Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Właśnie, zawsze zapominam żeby "nie chwalić dnia przed zachodem słońca". U mnie też zaczęło wiać. Twoje piwonie pięknie wyciągają kwiaty ku słońcu. Ile lat ma różowa?
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11623
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Piękna biała piwonia miałam mieć taką ale ją zamordowałam nadmierną gorliwością w podlewaniu no i wzięła i zgniła
- niewdzięcznica! Czekam na swoją żółtą , zwykła ale ciekawe czy przeżyje , sadzonka z ub.wiosny.




- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Edyta, piwonie na tej rabacie rosną już 5 lat. Dostałam je od koleżanek, one z kolei miały je od swoich rodziców-z ogrodów, gdzie były od zawsze
Maryniu, o piwonie nie dbam specjalnie mocno. Pilnuję tylko, żeby opryskać je środkiem odgrzybiającym zanim zawiążą pąki i niedługo po tym.
Lasurstern.

Asao.


Maryniu, o piwonie nie dbam specjalnie mocno. Pilnuję tylko, żeby opryskać je środkiem odgrzybiającym zanim zawiążą pąki i niedługo po tym.
Lasurstern.
Asao.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11623
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Moje piwonie rosną 30 lat i też się nimi wcale nie przejmuję ale ta była nowa i inna więc ją doglądałam szczególnie ale nie doceniła tego! 
Ułudkę niebieską kupiłam latem nową odmianę zobaczę co zacz...

Ułudkę niebieską kupiłam latem nową odmianę zobaczę co zacz...

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Maryniu, mówi się o nadgorliwości całą prawdę
Stanwell Perpetual najładniejsza w czerwcu.


Stanwell Perpetual najładniejsza w czerwcu.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25220
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
A tym razem pozachwycam się piwoniami.
Cudny widok. Szkoda, że tak krótko kwitną
Cudny widok. Szkoda, że tak krótko kwitną
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Piwonie urzekające , piękne jak zresztą wszystko w Twoim ogrodzie



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Gosia, w tym ich urok
Piwonie kwitną tak krótko, że aż żal ich nie mieć w ogrodzie.
Marysiu, dziękuję
Mój ogród to zbiór fascynacji i zachwytów
Kalina z irysami.


Marysiu, dziękuję


Kalina z irysami.
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Tak Ewuniu nieustannie się nim zachwycam




- Andzia84
- 1000p
- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
I ja też
Ten powojnik Asao jest świetny
I ta kalina-ale to już chyba pisałam. Nie mogę się doczekać gdy moja będzie tak kwitła. Mam do tych krzaków szczególny sentyment. 



Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2

Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewo już niedługo będziesz miała 3 rocznicę dołączenia na forum.
Tyle pięknych zdjęć uwag i rad już przez ten czas udzieliłaś 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Marysiu, dziękuję
Mam jeszcze kilka pomysłów na nowe rabaty-chyba rzucę pracę, żeby z wszystkim nadążyć
Ania, na swoją kalinę czekałam rok, dostałam nieduży odrost. Pierwsze kwitnienie to dwa kwiatki, potem było ich coraz więcej. Kalinę uwielbiają mszyce i gąsienice, raz ogryzły jej liście prawie całkowicie
A raz kalina zakwitła ponownie jesienią
Gosia, nie wiem, kiedy ten czas zleciał
Teraz już nie umiem wyobrazić życia bez forum
Pierwszy ogród, jaki mnie zachwycił, to różany Ewy-Gloriadei. Do tej pory pamiętam, jaka byłam szczęśliwa, kiedy zobaczyłam, że MOŻNA mieć tyle róż
I wiedzieć, jak się nazywają 


Ania, na swoją kalinę czekałam rok, dostałam nieduży odrost. Pierwsze kwitnienie to dwa kwiatki, potem było ich coraz więcej. Kalinę uwielbiają mszyce i gąsienice, raz ogryzły jej liście prawie całkowicie


Gosia, nie wiem, kiedy ten czas zleciał




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Ewuś piwonie zdecydowanie zbyt krótko kwitną żeby je mieć u siebie
zawsze wiem do kogo zaglądnąć żeby je zobaczyć
GdF dała pyłek naszej Christine Helene czyli będziesz mieć rodzica i jego dziecko
lubię takie zgromadzenia rodzinne
Diamentowe Oczy są tak cudne że chyba warto ściągnąć je nawet z Japonii bo podobno tamtejsze szkółki dziewczyny przeszukują
nie, no żartowałam, ale też mam na nią ochotę a nigdzie ich nie widać 



GdF dała pyłek naszej Christine Helene czyli będziesz mieć rodzica i jego dziecko


Diamentowe Oczy są tak cudne że chyba warto ściągnąć je nawet z Japonii bo podobno tamtejsze szkółki dziewczyny przeszukują


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna


- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Mój fijoł 14-niedługo wiosna
Wróciłam, podobnie jak u Ciebie, śnieg prawie zanikł, ziemia zmarznięta. Trochę pędów różanych muśniętych mrozem, Ale np. ND i LO zieloniutkie. Prace ogrodowe polegały na zbieraniu gałęzi brzozowych, wiało
.
A na podjeździe prawie w śniegu, bo od północy, kwitną stokrotki
.
"Nasza" kotka przybiegła w podskokach, wpałaszowała puszkę kurczaka z łososiem, dzisiaj wylegiwała się w słońcu na tarasie
. Cieszymy się, że jest w dobrej formie po zimie.
Twoje zdjęcie przypomniało mi, ze muszę przesadzić kępę irysów syberyjskich, które rosną pod sosną i mizernie kwitną. Nie sadziłam ich pod sosną, ale sosna urosła

A na podjeździe prawie w śniegu, bo od północy, kwitną stokrotki

"Nasza" kotka przybiegła w podskokach, wpałaszowała puszkę kurczaka z łososiem, dzisiaj wylegiwała się w słońcu na tarasie

Twoje zdjęcie przypomniało mi, ze muszę przesadzić kępę irysów syberyjskich, które rosną pod sosną i mizernie kwitną. Nie sadziłam ich pod sosną, ale sosna urosła

Pozdrawiam
Kasia
Kasia