

Nie wiem czy je wysadzać dziś taka brzydka pogoda.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
whitedame!
Te pomidorki miałam u siebie 2 lata temu.Były od Daruska.Jak dobrze pamiętam owoce bardzo smaczne.Krzak też raczej solidny.Miałam tak jak teraz bardzo dużo różnych odmian.W tym roku mam zanotowane,że są 2 sadzonki.Poszłam sprawdzić jak wyglądają,niestety musiałabym przejrzeć wszystkie kubki po kolei.Może po południu je odnajdę i zrobię zdjęcia.
Te pomidorki miałam u siebie 2 lata temu.Były od Daruska.Jak dobrze pamiętam owoce bardzo smaczne.Krzak też raczej solidny.Miałam tak jak teraz bardzo dużo różnych odmian.W tym roku mam zanotowane,że są 2 sadzonki.Poszłam sprawdzić jak wyglądają,niestety musiałabym przejrzeć wszystkie kubki po kolei.Może po południu je odnajdę i zrobię zdjęcia.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Pyxis - w 100 procentach masz rację. Mój sposób sadzenia nie jest intensywną uprawą.
Rozstaw palików 80x85 jest luksusowy dla roślin, ale nie zapewnia dużej wydajności z metra
kwadratowego. Rozplanowanie plantacji gwarantuje najlepszą możliwą jakość pomidorów
deserowych i zwiększenie wydajności pomidorów przerobowych i koktajlowych przy 77
prętach ( ze 120, jakie kupiłem na prezent teściowi ponad 30 lat temu). Ja mieszkam 20 km
od działki i to powoduje, że moje pomidory co roku "wybijają się na niezależność".
zenmach - logicznie rozumując masz w pełni rację. Jednak instynkt pomidoromaniaka
wyrobiony w czasie bardzo długiej, ponad półwiecznej zabawie z pomidorami, ostrzega mnie,
że ten sposób postępowania zniszczy efekty pracy włożonej w przygotowanie rozsady. Rozsada
"kopana", posadzona z pokazaną na zdjęciu ilością ziemi w "błoto", nigdy nie traci ani na moment
turgoru (żaden listek nie obwiśnie). Pomidory bardzo szybko regenerują system korzeniowy.
Zahamowanie wzrostu trwa maksimum 3 dni.
Usunięcie trzech dolnych liści oznacza potraktowanie rozsady, ocenianej na klasę jakości
"dobry plus", jako rozsady "wybiegniętej". Posadzenie jej głęboko zmusi roślinę do wytworzenie
przybyszowych korzeni przypowierzchniowych. Potrwa to co najmniej 3 tygodnie. O tyleż też
opóźni się cała wegetacja rośliny (zrzucenie kwiatostanów, wznowienie wzrostu, ponowne
zakwitnięcie, itd.). W skrajnym przypadku można stracić cały plon, bo okres owocowania przypadnie
w sierpniu - w czasie maksymalnego nasilenia ZZ.
Reasumując, przy przygotowaniu rozsady "cała para pójdzie w gwizdek"
Rozstaw palików 80x85 jest luksusowy dla roślin, ale nie zapewnia dużej wydajności z metra
kwadratowego. Rozplanowanie plantacji gwarantuje najlepszą możliwą jakość pomidorów
deserowych i zwiększenie wydajności pomidorów przerobowych i koktajlowych przy 77
prętach ( ze 120, jakie kupiłem na prezent teściowi ponad 30 lat temu). Ja mieszkam 20 km
od działki i to powoduje, że moje pomidory co roku "wybijają się na niezależność".
zenmach - logicznie rozumując masz w pełni rację. Jednak instynkt pomidoromaniaka
wyrobiony w czasie bardzo długiej, ponad półwiecznej zabawie z pomidorami, ostrzega mnie,
że ten sposób postępowania zniszczy efekty pracy włożonej w przygotowanie rozsady. Rozsada
"kopana", posadzona z pokazaną na zdjęciu ilością ziemi w "błoto", nigdy nie traci ani na moment
turgoru (żaden listek nie obwiśnie). Pomidory bardzo szybko regenerują system korzeniowy.
Zahamowanie wzrostu trwa maksimum 3 dni.
