Ogródek AGNESS cz. 8

[AGNESS]

Misiu a pewnie, ze siejcie Takie własne witaminki to najlepsze co może być

Ulcia na jaką reklamację zdradź tajemnicę

Martuś bo te hiacynty to tam nie wiadomo skąd Po przeróbce skalniaka różne cebulki wyłażą w najdziwniejszych miejscach......a drobnica, czyli krokusy, cebulice szafirki to już wszędzie, gdzie trzeba i nie trzeba
Ciemierniki moje też bardzo słabo przezimowały.....wszystkie listki musiałam uciachać przy glebie, z 9 krzaczków kwitną tylko 2 ...no może jeszcze jeden się pokaże Jedynie Niger jako tako, ale też wiele pąków mu przemarzło

Marylu moje okrywówki do marcowych mrozów były przepiękne, zieloniutkie, już puszczały pąki.....a po tym nagłym ochłodzeniu są biedne, większość przemarzła do linii kopców , niektóre widzę, ze odbijają inne dopiero zobaczę jak rozgarnę. Mam zamiar zrobić to jutro i poprzycinać róze.
Marylu, ale Ty nie spiesz sie z wykopywaniem, myślę, że jeszcze mają szansę ruszyć...

Izuś u mnie też forsycja jeszcze nie otworzyła pąków, ale już są tak nabrzmiałe, że myślę, że pierwsze słoneczko i zakwitnie. Ja już jutro planuję poprzycinać róze i wysadzić resztę lilii...oby tylko pogoda dopisała

Geniu to fotka szachownicy Michajłowskiego, kostkowate są mniejsze, choć na niektórych też już widać pączuszki
Ja również nie mogę doczekać się na ich kwitnienie, bo to moje ukochane wiosenne cebulaczki

[takasobie]

A ja posadziłam forsycję w zeszłym roku i dziwna rzecz się dzieje. Krzaczek jest zielony, czyli żyw! Ale można go wyciągnąć z ziemi i nie ma korzeni bo sadziłam go w ten sposób, że sąsiad dał mi zrzynki ze swojej, a ja je wsadziłam do ziemi. Więc na taki pączki jak Twoje to jeszcze poczekam

[trzynastka]

Cudne masz ciemierniki też chyba muszę o nich pomyśleć

[patkaza]

i ja dołącze do podziwiających ciemierniki
a jak tam te wysiane maleństwa się trzymają?

[reniazt]

Aguś - ładnie ta wiosna u ciebie się zaczyna.
śliczna ta gęsiówka.

[FRAGOLA]

Ciemierniki śliczniutkie...i gęsiówka tak ładnie się "różowi".Moja jeszcze słabo rozkwitła,biała troszkę lepiej a pełna gdzieś zagineła...chyba wyschła lub zmarzła

[mm-complex]

Ale piękne ciemierniki A co jest na 4 fotce ? Piękna wiosna

[marzena06]

Witaj dzisiaj postanowiłam sie wybrać na wycieczkę po waszych ogrodach i co wszyscy chwalą sie ciemiernikami- a moje maluszki niestety ,poszły w liście ale żeby sobie poprawić humor ciesze się z moich wiekowych tulipanów

[Margo2]

Aguś, ale już u Ciebie wiosennie.
Chociaż u mnie forsycja już w pełni rozkwitu, ale za to inne roślinki w uśpieniu.
Nie widziałam jeszcze różowej gęsiówki.
Ja cały czas próbuję dochować się białej i jakoś nie chce się u mnie zadomowić.

[AGNESS]

Miłeczko troszkę poczekać faktycznie musisz, ale ona na pewno pięknie się ukorzeni i za jakiś rok , dwa będziesz miała piękny złocisty bukiet

Celinko w ciemiernikach zakochałam się juz na Forum wcześniej wcale ich nie znałam, a teraz .....muszę je mieć

Aga trzymają sie trzymają, część już popikowana, a hosty jeszcze rosną, niektóre odmiany wciąż wschodzą....zobaczymy co z nich wyjdzie....sama jestem ciekawa, ale jakie będą okaże się dopiero za jakieś 3 lata

Reniu gęsiówka faktycznie taka delikatna i ładniutka, jeszcze czekam na białą, jakoś później u mnie kwitnie

Grażynko ja pełnej nie mam, mam różową i białą, ale biała jakoś później zaczyna mi kwitnąć.

