"Kaktusowe Rozmówki..."
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Skoczogonki miałem u roślin domowych na skutek nadmiernej wilgotności podłoża - ziemi uniwersalnej. Nie wiem czy te robale gustują w żwirze a raczej wątpię bo żwir szybko wysycha dlatego coś tu nie pasuje
Przydałaby się fotka, która duzo by dała.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Zdjęcie dodam najwcześniej jutro wieczorem, bo teraz nie mam jak.
Czy rebucje są kleistogamiczne? Bo właśnie znalazłem u r. marsoneri dorodny owoc z nasionami. Na 100% zebrałem wszystkie owoce wcześniej, przed posadzeniem, a nie kwitła...
No i już wiem co jej dolega. Najprawdopodobniej wełnowce korzeniowe... Znalazłem taki wełnowaty nalot na korzeniach i takie białe tłusto wyglądające stworzonko wielkości 1mm Polecacie jakiś specyfik na ten syf?
Czy rebucje są kleistogamiczne? Bo właśnie znalazłem u r. marsoneri dorodny owoc z nasionami. Na 100% zebrałem wszystkie owoce wcześniej, przed posadzeniem, a nie kwitła...
No i już wiem co jej dolega. Najprawdopodobniej wełnowce korzeniowe... Znalazłem taki wełnowaty nalot na korzeniach i takie białe tłusto wyglądające stworzonko wielkości 1mm Polecacie jakiś specyfik na ten syf?
Pozdrawiam, Aleksander
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
No się wyjaśniło.moritius pisze:Zdjęcie dodam najwcześniej jutro wieczorem, bo teraz nie mam jak.
Czy rebucje są kleistogamiczne? Bo właśnie znalazłem u r. marsoneri dorodny owoc z nasionami. Na 100% zebrałem wszystkie owoce wcześniej, przed posadzeniem, a nie kwitła...
No i już wiem co jej dolega. Najprawdopodobniej wełnowce korzeniowe... Znalazłem taki wełnowaty nalot na korzeniach i takie białe tłusto wyglądające stworzonko wielkości 1mm Polecacie jakiś specyfik na ten syf?
Actellic.
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Ponawiam pytanie.moritius pisze:Czy rebucje są kleistogamiczne? Bo właśnie znalazłem u r. marsoneri dorodny owoc z nasionami. Na 100% zebrałem wszystkie owoce wcześniej, przed posadzeniem, a nie kwitła...
Kurczę dopiero jutro wieczorem zrobię ten oprysk... U mnie w miejscowości jest sklep ze środkami ochrony roślin, ale jest czynny od 8 do 10, to się mamę wyśle;). A w mieście mieli tylko taki 100 ml Actellic.No się wyjaśniło.
Actellic.
No i usłyszałem od babki w sklepie coś w stylu "e tam, kaktusy"... Widać, jak ludzie cenią te rośliny;).
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Nie. Mogą być tylko samopylne. Ale wybrane gatunki.moritius pisze:Ponawiam pytanie.moritius pisze:Czy rebucje są kleistogamiczne? Bo właśnie znalazłem u r. marsoneri dorodny owoc z nasionami. Na 100% zebrałem wszystkie owoce wcześniej, przed posadzeniem, a nie kwitła...
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Owoc wyglądał na dosyć świeży. Ale był w miejscu, w którym kwiat nie mógł zakwitnąć tzn na spodniej części rośliny, praktycznie stykając się ziemią. No nic ;).
Jeszcze jedno: R. minuscula jest samopylna? Bo moja ma 4 prawie rozwinięte kwiaty i chciałbym otrzymać z niej nasiona ;).
Jeszcze jedno: R. minuscula jest samopylna? Bo moja ma 4 prawie rozwinięte kwiaty i chciałbym otrzymać z niej nasiona ;).