Usunięcie trzech dolnych liści oznacza potraktowanie rozsady, ocenianej na klasę jakości
"dobry plus", jako rozsady "wybiegniętej". Posadzenie jej głęboko zmusi roślinę do wytworzenie
przybyszowych korzeni przypowierzchniowych. Potrwa to co najmniej 3 tygodnie. O tyleż też
opóźni się cała wegetacja rośliny (zrzucenie kwiatostanów, wznowienie wzrostu, ponowne
zakwitnięcie, itd.). W skrajnym przypadku można stracić cały plon, bo okres owocowania przypadnie
w sierpniu - w czasie maksymalnego nasilenia ZZ.
Reasumując, przy przygotowaniu rozsady "cała para pójdzie w gwizdek"
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Re Postu: Klasy jakości rozsady, uprawa w gruncie
Nareszcie jest po zimnej Zośce. Jak Polska długa i szeroka trwa sadzenie rozsady pomidorów
w gruncie. Po rozprostowaniu kolan osłabionych wykonaniem kilkuset przysiadów i ogarnięciu
dumnym wzrokiem przygotowanego zagonu, proponuję zastanowić się nad odpowiedzią na
pytanie: czy rozsada, którą właśnie posadziłem była najwyższej możliwej jakości, bo
taką każdy pomidoromaniak chciałby przygotować i posadzić.
Każdy wie, że dobra rozsada powinna być zdrowa, krępa (nie wybięgnięta) i dobrze zahartowana.
Jednak to według mnie chyba jest za mało.
Żeby ułatwić ocenę własnych sadzonek pomidorów, poniżej proponuję przyjęcie klas jakości
rozsady, na podstawie jej cech morfologicznych i w oparciu o szkolny system ocen:
Klasa 'Premium' - sadzonka posiada widoczne wykształcone pomidory w różnych
fazach wzrostu. Ocena celująca (6).
Klasa 'Bardzo dobra' - roślina posiada rozwinięty (kwitnący) kwiatostan
pierwszego piętra. Ocena bardzo dobra (5).
Klasa 'Dobry plus' - flanca posiada dobrze widoczne pąki kwiatowe
w zaawansowanym rozwoju. Ocena dobry plus (4.5).
Klasa 'Dobry' - pomidor posiada wykształcone cztery międzywęźla i zaczątki
formowania się kwiatostanów (kwiatostany słabo widoczne). Ocena dobry (4).
Klasa 'Dość dobry' - rozsada wykształciła trzy międzywęźla. Brak zaczątków
kwiatostanów. Ocena dość dobry (3.5).
Klasa 'Dostateczny' - Faza rozwoju rośliny wcześniejsza niż obserwowana
w klasie Dość dobry. Ocena dostateczny (3).
Klasa 'Niedostateczny" - sadzonki bardzo młode, chore. Ocena niedostateczny (2).
Uwagi:
Klasa Premium nie jest osiągalna na masową skalę ze względów ekonomicznych.
Sadzenie (wyprodukowanie) sadzonek w Klasie Bardzo dobra, według mojej opinii,
powinno być celem każdego pomidoromaniaka.
Do zaakceptowania są rośliny w klasach Dobry, Dobry plus i Bardzo dobry.
Choroba aklimatyzacyjna, występująca u nie zahartowanych sadzonek, może przenosić
flance do klas niższych. Przy 100 procentowym nasileniu choroby adaptacyjnej, może
ona zdegradować sadzonkę z klasy Premium do klasy Niedostateczny. Niestety,
dowiadujemy się o tym dopiero po wysadzeniu roślin na miejsce stałe.
Nareszcie jest po zimnej Zośce. Jak Polska długa i szeroka trwa sadzenie rozsady pomidorów
w gruncie. Po rozprostowaniu kolan osłabionych wykonaniem kilkuset przysiadów i ogarnięciu
dumnym wzrokiem przygotowanego zagonu, proponuję zastanowić się nad odpowiedzią na
pytanie: czy rozsada, którą właśnie posadziłem była najwyższej możliwej jakości, bo
taką każdy pomidoromaniak chciałby przygotować i posadzić.
Każdy wie, że dobra rozsada powinna być zdrowa, krępa (nie wybięgnięta) i dobrze zahartowana.
Jednak to według mnie chyba jest za mało.
Żeby ułatwić ocenę własnych sadzonek pomidorów, poniżej proponuję przyjęcie klas jakości
rozsady, na podstawie jej cech morfologicznych i w oparciu o szkolny system ocen:
Klasa 'Premium' - sadzonka posiada widoczne wykształcone pomidory w różnych
fazach wzrostu. Ocena celująca (6).
