Moje uzależnienie, nie tylko różane

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
davussum
500p
500p
Posty: 806
Od: 26 sie 2010, o 15:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 100-lica

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Wszyscy ostatnio chwalą się pięknymi różami aż zachorowałam na nie, co prawda mam 4 pnące ale żadna w tym roku nie odbiła (mam nadzieję że w przyszłym odżyją). Piękne zdjęcia.
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8548
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beti bardzo podobny mój Tchaykowsky to Twojego pokera...ale poprzygladamy sie im...to jego pierwsze kwiaty....
Ta bordowa to co za jedna Ascot :?: Jakaś ładniusia.... ;:173
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Jola, jak Jule ma Ci pomóc, to na pewno wybierze jakieś cudeńka. :D
Jule, gdzieś mam zdjęcia z jej pierwszego kwitnienia, poszperam w wolnej chwili, ale nie przypominam sobie, żeby te brzegi były inaczej wybarwione.
Dorotko, ta róża to pnąca Florentina, a Let's Celebrate u mnie też zdrowiutka. Będą z niej ludzie. :D Poker-Tchajkowsky do obserwacji.
Aguś, nie strasz mnie, jutro będę to obejrzę dokładnie. Tak TY zamawiasz jedną, ale na pewno jakąś piękność. Zdradzisz jaką pannę zamówiłaś?
Dorotko(davussum) jak to żadna nie odbiła, czyli co nic nie ruszyła? Jeżeli tak to już nic z niej nie będzie, nadaje się wyłącznie na ognisko. Niestety ta zima dała się w kość wszystkim, każdy miał jakieś straty. A choroba różana, jak Cię weźmie to postępuje i jest nieuleczalna. :roll:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beti, no oczywiście zamówiłam Pashminę 8-)
Pytałaś mnie o hortensję, ale nie pamiętam o którą Ci chodzi?
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Aguś wydaje mi się, że kupiłaś ją w tym roku-ogrodowa o ile pamiętam i ma taki ładny lila-róż zmieniający się kolorek. :D Jak sobie nie przypomnisz, będę musiała przeorać Twój wątek. :twisted:
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Skoro ogrodowa, to oczywiście, że pamiętam - Choco Bleu :) Ta, z czekoladowymi pędami, tak? :)
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Bingo. :D Właśnie tą się tak zachwycałam. Pozwolisz, że jak się trafi to sobie na nią zapoluję. Ona tak pięknie zmienia kolory, że miejsce na nią znajdę na pewno. ;:108
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Kupiłam ją u siebie - zapytam, czy będą ją jeszcze mieli :)
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Aguś. ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beatko, a co ty tak o mnie całkiem zapomniałaś? Bywasz tu i ówdzie, a mnie już skreśliłaś ;:145
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Wandziu, ;:180 ;:180 ;:180 , wpadam do Ciebie, tylko fakt nie odzywam się. Nie gniewaj się, przepraszam ;:196 Zaraz lecę do Ciebie i spróbuję się zrehabilitować, dobrze?
Awatar użytkownika
Jule
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7091
Od: 10 kwie 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DSlask 7a

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beti juz okejos w nastepnym kwitnieniu sa innaczej znaczone kwiaty. Wlasnie dzisiaj mi sie rozwinely i nie wygladaja jak pierwsze. Wstawilam foty u siebie jak to wygladalo i wyglada teraz.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Beatko, jak się u Ciebie sprawuje Crocus Rose? Kupiłam niedawno, ale sadzoneczka marniutka... :roll: Mam nadzieje, że w przyszłym roku coś z niej będzie, ale ponoć to chorowite stworzenie...?
Aguś, gdzie zamówiłaś Pashminę..? ;:131
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
davussum
500p
500p
Posty: 806
Od: 26 sie 2010, o 15:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 100-lica

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

jak kupiłam róże to zaczęly mi w domu na balkonie rosnąć jak szalone, na dzialce za to wszystkie padły, jedna tylko wypuściła jeden kwiat i tez uschła. zauważyłam ze w mojej okolicy w tym roku mało komu róże ładnie rosną. No nic zobaczymy jak będzie za rok :)
Awatar użytkownika
KLEO1
1000p
1000p
Posty: 1483
Od: 12 paź 2011, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje uzależnienie, nie tylko różane

Post »

Ja zawsze zamawiałam róże w Rosa Ćwik, takie z odkrytymi korzeniami, a w tym roku zamówiłam u nich doniczkowe 3 sztuki i jestem mocno rozczarowana. Płaciłam za różę około 30 zł a dostałam naprawdę nędzne sadzonk, może dlatego że późno zamówiłam? Za to te które zamówiłam w sklepie Floribunda były super, bardzo dorodne, pięknie rozkrzewione. Ale zdarza mi się kupować też u mnie na bazarku. W tym roku kupiłam NN pnącą pomarańczową, wyglądała średnio, kupiłam ją z czystej ciekawości co to będzie. I wyobraźcie sobie, że trafiła mio się naprawdę przecudna róża, co prawda nadal nie wiem jaka, ale bardzo się cieszę z jej zakupu. Ma sztywne pędy, piękne pomarańczowo-morelowe kwiaty o wyglądzie jak u róż wielkokwiatowych. A może pomogłybyści mi ją zidentyfikować? Bardzo chciałabym wiedzieć jaka to odmiana, bo jeśli jest wrażliwa na mrozy, to mogłabym ją trzymać w donicy i zabierać na zimę do garażu. Bardzo bym się zmartwiła, gdyby mi wymarzła.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”