Pozdrawiam, Aleksander
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Jak jest z R.minuscula to nie wiem. Nie trzymam kompletu rebucji u siebie we foliaku. Poza tym nasion nie produkuję. A jeśli nawet zależy mi na nasionach to pylę kwiaty. Zapylane krzyżowo dają nasiona lepszej jakości a siewki z nich kiełkujące są silniejsze i lepiej rosną.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2651
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Ok, dzięki za odpowiedź ;). Co do zapylania krzyżowego - mam tylko jedną ( chyba, drugą podejrzewam ze też jest r. minusculą, ale trochę równi się od tej kwitnącej ) kwitnącą, a zależy mi trochę na otrzymaniu nasion. Zawsze można próbować otrzymać klony, jeśli nie jest samopylna.
Edit: czytam teraz o rebucjach i spotykam się z postami, w których pisze o pąkach, które zmieniły się w owoce... Czyli kleistogamia jest jednak czasem możliwa u nich ;). Zresztą mam coś w rodzaju dowodu, bo wcześniej znalazłem jedno nasiono w czymś na kształt zasuszonego pąka
Edit: czytam teraz o rebucjach i spotykam się z postami, w których pisze o pąkach, które zmieniły się w owoce... Czyli kleistogamia jest jednak czasem możliwa u nich ;). Zresztą mam coś w rodzaju dowodu, bo wcześniej znalazłem jedno nasiono w czymś na kształt zasuszonego pąka
Pozdrawiam, Aleksander
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Witajcie! 
mam pytanie, czy ktoś z Was zna dobre źródło informacji na temat rodzaju Eriosyce? Najchętniej interesowałaby mnie literatura książkowa.
z góry dziękuję za wszelkie informacje
mam pytanie, czy ktoś z Was zna dobre źródło informacji na temat rodzaju Eriosyce? Najchętniej interesowałaby mnie literatura książkowa.
z góry dziękuję za wszelkie informacje
kochajmy zielone 
pozdrawiam serdecznie Kasia
pozdrawiam serdecznie Kasia
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
W sieci możesz odwiedzić tę stronkę: http://eriosyce.info/. Są tam głównie kaktusy z Chile, ale właśnie główne miejsce występowania tego rodzaju. Z literatury to najlepszą książką jest chyba monografia Eeriosyce Freda Kattermanna. W ostatnim numerze Świata Kaktusów jest też obszerny artykuł o tym rodzaju autorstwa Grzegorza Matuszewskiego.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
bardzo dziękuję za informacje! zaraz zabieram się za szukanie ww. książki i odwiedzenie stronki.blabla pisze:W sieci możesz odwiedzić tę stronkę: http://eriosyce.info/. Są tam głównie kaktusy z Chile, ale właśnie główne miejsce występowania tego rodzaju. Z literatury to najlepszą książką jest chyba monografia Eeriosyce Freda Kattermanna. W ostatnim numerze Świata Kaktusów jest też obszerny artykuł o tym rodzaju autorstwa Grzegorza Matuszewskiego.
kochajmy zielone 
pozdrawiam serdecznie Kasia
pozdrawiam serdecznie Kasia
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Mieszał ktoś z was zaprawę do nasion T z wodą w celu dokonania oprysku? Jakie stosowaliście proporcje np. na 100ml wody? W etykiecie mam tylko 'przepis' na sporządzenie zawiesiny. Nie wiem czy rozwodnienie wodą umniejszy działaniu środka?
Proszę jednak o rady
.
Proszę jednak o rady
- blabla
- -Moderator Forum-.

- Posty: 7362
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Czyżbyś chciał opryskać siewki? Jeśli tak to sugeruję zakup Previcuru. Metoda sprawdzona i skuteczna.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- Artur89
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5125
- Od: 8 lis 2009, o 11:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: "Kaktusowe Rozmówki..."
Tak, chcę opryskać. Topsin nie dawał efektów gdyż choroba postępowała nadal
. Myślisz, że Previcur lepiej sobie poradzi? Gdyby te siewki, które mi zostały nie były tak wartościowe to dałbym sobie spokój i poczekał aż zrobię mnożarkę. Pocieszający jest jednak fakt, że od czasu przepikowania straciłem, tylko dwie siewki lobiwi i z tego co zauważyłem to reszta ma się dobrze (na oko). Wolę jednak dmuchać na zimne i zabezpieczyć resztę.