Klasa 'Bardzo dobra' - roślina posiada rozwinięty (kwitnący) kwiatostan
pierwszego piętra. Ocena bardzo dobra (5).
Klasa 'Dobry plus' - flanca posiada dobrze widoczne pąki kwiatowe
w zaawansowanym rozwoju. Ocena dobry plus (4.5).
Klasa 'Dobry' - pomidor posiada wykształcone cztery międzywęźla i zaczątki
formowania się kwiatostanów (kwiatostany słabo widoczne). Ocena dobry (4).
Klasa 'Dość dobry' - rozsada wykształciła trzy międzywęźla. Brak zaczątków
kwiatostanów. Ocena dość dobry (3.5).
Klasa 'Dostateczny' - Faza rozwoju rośliny wcześniejsza niż obserwowana
w klasie Dość dobry. Ocena dostateczny (3).
Klasa 'Niedostateczny" - sadzonki bardzo młode, chore. Ocena niedostateczny (2).
Uwagi:
Klasa Premium nie jest osiągalna na masową skalę ze względów ekonomicznych.
Sadzenie (wyprodukowanie) sadzonek w Klasie Bardzo dobra, według mojej opinii,
powinno być celem każdego pomidoromaniaka.
Do zaakceptowania są rośliny w klasach Dobry, Dobry plus i Bardzo dobry.
Choroba aklimatyzacyjna, występująca u nie zahartowanych sadzonek, może przenosić
flance do klas niższych. Przy 100 procentowym nasileniu choroby adaptacyjnej, może
ona zdegradować sadzonkę z klasy Premium do klasy Niedostateczny. Niestety,
dowiadujemy się o tym dopiero po wysadzeniu roślin na miejsce stałe.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Mizuba ale nic nie piszesz jak udało Ci się na odległość 20 km wyhodować taką dorodną, rwaną rozsadę, przy tak kapryśnej pogodzie
Napisz kiedy siałeś, kiedy poszły do gruntu, czy na oborniku końskim/ciepło/, ile warstw okrywowych miały? No i ta odległość. Więcej osób by tak uprawiało , nie mając całego tego bałaganu w mieszkaniu.
Ja bym je rzadziej posadziła w tym tuneliku aby dostarczyć im więcej światła. Sąsiedzi mogą dostać mniej.

Napisz kiedy siałeś, kiedy poszły do gruntu, czy na oborniku końskim/ciepło/, ile warstw okrywowych miały? No i ta odległość. Więcej osób by tak uprawiało , nie mając całego tego bałaganu w mieszkaniu.
Ja bym je rzadziej posadziła w tym tuneliku aby dostarczyć im więcej światła. Sąsiedzi mogą dostać mniej.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Witam na forum . Chcę na działce posadzic 10 szt. pomidora. Na ten cel mam 5m2 ziemi , jest to okrag. Miesiąc wcześniej ziemie przekopalem z 10kg obornika i 10kg kompostu (trochę późno). Zakupiłem wczoraj sadzonki pomidorów polnych, trzy gatunki na próbę : Ghana, Polbig, Hektor . Sadzonki chce najpierw opryskac miedzianem (4g na 1l wody). Tydzień po wysadzeniu chcę podlać rośliny saletrzakiem , (mam też mocznik, saletre amonowa, superfosfat, siarczan potasu, wapno kredowe). Chcę wokoło pomidorów postawić metrowy parawan z folii bez zadaszenia. Moje pytania do Was: czy roslinki będą miały na razie dość papu (nie znam parametrow gleby)? Czy pomysł z folią nie zaszkodzi im ? Z góry dziękuję i pozdrawiam. Laki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8132
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wszystko o pomidorach cz. 8
Wg mnie pomysł z folią raczej nietrafiony. Pomidor potrzebuje przewiewu, wiatru, by liście po deszczu poobsychały a przede wszystkim by zapyliły się kwiaty. Jeśli zrobisz takie zacisze to szarą pleśń masz jak w banku. To już lepiej daszek z folii i ewentualnie jeden bok zasłonięty.Laki pisze: Chcę wokoło pomidorów postawić metrowy parawan z folii bez zadaszenia.
Pozdrawiam! Gienia.