Danuś na 4 fotce to ułudka wiosenna . Moje ciemierniki marniutkie w tym roku, kwitną jedynie te dwa pokazane, pozostałe przemarzły....ale na szczęście odbijają

Marzenko, w tym roku poszły w liście i się pięknie rozrosną przez sezon, a w przyszłym roku jako silne dorodne roślinki zaskoczą Cię pięknymi bukietami kwiatów A tulipanki cieszą bardzo, ja już nie mogę się doczekać , kiedy ogród zakolorowi się od tych śliczności

Gosiu może spróbuj posadzić ją w innym miejscu, ja tak miałam ze skalnicą , zawsze jak kupiłam to mi marniała zasychała, brązowiała....porażka. W końcu dowiedziałam się, ze lubi miejsca zacienione, a ja sadziłam je na,, patelni,, myśląc, ze to przecież roslinka skalna....i od tej pory pięknie sobie radzi, rozrasta sie i kwitnie

[Anna11]

Ładne ciemierniki dawno je posadziłaś Też mam zamiar posadzić ale nie wiem jaką odmianę...cuchnący bardzo mi się podoba i odmiany o pełnych kwiatach.

[AGNESS]

Co słychać w ogródku...

[abeille]

Aguś, śliczniutkie zdjęcia, ta świeżość wiosenna liści i kwiatów jest niepowtarzalna. A żuraweczki widzę świetnie przeszły zimę
i cieszą oczy. Moje nie wszystkie są w dobrej pozimowej formie, część potrzebuje dużo więcej czasu na nabranie nowych barw
i odrodzenie się prawie od podstaw. A inne w tym czasie szaleją. Wiekszość już zaczyna kwitnąć.
Zachwycam się różową gęsiówką. U mnie połowa padła w donicy gdzie przykrywa nogi powojnikowi. Nie wiem czy to sprawa kotów
co zrobiły sobie zimowe legowisko na gęsiówce czy inna przyczyna. Tak samo ma się Jasnota plamista, pozostała jej jedna trzecia
a tam koty nie właziły. Nie wiem czemu tak zmarniała?
Milutkiego i słonecznego dnia

[Ann-ka72]

Agness, pięknie słychać w Twoim ogródku. Jak sie nazywa ta roślinka -chyba skalna na pierwszych zdjęciach?
Twoje żurawki mają bardzo dużo liści-okrywałaś je na zimę?Moje mają trochę podeschnięte, ale wypuszczają nowe-więc wiem,że żyją. Ciekawe, czy zakwitną w tym roku, to moje pierwsze żurawki i jeszcze nie bardzo wiem,jak sie z nimi obchodzić....
Miłego dnia

[AGNESS]

Aniu11 ciemierniki to nowa roślinka w moim ogrodzie, niektóre mają po 2 lata pozostałe sadzone zeszłej jesieni, ale kupowałam duże sadzonki, niestety większość przemarzła na przedwiośniu po chwilowym ociepleniu i tylko 2 zakwitły inne dopiero odbijają od korzeni. Odmiany o pełnych kwiatach i mnie bardzo się podobają, ale niestety nie mam takiego. Chociaż one dla mnie wszystkie piękne

Wiesiu czasami tak jest z roślinkami, rosną pięknie, nic im nie jest a w końcu coś ,,się zadzieje,, i marnieją......u Ciebie może faktycznie kotki narozrabiały....a może po prostu coś roślinkom zaszkodziło , ale t co pozostało powinno pięknie się rozrosnać i niedługo nie będzie widać, ze coś było z nimi nie tak
Wiesiu i Tobie życzę miłego dnia

Aniu 72 na pierwszych fotkach to wilczomlecz mirtowaty, śliczna i niekłopotliwa roślinka, bardzo ją lubię za oryginalny kolorek i piękny kształt
Żurawek nie okrywałam, większość faktycznie ślicznie przezimowała, chociaż kilka jest w gorszym stanie, musiałam z nich powycinać troszkę listków, ale juz ładnie odrastają
Żurawki to i dla mnie nowość, zeszłoroczne zakupy. Wcześniej miałam tylko tę popularną zieloną, rosła u mnie wiele lat
Tobie również życzę miłego dnia